Lucynko to miłe zajęcie
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Pięknie kwitnące chryzantemy, grudniki,zwartnice masz się czym pocieszać w te smętne dni
Lucynko to miłe zajęcie

Lucynko to miłe zajęcie
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko Ty zawsze musisz mieć czymś rączki zajęte 
Chryzantemki w świetnej formie, jakby dopiero co były kupione
Grudniki też masz śliczne, ten biały też widziałam u siebie w B. ale nie kupiłam
Ostatnio przyjechały pierwiosnki, a teraz mam problem co z nimi zrobić? W domu za ciepło, a w gruncie mogą nie przetrwac
Pozdrawiam cieplutko

Chryzantemki w świetnej formie, jakby dopiero co były kupione
Grudniki też masz śliczne, ten biały też widziałam u siebie w B. ale nie kupiłam
Ostatnio przyjechały pierwiosnki, a teraz mam problem co z nimi zrobić? W domu za ciepło, a w gruncie mogą nie przetrwac
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, w internecie nie szukam, bo tam obrazki mogłyby mnie skusić do szaleństwa zakupowego, a w sklepach nie ma tak dużego wyboru, to zawsze portfel mniej ucierpi, jak do koszyka wpadną dwie, trzy cebule
Kiedy mieszkaliśmy u Rodziców na 20 metrach z kuchnią i łazienką, domowe kwiatki rosły mi jak szalone, mimo, że miałam tam też spory ogródek kwiatowy. Ciągle oddawałam doniczki, bo nie starczało miejsca na duże egzemplarze. Do siebie przeprowadziliśmy się w grudniu, a do wiosny przetrwały mi nędzne resztki moich zieloności. Najdłużej trwały fiołki afrykańskie, ale tylko trwały
Zima była wtedy śnieżna i nie widziały kwitnącego ogrodu, to chyba nie zazdrość je zżarła, tylko nie polubiły tego domu
Chryzantemki kwitną cudnie
, a grudnik zaraz rozwinie następne pączusie
.
Słonecznego dnia, Lucynko
Kiedy mieszkaliśmy u Rodziców na 20 metrach z kuchnią i łazienką, domowe kwiatki rosły mi jak szalone, mimo, że miałam tam też spory ogródek kwiatowy. Ciągle oddawałam doniczki, bo nie starczało miejsca na duże egzemplarze. Do siebie przeprowadziliśmy się w grudniu, a do wiosny przetrwały mi nędzne resztki moich zieloności. Najdłużej trwały fiołki afrykańskie, ale tylko trwały
Zima była wtedy śnieżna i nie widziały kwitnącego ogrodu, to chyba nie zazdrość je zżarła, tylko nie polubiły tego domu
Chryzantemki kwitną cudnie
Słonecznego dnia, Lucynko
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko to na święta będziesz miała pięknie ukwiecony parapet. Jak ja się cieszę, ze nie mam sklepów ogrodniczych blisko, bo na pewno coś bym kupiła. Zakupy codzienne przejął mój M ( zadowolona w tym mu nie przeszkadzam), a on nie popatrzy na żadnego kwiatka. Sprzedaż internetowa też nie dla mnie, nie zawsze cebulki przychodzą zgodne z zamówieniem.
Pójdę dziś do piwnicy i zacznę wskrzeszać moje marne dwie cebulki, a nóż się uda wycisnąć więcej niż tylko liście
Miłego dnia
Pójdę dziś do piwnicy i zacznę wskrzeszać moje marne dwie cebulki, a nóż się uda wycisnąć więcej niż tylko liście
Miłego dnia
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Ależ cudne masz te chryzantemki Lucynko
No śliczności
Grudniczek biały podobny do mojego z ubiegłego roku, też był malutki, przez rok trochę urósł, ale nadal jest zgrabny, kompaktowy, tyle że bez kwiatków
Pięknego dnia Lucynko
Grudniczek biały podobny do mojego z ubiegłego roku, też był malutki, przez rok trochę urósł, ale nadal jest zgrabny, kompaktowy, tyle że bez kwiatków
Pięknego dnia Lucynko
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko jestem spóźniona, ale dotarłam. Przez to moje przeziębienie i kłopoty z sąsiadem tyle opuściłam teraz nadrabiam. Zima przyszła na chwilkę u mnie też bo wiatry ją przegnały daleko, a dziś świeci słoneczko i oby świeciło bo nie lubię pogody takiej szaro burej. Pozdrawiam serdecznie życzę słoneczka zdrówka i miłego popołudnia 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko
... i ja zapisuję sobie nowy 14 wątek !!! szok Czternasty a u mnie chyba trzy są
Jak zwykle kolorowo u Ciebie w ogródku i w domu
Chryzantemy cudne. Grudnik też. Mój jeszcze nie kwitnie. Mam go krótko. Trzy lata, znaczy ten sezon będzie 3. Z kwitnieniem dosyć słabo. Jest to odmiana jasna. Biały a raczej koralowy z muśnięciem różu. Bardzo krótko utrzymują się kwiaty, 1,5 dnia i już odpadają. Czy to normalne ? Ciekawe jak Twój biały będzie się sprawował (?) Mój nawet nie ma jeszcze pączków. Kupiłam go w markecie, malutkiego, był taki słodziaszny
Ale jak widać trafiłam na słaby egzemplarz. Też dziwne, że w ciągu całego roku nie ma liści (tak to nazwę) takich jędrnych i mięsistych, raczej lekko wydawałoby się zwiędniętych. Rośnie dobrze, rozrasta się ale ciągle kapciowaty. Dawałam różne odżywki, troszkę poprawiłam mu wygląd, jednak cały czas jest taki sobie... szkoda, bo kwiatostan ma na prawdę faj
Twój różowy grudnik jest uroczy.
Widzę, że ma właśnie takie listki mięsistne, jędrne. Lucynko z niego
masz pociechę, jest na czym oko zawiesić ;)
Pozdrawiam cieplutko i życzę duuużo
!
... i ja zapisuję sobie nowy 14 wątek !!! szok Czternasty a u mnie chyba trzy są
Jak zwykle kolorowo u Ciebie w ogródku i w domu
Twój różowy grudnik jest uroczy.
masz pociechę, jest na czym oko zawiesić ;)
Pozdrawiam cieplutko i życzę duuużo
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Po bardzo słonecznym piąteczku nastała pochmurna sobota. Z tych chmur nareszcie spadł śnieg, który na początku ładnie sypnął, okrywając trawniki i chodniki cieniutkim bielutkim prześcieradłem. Zanim jednak wzięłam do ręki aparat, została już tylko tiulowa serwetka.


Dopiero tuż przed zachodem pokazało się słońce, niestety, zaledwie na kilka chwil.
.

Maryniu - w sumie masz rację, nie jest najgorzej, gdy jest zajęcie przy kwiatkach, nawet jeśli ich tak malutko.
Halinko - to prawda.
Chryzantemy mają jeszcze ciepło, a nie gorąco na balkonie, toteż jeszcze ładnie się prezentują. Mam nadzieję, że nieprędko stracą na urodzie, bo na moje dziewiąte piętro mróz zagląda dopiero, gdy na dole jest co najmniej -5*.
W mojej B jeszcze pierwiosnków nie widziałam, ale gdy tylko gdzieś spotkam, to sobie kupię i wystawię na balkonowy parapet za kuchennym oknem, więc często będę na nie spoglądała podczas przygotowywania świątecznych przysmaków.
Pozdrawiam wzajemnie równie cieplutko.
Martusiu - no widzisz, a ja jestem już tak leniwa,
A ja już 49 lat mieszkam w tym samym mieszkaniu i tutaj przez wiele lat uprawiałam rozmaite doniczkowe roślinki, szczególnie moje ulubione fiołki afrykańskie, które miały się bardzo dobrze, obficie kwitły, pięknie dawały się rozmnażać i zaczęły padać dopiero po wymianie okien. A wymiana ta zbiegła się z zakupem nowej działki, stąd moje podejrzenie o zazdrość. Tylko że wcześniej też mieliśmy działkę, a fiołki szalały na wszystkich parapetach, nawet na południowym.
Jak widać, roślinki też mają swoje humorki.
Chryzantemy korzystają z idealnych warunków na balkonie, a czy biały grudnik zakwitnie, to się dopiero okaże. Jeśli nie zgubi pąków....
Słoneczko było, ale się zmyło, nie mniej serdeczne dzięki.
Dorotko - Ty się cieszysz, a ja wprost przeciwnie.
Zakupy u nas spoczywają na moich barkach. M ma do tej czynności dwie lewe ręce i jeśli po jakiś produkt go wyślę, to ze dwa razy dzwoni, by się upewnić, że to ten towar, który ma kupić.
Jestem pewna, że dasz radę zachęcić swoje zwartnice do zakwitnięcia. Życzę powodzenia i pozdrawiam.
Halszko - mam nadzieję, że jeszcze długo moje balkonowe chryzantemy będą kwitły, bo mają tam idealne warunki. Może nawet do świąt....
Bardzo jestem ciekawa, czy uda mi się tak zaopiekować grudnikami, że zostaną ze mną dłużej niż zazwyczaj.
Dziękuję i buziaki ślę.
Alu - nic to. Najważniejsze, że jesteś.
U mnie też pogoda w kratkę. A to słońce, a to deszcz, a nawet śnieg, który szybko zamienia się w wodę.
Pozdrawiam wzajemnie, zdrówko przytulam, bo nigdy go za dużo i odwzajemniam.
Asiu - sama nie wiem, jak to się stało, że tych wątków tak szybko mi przybywa.
Cieszę się, że jesteś!
Moje grudniki dotąd okazywały się być jednoroczne, ale mam nadzieję, że tym razem uda mi się z nimi zaprzyjaźnić na dłużej. Wiosną zabiorę je na działkę, by mieć na nie oko nawet podczas pomieszkiwania w działkowym domku.
Pozdrawiam wzajemnie i również życzę Ci słonecznych radosnych dzionków.
Niech Wam niedziela upłynie pod znakiem jasnego słoneczka.
Teraz pędzę pokibicować skoczkom narciarskim, a później odwiedzę Wasze ogrody.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Piękne widoki z dziewiątego piętra.
Nie boisz się robić zdjęć pod słońce?Nie przepali aparatu?,ale trzeba przyznać piękne zdjęcie.
Miłego dnia Lucynko.Dużo zdrowia.
Nie boisz się robić zdjęć pod słońce?Nie przepali aparatu?,ale trzeba przyznać piękne zdjęcie.
Miłego dnia Lucynko.Dużo zdrowia.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko jak te zwartnice zakwitną to będzie spektakl niesamowity! Podziwiam umiejętności ich uprawy, bo ja jak zobaczyłam Twoje doniczki przypomniałam sobie o mojej cebuli w piwniczce i szybko nawiozłam stawiając w świetle
Balkonowe chryzantemy widać, że mrozu nie zaznały. Grudniki pięknie kwitną, a kolekcja stale się powiększa
Za oknem wczoraj miałam czarno i nawet w ogrodzie popracowałam, a dzisiaj bielutko ale temperatura koło zera i zobaczymy jak długo śnieżek się utrzyma. Zapowiadają nocne mrozy nawet do -8. Niech tak będzie, bo czas położyć ogród spać i zająć się przygotowaniami do świąt, bo od stycznia móc zacząć marzyć o nowy m sezonie
Miłej, rodzinnej Niedzieli Lucynko i niech zdróweczko dopisuje

Balkonowe chryzantemy widać, że mrozu nie zaznały. Grudniki pięknie kwitną, a kolekcja stale się powiększa
Za oknem wczoraj miałam czarno i nawet w ogrodzie popracowałam, a dzisiaj bielutko ale temperatura koło zera i zobaczymy jak długo śnieżek się utrzyma. Zapowiadają nocne mrozy nawet do -8. Niech tak będzie, bo czas położyć ogród spać i zająć się przygotowaniami do świąt, bo od stycznia móc zacząć marzyć o nowy m sezonie
Miłej, rodzinnej Niedzieli Lucynko i niech zdróweczko dopisuje
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, chryzantemy mają u Ciebie jak w szklarni
Kwitną wspaniale i nic sobie nie robią z niskich temperatur.
Zapowiada się obfite kwitnienie zwartnic. Bardzo jestem ciekawa jakie kolory pokażą?
Napisz mi z jakiego powodu lilie mogą zmienić kolor? Przeczytałam Twoją odpowiedź do Igi i mnie zaintrygowałaś. Mam dwie lilie, które nie tyle zmieniły kolor, co mają ciapki, a nigdy wcześniej nie miały. Zawsze kwiaty były w jednym kolorze. Czyżby jakieś błędy w uprawie?
Dobrego tygodnia ze słoneczkiem
Zapowiada się obfite kwitnienie zwartnic. Bardzo jestem ciekawa jakie kolory pokażą?
Napisz mi z jakiego powodu lilie mogą zmienić kolor? Przeczytałam Twoją odpowiedź do Igi i mnie zaintrygowałaś. Mam dwie lilie, które nie tyle zmieniły kolor, co mają ciapki, a nigdy wcześniej nie miały. Zawsze kwiaty były w jednym kolorze. Czyżby jakieś błędy w uprawie?
Dobrego tygodnia ze słoneczkiem
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Wprawdzie na dworze jest niemal biało, to jednak niebo pokryte ciemnymi chmurami sprawia, że za oknami nieprzyjemny mrok.
Dobrze, że jest co robić przed świętami, bo można by zgnuśnieć. Nawet Misia zrobiła się jakaś niemrawa i całe dnie przesypia.
A ja żałuję, że nie umiem zdrzemnąć się w ciągu dnia, zwłaszcza gdy widzę drzemiącego M. Nie umiem, bo wydaje mi się, że każda przespana godzina skraca życie, którego coraz mniej zostało. Zresztą mnie zawsze żal było tracić czas na leżenie do góry brzuchem.
Głupie to, wiem, ale taka się już urodziłam, mam to w genach po mamie.
Dużo się dzisiaj działo przed Spółdzielczym Domem Kultury, gdzie przygotowywano wieczorną mikołajkową imprezę dla dzieci z osiedla, to sobie trochę popatrzyłam.



Danusiu - lubię sobie popatrzeć na miasto z góry, szczególnie piękne widoki mam w okresie wiosenno - letnio - wczesnojesiennym. Choć i w zimowej szacie też jest na czym oko zawiesić.
Słońce wiszące już nad horyzontem nie pali, w związku z czym nie obawiam się o uszkodzenie aparatu.
Dziękuję za słowa uznania dla mojej fotki.
Dobre fluidy przytulam i wzajemnie życzę zdróweczka.
Marysiu - problem ze zwartnicami polega na tym, że nierówno rosną i spektaklu, o jakim marzyłam, nie będzie,
Przesadziłaś cebulkę zwartnicy do nowej ziemi, czy tylko dałaś nawozu? Lepiej byłoby, gdybyś dała ją do nowej ziemi. Ale nic, poczekamy, zobaczymy. Będę trzymała kciuki, by pokazała swoją urodę.
Na mój balkon mróz dociera dopiero wtedy, gdy na dole jest co najmniej minus pięć stopni, a takiej temperatury jeszcze u nas nie było, toteż chryzantemy mają się dobrze.
Śniegiem nam też poprószyło, ale tak delikatnie, natomiast lekki mrozik ma się bardzo dobrze, a jutro ma być nawet minus trzy.
Niedziela minęła zgodnie z Twoim życzeniem, za co serdeczne dzięki.
Zdrówko przytulam i z całego serca odwzajemniam.
Dorotko350 - moje balkonowe chryzantemy cieszy tak pogoda,
Sprawa zmiany koloru lilii może wynikać z naszego błędu. Mianowicie podczas ścinania przekwitniętych kwiatów nie wolno używać sekatora do cięcia kolejno lilii kwitnących różnymi kolorami. Za każdym razem trzeba sekator dokładnie umyć.
Dziękuję pięknie za dobre życzenia
Tobie również słonecznych życzę dni.
Dzisiaj z mojego pięterka miałam m.in. takie widoczki.
darmowe przerabianie zdjęć
Trzymajcie się ciepło i zdrowo. Dobrej nocki.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko dlaczego chcesz żeby Ci wszystkie na raz zakwitły?Zakwitną i przekwitną,a tak to będzie dłuższy spektakl w kwitnieniu.
Świetne widoki,wieże kościołów i katedr.U nas takich nie ma,ale moje miasto malutkie,nie takie jak Twoje ogromne.
Miłego dnia i dużo zdrowia.
Świetne widoki,wieże kościołów i katedr.U nas takich nie ma,ale moje miasto malutkie,nie takie jak Twoje ogromne.
Miłego dnia i dużo zdrowia.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, widzę, że u Ciebie też zimowo. Ale przydałoby się choć trochę słoneczka, które rozjaśniłoby szare niebo, zaraz by się nam humory poprawiły
Na razie na poprawę nastroju zostaje tylko podglądanie przez okno sikorek uwijających się wokół karmników, choć na Twoim 9 piętrze pewnie i tego jesteś pozbawiona.
Za to możesz podziwiać panoramę miasta, co w grudniu, kiedy włączane są świąteczne iluminacje na pewno jest fajnym doświadczeniem.
Pozdrawiam cieplutko
zdrówka życzę i słoneczka

Na razie na poprawę nastroju zostaje tylko podglądanie przez okno sikorek uwijających się wokół karmników, choć na Twoim 9 piętrze pewnie i tego jesteś pozbawiona.
Za to możesz podziwiać panoramę miasta, co w grudniu, kiedy włączane są świąteczne iluminacje na pewno jest fajnym doświadczeniem.
Pozdrawiam cieplutko
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko dziękuję bardzo
super miła niespodzianka mikołajkowa.
Masz widoki, wszystko z góry jest pod kontrolą. Nigdy tak wysoko nie mieszkałam, siostra mojego M patrzy z 13 piętra, bałabym się tam myć okna.
Nigdy nie przepadałam za sklepami, zakupami, jak dla mnie to mus. Ale przychodzi mi tak dwa razy do roku chęć większych babskich zakupów, wtedy zatracam się, idę na całość. Jeżeli chodzi o zakupy ogrodnicze to to uwielbiam, kupowałabym wszystko. Od dwóch lat rozsądek mi podpowiada, a gdzie to wszystko posadzisz
Pogoda nas nie zadowala, szaro, buro, coś z nieba sypie, już chciałoby się ciepełka, słoneczka, a tak naprawdę jeszcze zima nie pokazała swojego mroźnego oblicza.
Masz widoki, wszystko z góry jest pod kontrolą. Nigdy tak wysoko nie mieszkałam, siostra mojego M patrzy z 13 piętra, bałabym się tam myć okna.
Nigdy nie przepadałam za sklepami, zakupami, jak dla mnie to mus. Ale przychodzi mi tak dwa razy do roku chęć większych babskich zakupów, wtedy zatracam się, idę na całość. Jeżeli chodzi o zakupy ogrodnicze to to uwielbiam, kupowałabym wszystko. Od dwóch lat rozsądek mi podpowiada, a gdzie to wszystko posadzisz
Pogoda nas nie zadowala, szaro, buro, coś z nieba sypie, już chciałoby się ciepełka, słoneczka, a tak naprawdę jeszcze zima nie pokazała swojego mroźnego oblicza.

