Pomidor czarny, a raczej czarno-czerwony. Gdy niedojrzały - zielony, następnie pojawia się czarna rozrastająca się od góry plama. Dół pomidora z zielonego staje się żółty, następnie pomarańczowy, na koniec płomieniście czerwony. Niektóre owoce wyglądają jak osmolone, odymione albo opalone. Przy czym ciemna część jest różnej wielkości i kształtu na różnych pomidorach. Bardzo spektakularny owoc.
Wielkość zarówno krzaka i owoców - w sam raz. Wymaga palikowania, ale nie wspina się na wieżę widokową ;)
Można go prowadzić na 3 pędy - daje radę i ładnie owocuje.
Średnio podatny na choroby. Czego bym nie robiła, przez cały sezon od rozsady począwszy miał klapnięte liście - taki kłapouszek.
Dobrze nawożony udaje się w dużych donicach (dużych, nie 5-litrowych ;))
Bardzo mięsisty, z niewielką ilością dużych nasion. Galaretka... no tak, praktycznie brak galaretki
Smak kremowy, pełny, bez kwasowości, ale nie nazbyt słodki.
Skórka lekko twarda, ale nie przeszkadza.
Warto go mieć.
Tak- Legutko.
- stała pozycja od kiedy go poznałam , najsmaczniejszy z wczesnych (ogólnie lubię malinowe smaki). Tylko że wysoki i wiotki, więc jak zbyt wcześnie posiałam to do maja, trudno go było utrzymać w pionie na parapecie. W szklarni pięknie rośnie i szybko dojrzewa, w ogrodzie wiadomo wszystkie sporo później dojrzewają (przynajmniej u mnie w zimnym rejonie).
