kocie odchody.
Jagoda kamczacka cz. 4
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3340
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Ja to bym miała opory żeby dawać pod owocowe coś co zawiera
kocie odchody.
kocie odchody.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 780
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Przede wszystkim glinę się dodaje do gleby piaszczystej, więc to nie powinno dziwić.
Najlepiej przed posadzeniem roślin, bo to trzeba odpowiednio wymieszać z rodzimą glebą, a jak jest używany to odczekać. Np. zmieszać z glebą przed zimą, a sadzić na wiosnę. U mnie koty przychodzą od sąsiadów i się załatwiają. jeden to nawet ładnie kopie dołek, a następnie go zasypuje. Nic mi jeszcze nie padło z tego powodu.
A może chodzi o obawę, że kocie siki czy odchody przenikną do owoców?
Najlepiej przed posadzeniem roślin, bo to trzeba odpowiednio wymieszać z rodzimą glebą, a jak jest używany to odczekać. Np. zmieszać z glebą przed zimą, a sadzić na wiosnę. U mnie koty przychodzą od sąsiadów i się załatwiają. jeden to nawet ładnie kopie dołek, a następnie go zasypuje. Nic mi jeszcze nie padło z tego powodu.
A może chodzi o obawę, że kocie siki czy odchody przenikną do owoców?
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
-
Rosynant
- 200p

- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Higiena tak czy owak zaleca warzywa z ziemi warzyć - stąd nazwa.
Kocie siki albo nornice - wybór należy do wyborcy
Kocie siki albo nornice - wybór należy do wyborcy
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 630
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Dokładnie.
Najwięcej tego żwirku zakopuję właśnie tam, gdzie nornice szaleją. Pomaga średnio, ale mam poczucie, że uprzykrzam im życie, jak one mi.
I nie zakopuję odchodów, w sensie kupy, bo te idą do śmieci. Zakopuję zasikany żwirek. Przy kompostowaniu czytałam o zaleceniach, żeby panowie na to sikali
To chyba już wolę wykorzystać kota w tym celu.
A tak w ogóle, to tylko chciałam pomóc koledze i podsunęłam pomysł, czym uszczelnić dołek pod krzaki jagody. Można, a nawet lepiej, użyć do tego czystego żwirku z worka i czasem też tak robię, jak jest niebezpiecznie blisko korzeni. Częściej jednak korzystam ze zużytego.
Siki kocie, czy krowie, pewnie różnią się mocą, ale działanie (jak sądzę) mają podobne. Choć pod warzywa raczej tego nie daję, za to pod krzaki i rośliny ozdobne- nie widzę problemu.
Najwięcej tego żwirku zakopuję właśnie tam, gdzie nornice szaleją. Pomaga średnio, ale mam poczucie, że uprzykrzam im życie, jak one mi.
I nie zakopuję odchodów, w sensie kupy, bo te idą do śmieci. Zakopuję zasikany żwirek. Przy kompostowaniu czytałam o zaleceniach, żeby panowie na to sikali
A tak w ogóle, to tylko chciałam pomóc koledze i podsunęłam pomysł, czym uszczelnić dołek pod krzaki jagody. Można, a nawet lepiej, użyć do tego czystego żwirku z worka i czasem też tak robię, jak jest niebezpiecznie blisko korzeni. Częściej jednak korzystam ze zużytego.
Siki kocie, czy krowie, pewnie różnią się mocą, ale działanie (jak sądzę) mają podobne. Choć pod warzywa raczej tego nie daję, za to pod krzaki i rośliny ozdobne- nie widzę problemu.
Pozdrawiam,Vivien333
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Choroby pasożytnicze odzwierzęce to choroby brudnych rąk.
Do zakażenia nimi może dojść poprzez spożycie nieumytych owoców i warzyw zanieczyszczonych ziemią obsikaną przez np psy i koty bo rośliny nie asymilują z gleby zarazków.
W miastach śmietniki są komunalne. Przyjmują wszystko, zwłaszcza pod osłoną nocy.
Do zakażenia nimi może dojść poprzez spożycie nieumytych owoców i warzyw zanieczyszczonych ziemią obsikaną przez np psy i koty bo rośliny nie asymilują z gleby zarazków.
W miastach śmietniki są komunalne. Przyjmują wszystko, zwłaszcza pod osłoną nocy.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 780
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Nazwa została wymyślona jak jeszcze ludzie wierzyli w czarownice, więc nie polecam się tym sugerować.Rosynant pisze:Higiena tak czy owak zaleca warzywa z ziemi warzyć - stąd nazwa.![]()
Kocie siki albo nornice - wybór należy do wyborcy
P.S.
Nie wiem jak jest z kocimi sikami, ale świeży ludzki mocz jest całkowicie sterylny, a jego skład jest jakby idealnie stworzony do podlewania roślin. To idealny środek, żeby wzbogacić kompost. Gdyby sikać do osobnej toalety, która się normalnie spłukuje do jakiegoś pojemnika, to można by opróżnić go raz dziennie w ogrodzie - problem nawożenia i podlewania byłby w zasadzie z głowy, a mocz dzięki spłukiwaniu już byłby rozcieńczony.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14060
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Ilu letnie macie jagody kamczackie i jakie osiągnęły rozmiary?
Wpadł mi na myśl pewien pomysł, by pozbywać się thuji od strony południowej działki, które mi osłaniają cieniem warzywniak i w te miejsca sadzić jagody jako zamiennik żywopłotu.
Zastanawiam się więc jak ona rośnie i ewentualnie jaki rozstaw zastosować. Nie będe też rzucać się zaraz na głęboką wodę, a jednak wymieniać je sukcesywnie.
Czy może jednak sobie odpuścić i zrobić im osobną kwatere na działce?
Wpadł mi na myśl pewien pomysł, by pozbywać się thuji od strony południowej działki, które mi osłaniają cieniem warzywniak i w te miejsca sadzić jagody jako zamiennik żywopłotu.
Zastanawiam się więc jak ona rośnie i ewentualnie jaki rozstaw zastosować. Nie będe też rzucać się zaraz na głęboką wodę, a jednak wymieniać je sukcesywnie.
Czy może jednak sobie odpuścić i zrobić im osobną kwatere na działce?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14060
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Do super zachwalanych
Wojtka i Zojki, domówiłem takie odmiany jak:
Aurora x3
Borealis x3
Honeybee x1
Boreal beast x1
Boreal Blizard x1
Aurora x3
Borealis x3
Honeybee x1
Boreal beast x1
Boreal Blizard x1
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11523
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Seria Boreal (wszystkie trzy) , brakuje Ci Beauty , uważam za jedne
lepszych .
Jagodę sadzę mniej więcej co 1,5 metra . U mnie część jagód rośnie przed tujami .
Mam wątpliwości , że to dobre sąsiedztwo , ale jest jak jest.
Mam krzewy w różnym wieku , te najstarsze nie mają nawet 1,5 metra wysokości .
lepszych .
Jagodę sadzę mniej więcej co 1,5 metra . U mnie część jagód rośnie przed tujami .
Mam wątpliwości , że to dobre sąsiedztwo , ale jest jak jest.
Mam krzewy w różnym wieku , te najstarsze nie mają nawet 1,5 metra wysokości .
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14060
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
W sumie wyszedłem w poszukiwaniu Aurory jako taki punkt startowy, z racji że nie mam jeszcze jakiegoś sprawdzonego sklepu z jagodami. Jednak tak już mi się poklikało, a wybór spory. Jednak z racji nie sprawdzonego sklepu, nie zamawiałem większej ilości niż obecnie mogę wsadzić. 
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11523
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Moje pierwsze jagody to dawne rosyjskie , następne sadziłam polskie .
Kolejne nabyłam od kolegi z forum , świetne i smakowo i jakościowo .
Co do odmian to pies mi znaczniki powyciągał .
Dwa lata temu dosadziłam Boreal , jak dla mnie to hit ogrodowy .
Kolejne nabyłam od kolegi z forum , świetne i smakowo i jakościowo .
Co do odmian to pies mi znaczniki powyciągał .
Dwa lata temu dosadziłam Boreal , jak dla mnie to hit ogrodowy .
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2782
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Żywopłot z jagody, czemu nie. Moje najstarsze Wojtki i Duet sadzone w 2015 lub 2016 mają około 0,5 m wysokości ale rosną w szerz, zwłaszcza Duet. Nie wiem jak inne odmiany. w arboretum w Rogowie są stare krzewy jagód, wysokie naokoło 1 m, nie wiem jakie odmiany, w smaku wyczuwalna goryczka.
Pozdrawiam Lucyna
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11523
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Moim zdaniem to mało dekaracyjny żywopłot , a może to tylko u mnie ?
Dość wcześnie gubi liście .
Oglądałam film o uprawie jagody na Syberii , wyglądały pięknie . Widać , że to ich
klimat .
Dość wcześnie gubi liście .
Oglądałam film o uprawie jagody na Syberii , wyglądały pięknie . Widać , że to ich
klimat .
-
Krasny
- 500p

- Posty: 726
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Zgadzam się z anulab. W okresie wegetacyjnym ładnie wyglądają, ale wcześnie gubią liście i sterczą gołe gałązki.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Robiąc z kamczatek żywopłot sadziłbym co 1-1,2 m i z czasem ciął boki żeby nie zachodziły na siebie.
Ważne żeby sąsiadowały z sobą odmiany o podobnym wzroście.
Z opracowań firmy Plantin opisujących uprawę kamczatki wynika że Aurora i Honeybee dorastają do 1,5m, rodzina Boreali osiąga 100-120cm.
Ogólnie to nie mogę pojąć jaki pożytek jest z tuji poza wątpliwymi walorami estetycznymi.
Ważne żeby sąsiadowały z sobą odmiany o podobnym wzroście.
Z opracowań firmy Plantin opisujących uprawę kamczatki wynika że Aurora i Honeybee dorastają do 1,5m, rodzina Boreali osiąga 100-120cm.
Ogólnie to nie mogę pojąć jaki pożytek jest z tuji poza wątpliwymi walorami estetycznymi.


