Truskawki - cz.5

[cyma2704]

Ładnie zawiązują owoce, ale co drugi dzień pada, więc czarno widzę dojrzewanie.

[Pelasia]

Moje wyglądają podobnie. Wczoraj podlałam czerwonym kristalonem, może to ciś pomoże w dojrzewaniu .
Asia

[sawka]

Podobnie jak anulab też już podjadamy szklarniowe

[Pelasia]

Moje gruntowe

[Jonzak]

Ale smak! Były pod agro ? Pochwal się, bo jest czym.

[anulab]

Z gruntowych zaczyna dojrzewać Ariadna , przykrywana włókniną przy
przymrozkach . Ślimaki już się dowiedziały . Codziennie rano i
wieczorem zbieram , ślimaki oczywiście , zastosowałam nicienie .
U mnie w tym roku krzaczki słabawe , nie wiem czy to ja za słabo zadbałam
czy ta zimna wiosna i zima im zaszkodziła . Ariadna szczególnie rachityczna .

[Pelasia]

Były pod agro od połowy marca. Wcześniej je podsypałam nawozem do truskawek, a jak zaczęły kwitnąć, odkryłam je. 3 dni temu ,były jeszcze całkiem zielone ,podlałam krystalonem czerwonym.
Odmiana Sanga
Asia

[FikuMiku]

Ja też powoli dojrzewam do nicieni.
Jeśli natomiast chodzi o choroby grzybowe, chyba widzę znaczną różnicę po zastosowaniu poliversum - na plus!

[brodus]

Ja to się będę cieszył jak w ogóle zjem swoje truskawki. Przez ciągłe zalewanie połowa już padła.

[FikuMiku]

brodus,
czy masz je możliwość zabrać w inne miejsce? Ta ziemia wygląda na przyjazną irysom, ale korzenie truskawek Ci się zaraz poduszą
Nawet mięta by się utopiła. Weź je nawet do donic z drenażem.

[Jasny]

W tym roku posadziłem truskawki i mam problem u niektórych łamią się łodygi od liści czy wiecie jaki może być tego powód ?

[brodus]

Dopiero teraz jest możliwość cokolwiek kopać na działce więc będę szykował miejscówkę żeby przenieść choć część truskawek. trochę się obawiam czy kwitnące truskawki uda się przesadzić.

Szykuje grządki podwyższone z myślą o truskawkach ale będę chciał posadzić w nie nowe sadzonki.

[jagusia111]

Przesadzić powinno się udać, ale z owocowaniem może być problem. Słyszałam kiedyś teorię, że od kwitnienia do owocowania w truskawkach nie powinno się nawet zbytnio pielić żeby nie podrywać krzaczków bo to je osłabia. Trudno mi powiedzieć jak to wygląda w praktyce.

[clem3]

A jakby tak spróbować z taką większą bryłą ziemi? Tak, żeby się nawet nie zorientowały, że coś im się robiło

[jagusia111]

Każdy pomysł jest dobry. Jak się nie spróbuje to się nie dowie. W sumie nie ma nic do stracenia bo w tym błotku i tak niewiele z nich będzie.