Filodendron - problemy z liśćmi

[Alicja-2021]

Dobry wieczór, chciałam jeszcze zapytać czy taki naturalny preparat m.in. na wciornastki, ktoś stosował? Czy jest skuteczny? Preparat na bazie oleju rydzowego. Zastanawiam się czy nie spróbować najpierw czegoś bezpieczniejszego. Druga sprawa kupiłam sobie ten proszek Target i niestety musiałabym go rozpuścić w 3 litrach wody, a tyle to nie potrzebuję. Poza tym, myślałam, że sobie rozrobię w butelce litrowej z atomizerem po płynie do mycia okien. Mogłam wcześniej dokładnie przeczytać informację, jak to rozpuścić. Mój błąd. Chyba, że spróbować podzielić ten proszek "na oko". Tylko co zrobić z resztą. Szczelnie zamknąć i przechowywać oczywiście zdala od dzieci.
Te wciornastki, bo to są chyba wciornastki, strasznie się rozpanoszyły. Pomimo, dwukrotnego mycia liści. Czy spryskanie wystarczy, czy one żerują też w ziemi. Te robaczki co są na moim Filodendronie podwójnie pierzastym, są takie maleńkie, białe, lub jasno-żółte. A wcześniej ujrzałam kilka czarnych większych. Są na zewnętrznej i wewnętrznej stronie liści.
Pomyślałam sobie jeszcze o preparacie nie bio Karate. Trochę drogi, ale przynajmniej nie trzeba rozrabiać.

-- 15 lip 2021, o 21:42 --

[norbert76]

Jak szkodników jest dużo to lepiej użyć chemii, chociaż ja z reguły głównie jej używam. Poza tym zresztą kupiłaś już ten preparat. Oprysk możesz zrobić np. na balkonie.
Oczywiście możesz podzielić, sprawdź w necie łyżeczka to bodajże 5 gram, a na litr używasz 1g, o ile dobrze pamiętam. Resztę można przesypać do małego słoiczka i zamknąć.

[Alicja-2021]

Ok, dzięki Norbercie. Spróbuję tak zrobić jutro na dworze, ale nie w obecności dzieci. No i pewnie muszę pryskać zdala od roślin jadalnych, typu porzeczka, pomidory, które mam w ogrodzie

-- 15 lip 2021, o 21:57 --

Dokładnie, to tego proszku jest 1,25 g na 3,1 litra. Nie wiem jak to podzielić w takim razie, żeby uzyskać na litr. Około 0,5 łyżeczki od herbaty?

[gerranium]

0,5 łyżeczki to ok. 2,5 grama, więc zdecydowanie za dużo na litr wody.
1,25 g - 3,1 litra
x g - 1 litr
Więc na litr wody wypada 1,25/3,1 czyli 0,4 grama na 1 litr. Zatem mniej niż 1/10 łyżeczki na 1 litr.

[norbert76]

Alicja

Teraz sprawdziłem, na wciornastki to 1g/2,5 litra wody, czyli na 1litr będzie 0,4g.

Jestem cwany, bo mam łyżkę z wagą elektroniczną.
W każdym razie tak to wygląda:

[Alicja-2021]

Gerranium i Norbercie - dziękuję Wam serdecznie za odpowiedź. Jutro będę się bawić w chemika.

[Alicja-2021]

Filodendron podwójnie pierzasty.Oprysk zrobiony w niedzielę wieczorem. Roślina została na dworze. We wtorek wieczorem zabrałam ja do domu. Niestety dziś zauważyłam małe białe robaczki i jednego czarnego. Jeden biały się ruszał, reszta nie. Wobec tego zakładam, że tamte były martwe. Czy mogę ponowić teraz oprysk, skoro nie wybiło wszystkich, czy mam odczekać jakiś czas?

[Alicja-2021]

Chciałam jeszcze nawiązać do mojego Filodendrona Little Phil. Muszę powiedzieć, że roślina rośnie, rozwija nowe liście, tak więc udało się ją raczej uratować. Oczywiście niektóre liście pozostawiłam i są na nich plamy, ale chyba nie zagrażają już nowo powstałym. A może się mylę?
Zauważyłam dopiero po czasie, że to są prawdopodobnie dwie sadzonki. I teraz moje pytanie. Czy mogę je rozdzielić, czy lepiej nie ruszać, skoro roślina dobrze rośnie i była przesadzana na wiosnę?

[norbert76]

Zostaw ją w tym roku już w spokoju, przy następnym przesadzaniu możesz rozdzielić.

[Alicja-2021]

Ok. Tak zrobię. Dziękuję Norbercie. Pozdrawiam!

[Alicja-2021]

Filodendron podwójnie pierzasty.Oprysk zrobiony w niedzielę wieczorem. Roślina została na dworze. We wtorek wieczorem zabrałam ja do domu. Niestety dziś zauważyłam małe białe robaczki i jednego czarnego. Jeden biały się ruszał, reszta nie. Wobec tego zakładam, że tamte były martwe. Czy mogę ponowić teraz oprysk, skoro nie wybiło wszystkich, czy mam odczekać jakiś czas?

A co radzisz Norbercie w tym przypadku? Powtórzyć zabieg?

[norbert76]

Powtórz po tygodniu od poprzedniego oprysku.

[Alicja-2021]

Dzień dobry, zwracam się o pomoc odnośnie mojego Filodendrona Little Phil. Jak już kiedyś pisałam dostałam go przelanego, liście zaczęły żółknąć, pojawiły się pomarańczowe plamy. Zrobiłam wówczas oprysk z wywaru z czosnku, a te liście najbardziej chore odcięłam. Przesadziłam do nowej ziemi, tylko nie dałam wówczas podłoża do storczyków w dużej ilości. Jednakże na dno keramzyt, a ziemia wymieszana z perlitem. Jakoś daje radę, pojawiają się nowe liście. Jednakże zauważyłam, że niektóre mają takie plamki małe. A na jednym z nowych liści również taka mała plamka. Czy to grzyb? Kurczę, nie chce go stracić. Zrobić oprysk z czosnku czy grzybobójczy?
Pozdrawiam.

[norbert76]

To nie jest żaden grzyb, ani choroba.
Alicjo, pisałem Tobie już kilka razy, mało która roślina przez całe swoje życie będzie miała liście pozbawione drobnych skaz.

Objawy choroby są głównie wtedy, kiedy plamy zaczynają się powiększać, zlewać ze sobą, a liście zaczynają żółknąć i obumierać.

[Alicja-2021]

Ok, to dam mu już spokój