Witajcie
Po kilku pochmurnych dniach z przelotnymi opadami dziś wyszło słoneczko i rozjaśniło poranek. Deszczyk był potrzebny, ale już z radością powitałam błękitne niebo i promyki słońca igrajace wesoło na lśniących od deszczu roslinach.
Lucynko, dziękuję, za tak wiele ciepłych, pochlebnych słów

jesteś niezmiernie szczodra w pochwałach

Te pomidorki samą mnie zaskoczyły swoim wyglądem, jeśli chodzi o smak, to są przeciętne, lekko kwaskowe, nie wyróżniają się niczym specjalnym. Mam jeszcze pomidory Abruzzo, wysokie o sakiewkowym kształcie, ale nie wiem czy zdążą dojrzeć zanim je dopadnie zaraza ziemniaczana
Bardzo dziękuję za dobre życzenia i w 100 % je odwzajemniam
Ewuniu, dziękuję

moje dalie były siane wiosną na parapecie, sadziłam je jako już spore sadzoneczki. A te co miałam sadzone karpy porosły wielkie krzaczory i ani jednego pączka nie mają

Ogórki robię tylko kiszone, sałatki i konserwowe jeszcze sprzed dwóch lat stoją w piwnicy
Trochę porzeczek jeszcze wisi na krzaczkach, może zrobię sok.
Danusiu, mogło tak być, tajemnica sukcesu w uprawie bórowek tkwi w podłożu, nie wystarczy posadzić w kwasnym, trzeba ciągle zakwaszać, bo pH podwyższa się nawet od wody z wodociągu.
Dziękuję Danusiu za mile slowa, wzajemnie życzę Ci dobrego, spokojnego dnia

Wims Red zaczyna sie przebarwiać

Kyushu
Halinko, hortensja niestety złapała chlorozę, po podlaniu i oprysku nawozem z zawartością żelaza nowe liscie już zaczęły wyrastać normalne, ale te stare już się nie zmienią
Cieszę się że jeżówka sie pozbierała

Dziękuję za cieple słowa

Ogrodowa jakoś tam kwitnie, ale nie powala liczbą kwiatów.

Jeżyna ma sporo owoców, oby tylko dojrzały, bo bywało, że łapało je jakieś choróbsko i owoce zasychaly na gałęziach
Dziękuję Wam za odwiedzinki

Pozdrawiam serdecznie i życzę pogodnego, miłego dnia i całego tygodnia
