Shalina-Halinko Przepraszam nie zauważyłam twojego wpisu. Witaj kochana.
Oj tak burza złamała mi brzoskwinię.I to całkiem sporą. Ale dona mniejsza gałązka jest cała i już jest przywiązana do palika i poprowadzona do góry.
Coś z niej powinno się uratować.
Szkoda,że burza wytelepała twojego ślicznego hibiskuska. Ten mój hibiskus sam z siebie jest dwukolorowy. Mi to pasuje. W jednym miejscu na jednej roślince mam 2 kolorki.
Dobry pomysł posadzić 2 razem.
Lilie, liliowce i hortensje są prześliczne. Uwielbiam te roślinki.
Cieszę się,że moje ogrodowe widoczki ci się spodobały
Pozdrawiam serdecznie
plocczanka-Lucynko Witaj kochana
No cóż lato mamy bogate w rożne kwitnienia. A ja lubię różnorodność w roślinach , zwłaszcza w kwitnieniach.
O tak lilie jeszcze królują w duecie z liliowcami. Ale już ustępują delikatnie pięknie rozkwitającym i przebarwiającym się hortensjom.
Chyba wszyscy je bardzo lubimy
Ja sama lubię odchody robić.Jak wracam do domu z pracy to po obiadku obowiązkowo spacer muszę po swoim ogrodzie zrobić.
Poprzyglądać się jaki liliowiec rozkwitł, co nowego w kwiatuchach się pojawiło,lub coś innego dostrzec.
Bardzo dziękuję za te wszystkie miłe słowa .
Wczoraj mąż ściął 3 śliwy.Już miały ponad 11 lat.I kiepsko owocowały.Dosłownie po kilka śliweczek.
To szkoda miejsca.Ściął te 3 dziewa.To ja potem roszady w roślinach zrobiłam, bo układ mi coś taki nie pasował.
I przesadziłam kwitnąca na pniu hortensję i sosenkę ( posadzone były w czerwcu ) , to jeszcze się dobrze nie ukorzeniły.
A teraz pora deszczowa to dobry czas na przesadzanie.
Przesadziłam kwitnącego floksa.Mam nadzieję,że nie panie.I posadziłam jedyną hortensje z mojego patyczka , która mi się przyjęła.
Mam nadzieję,że w nowym miejscu będzie dobrze rosła. Mam ochotę ją prowadzić na pniu. U mnie wczoraj trochę padało.J
uż nawet jak przesadzałam rośliny to zmokłam.I dokończyłam prace te co zamierzyłam w strugach deszczu.
W nocy też deszczyk popadał i podlał mi ogród i nowo przesadzone roślinki.
Ach jeszcze 2 jeżówki nowe sobie kupiłam .Już wczoraj posadziłam.
Kocham ich cudne kwiaty, uwielbiam słodki aromat, który rozsiewają wokół, nie pozwalając przejść obok siebie obojętnie. 
mam tylko nadzieję, że to jednodniowe załamanie pogody, bo w domu nudno i tęskno za naturą. 
czy to Vertigo, bo nie pamiętam. 
Delikatna rutewka cudowna 
