Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Korzenie są ładne.

Natomiast jeśli dajesz do regeneracji roślinę, to musi mieć ciepło.
A teraz jeśli chodzi o nawilżacz powietrza i ogólnie jeśli chodzi o podwyższanie wilgotności. Nawilżacz trzeba tak ustawić żeby:

1. Dostosować poziom wilgotności do temperatury otoczenia. Przy 21 - 22, nie przekraczać około 60 - 65%.

2. Nie kierować dyszy wylotowej pary bezpośrednio na roślinę, powinna być skierowana obok i najlepiej nie stawiać go zbyt blisko.

3. Stanowisko, musi być bardzo dobrze oświetlone, Strelicja wymaga doświetlania w okresie jesienno-zimowym.

Plamy na liściach mogły się pojawić wskutek zbyt ciemnego stanowiska, zbyt wysokiej wilgotności powietrza i ew. postawienie nawilżacza zbyt blisko rośliny.

Takimi małymi zmianami na korzeniach bym się nie martwił, ewentualnie możesz je obsypać sproszkowanym węglem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Tanner
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 12 gru 2021, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

norbert76 pisze:Pierwsze pytanie, dlaczego ta Strelicja stoi pod ścianą daleko od okna?
Ona ma stać przy samym słonecznym oknie.
Druga sprawa, doniczka ma odpływ? Gdzie podstawka?
Trzy, szkodnik to wełnowiec, zrób oprysk Mospilanem.

Sama jedna plamka, jeśli się nie powiększa nie powinna być problemem.
Już wiem, że nie powinna - w kwiaciarni zapewniali, że w środku pokoju jest w sam raz :( Ale to prawda, stała jakieś 4m od przeszklonej ściany południowej, z firanką. Robię małe przemeblowanie i będzie stała w oknie.

Odpływu brak - już doczytałem i oczywiście zrobię, doniczka ma wypustki w dnie, tam zrobię otwory. Natomiast tak naprawdę, one służą do wentylacji dolnej części gleby a nie do odpływu wody, prawda? Aby woda faktycznie się tamtędy wylała to musiałoby jej już stać ponad 2-3 cm w warstwie keramzytu, a tak obficie nie podlewamy.

Mospilan kupiony.


Zabrałem się za przesadzanie, ziemia była tak bardzo zbita (jakby gliniasta), że zajęło mi godzinę oczyszczenie korzeni pędzelkiem i szczoteczką :shock:
Plan na teraz:
- zasypać korzenie skruszonym węglem medycznym
- świeża ziemia ze żwirem kwarcowym (3:1)
- użyć rhizotonic
- wyciac żółto-brązowe końcówki liści
- oprysk Topsin
- oprysk Mospilanem
- postawić przy oknie :)
- temp w pokoju mam 22-23st, wilgotność ok 50%
- nawóz mineralny

Kontrolnie wrzucę jeszcze zdjęcia korzeni - nie mam porównania, ale wyglądają w porządku, tj. nie widzę nic miękkiego co prosiłoby się o wycięcie jako gnijący korzeń. Czy dobrze to oceniam?
Obrazek Obrazek Obrazek

Jedyne co, to wyciąłbym najstarszy liść - jest w najgorszej kondycji. Dobrze mi się wydaje - wycinać, czy jeszcze warto walczyć?
Obrazek Obrazek

W kupionej donicy była druga sztuka, zgodnie z tym co wyczytałem w wątku, posadzę ją osobno. Kontrolnie zdjęcia:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Narvi
50p
50p
Posty: 57
Od: 28 mar 2020, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Tanner pisze: Kontrolnie wrzucę jeszcze zdjęcia korzeni - nie mam porównania, ale wyglądają w porządku, tj. nie widzę nic miękkiego co prosiłoby się o wycięcie jako gnijący korzeń. Czy dobrze to oceniam?
Wrzucę do porównania zdjęcia zdrowych korzeni Strelicji Królewskiej, jej korzenie są znane z tego, że potrafią rozsadzać doniczki ;):

Obrazek

Obrazek

Roślinę czeka długi czas regeneracji, zastosuj się do wskazówek Norberta i czekaj na poprawę
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Tanner pisze: Już wiem, że nie powinna - w kwiaciarni zapewniali, że w środku pokoju jest w sam raz :( Ale to prawda, stała jakieś 4m od przeszklonej ściany południowej, z firanką. Robię małe przemeblowanie i będzie stała w oknie.
Pamiętaj, że ma stać bez firanki - ona działa jak zbędny filtr.
Odpływu brak - już doczytałem i oczywiście zrobię, doniczka ma wypustki w dnie, tam zrobię otwory. Natomiast tak naprawdę, one służą do wentylacji dolnej części gleby a nie do odpływu wody, prawda? Aby woda faktycznie się tamtędy wylała to musiałoby jej już stać ponad 2-3 cm w warstwie keramzytu, a tak obficie nie podlewamy.
No to teraz nic dziwnego, że ona choruje.
Otwory odpływowe służą nie tylko do wentylacji, ale również do ewentualnego odpływu wody. Nigdy nie sadzimy roślin do doniczki bez odpływu, to karygodny błąd.
Sam drenaż nie wystarczy, a poza tym w okresie wegetacji podlewasz obficie i co wtedy z wodą? Nadmiar będzie się zbierał na dnie pojemnika, a to pierwszy krok do gnicia korzeni.
Druga sprawa, wielkość doniczki. Wg mnie posadziłeś do nieco za dużej, albo to tylko złudzenie. Strelicja oczywiście lubi większe pojemniki, ale średnica powinna być większa o 3 - 4 cm na średnicy. Jednak warto zaznaczyć, że w przypadku zdrowych i mocno przerośniętych korzeni.
Dobierz mniejszą doniczkę, większą góra z 2 cm większą od bryły korzeniowej.

Kontrolnie wrzucę jeszcze zdjęcia korzeni - nie mam porównania, ale wyglądają w porządku, tj. nie widzę nic miękkiego co prosiłoby się o wycięcie jako gnijący korzeń. Czy dobrze to oceniam?
Korzenie nie są w najlepszym stanie, cóż wskutek wszystkich możliwych błędów ciężko oczekiwać cudów. Z drugiej strony nie ma tragedii, są do odratowania.
Jedyne co, to wyciąłbym najstarszy liść - jest w najgorszej kondycji. Dobrze mi się wydaje - wycinać, czy jeszcze warto walczyć?
Nie. Dopóki liść nie żółknie, bierze udział w procesie fotosyntezy. Roślina sama go z czasem odrzuci.

Jak napisała jeszcze Narvi, czeka długa droga do powrotu do dobrej kondycji. Pół roku spokojnie.

Rhizotonic używaj głównie do oprysku, możesz podlać góra z dwa, trzy razy gdyż stosowany częściej doglebowo zbytnio podniesie pH podłoża.


A na przyszłość, nie bierz rad tam gdzie kupujesz rośliny, zwłaszcza w sklepach stacjonarnych, tam pracują osoby które najczęściej nie mają pojęcia o uprawie roślin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Tanner
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 12 gru 2021, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Bardzo dziękuję za rady! Tak, już widzę, że porady w kwiaciarni, są jak np. dobieranie sprzętu komputerowego podczas rozmowy w Media Markt :roll: Mam jeszcze więcej takich "kwiatków" w domu, na pewno pojawię się w innych tematach na forum.

Narvi, kurczę, naprawdę są ogromne, no i jaką mają wielkość w stosunku do rośliny... Faktycznie, u mnie to wygląda śmiesznie.
Korzenie nie są w najlepszym stanie, cóż wskutek wszystkich możliwych błędów ciężko oczekiwać cudów. Z drugiej strony nie ma tragedii, są do odratowania.
Zastanawiam się, jak długo roślina może teraz leżeć jak na zdjęciach, bez ziemi? Czy powinienem ją posadzić jak najszybciej (po 12h), czy (jeśli była przelana) może poleżeć tak 2-3 dni?
Druga sprawa, wielkość doniczki. Wg mnie posadziłeś do nieco za dużej, albo to tylko złudzenie. Strelicja oczywiście lubi większe pojemniki, ale średnica powinna być większa o 3 - 4 cm na średnicy. Jednak warto zaznaczyć, że w przypadku zdrowych i mocno przerośniętych korzeni.
Dobierz mniejszą doniczkę, większą góra z 2 cm większą od bryły korzeniowej.
Mam mniejsze doniczki, natomiast nie wiem czy dobrze mierzę - bryła luźno leżąca ma w najszerszym miejscu 25 cm, doniczka na samej górze ma 30 cm szerokości, zwęża się w dół. Jeśli średnica jest ok, to czy wysokość nie za duża? Czy mogę to zniwelować grubszą warstwą drenażu, czy jednak kupić niższą donicę?

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Tyle czasu wystarczy poza doniczką, należy pamiętać że Strelicja to nie są sukulenty i korzenie są wrażliwe zarówno na przelanie, jak i zbytnie przesuszenie.
Przed posadzeniem możesz obsypać sproszkowanym węglem, można też kawałki węgla drzewnego wymieszać z podłożem.

Jeśli chodzi o doniczkę, teoretycznie można dać trochę więcej drenażu, ale też nie może być powiedzmy 10 cm, jak będzie kilka cm w dół, to taka może być. W innym przypadku dałbym na razie tradycyjną. A taką wysoką palmówkę możesz dać z czasem przy kolejnym przesadzaniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Tanner
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 12 gru 2021, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Wetnę się jeszcze z małym pytaniem: jak często opryskiwać topsinem, mospilanem i rhizotonicem?
Po przesadzeniu podlałem bardzo delikatnie rhizotonicem, ale skoro pewnie następne podlanie wypadnie za 1-2 tyg, to czy to będzie skuteczna kuracja? Tym bardziej, że norbert76 pisałeś aby podlać rhizotonicem nie więcej niż 2-3 razy a raczej opryskiwać.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Topsin, raz, dwa razy.
Mospilan, podobnie.
Rhizotonic do oprysku wg instrukcji na ulotce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zimer9009
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 9 lut 2021, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Witam, starałem się przeszukać forum w celu znalezienia tych informacji, ale nie udało mi się do nich dotrzeć stąd poniższe:

Jak często podlewać strelicje nicolai zimą oraz jaką wilgotność najlepiej dla niej utrzymywać ?

Temperatura w pokoju w którym stoi wynosi ok. 22 stopnie. Z tego co czytałem powinna być niższa, ale roślina stoi przy drzwiach balkonowych ponieważ tam jest najjaśniej i wietrzenie powodowałoby podmuchy zimnego powietrza na nią. Wilgotność oscyluje w okolicach 55-60%.

To jej pierwsza zima u mnie i chciałbym żeby przetrwała ;)

Dziękuje i pozdrawiam
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Wyższa temperatura = wyższa wilgotność powietrza, niższa temperatura = niższa wilgotność.
W przypadku Strelicji wystarczy w okresie jesienno-zimowym typowa temperatura pokojowa czyli w okolicach 20 stopni, więc wilgotność powietrza taką jaką podałeś.
Do tych warunków trzeba dostosować podlewanie.
Strelicja w okresie jesienno-zimowym w naszych warunkach przechodzi okres spoczynku i można zapewnić nieco niższą temperaturę, ale:

1. Każda roślina reaguje nieco inaczej. Jedna może spowolnić wzrost, inna będzie rosnąć.
2. Z obniżeniem temperatury trzeba uważać, żeby nie obniżyć zbyt bardzo. Tutaj lepiej trzymać się, jak wyżej podałem typowej temperatury pokojowej.
3. Przy temperaturze powyżej około 20 stopni, dobrze jest zapewnić doświetlanie, nawet jeśli stoi przy samym oknie. Powodem jest praktycznie brak słońca, słabe światło oraz krótki dzień.
4. Podlewanie trzeba dostosować do reakcji danej rośliny i oczywiście warunków uprawy.

Przy wyższej temperaturze i jeśli roślina rośnie wtedy można utrzymywać umiarkowanie wilgotne podłoże, zwłaszcza przy doświetlaniu.
Przy niższej temperaturze można pozwolić przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża, zwłaszcza wtedy kiedy roślina spowolni albo wprost wstrzyma wzrost.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
duduemt
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 27 gru 2021, o 23:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Cześć wszystkim, moja strelicja po 2-3 latach zmieniła swoje miejsce zamieszkania i niestety zaczęła umierać.
Po przenosinach liście zaczeły brązowieć od zewnątrz i powoli usychać. Musiałem już 4 liście odciąć.
Po wyjęciu z doniczki okazało się, że po prostu nie miała już miejsca na korzenie. Po przesadzeniu do większej doniczki około 3 miesiące temu roślinka dalej nie wygląda dobrze.

Strelicja stoi 2 m od południowego okna, pomieszczenie jest umiarkowanie doświetlone (2 duże okna)
Podłoże to mieszanka seramisu i ziemi. Na spodzie jest kilka cm keramzyt.
Temperatura w pokoju wynosi obecnie 21 stopni, wilgotność to 40%.
Podlewana jest raz naokoło 10 dni. Raczej ma bardziej sucho niż wilgotno.
Raz na miesiąc jest zraszana wodą.

Co jeszcze mogę zrobić by uratować roślinkę?


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Zapewnić odpowiednie warunki uprawy.

Strelicja jest rośliną słońcolubną, więc wymaga stanowiska jak najbliżej okna oraz jednocześnie doświetlania w okresie jesienno-zimowym. Trzymanie 2 metry od okna zwłaszcza o tej porze roku oznacza dla niej tylko wegetację.

Oprócz światła, Strelicja wymaga podwyższonej wilgotności powietrza, czyli nawilżacz powietrza. Wilgotność powietrza powinna być w miarę na stałym poziomie około 60 - 65% przy temperaturze typowo pokojowej.

Doniczka ma stać na podstawce żeby do korzeni docierało powietrze, czego nie będzie w osłonce.

Resztę znajdziesz w wątku, zapraszam do lektury.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Tanner
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 12 gru 2021, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Wracam z dwoma pytaniami, w zeszłym tygodniu zrobiłem porządek ze strelicją (podłoże, rozdzielenia 2 sztuk, czyszczenie korzeni, oprysk, tutaj szczegóły viewtopic.php?p=6361587#p6361587 ).
Parę dni po tym wyjechałem na święta na 4 dni, po powrocie zastałem małą tragedię:

Mała sztuka - liście zawinięte, a największy złamany. Zbudowałem dla niego stelaż, i teraz tak - nie ucinam go bo nadal żyje, jest zielony i bierze udział w fotosyntezie, ale już nigdy się nie zrośnie i będzie wymagał wsparcia?
Obrazek Obrazek Obrazek


Duża sztuka - dwa najstarsze liście żółte. Rozumiem, że pożółkną już do końca i wtedy wycinam, ale czym to może być spowodowane? Rozumiem, że proces naturalny, ale tydzień temu żadne z nich nie było żółte, ten mniejszy faktycznie był sfatygowany (nawet wrzucałem fotkę z pytaniem czy wycinać) ale ten większy był raczej w porządku, zero żółci.
Pozostałe liście wyglądają na całkiem zdrowe - nie pogarsza się odkąd wyciąłem ciemne krawędzie, przesadziłem i opryskałem:
Obrazek Obrazek


Zwijanie liści w mniejszej sztuce (która wydawała się całkiem zdrowa) - po przesadzeniu nie podlewałem, potem parę dni później, przed moim wyjazdem podlałem delikatnie bo już ziemia przesychała. Teraz po powrocie podlałem znowu bo wierzchnia warstwa, na parę cm wgłąb (tyle co wcisnąłem palec) była całkiem sucha. Zwijanie od słońca odpada, ciągle jest pochmurno. Od przelania również bym nie powiedział. Czy to od przesuszenia? Gdyby to korzenie nie dawały rady pobierać wody z podłoża to nie wiem czy przeschłoby aż tyle.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Zacznijmy od tego (chociaż chyba pisałem), że proces regeneracji to nie kilka dni, ale miesięcy zwłaszcza o tej porze roku.
Roślina w tym czasie, może stracić część liści - w najlepszym wypadku - i jest to całkowicie normalne. Zbyt mało zdrowych korzeni powoduje, że roślina zaczyna ściągać składniki odżywcze ze starych liści, mówiąc wprost je "zjada".

Ten nowy liść złamany, wg mnie to uszkodzenie mechaniczne (czyli ktoś albo jakieś zwierzę potrąciło), chociaż w przypadku gdy roślina jest odwodniona, wtedy ogonki liściowe zwłaszcza przy dużej blaszce, może się przegiąć.
Można to lepiej zabezpieczyć, weź z dwie zapałki albo wykałaczki, przyłóż każdą po przeciwległej stronie i obklej plastrem albo taśmą izolacyjną. Z czasem może to miejsce skorkowacieje i jest szansa, że sam liść przedwcześnie nie uschnie.


Zwijanie liści, może być również od zbyt suchego powietrza - zwłaszcza jeśli masz w pobliżu grzejnik. Pisałem, że najlepiej dać nawilżacz powietrza albo w ostateczności codziennie wieszać wilgotny ręcznik na grzejniku.
Inne przyczyny, odchorowanie po przesadzeniu, co też jest rzeczą normalną. Z czasem, gdy system korzeniowy się zacznie odbudowywać roślina powinna dojść do siebie.
Liście mogą też się zwijać z powodu zbyt małego systemu korzeniowego w porównaniu do wielkości samej rośliny. Im większa roślina tym więcej wyparowuje wody.
Spróbuj następnym razem podlać trochę większą ilością wody i zobaczyć czy będzie różnica.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ozdobne
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 30 gru 2021, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Co to za pąk?

Post »

Witam!
Oglądam pąki mojej staruszki, która naprawdę wiele przeszła w swoim życiu i zastanawiam się, czy to jest pąk kwiatowy, czy liściowy. I dlaczego tak zbrązowiał od góry. Jest bardziej płaski od typowych rozwijających się liści, ale może to moja wyobraźnia i nadzieja na kwitnienie? Moja strelicja nigdy mi jeszcze nie zakwitła, wyraźnie idzie w liście. Ale ten pąk wygląda trochę inaczej.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”