Mój ci on część 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Dziękuję JagiS
Wracam na forum bardzo stęskniona za tym szczególnym klimatem. Facebook niech się chowa Czy tam przyszedłby ktoś z zimowym zdjęciem pamiętając, że lubię cykliczność pór roku i na zimę nigdy nie psioczę ? Nie sądzę. Ciągle się uczę od Ciebie JagiS, w życiu nie wpadłabym na to, że można w tak szlachetnym celu użyć dubeltówki
Ponieważ ten rok był dla nas trudny, odbiło to się na ogrodzie również. Nic nie przycinane, nie formowane na jesieni przybrało przytłaczający widok. Najbardziej przerażony był mój mąż pytając "coś ty z tego ogrodu zrobiła". Naprawdę musiałam mu tłumaczyć, że to co latami rośnie można w dzień wyciąć. Niestety wziął to dosłownie i dopytuje dlaczego jeszcze kiwi nie zdjęte z dachu i czy ma mi pomóc to wyciąć przy ziemi Ludzie, tyle czekałam na owocowanie kiwi, doczekałam się w tym sezonie trzech pierwszych, pysznych owoców i wyciąć Teraz nie wdaję się w dyskusję tylko mówię; zostaw to mnie. Winobluszczowi brakło szczytu domu więc też ulokował się na dachu. Zdarzyło się, że zatrzymała się kobieta, zauroczona właśnie tym przebarwiającym się winobluszczem, poprosiła o sadzonki, nie żałowałam, a jakże a kontem oka obserwowałam męża, posyłając mu znaczący uśmieszek, że mam sojuszniczkę Jesteśmy teraz znajomymi, właśnie u niej zobaczyłam ten cudny kolumnowy czarny bez. Nadajemy na tych samych falach, więc odwiedzamy się i dzielimy nadwyżkami.
Dobra, teraz pokażę wam, na prośbę Bernadetty grill. Jak to było z tym fotosikiem....
Kupiony na majowy przyjazd dzieci, wykorzystany raz . Taki to był rok.
Wracam na forum bardzo stęskniona za tym szczególnym klimatem. Facebook niech się chowa Czy tam przyszedłby ktoś z zimowym zdjęciem pamiętając, że lubię cykliczność pór roku i na zimę nigdy nie psioczę ? Nie sądzę. Ciągle się uczę od Ciebie JagiS, w życiu nie wpadłabym na to, że można w tak szlachetnym celu użyć dubeltówki
Ponieważ ten rok był dla nas trudny, odbiło to się na ogrodzie również. Nic nie przycinane, nie formowane na jesieni przybrało przytłaczający widok. Najbardziej przerażony był mój mąż pytając "coś ty z tego ogrodu zrobiła". Naprawdę musiałam mu tłumaczyć, że to co latami rośnie można w dzień wyciąć. Niestety wziął to dosłownie i dopytuje dlaczego jeszcze kiwi nie zdjęte z dachu i czy ma mi pomóc to wyciąć przy ziemi Ludzie, tyle czekałam na owocowanie kiwi, doczekałam się w tym sezonie trzech pierwszych, pysznych owoców i wyciąć Teraz nie wdaję się w dyskusję tylko mówię; zostaw to mnie. Winobluszczowi brakło szczytu domu więc też ulokował się na dachu. Zdarzyło się, że zatrzymała się kobieta, zauroczona właśnie tym przebarwiającym się winobluszczem, poprosiła o sadzonki, nie żałowałam, a jakże a kontem oka obserwowałam męża, posyłając mu znaczący uśmieszek, że mam sojuszniczkę Jesteśmy teraz znajomymi, właśnie u niej zobaczyłam ten cudny kolumnowy czarny bez. Nadajemy na tych samych falach, więc odwiedzamy się i dzielimy nadwyżkami.
Dobra, teraz pokażę wam, na prośbę Bernadetty grill. Jak to było z tym fotosikiem....
Kupiony na majowy przyjazd dzieci, wykorzystany raz . Taki to był rok.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Dziękuję Ci Lucynko Ta Wyższa Instancja, jak to nazywasz, jest dla mnie źródłem spokoju, źródłem wszystkiego właściwie i bardzo pilnuję, żeby nie zgubić wiaderka do czerpania z tego źródła. W 2007 dawali mi 3 lata życia z powodu włóknienia płuc, w międzyczasie miałam przygodę z rakiem i dziś czuję się jak przysłowiowy młody bóg. Przybywa nam lat, ale zachowajmy w sobie dziecko, które to nie wszystko rozumie ale ufa rodzicom. Dobra, zrobiło się medycznie w moim wątku, nie chcę nikogo wystraszyć Przy okazji przypomniało mi się pierwsze spotkanie w Sulejowie gdzie ktoś mi powiedział; tak, kojarzę twój wątek, tak sztywno piszesz, inaczej sobie ciebie wyobrażałem
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Mój ci on część 3
Kto u diabła wpadł na pomysł, że "sztywno piszesz"?
Pozdrawiam zimowo, podziwiam hart ducha, z całego serca życzę zdrowia Tobie Miriam i Twojemu Synowi.
Życzę nieustającej siły mentalnej w pokonywaniu przeciwności losu.
Lubię takie osoby jak Ty - silne, odporne, zdeterminowane.
I akceptujące 4 pory roku, a nie tylko 3.
Zimę trzeba podziwiać, a nie "przeczekiwać" jak odsiadkę w ciężkim więzieniu.
A jakie plany ogrodowe na najbliższy sezon??
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam zimowo, podziwiam hart ducha, z całego serca życzę zdrowia Tobie Miriam i Twojemu Synowi.
Życzę nieustającej siły mentalnej w pokonywaniu przeciwności losu.
Lubię takie osoby jak Ty - silne, odporne, zdeterminowane.
I akceptujące 4 pory roku, a nie tylko 3.
Zimę trzeba podziwiać, a nie "przeczekiwać" jak odsiadkę w ciężkim więzieniu.
A jakie plany ogrodowe na najbliższy sezon??
Pozdrawiam serdecznie!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Witam Cię serdecznie Lisico Jakie piękne zdjęcie przyniosłaś
Plany ogrodowe pytasz? Są. Przede wszystkim doprowadzić do porządku to co jest. Wczoraj przeczytałam u JagiS ,że nie sprzątnięty ogród na zimę wygląda jak zaniedbana kobieta. To niezły kocmołuch z mojego Ale zapał mi wraca, więc jest dobrze. Odnosząc się do Waszej dyskusji na temat zaniku fascynacji ogrodem, uważam, że to norma. To tak jak motyle w brzuchu u zakochanych Trzepocą, trzepocą a w końcu przysiadają w kąciku, ale są. Niesprzyjający sezon powoduje często zniechęcenie, stwierdzam to po sobie. Po pewnym czasie jednak gotowa jestem przekopać wszystko i realizować nowe pomysły. Fajnie, że zajrzałaś
Plany ogrodowe pytasz? Są. Przede wszystkim doprowadzić do porządku to co jest. Wczoraj przeczytałam u JagiS ,że nie sprzątnięty ogród na zimę wygląda jak zaniedbana kobieta. To niezły kocmołuch z mojego Ale zapał mi wraca, więc jest dobrze. Odnosząc się do Waszej dyskusji na temat zaniku fascynacji ogrodem, uważam, że to norma. To tak jak motyle w brzuchu u zakochanych Trzepocą, trzepocą a w końcu przysiadają w kąciku, ale są. Niesprzyjający sezon powoduje często zniechęcenie, stwierdzam to po sobie. Po pewnym czasie jednak gotowa jestem przekopać wszystko i realizować nowe pomysły. Fajnie, że zajrzałaś
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Walczymy.
Witaj Madziu .Jaki piękny przerębel Dziś w nocy minus 8
Witaj Madziu .Jaki piękny przerębel Dziś w nocy minus 8
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16663
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ci on część 3
Czy ja dobrze widzę? Czy mnie oczy na manowce prowadzą?
Mireczko, czy Ty morsujesz?! Podziwiam! Gratuluję.
Aż mi się zimno zrobiło pomimo mojego gorącokrwistego organizmu.
Pozdrawiam cieplutko, najcieplej jak tylko mogę.
Mireczko, czy Ty morsujesz?! Podziwiam! Gratuluję.
Aż mi się zimno zrobiło pomimo mojego gorącokrwistego organizmu.
Pozdrawiam cieplutko, najcieplej jak tylko mogę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Morsuję Lucynko już (dopiero?) czwarty sezon Zawsze chciałam dołączyć do tego grona, ja, która latem drugi raz do rzeki nie weszłam w upalny dzień I dołączyłam. Bariery mamy w głowie. Morsujemy z mężem, utworzyła się wokół nas fajna grupka zapaleńców, chociaż w taką pogodę jak dzisiaj trzeba się przełamać. Dwa razy w tygodniu wchodzimy. W covidowym czasie odporność jest szczególnie ważna. Zawsze mamy grupkę widzów, wśród nich kolegę, który kiedyś nam opowiadał, że po naszym wejściu dostał takich drgawek, że musiał iść do samochodu i włączyć ogrzewanie na maxa. A miałem kalesony ,mówił
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1441
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Mój ci on część 3
No, kurka wodna!
Jak patrzę na Was w tych przeręblach, to aż mi włosy stają dęba.
Mnie by stado wściekłych psów nie wpędziło do lodowatej wody.
Mirko, ja też bym chciała na nowo poczuć motyle w brzuchu i zakochać się pierwszą cielęcą miłością w swoim ogrodzie.
W tym celu uprawiam (z różnym skutkiem) swoje ogrodowe nałogi. A są to:
1. Setki Digitalisów, z których wyrastają marne dziesiątki
2. Łany lawendowe, z których wyrastają pojedyncze krzaki, każdy innego gatunku
3. Oszałamiające odmiany irysów - te akurat się udają
4. Pałacowe rozy, które słabo kwitną i daleko im do Rose Garden
5. Wszystkie możliwe odmiany floksów - to jest w miarę proste, bo floksy nie są zbyt kapryśne.
W tym roku chcę się przyłożyć, bo zeszły upłynął mi pod znakiem remontu i towarzyszącego mu bałaganu.
Będę z ciekawością zaglądać do Twojego ogrodu i śledzić rozwój wydarzeń.
Jak patrzę na Was w tych przeręblach, to aż mi włosy stają dęba.
Mnie by stado wściekłych psów nie wpędziło do lodowatej wody.
Mirko, ja też bym chciała na nowo poczuć motyle w brzuchu i zakochać się pierwszą cielęcą miłością w swoim ogrodzie.
W tym celu uprawiam (z różnym skutkiem) swoje ogrodowe nałogi. A są to:
1. Setki Digitalisów, z których wyrastają marne dziesiątki
2. Łany lawendowe, z których wyrastają pojedyncze krzaki, każdy innego gatunku
3. Oszałamiające odmiany irysów - te akurat się udają
4. Pałacowe rozy, które słabo kwitną i daleko im do Rose Garden
5. Wszystkie możliwe odmiany floksów - to jest w miarę proste, bo floksy nie są zbyt kapryśne.
W tym roku chcę się przyłożyć, bo zeszły upłynął mi pod znakiem remontu i towarzyszącego mu bałaganu.
Będę z ciekawością zaglądać do Twojego ogrodu i śledzić rozwój wydarzeń.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5045
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Mój ci on część 3
Cześć, Miriamku!
Ja zasadniczo lubię chłód. Potrafię bosą stopą chodzić po śniegu, nawet chlupnąć do zimnej wody po wyjściu z sauny, ale na widok morsów zatrzęsłoby mną jak Twoim kolegą .
To, że Twój ogród jest dziki mieści się w najnowszych ogrodowych trendach. Niektórzy wiele trudu wkładają w proces "zdziczania" swoich ugłaskanych ogrodów, by stały się bardziej naturalistyczne.
Więc jesteś na topie .
A propos znudzenia ogrodami: w moim przypadku to zniechęcenie wywołane wieloletnimi uporczywymi suszami, niweczącymi moje usiłowania i konieczność rezygnacji z wielu rodzajów ulubionych roślin. O ogólnym zmęczeniu otaczającą rzeczywistością już nie wspomnę...
Ale kocham swój ogród ... bo tylko taki mam.
Buziaki - Jagi
PS. Wg mnie jesteś jedną z najbardziej inteligentnych i wnikliwych uczestniczek naszego forum, a piszesz wspaniale .
PPS. Ta dubeltówka pochodzi z kuplecika Wiesława Michnikowskiego:
"Gdy całować się rozpędzasz
To różnicuj pocałunki.
Z chęci dziewczę, ze czci księdza,
Wuja całuj z dubeltówki…"
Buziaki raz jeszcze - Jagi
Źródło: LyricFind
Ja zasadniczo lubię chłód. Potrafię bosą stopą chodzić po śniegu, nawet chlupnąć do zimnej wody po wyjściu z sauny, ale na widok morsów zatrzęsłoby mną jak Twoim kolegą .
To, że Twój ogród jest dziki mieści się w najnowszych ogrodowych trendach. Niektórzy wiele trudu wkładają w proces "zdziczania" swoich ugłaskanych ogrodów, by stały się bardziej naturalistyczne.
Więc jesteś na topie .
A propos znudzenia ogrodami: w moim przypadku to zniechęcenie wywołane wieloletnimi uporczywymi suszami, niweczącymi moje usiłowania i konieczność rezygnacji z wielu rodzajów ulubionych roślin. O ogólnym zmęczeniu otaczającą rzeczywistością już nie wspomnę...
Ale kocham swój ogród ... bo tylko taki mam.
Buziaki - Jagi
PS. Wg mnie jesteś jedną z najbardziej inteligentnych i wnikliwych uczestniczek naszego forum, a piszesz wspaniale .
PPS. Ta dubeltówka pochodzi z kuplecika Wiesława Michnikowskiego:
"Gdy całować się rozpędzasz
To różnicuj pocałunki.
Z chęci dziewczę, ze czci księdza,
Wuja całuj z dubeltówki…"
Buziaki raz jeszcze - Jagi
Źródło: LyricFind
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4584
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Mój ci on część 3
morsowanie - nie wiem czemu hartowanie się w zimnej wodzie porównano do tych paskudnych zwierząt.
Miło czytać że doceniasz zmienność pór roku, ja chyba wolałabym lato jednak, na przemian z wiosną
Miło czytać że doceniasz zmienność pór roku, ja chyba wolałabym lato jednak, na przemian z wiosną
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ci on część 3
Miła Lisico, ja myślę, że przy spotkaniu zgrai wściekłych psów, ten zalew byś przeskoczyła, po drodze krusząc lód powiększając przerębel
A wiesz, że u ciebie pierwszy raz spotkałam się z nazwą digitalis? Dotąd tam szperałam, aż doczytałam, że to naparstnica No taka głupia byłam...
A mam ich tak dużo, że mój ogród jest z nich słynny (wśród ciotek ). Wiadomo, że są sezony niesprzyjające im, po mroźnych zimach zazwyczaj, ale nie przesadzaj, masz ich sporo. Floksy nie kapryśne ? No chyba u Ciebie
Masz zapał przed nowym sezonem, to czuć Widziałam przeprowadzkę altany, sprawnie poszło. I ja zamierzam się przyłożyć, zaglądaj, zapraszam.
Zawsze gdy nowy rok szkolny się zaczynał, nowy zeszyt, postanowienia, że rogi nie pozagniatane będą, że pismo staranne, bez skreśleń. Do pewnego czasu tak było...Oby pogoda sprzyjała i zapał nie wyparował chociaż do września
Jagis zwróć uwagę, że morsy zawsze są roześmiane. Tak to działa. Koleżanka, która niedawno dołączyła powiedziała, że właśnie to ją przyciągnęło.
Ogrodowo jestem na topie ? Dzięki Podobno każde imię jest ładne, tylko trzeba ładnie wołać
Myślę, że jest grupa ludzi, którzy nigdy by takiego nie polubili i ja to rozumiem. Ja, niestety, chcę mieć wszystko. Taka lespedeza, przecież to za samą nazwę warto mieć Barbula, amfora, calikarpa, u mnie jest wszystko a, że nie widać, to przepraszam W tym sezonie przyłożę się i wyeksponuję je. Ja też kocham swój ogród, mało poświęcam mu czasu, ale on jest i zawsze na mnie czeka, to jest piękne.
Dzięki za miłe słowa Ojej, koronawirus, od pocałunków się odchodzi
Przychodź tu z poezją, ja też u Ciebie liznę, jak tu nie kochać życia
Olu ja upieram się przy swoim, zbrzydło i opatrzyło by nam się wszystko, bez tego przerywnika zimowego
A wiesz, że u ciebie pierwszy raz spotkałam się z nazwą digitalis? Dotąd tam szperałam, aż doczytałam, że to naparstnica No taka głupia byłam...
A mam ich tak dużo, że mój ogród jest z nich słynny (wśród ciotek ). Wiadomo, że są sezony niesprzyjające im, po mroźnych zimach zazwyczaj, ale nie przesadzaj, masz ich sporo. Floksy nie kapryśne ? No chyba u Ciebie
Masz zapał przed nowym sezonem, to czuć Widziałam przeprowadzkę altany, sprawnie poszło. I ja zamierzam się przyłożyć, zaglądaj, zapraszam.
Zawsze gdy nowy rok szkolny się zaczynał, nowy zeszyt, postanowienia, że rogi nie pozagniatane będą, że pismo staranne, bez skreśleń. Do pewnego czasu tak było...Oby pogoda sprzyjała i zapał nie wyparował chociaż do września
Jagis zwróć uwagę, że morsy zawsze są roześmiane. Tak to działa. Koleżanka, która niedawno dołączyła powiedziała, że właśnie to ją przyciągnęło.
Ogrodowo jestem na topie ? Dzięki Podobno każde imię jest ładne, tylko trzeba ładnie wołać
Myślę, że jest grupa ludzi, którzy nigdy by takiego nie polubili i ja to rozumiem. Ja, niestety, chcę mieć wszystko. Taka lespedeza, przecież to za samą nazwę warto mieć Barbula, amfora, calikarpa, u mnie jest wszystko a, że nie widać, to przepraszam W tym sezonie przyłożę się i wyeksponuję je. Ja też kocham swój ogród, mało poświęcam mu czasu, ale on jest i zawsze na mnie czeka, to jest piękne.
Dzięki za miłe słowa Ojej, koronawirus, od pocałunków się odchodzi
Przychodź tu z poezją, ja też u Ciebie liznę, jak tu nie kochać życia
Olu ja upieram się przy swoim, zbrzydło i opatrzyło by nam się wszystko, bez tego przerywnika zimowego
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3