Sezon daliowy zmierza ku końcowi, a ja dopiero się z Wami witam   
 
Gratuluję Panom kolejnych sukcesów na wystawach   

 , a wszystkim pozostałym , pięknych okazów daliowych w ogródkach.
Karolamba widzę, że wpadłaś na amen  
 
U mnie ten rok bardzo słaby. Po zimie wypadło ponad 30 odmian. Kolejne kilkanaście zgniło w gruncie dzięki zimnej wiośnie. Oj nie nastrajało mnie to do pracy... Szczególnie żal mi do tej pory Jetfire, bo to moja ulubiona dalia.
Poza tym sam sezon... sami wiecie  - upał, susza, to znów wichury, gradobicia i ulewy. Co zakwitło i tak zaraz zostało połamane. Sporo dalii jeszcze nie kwitnie i zapewne już nie zdąży. Tak więc wiele do pokazania nie ma.
Z nowości u mnie : Dziękuję Panie Stanisławie 
 
Nellie & Winnie
Hapet Mona Lisa
Jest i kilka znaków zapytania.
Nr.273  Raczej nie YUUBI.  Kwiat ok 16-18, wysokość 120-130. Pod koniec kwiat bardzo roztrzepany.
Kolejna przyszła z numerem 36  czyli Cho-hi. Jest niska - do 100cm, kwiat duży ok 19cm o barwie amarantu z domieszką wiśniowego. 
Numer 542v. Czy to Allen's high voltage? 
Amarantowo-fioletowa. Kwiat ok 16cm, wysoka - prawie 170cm. Na wzrost tutaj raczej bym nie patrzyła (jako główny wyznacznik), bo u mnie większość dali posadzona w tym miejscu, przekracza "tabelkowe wymiary".
Dziękuję z góry za pomoc  
 
adawi pisze:
A tu od Stanisława bezimienna , tj przysłana z adnotacją " bez nazwy, a może już się dorobiła jakiegoś imienia?
 
Adawi czy ta dalia ma duży kwiat i jest bardzo wysoka? Podobna do pięknej siewki, którą dostałam kiedyś pod nazwą Hapet D. 
Florianie czyżby to właśnie ona miała mieć teraz nazwę Śląsk?