MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

[zagiel]

Byłem na działce i ani jednej rogatej nie widziałem lata tylko ogrodowa i nożycówka ciekawe jak w środku ile rogate zamurowały przed ogrodową bo rurek zamurowanych masa mimo kiepskiej aury w tym sezonie



Pozdrawiam zagiel

[Suppa]

Witajcie!

U mnie sezon murarkowy w pełni i już uważam go za udany.

Początkowo zapowiadało się kiepsko, chłody sprawiły, że w tym roku murarki wygryzły się najpóźniej odkąd się nimi zajmuję. Myślałem, że nie przetrwają tak długiego posiedzenia w kokonach, jednak przyroda jak zawsze mnie zaskoczyła - kokony opustoszały w ponad 95%, co jest u mnie bardzo dobrym wynikiem, zawsze pozostawało dużo więcej pełnych kokonów z martwymi pszczołami lub z pasożytami.

Przy okazji chciałem podziękować koledze zagiel który podzielił się ze mną swoimi kokonami - masz dobry materiał i jak się przekonałem - niewiele pasożytów

Nawet murarka rogata się do mnie wprowadziła, co u mnie jest nowością.

O ile poprzednie dwa lata u mnie były trochę porażką, w tym roku będzie co łuskać. Po dwóch latach omijania pszczółki w końcu przekonały się do formatki, którą chętnie w tym roku zasiedlają. Pęczek trzciny wystawiam w celach rezerwowych, oczywiście został zasiedlony w pierwszej kolejności.

Pozdrowienia!

[zagiel]

Dzięki miło mi niestety mimo łupania nie da się wszystkiego wyeliminować zawsze coś zostanie w kokonach ale się opłaca





Pozdrawiam zagiel

[klik]

Tak jak przypuszczałem, rogate latają na rekord. Dalej jest ich kilkaset sztuk. Niektóre całkiem wytarte, niektóre rude mocno. Ogrodowe opanowały oczywiście wszystkie chatki. Nożycówki ku mojemu zdziwieniu też są w każdej chatce. Zajmują w "osmiowych" chatach rurki 6 mm.
Po siatkach, daszkach domków biegają samce murarki lucernowej. Samic nie widzę przy rurkach jeszcze , ale one mają długi czas na pojawienie się.
Porobnice lipa wyszła, chyba nie lubią takiej wiosny. Mało ich było, niby latają, ale nie widzę wiercenia kolejnych dziur. Szkoda.

[ernownik]

Witajcie, u mnie też sezon uważam za udany, choć w tym roku nawet w bardzo słoneczne dni nie było u ogrodowych efektu roju, który w minionych latach pojawiał się co roku. Murarek latało mniej ale za to zamurowały dotychczas w 80-90%-tach 2 ule z trzciną wymienioną na nową. Suppa ładne masz te rogate. Zagiel można by się z Tobą dogadać odnośnie pakietu startowego kokonów rogatej na przyszły sezon? Suppa co to za metalowe formatki? Kupne czy własnej roboty?

[zagiel]

ernownik to mój pierwszy rok z rogatą nawet nie wiem ile będę miał jej kokonów bo w tym sezonie rogate miały mniej czasu przed ogrodową i mimo oddzielenia murowały w tych samych pakietach potentatem w pszczołach jest kolega klik napisz do niego na priv .Ja chciałbym tylko bym miał nie mniej kokonów po tym sezonie niż miałem na początku a to się dopiero okaże po łupaniu.




Pozdrawiam zagiel

[adam_k27]

U mnie też rogata pierwszy rok. W uliku dla rogatej mam zamurowane 15 rurek. U ogrodowej 3 pakiety zamurowane w ponad 90%, a pszczoły uwijają się wokół czwartego pakietu który niedawno dołożyłem.

Tutaj pytanie do znawców jak potem odróżnić które rurki zamurowały ogrodowe a które rogate? Podobno można po murkach, ale czy da się po tym jednoznacznie stwierdzić która rurka została zasiedlona przez który z tych dwóch gatunków? Czy po wyłuskaniu zaś można stwierdzić różnicę po samych kokonach? U mnie te dwa gatunki murarek były w oddzielnych domkach, ale przecież jakieś osobniki mogły zdecydować że wolą się przenieść do sąsiadek. No i mogły się zagnieździć jakieś miejscowe samotnice.

[zagiel]

adam_k27 na stronie 35 są zdjęcia kokonów rogatej nie da się ich pomylić z ogrodową

ostatni pakiet dodany prawie zalepiony

i cały domek miejski zalepiony

na działce dwa razy tyle masa łupania

a tu gość pełzający i nie jadowity kiepskie zdjęcie bo płochliwy



po prawej stronie na środku
Pozdrawiam zagiel

[klik]

adam_k27 Po korkach da się, ale zawsze jest element niepewności. Czasami ogrodowe nie skończą korka i wygląda jak rogatej.

adam_k27 i zagiel Da się pomylić kokony. Oczywiście różnice są mocne, ale jest też naturalna w naturze zmienność i nierówność . Zawsze mam parę kokonów rogatej w pudłach z ogrodową. Ogrodowe też czasami potrafią zrobić jasny kokon i wygląda niepewnie. Ja robię osobne pudełko do zimowania z kokonami wątpliwymi i wygryzają się z nich i rogate i ogrodowe. Kokony rogatej oprócz innej barwy i faktury kokonu są zazwyczaj mocno przyklejone do jednej ze ścian komórek. Nie są owalne jak kokony ogrodowej tylko z jednej strony płaskie z drugiej lekko spiczaste. Mimo tych wszystkich różnic, przynajmniej ja się czasami walnę.

[adam_k27]

Zagiel i klik dzięki za przydatne informacje.

[zagiel]

Przy takiej ilości jaką Masz to nie ma się co dziwić .Ja siię nigdy nie pomyliłem bo nie miałem takiej możliwości hahaha
Mzam nadzieję że będę po tym sezonie miał szansę dziękiza wskazówki


Pozdrawiam zagiel

[klik]

29 maja napisałem, że rogate polatają max dwa tygodnie. Chyba się niewiele pomyliłem, bo latają ostatnie ledwo, ledwo dychające sztuki. Jutro ich już raczej nie będzie.
Zaczęły się wygryzać, późno ale zaczęły, pszczoły o częściowo dwuletnim cyklu rozwoju. Strasznie fajna sprawa, ale są trudne do opanowania ze względu na rozproszony sposób gniazdowania i czasy wygryzania.

[kmszeryf]

U mnie wygryzalność murarki ogrodowej na poziomie 96%. Latają jeszcze ale jest ich już coraz mniej i mają wyraźne kłopoty ze znalezieniem pustych rurek. W przyszłym sezonie muszę naliczyć więcej słomek z trzciny na ilość kokonów. Dołożyłem rurki zrobione z papieru ale zainteresowała się nimi tylko piękna osa samotnica. Formatki takie jak pokazał na zdjęciu Suppa kompletnie się u mnie nie sprawdziły. Zajęte jest tylko pięć kanałów i do tego wypaczyły się od słońca. Murujące osy zauważyłem już w kilku miejscach, gdzie mają dostępne kanały/otwory. Co ciekawe bardzo podobne insekty wykonują znacząco różne korki. Jedne ze zwykłej glinki a inne wierzchnią warstwę przykrywają jakby miazgą z liści. Nożycówki w towarzystwie innych, dłuższych insektów pracują intensywnie i murują zarówno stare słomki, jak i nowe ucięte z miskanta oraz niewielkie otwory w olchowym klocku (świetnie się w nim wierciło bo otwory są bardzo gładkie). Obcy, których obserwowałem codziennie od kilku dni chyba się ożywili, bo zniknęli któregoś dnia. Może to właśnie te niezwykłej urody osy?



Nie mam pojęcia co jest w słomce, którą odłożyłem zimą na osobną kupkę.

[zagiel]

kmszeryf ja jeszcze u siebie nie spotkałem takich zamurowań . U mnie w mieście ostatnio dodany pakiet numer 3 prawie zamurowany zostało parę rurek i tylko kilka ogrodowejjeszcze pare dni i będzie koniectego sezonu. Na działce będę w sobotę i zobaczę co się tam dzieje



Pozdrawiam zagiel

[klik]

kmszeryf W gnieździe czarne mszycojady, prawdopodobnie z Pemphredoninae. Powinny już powoli zacząć się wygryzać.