W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, piękne, letnie kwitnienia To przykre, że Emily Bronte sprawiła Ci zawód tak skromnym kwitnieniem. U mnie jedna też słabiutka. Przesadziłam ją w inne miejsce i zobaczę, czy coś się zmieni? Za to muszę pochwalić różę Gabriel Oak. To róża posadzona jeszcze w starym ogrodzie, jesienią 2019 roku. W czerwcu ubiegłego roku zakwitła jednym kwiatkiem i myślałam, że padnie i nic z niej nie będzie. Miałam ją nawet reklamować /zakupiona u Mistrza/. Wykopałam ją, wsadziłam do donicy i zabrałam ze sobą. Stała tak w tej donicy do jesieni i potem poszła do gruntu, ale wciąż była słabiutka. Na wiosnę został jej dosłownie jeden mały kikutek, który cięłam na 2 cm od poziomu gruntu. Myślałam, że nic z tego nie będzie, a ona zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. I chociaż jest malutka, to widać, że dała radę i nawet się rozkrzewiła. Pozwoliłam sobie wstawić jej zdjęcie u Ciebie. Potem możesz je skasować, bo chciałam tylko pokazać, że zawsze jest szansa na uratowanie nawet najmizerniejszej róży.
Teraz wygląda tak.
Miłego wieczoru Aniu
Teraz wygląda tak.
Miłego wieczoru Aniu
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Całkiem pokaźne masz te pustynniki.
Mam tylko wrażenie, że mają nieco cytrynowy odcień kwiatów. Może to kwestia światła a może wieku.
Pięknie już zakwitła Twoja dalia Cafe au Lait.
Ona rzeczywiście ma ogromne kwiaty i sama też jest wielka.
Moja jeszcze w pąkach.
A mam wrażenie, że w poprzednim sezonie już kwitła o tej porze.
Całkiem pokaźne masz te pustynniki.
Mam tylko wrażenie, że mają nieco cytrynowy odcień kwiatów. Może to kwestia światła a może wieku.
Pięknie już zakwitła Twoja dalia Cafe au Lait.
Ona rzeczywiście ma ogromne kwiaty i sama też jest wielka.
Moja jeszcze w pąkach.
A mam wrażenie, że w poprzednim sezonie już kwitła o tej porze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu dalia Cafe au Lait wyjątkowa, ma piękne ogromne kwiaty i ten delikatny kolorek.
To będziemy porównywać różyczki, tego sezonu jestem zadowolona z ich kwitnienia.
O wstążeczkach dowiedziałam się dopiero w Twoim wątku, za rok to zastosuję.
To będziemy porównywać różyczki, tego sezonu jestem zadowolona z ich kwitnienia.
O wstążeczkach dowiedziałam się dopiero w Twoim wątku, za rok to zastosuję.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu róże piękne,zdrowe jest czym oko nacieszyć ,moje przez upały szybko przekwitały,ale niektóre odmiany szykują się na ponowne kwitnienie ,za to dalie....no cóż nie przepadam za nimi tylko dlatego że nie mam gdzie przechować ,kupiłam kilka lat temu tu ,na forum przecudnej urody odmiany ,nie mogłam się napatrzeć,niestety w mojej blokowej ciepłej piwnicy nie przetrwały
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11701
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ochłodziło się znacznie i ostatnio dosyć często pada w środku dnia.Na szczęście nie są to opady długotrwałe.Rośliny się cieszą i trawka się zieleni.Mogłaby taka pogoda zostać do końca sierpnia.
Pozostała część dalii zaczyna kwitnąć i to mnie cieszy
Porzeczki białe i czerwone oberwane i spożyte na bieżąco.
Zastanawiam się, czy nie posadzić jeszcze czarną?
Halinko kilkanaście róż rośnie sobie u mnie. Planuję wykopać derenia, na jego miejsce zamówię na jesieni różę The Accent Mariner. Bardzo mi się spodobała. To Austinka. Róże tego hodowcy dobrze się u mnie czują, więc dokupię sobie.
Dalie są bardzo wdzięczne, bo gdy zaczną kwitnąć to tak do października i pierwszych przymrozków potrafią zachwycać
Kiedy inne rośliny zasypiają to one dalej brylują.
Piwonie są piękne, jedyna wada to krótkie kwitnienie.Jednak ja się tym nie zrażam, przecież mamy aparaty i można uwiecznić na zdjęciach , a potem zimą oglądać sobie.
Ja widzę, że moje rośliny chyba za gęsto posadziłam, dlatego będzie reorganizacja w niektórych miejscach
Aniu ja swoje dalie podpędzam w domu.Kilka doniczek i gotowe
Nie mogę się doczekać i zamiast wysadzić karpy w maju do gruntu ja robię to o wiele wcześniej. Cieszę się jak widzę kiełki wystające z donicy.
Pomidory pyszne, koraliki obrodziły na bogato.Muszę je dziś zerwać.
Akurat na weekend będą do śniadania.
Lady Emma Hamilton to dobra róża, odporna i ma mnóstwo pąków
Jedne przekwitają, a inne się rodzą i tak w kółko.Mam ją dopiero drugi rok, ale żadnych problemów jak na razie z nią nie mam.
Halszko częstuj się .Ja ostatnio zamiast chleba na śniadanie próbuję zastąpić właśnie owsianką.Wolę świeży chlebek z masełkiem i dżemem ( pomarzyć można)?..ale trzeba pilnować wagi.
Dziękuję za pochwały:)
Alicjo dziękuję O tak róże potrafią pokaleczyć. Nie jest już wtedy tak fajnie.Wciąż je lubię i podziwiam.Lubię całe to towarzystwo roślinne.Jednak derenia wykopię, jakoś mi nie przypadł do gustu.Za dużo miejsca zajmuje.Istnieją inne i ciekawsze rośliny.
Dorotko moja Emily Bronte rośnie drugi rok w donicy.Może tu jest problem? Szkoda, że tak słabo się miewa, bo bardzo ładne miała kwiaty w zeszłym roku.
Twój Gabriel Oak piękny.No zobacz jak ładnie zakwitła ta róża.
Róże o silne krzaczki.Porozmawiam sobie z moją Emily.
Nie kasuj swojego zdjęcia, niech sobie u mnie widnieje. Śliczny, zgrabny krzaczek.Tak w ogóle szkoda, że nie ma w polskich szkółkach tak ciekawych odmian
Krysiu moje pustynniki zaskoczyły mnie swoim kwitnieniem.
Myślałam, że padną.Nie wiem ile miały jak je kupowałam
Może miały już ze dwa lata. Dosyć dorodne te pałki miały i korzenie.
Cafe au Lait ma coraz więcej kwiatów.Teraźniejsze kwiaty przypominają naprawdę kawę latte. Mniam?
Grażynko tak ona ma delikatny kolorek kawowy.Taka muśnięta beżem.Miałam ją kiedyś u siebie na działce, ale taka wielka nie była.
Ja też nie narzekam na kwitnienia różyczek w tym sezonie
Zaskoczyły mnie swoją siłą i naprawdę się starają.Wstążeczki nadal wiszą na krzaczkach i chyba działają. Oglądałam krzaczki i nie ma mszyc .
Dorotko niektórzy traktują dalie jak jednoroczne rośliny. Czasem można zakupić za rozsądną cenę karpy.Niestety mi też nie przetrwały dalie w moim domku narzędziowym.Spróchniały i były do niczego.W poprzednim roku zachwyciłam się odmianą zakupioną w Castoramie ?Evanah?. Na wiosnę udało mi się ją ponownie zakupić we wspomnianym sklepie. Były dwie małe karpy w jednym kapersie.
Za szybko je wysadziłam w domu do donicy, a że w ogrzewanym pomieszczeniu wyskoczyły jak filip z konopii, to wcale im to na dobre nie wyszło.Porosły jak drzewa.Po wkopaniu do ogrodu się trochę połamały.Także nie ma co się spieszyć, mam nauczkę.
Jeżówka z perowskia
Jakie macie kochani zdanie o budlejach?
Bajazzo wciąż kwitnie
Cafe au lait w pąku zachwyca...
Jalitah z lobelią...
Floks
Miłego weekendu w zdrowiu
Pozostała część dalii zaczyna kwitnąć i to mnie cieszy
Porzeczki białe i czerwone oberwane i spożyte na bieżąco.
Zastanawiam się, czy nie posadzić jeszcze czarną?
Halinko kilkanaście róż rośnie sobie u mnie. Planuję wykopać derenia, na jego miejsce zamówię na jesieni różę The Accent Mariner. Bardzo mi się spodobała. To Austinka. Róże tego hodowcy dobrze się u mnie czują, więc dokupię sobie.
Dalie są bardzo wdzięczne, bo gdy zaczną kwitnąć to tak do października i pierwszych przymrozków potrafią zachwycać
Kiedy inne rośliny zasypiają to one dalej brylują.
Piwonie są piękne, jedyna wada to krótkie kwitnienie.Jednak ja się tym nie zrażam, przecież mamy aparaty i można uwiecznić na zdjęciach , a potem zimą oglądać sobie.
Ja widzę, że moje rośliny chyba za gęsto posadziłam, dlatego będzie reorganizacja w niektórych miejscach
Aniu ja swoje dalie podpędzam w domu.Kilka doniczek i gotowe
Nie mogę się doczekać i zamiast wysadzić karpy w maju do gruntu ja robię to o wiele wcześniej. Cieszę się jak widzę kiełki wystające z donicy.
Pomidory pyszne, koraliki obrodziły na bogato.Muszę je dziś zerwać.
Akurat na weekend będą do śniadania.
Lady Emma Hamilton to dobra róża, odporna i ma mnóstwo pąków
Jedne przekwitają, a inne się rodzą i tak w kółko.Mam ją dopiero drugi rok, ale żadnych problemów jak na razie z nią nie mam.
Halszko częstuj się .Ja ostatnio zamiast chleba na śniadanie próbuję zastąpić właśnie owsianką.Wolę świeży chlebek z masełkiem i dżemem ( pomarzyć można)?..ale trzeba pilnować wagi.
Dziękuję za pochwały:)
Alicjo dziękuję O tak róże potrafią pokaleczyć. Nie jest już wtedy tak fajnie.Wciąż je lubię i podziwiam.Lubię całe to towarzystwo roślinne.Jednak derenia wykopię, jakoś mi nie przypadł do gustu.Za dużo miejsca zajmuje.Istnieją inne i ciekawsze rośliny.
Dorotko moja Emily Bronte rośnie drugi rok w donicy.Może tu jest problem? Szkoda, że tak słabo się miewa, bo bardzo ładne miała kwiaty w zeszłym roku.
Twój Gabriel Oak piękny.No zobacz jak ładnie zakwitła ta róża.
Róże o silne krzaczki.Porozmawiam sobie z moją Emily.
Nie kasuj swojego zdjęcia, niech sobie u mnie widnieje. Śliczny, zgrabny krzaczek.Tak w ogóle szkoda, że nie ma w polskich szkółkach tak ciekawych odmian
Krysiu moje pustynniki zaskoczyły mnie swoim kwitnieniem.
Myślałam, że padną.Nie wiem ile miały jak je kupowałam
Może miały już ze dwa lata. Dosyć dorodne te pałki miały i korzenie.
Cafe au Lait ma coraz więcej kwiatów.Teraźniejsze kwiaty przypominają naprawdę kawę latte. Mniam?
Grażynko tak ona ma delikatny kolorek kawowy.Taka muśnięta beżem.Miałam ją kiedyś u siebie na działce, ale taka wielka nie była.
Ja też nie narzekam na kwitnienia różyczek w tym sezonie
Zaskoczyły mnie swoją siłą i naprawdę się starają.Wstążeczki nadal wiszą na krzaczkach i chyba działają. Oglądałam krzaczki i nie ma mszyc .
Dorotko niektórzy traktują dalie jak jednoroczne rośliny. Czasem można zakupić za rozsądną cenę karpy.Niestety mi też nie przetrwały dalie w moim domku narzędziowym.Spróchniały i były do niczego.W poprzednim roku zachwyciłam się odmianą zakupioną w Castoramie ?Evanah?. Na wiosnę udało mi się ją ponownie zakupić we wspomnianym sklepie. Były dwie małe karpy w jednym kapersie.
Za szybko je wysadziłam w domu do donicy, a że w ogrzewanym pomieszczeniu wyskoczyły jak filip z konopii, to wcale im to na dobre nie wyszło.Porosły jak drzewa.Po wkopaniu do ogrodu się trochę połamały.Także nie ma co się spieszyć, mam nauczkę.
Jeżówka z perowskia
Jakie macie kochani zdanie o budlejach?
Bajazzo wciąż kwitnie
Cafe au lait w pąku zachwyca...
Jalitah z lobelią...
Floks
Miłego weekendu w zdrowiu
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2637
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, dalia Cafe au lait zachwyca i w pąku i w rozkwicie, jest przepiękna i bardzo fotogeniczna Różyczki i liliowce też urocze nie mówiąc o moim ulubionym floksiku
A ten pomidorek przypominający bakłażana to chyba jakaś wczesna odmiana
Pozdrawiam serdecznie, słonecznego weekendu
A ten pomidorek przypominający bakłażana to chyba jakaś wczesna odmiana
Pozdrawiam serdecznie, słonecznego weekendu
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11624
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu Cafe au Lait piękna. Nawet jak dalie jednoroczne, to i tak warto je sadzić dla niezawodnego kwitnienia. U mnie wichura i ulewy połamały wiele pędów, jakoś zapomniałam, że wysokie trzeba podwiązać.
Jeżówka Delicious Candy świetnie się z perowskit prezentuje.
Róże oczywiście specjalnie popodziwiałam, Jalitah z lobelia pięknie skomponowana. Moje jakoś nie zabierają się do ponownego kwitnięcia.
Pomidory apetyczne, ciemne koktajlowe i smaczne, i ładne. Mój M nie lubi ciemnych pomidorów, konserwatysta. Większość sama zjadam.
Dostałam wiosną budleję w prezencie i wsadziłam tymczasowo w cieniu, a ona i tak zakwitła, tylko pędy się mocno wyciągają. Zima zweryfikuje, czy sobie u mnie poradzi.
Miłego ogrodowania.
Jeżówka Delicious Candy świetnie się z perowskit prezentuje.
Róże oczywiście specjalnie popodziwiałam, Jalitah z lobelia pięknie skomponowana. Moje jakoś nie zabierają się do ponownego kwitnięcia.
Pomidory apetyczne, ciemne koktajlowe i smaczne, i ładne. Mój M nie lubi ciemnych pomidorów, konserwatysta. Większość sama zjadam.
Dostałam wiosną budleję w prezencie i wsadziłam tymczasowo w cieniu, a ona i tak zakwitła, tylko pędy się mocno wyciągają. Zima zweryfikuje, czy sobie u mnie poradzi.
Miłego ogrodowania.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25143
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, nie pamiętam ile Ty masz metrów tego swojego ogródka, ale z tego co pamiętam to niewiele.
Ale roslin zmieściłaś całkiem sporo
Ile masz róż?
Pytałaś o Edenkę. Niestety w tym roku była bardzo mocno przycięta i tak naprawdę mało kwitła.
Teraz wytworzyła kilka krótkopędów, więc mam nadzieje, że drugie kwitnienie będzie ładniejsze.
Ale roslin zmieściłaś całkiem sporo
Ile masz róż?
Pytałaś o Edenkę. Niestety w tym roku była bardzo mocno przycięta i tak naprawdę mało kwitła.
Teraz wytworzyła kilka krótkopędów, więc mam nadzieje, że drugie kwitnienie będzie ładniejsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Śliczne kompozycje stworzyłaś Jeżówka z Perowskią, Jalitah z lobelią- same urocze połączenia. Piękne miałaś i nadal masz róże, nowe miejsce widocznie im odpowiada. Bajazzo cudna Ciekawi mnie ten ciemny pomidorek w innym kształcie. My z kolei bardzo lubimy kolorowe pomidory, czarne, żółte, zielone, w paski- czerwonego nie mam ani jednego. Moim zdaniem mają lepszy smak, z czerwonych robię przetwory no i zjadamy póki co, bo moje jeszcze słabo owocują.
Pozdrawiam i miłego tygodnia
Pozdrawiam i miłego tygodnia
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu róże są piękne i masz piękne odmiany The Ancient Mariner też śliczna, ale niedostępna, chyba że w późniejszym
terminie. Ostatnio znowu mnie na nie wzięło, bo zostały tylko 4 krzaczki podobne do róży, reszta do wyrzucenia. Przeglądam oferty, ale co ładniejsza to brak w magazynie. Planuję wyrzucić hortensje ogrodowe, a na ich miejsce wsadzę róże albo piwonie.
O daliach nie mam co marzyć, bo miejsca już dla nich nie wygospodaruję, Tam gdzie by mogły być rosną canny, które mają piękne liście i kwiaty.
Aniu u mnie budleja z roku na rok przymarza i muszę mocno przycinać. W tym sezonie ścięta była przy samej ziemi, wypuściła pędy, ale nie są już tak silne i się wyłamują
Pozdrawiam serdecznie
terminie. Ostatnio znowu mnie na nie wzięło, bo zostały tylko 4 krzaczki podobne do róży, reszta do wyrzucenia. Przeglądam oferty, ale co ładniejsza to brak w magazynie. Planuję wyrzucić hortensje ogrodowe, a na ich miejsce wsadzę róże albo piwonie.
O daliach nie mam co marzyć, bo miejsca już dla nich nie wygospodaruję, Tam gdzie by mogły być rosną canny, które mają piękne liście i kwiaty.
Aniu u mnie budleja z roku na rok przymarza i muszę mocno przycinać. W tym sezonie ścięta była przy samej ziemi, wypuściła pędy, ale nie są już tak silne i się wyłamują
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11701
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Przed nami tydzień deszczu i burz.Od rana solidnie pada.Trawka zieloniutka i nie trzeba podlewać. Hortensje przybrały lekko malinowy rumieniec . Z dnia na dzień będą bardziej różowe kwiatostany.
Róże nadal ładnie kwitną zwłaszcza angielki.Końcówka sierpnia chłodna, ale ja lubię taką pogodę.Dalie kwitną, nie ze wszystkich jestem zadowolona.Mam kilka nowości z Holandii. Chyba pomyliłam znaczniki i trochę odmiany mi się pomieszały.
Halszko dalie są bardzo fotogeniczne.Jak już zaczną kwitnąć, to do pierwszych przymrozków. Bardzo je lubię
Pomidorek wyglądający jak śliwka okazał się niezbyt smaczny.Dałam mamie ostatnio spróbować i niestety jej też nie posmakował.
Nawet nie wiem skąd mam tę odmianę. Najsmaczniejszy okazał się Koralik.
Soniu ostatnio u mnie wichura też powaliła niektóre pędy dalii.Namoczone kwiaty i ich ciężar to powoduje.Zabrałam do wazonu
Oj Jalitah coś bardzo doskwiera.Nagle mi uschła. Nie wiem co jej dolega.
Ciemne pomidory u mnie też nie mają brania.Wolą czerwone i żółte, a pomarańczowe podobno zawierają najwięcej likopenu.
Budleja rośnie u mnie pierwszy rok, a już jest taka duża. Ładnie zakwitła, a motyle ją uwielbiają.
Gosiu mały mam ogródek, bo już się nie mieszczę. Z drugiej strony to dobrze, bo kto by to ogarnął? Róż jeszcze nie policzyłam, ale muszę to w końcu zrobić. Za Edenkami moimi tęsknię, nie wiem dlaczego żadnej nie wykopałam. Pewnie ciężko by było po 10 latach wydostać z ziemi .
Wiem, że Twoja to był cudny egzemplarz, a obok Omoshiro.
Iwonko dziękuję, coś tam tworzę .Róże dosyć dobrze sobie radzą i rosną coraz wyżej. Bajazzo rośnie w donicy i ma się dobrze.Kwiatki ma bardzo ciekawe, zmienne.
Pomidorki uwielbiamy ja i mąż, dzieci nie przepadają.Wczoraj zerwałam prawie wszystkie, a mam więcej koktailówek. Wrzuciłam do garnka i podgotowałam. Zrobiłam przecier i będzie na pomidorową lub na trzy sosy do kurczaka. Coś wymyślę.Ten pomidor śliwkowy nie zdobył uznania, nie wiem skąd miałam te nasiona.Najlepsze pomidory podobno to te, które mają owoce pomarańczowe albo żółte. Takie posieję następnego roku.Niestety w donicy słabiej mi rosną.Nie są tak dobrze odżywione.Moja sąsiadka ma w gruncie i ma zdrowe, a moje krzaczki mają żółte ,przesuszone liście.
Halinko u mnie najlepiej rosną angielki. Chyba pasuje im ziemia gliniasta
Dlatego rozglądam się za The Ancient Mariner.Muszę poszukać w szkółkach.Ciekawe jakie zakupisz odmiany. Ja jestem bardzo zadowolona z Charlotte oraz Lady Emma Hamilton.
Piwonie w maju jak kwitną to jest radość. Dobry pomysł, aby je zaprosić do siebie, ale one potrzebują sporo miejsca. Mam dwie i na razie mi starczy.Mam do wykopania derenia i albo posadzę tam piwonię albo różę, mam teraz zagwozdkę. Dalie też potrzebują trochę terenu, na wiosnę zawsze mnie kusi, by je gdzieś wcisnąć.
Lubisz budleję? Ja mam do niej mieszane uczucia.Niby ładna, ale coś u mnie za szybko przyrasta i włazi na płot sąsiada
Miłego weekendu wszystkim życzę:)
Róże nadal ładnie kwitną zwłaszcza angielki.Końcówka sierpnia chłodna, ale ja lubię taką pogodę.Dalie kwitną, nie ze wszystkich jestem zadowolona.Mam kilka nowości z Holandii. Chyba pomyliłam znaczniki i trochę odmiany mi się pomieszały.
Halszko dalie są bardzo fotogeniczne.Jak już zaczną kwitnąć, to do pierwszych przymrozków. Bardzo je lubię
Pomidorek wyglądający jak śliwka okazał się niezbyt smaczny.Dałam mamie ostatnio spróbować i niestety jej też nie posmakował.
Nawet nie wiem skąd mam tę odmianę. Najsmaczniejszy okazał się Koralik.
Soniu ostatnio u mnie wichura też powaliła niektóre pędy dalii.Namoczone kwiaty i ich ciężar to powoduje.Zabrałam do wazonu
Oj Jalitah coś bardzo doskwiera.Nagle mi uschła. Nie wiem co jej dolega.
Ciemne pomidory u mnie też nie mają brania.Wolą czerwone i żółte, a pomarańczowe podobno zawierają najwięcej likopenu.
Budleja rośnie u mnie pierwszy rok, a już jest taka duża. Ładnie zakwitła, a motyle ją uwielbiają.
Gosiu mały mam ogródek, bo już się nie mieszczę. Z drugiej strony to dobrze, bo kto by to ogarnął? Róż jeszcze nie policzyłam, ale muszę to w końcu zrobić. Za Edenkami moimi tęsknię, nie wiem dlaczego żadnej nie wykopałam. Pewnie ciężko by było po 10 latach wydostać z ziemi .
Wiem, że Twoja to był cudny egzemplarz, a obok Omoshiro.
Iwonko dziękuję, coś tam tworzę .Róże dosyć dobrze sobie radzą i rosną coraz wyżej. Bajazzo rośnie w donicy i ma się dobrze.Kwiatki ma bardzo ciekawe, zmienne.
Pomidorki uwielbiamy ja i mąż, dzieci nie przepadają.Wczoraj zerwałam prawie wszystkie, a mam więcej koktailówek. Wrzuciłam do garnka i podgotowałam. Zrobiłam przecier i będzie na pomidorową lub na trzy sosy do kurczaka. Coś wymyślę.Ten pomidor śliwkowy nie zdobył uznania, nie wiem skąd miałam te nasiona.Najlepsze pomidory podobno to te, które mają owoce pomarańczowe albo żółte. Takie posieję następnego roku.Niestety w donicy słabiej mi rosną.Nie są tak dobrze odżywione.Moja sąsiadka ma w gruncie i ma zdrowe, a moje krzaczki mają żółte ,przesuszone liście.
Halinko u mnie najlepiej rosną angielki. Chyba pasuje im ziemia gliniasta
Dlatego rozglądam się za The Ancient Mariner.Muszę poszukać w szkółkach.Ciekawe jakie zakupisz odmiany. Ja jestem bardzo zadowolona z Charlotte oraz Lady Emma Hamilton.
Piwonie w maju jak kwitną to jest radość. Dobry pomysł, aby je zaprosić do siebie, ale one potrzebują sporo miejsca. Mam dwie i na razie mi starczy.Mam do wykopania derenia i albo posadzę tam piwonię albo różę, mam teraz zagwozdkę. Dalie też potrzebują trochę terenu, na wiosnę zawsze mnie kusi, by je gdzieś wcisnąć.
Lubisz budleję? Ja mam do niej mieszane uczucia.Niby ładna, ale coś u mnie za szybko przyrasta i włazi na płot sąsiada
Miłego weekendu wszystkim życzę:)
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu teraz trawa faktycznie jest piękna i zieloniutka, ale kwitnące rośliny wyglądają tragicznie. Większość zaczyna już czarnieć i gnić. Wygląda to strasznie , oby jak najszybciej zaświeciło nam
Widziałaś jakie róże kupiłam, a te co polecasz to pewnie też jeszcze się skuszę, tylko czy trzymają główki w górze?
Przepiękną masz kolekcję dalii , ja nie mam ich wcale . Dużo miejsca zajęły mi piwonie, a teraz dojdzie tylko cztery, a z kilku musiałam zrezygnować, aby ich nie zmarnować
Budleja u mnie z roku na rok przymarza, w tym sezonie była wycięta przy samej ziemi. Odbiła, ale ma bardzo wiotkie gałązki i się wyłamywały. Trzymam ją ze względu na kwiaty i lubię przyglądać się motylom, których na niej nie brakuje
Pozdrawiam cieplutko i życzę
Widziałaś jakie róże kupiłam, a te co polecasz to pewnie też jeszcze się skuszę, tylko czy trzymają główki w górze?
Przepiękną masz kolekcję dalii , ja nie mam ich wcale . Dużo miejsca zajęły mi piwonie, a teraz dojdzie tylko cztery, a z kilku musiałam zrezygnować, aby ich nie zmarnować
Budleja u mnie z roku na rok przymarza, w tym sezonie była wycięta przy samej ziemi. Odbiła, ale ma bardzo wiotkie gałązki i się wyłamywały. Trzymam ją ze względu na kwiaty i lubię przyglądać się motylom, których na niej nie brakuje
Pozdrawiam cieplutko i życzę
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu dalie mnie zachwycają, Cafe.... nie tylko w pąku ciekawa. Od kilku lat podziwiam tę dalię, jak na razie w ogrodach innych. Mam nadzieję, że deszcze nie sponiewierały za bardzo kwiatów, ja sporo dalii od ciężaru miałam połamanych, ale co tam poszły do wazonu.
Hortensje, róże, jeżówki i inne kwiecie przepięknie zdobią Twój ogródek, lubię takie kolorowe rabatki
Co o za odmiana ciemnego pomidorka, mam nadzieję że smaczny.
Hortensje, róże, jeżówki i inne kwiecie przepięknie zdobią Twój ogródek, lubię takie kolorowe rabatki
Co o za odmiana ciemnego pomidorka, mam nadzieję że smaczny.