Co to może być i jak z tym walczyć bez chemii ...
Jabłoń szampion.
Wcześniej była mszyca a teraz to








 . Ewentualnie możesz co zauważysz usuwać ręcznie. Oczywiście nie zrywaj liści tylko zgniataj szkodnika. Najlepiej gdybyś pokazał co tam znalazłeś.
 . Ewentualnie możesz co zauważysz usuwać ręcznie. Oczywiście nie zrywaj liści tylko zgniataj szkodnika. Najlepiej gdybyś pokazał co tam znalazłeś. Wieczorem podrzucę zdjęcia co znalazłem w środku. A co do chemii, problem też mam na śliwie (tak samo sadzona zeszłej jesieni). Mszyce. Były w całym ogrodzie - czerwiec/lipiec pryskana. I teraz na śliwie są ponownie. Śliwka ma co prawda tylko 4 owoce, ale jako, że to pierwsze to chciałbym ich chociaż spróbować - czy jest sens drzewo trzymać. I tu też pytanie, czy jeszcze raz mospilan ? Ew zimną wodą wieczorem, będę próbować polewać. Na przyszły sezon w maju już planuję "zainstalować" żółte wstążki na każdym drzewie w ogrodzie ;)
 Wieczorem podrzucę zdjęcia co znalazłem w środku. A co do chemii, problem też mam na śliwie (tak samo sadzona zeszłej jesieni). Mszyce. Były w całym ogrodzie - czerwiec/lipiec pryskana. I teraz na śliwie są ponownie. Śliwka ma co prawda tylko 4 owoce, ale jako, że to pierwsze to chciałbym ich chociaż spróbować - czy jest sens drzewo trzymać. I tu też pytanie, czy jeszcze raz mospilan ? Ew zimną wodą wieczorem, będę próbować polewać. Na przyszły sezon w maju już planuję "zainstalować" żółte wstążki na każdym drzewie w ogrodzie ;)  . Drzewa owocowe mają to do siebie, że mszyce na nich są obecne praktycznie przez cały sezon i trzeba je systematycznie zwalczać. Mospilanem możesz spokojnie popryskać pod warunkiem, że zachowasz 14 dniowy odstęp do zbioru owoców, bo tyle wynosi okres karencji. Nie polewaj zimną wodą bo możesz zniszczyć owoce. Nie jestem pewna czy same wstążki wystarczą. Zajrzyj do tematu https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=253  na temat naturalnych środków do zwalczania szkodników. Wiele informacji możesz znaleźć też w działach o chorobach i szkodnikach oraz pestycydach na naszym forum.
 . Drzewa owocowe mają to do siebie, że mszyce na nich są obecne praktycznie przez cały sezon i trzeba je systematycznie zwalczać. Mospilanem możesz spokojnie popryskać pod warunkiem, że zachowasz 14 dniowy odstęp do zbioru owoców, bo tyle wynosi okres karencji. Nie polewaj zimną wodą bo możesz zniszczyć owoce. Nie jestem pewna czy same wstążki wystarczą. Zajrzyj do tematu https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=253  na temat naturalnych środków do zwalczania szkodników. Wiele informacji możesz znaleźć też w działach o chorobach i szkodnikach oraz pestycydach na naszym forum. Chodziło mi o smak owoców, tej konkretnej odmiany
 Chodziło mi o smak owoców, tej konkretnej odmiany  Btw. dzięki za link - poczytam.
 Btw. dzięki za link - poczytam. .
 .