Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Smerfy
100p
100p
Posty: 196
Od: 18 kwie 2020, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ja na razie nie planuję. Póki co ( odpukać ) z pomidorami nic złego się nie dzieje.
Chyba tylko to że ciągle chłodnawo. Temperatura 13 stopni to nie jest to co pomidorki lubią.
Niby mi rosną, kwitną... Ale w porównaniu do poprzednich lat są niższe i wolniej im to wszystko idzie.
Myślałam że to dlatego że w tym roku mam własne sadzonki.
No ale 3 różne odmianu i każda sobie tak rośnie bo rośnie ?

Jedyny krzak który kwitnie i wydaje owoce ( jemy od paru tygodni ) to krzak który wyrósł zimą w domu i tu go zostawiliśmy. W domu ma cieplutko.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ja będę pryskać Miedzianem na początek. Drożdże i mleko wolę wykorzystać w kuchni :wink:
marcia102
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 12 gru 2020, o 16:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Miedzianem to ja pryskałam zaraz po posadzeniu.Na razie nic im nie jest.Boję się żeby nie było za późno jak już złapią zarazę.Dzięki za wypowiedzi.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2936
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

W tunelu zaraza nie tak łatwo i nie sezon na nią jeszcze. W tym sezonie na razie niczym, grunt podlany ożywioną trichodermą przed sadzeniem i po. Kupiona w internetowym sklepie, ożywiona i rozmnożona własnoręcznie. Niedawno cały tunel wyłożony sianem.
Pozdrawiam Eugenia
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Proszę o opinię na temat moich krzaków, toż to moj drugi sezon z pomidorami :)

na razie niczym ich nie zasilam , przed wysadzeniem rozsypałem saletrę amonową w ilości 0,3kg na 10m2, bo z wykonanej analizy wynikało że mam bardzo duży niedobór .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy krzaki nie są przenawożone ?
Liście wierzchołkowe takie dziwne mają odmiany k37/3, Katia reszta ma normalne.
Piotr
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1310
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Na nadmiar azotu niekorzystnie reagują odmiany o silnym wzroście z przewagą cech wegetatywnych. Poza tym formę amonową azotu stosuje się przy silnych niedoborach azotu. Więc myślę że łatwiej też przenawozić.
Pomidory też reagują negatywnie na duże dawki azotu gdy jest zimno. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w nocy ciągle zdarza się temp. 2-3* :cry:
Pozdrawiam. Sławka
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11128
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit Gieniu a pryskasz trichodermą czy tylko podlewasz ?
rolnik90 , wierzchołki wyglądają na przenawożone , może podlej kwasami
humusowymi lub bakteriami probiotycznymi .
To prawda , gdy ciepło szybciej przejadają nadmiar dobroci .
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2936
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Aniu, trichodermę dałam w rowek do ziemi przed sadzeniem - lałam na całej długości konewką z sitem i podlałam po posadzeniu. Teraz, po miesiącu, podleję po ściółce. Nie wiem, czy opryskiwać, na razie biję się z myślami, wolałabym oprysk PW - jak zwykle, ale czy nie zniszczy moich pożytecznych grzybków ;:24
Pozdrawiam Eugenia
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

To moja analiza przed rozsypaniem saletry

Obrazek

Jak widzicie była lipa straszna.
Gdybym dosyć mocno podlewał, to wyplukam azot z gleby ?
Piotr
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11128
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Gieniu dzięki , ja dzisiaj opryskam .
Nigdy nie stosowałam saletry pod pomidory i nie znam się na niej .
W analizach zawsze po sezonie miałam niski azot , przed
sadzeniem dawałam nawóz na ukorzenianie , bakterie i kwasy humusowe .
Czy to się wypłucze ? Dużo zależy od gleby . W piaszczystej szybciej .
Ten nawóz na ukorzenianie tylko do podlania , z przwagą fosforu i potasu .
Pod korzeń daję garść zieleniny (pokrzywa , trawa ) , kilka granulek obornika ,
zasypuję ziemią . U Ciebie fosfor wysoki , zależy jak z przyswajalnością .
W tym roku testuję bacillus vip , w nim są różne bakterie na przyswajalność
mikroelementów .
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Rolnik90, jak robiłeś analizę to zamawiałeś zalecenia nawozowe ?

Jak masz jeszcze mało doświadczenia to warto takie coś zamówić pod planowane uprawy (pomidor, ogórek).
Określą Ci wtedy wielkości dawek konkretnych nawozów, będziesz obserwował jak się to sprawdza
i zawsze jakieś dodatkowe doświadczenie w tym temacie zdobędziesz.

Patrząc na Twoje zdjęcia specjalnego przenawożenia nie widzę i ja bym ich na razie nie ruszał,
zaczynają kwitnąć, będą budować grona - podlewaj, ale bez przesady i obserwuj czy nie wystąpią
zaburzenia w przyswajaniu poszczególnych pierwiastków.

Pogoda też nas jak na razie nie rozpieszcza, a nadopiekuńczość jest czasem zabójcza 8-)
Pozdrawiam
Jerry
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Azot w analizie oznaczono w formie NO3, a w formie NH4 może być za dużo i on sprzyja rozwojowi wegetatywnemu. Zaleciłbym za jakiś czas saletrę potasową, mimo, że potasu jest dosyć.
wiedma
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 8 maja 2013, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pojezierze dobrzyńskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Kochani!!! Kto jeszcze ma mrówki w pomidorach? Mnie władowały się do szklarni po jednej stronie ścieżki wokół kilku pomidorów. W sumie nie widzę różnicy w porównaniu z resztą krzaków i zastanawiam się, czy one w ogóle szkodzą . Zrobiłam oprysk pomidorów herbatką tymiankową tydzień temu, również po ziemi wokół tych krzaków. Smród był taki, że byłam pewna ich wyprowadzki. Nie pomogło. Nie chciałabym używać chemii z dwóch powodów: obawy,czy nie wniknie ona w pomidory, a ja to potem zjem, oraz niechęci do zabijania tych pracowitych i w sumie całkiem pożytecznych stworzonek. :oops:
Wiem, że niektórym roślinom mrówki szkodzą. Ale czy pomidorom też?
A jeżeli tak, to jak się ich pozbywacie z tunelu?
Z góry dziękuję za każdą radę ;:196
pozdrawiam, Ala
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Zaleceń nie zlecałem , po prostu zapomniałem o takiej możliwości :cry:

Krzaki budują grona, ładnie się zapylają , natomiast wydaje mi się, że faktycznie są problemy z przyswajaniem potasu.
Odmiana BRANDYWINE SUDDUTH STRAIN
ma na starszych kilku liściach oznaki niedoboru.


Obrazek


Obrazek
Piotr
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

wiedma pisze:Kochani!!! Kto jeszcze ma mrówki w pomidorach?
wiedma U mnie są mrówki wszędzie, również w szklarni z pomidorami. Nigdy im nie utrudniałam życia poprzez opryski lub inne toksyczne wynalazki. Czasami ziemię rozgarnię, wyrównam i tyle. w ogóle się mrówkami nie przejmuję. Żadnego pomidora mi nie uszkodziły przez 16 lat jak szklarnia stoi. Zdarza się, że zaczęły robić mrowisko w szklarni, wówczas obfite podlanie wodą ich zniechęciło.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”