Na śliwki robaczywki jest tylko jeden sposób - opryski w odpowiednich terminach.
Na pierwszej fotce; zastanawiam się czy te mumie są tegoroczne czy z ub. roku!?
Wyglada to na brunatna zgniliznę drzew pestkowych. W tym roku nic nie zdziałasz poza dokładnym pozbieraniem zgniłych owoców i zutylizowaniem ich, nie wiem , może je gdzieś zakopiesz?
Przez zimę poczytasz co to za dziadostwo ta choroba (czytania na forum jest sporo i sporo się dowiesz) i przygotujesz się psychicznie, fizycznie i finansowo do walki o zdrowe i nie robaczywe owoce

.
Zapewniam Cię, że idzie to dziadostwo zwalczyć.

Pozdrawiam! Gienia.