Kawon (arbuz) - część 12

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jackob29
50p
50p
Posty: 72
Od: 31 sie 2020, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

rolnik90
Jak masz zrobione to kropelkowe nawadnianie? Kroplowniki, tylko dziurki nawiercone, pompa czy grawitacyjne? I jak często podlewasz?
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Pompę mam w tunelu, tu podlewam grawitacyjnie z beczki.
Rura pe 20mm do tego kroplownik patykowy, beczka jest umieszczona na wysokości około 150cm, wlewam do niej 40l wody odkręcam kran i zlatuje . :wink:
A co do podlewania to różnie zależy czy deszcze były , ostatnio podlewalem 8 dni temu, no i dziś .
Nie wyobrażam sobie latać w tej gęstwinie z konewką.

Ogólnie nawadnianie tradycyjne z konewka jest wydajniejsze, w kropelkowym cześć wody wyparuje zanim dojdzie do korzenia.
Piotr
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14011
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Arbuzowisko się zagęszcza.

Obrazek

Zawiązują się pierwsze arbuzy, a ten musiał z trzy dni temu. To chyba największy ale zbytnio nie zaglądałem, bo zbierałem ogórki, kapuste i cukinie. :wink:

Obrazek
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

rolnik90 pisze:Pompę mam w tunelu, tu podlewam grawitacyjnie z beczki.
Rura pe 20mm do tego kroplownik patykowy, beczka jest umieszczona na wysokości około 150cm, wlewam do niej 40l wody odkręcam kran i zlatuje . :wink:
A co do podlewania to różnie zależy czy deszcze były , ostatnio podlewalem 8 dni temu, no i dziś .
Nie wyobrażam sobie latać w tej gęstwinie z konewką.

Ogólnie nawadnianie tradycyjne z konewka jest wydajniejsze, w kropelkowym cześć wody wyparuje zanim dojdzie do korzenia.
Nie zgodzę się z Tobą bo nawadnianie kropelkowe jest dużo wydajniejsze, woda wędruje bezpośrednio w korzeń czyli tam gdzie roślina pobiera wilgoć natomiast konewką oblewasz tylko wierzchnią warstwę ziemi przez co roślina tej wody dostanie znikomą ilość. Nigdy 1l wody z konewki nie da tyle co 1l wody z kroplownika ;:333 Ilość wody jaką otrzyma roślina dawkujesz odpowiednim przepływem kroplownika :wink:

Ja mam podobnie rura PE20 i kroplowniki patykowe bezpośrednio w korzeń ale ja zasilam z kranu. Obecnie mam kroplowniki 4l/h i podlewam co jakiś dzień po parę minut ale przeważnie wizualnie patrzę czy gleba jeszcze wodę chłonie czy nie ;)
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
jozinzbazin
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 10 cze 2018, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Arbuz mnie trochę zaskoczył, a nie mam czasu prześledzić wątku. Powinno się obrywać nadmiarowe związki?
Na zdjęciach 1 arbuz, który przejął już prawie całą szklarnię. Ma już 3 owoce wielkości małej piłki i mnóstwo zawiązek wielkości śliwki.
Obrazek
Obrazek
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 968
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

3 szt z krzaka bylo by ok pourywaj jeśli masz pewność ze to jeden krzak.
Te male owoce najprawdopodobniej same odpadną ale póki co osłabiają rosline.

Ja w swoim gąszczu w gruncie nie jestem wstanie określić ktory krzak ma ile zawiązkow i nic nie urywam

Ale pod tunelem mam wiekszą kontrole bo zapylalem ręcznie.
Jeden owoc rośnie super
Dwa rosna ladnie
Trzy to jak chcemy mieć więcej kg z krzaka beda mniejsze ale łącznie wiecej
Cztery też dojrzeja ale to już wyzsza szkoła jazdy jak dla mnie ;:306 dla zaawansowanych super warunki i doswiadczenie
Awatar użytkownika
Jackob29
50p
50p
Posty: 72
Od: 31 sie 2020, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Ja zaraz obok korzenia wbiłem lekko w ziemię butelkę po mineralnej, obciętą z obu stron, wlewam koło 1-1,5 litra wody i sobie lepiej wsiąka niż właśnie rozlewając wokół korzenia.
A do Lini kroplującej macie jakiś reduktor ciśnienia? Mam sporo rur PE, oraz zbiorników na deszczówkę a nie bardzo wiedziałem jak się do tego zabrać...
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Do linii mającej do 30m czy nawet 50m nie potrzebujesz redukcji ciśnienia bo nie będzie widocznych mocno różnic w ilości lecącej wody na początku i końcu (przynajmniej z ciśnienia wody w "kranie").
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Awatar użytkownika
Jackob29
50p
50p
Posty: 72
Od: 31 sie 2020, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

No właśnie chodzi mi o pompe zanurzeniową, bo mam kilka zbiorników 1000 litrów, i ta pompa pompuje wodę cały czas i może się w końcu spalić, jak nie będzie przepływu wody. No chyba że by zrobił wszystkie arbuzy, 50 kroplowników na długośći około 60m, ale nie wiem czy nie będzie różnicy w pierwszych a ostatnich kroplownikach.
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Kupujesz beczkę 50-100 litrów czy ile tam uważasz , umieszczasz ja na wysokości 2-3 m , na stodole, garażu czy gdzie możesz. Pompa pompuje wodę do tego zbiornika, a dalej już robi swoje grawitacja. Prosto i tanio
Piotr
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Potwierdzam z samą pompą zanurzeniową nie da rady a rolnik dobrze gada szybko i tanio.
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
goha9229
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 22 lip 2014, o 15:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Posiałam razem z arbuzami jednego melona (nazwy nie pamiętam), rośnie lepiej niż arbuzy ale niestety dopadła go jakaś choroba:/ Na opryski już pewnie za późno bo i tak go zje, radzicie wyrwać krzak żeby nie przeniosło się na arbuzy? One póki co bez oznak choroby.
Obrazek
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2880
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Moje arbuzy przeżyły kanonade gradobicia. Złoto jednak produkuje arbuzki ale krzaki są małe; szkoda mi ich było wyrzucać i zdecydowalam żeby sama roslina decydowala a ona jednak dalej je karmi bo ciąle jeszcze rosną dalej te złote kulki... Jak je dokarmiac te roslinki?
Obrazek Obrazek

Pozostałe krzaki są bujniejsze i dopiero maja zawiązki

Obrazek
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Jackob29
50p
50p
Posty: 72
Od: 31 sie 2020, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Krzysztof_18 pisze:Potwierdzam z samą pompą zanurzeniową nie da rady a rolnik dobrze gada szybko i tanio.
Ale wtedy pewnie z 15 kroplowników na linii? W sumie mam pole że spadkiem, więc pytanie czy muszę faktycznie tak wysoko stawiać zbiornik? Z 1metr by nie wystarczył? I zrobić rozgełęzienie na 3 linie po 15 kroplowników?
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Chociaż parę lat temu włókninę brązową kupiłam, to jakoś nie mam przekonania, aby posadzić cokolwiek na niej. Jak dozujecie nawożenie doglebowe w przypadku niedoborów ? Moje arbuzy w tym roku posadziłam, na stanowisko po wczesnej rzodkiewce. Kilka dni temu zasiliłam saletrą amonową N-32% i polifoską NPK-6%,20%,30%. Po posadzeniu rozsady na pocz. czerwca , 2 razy podlałam herbatką kompostową. Arbuzy są w fazie kwitnienia i wiązania owoców. Teraz codziennie pada i arbuzy szybko się rozrastają. Więcej ich nawozić niczym nie będę. Nie wiem co z tego wyniknie , ponieważ pierwszy raz zastosowałam takie nawożenie pogłówne i posadziłam na słabszym stanowisku, bez dawki obornika jesienią.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”