Kawon (arbuz) - część 12
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Raczej odżyją bo będzie już cieplej jak przesadzę a hartuje i jak ruszą to z impetem bo kilka przesadziłem do większych doniczek i od razu ruszyły
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13991
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Nie ma co się oszukiwać. 3-4liscie właściwe, to max do optymalnego wysadzenia. Powyżej, to trzeba weryfikować termin siewu.
Widze że za tydzień temperatury w nocy podskoczą powyżej 10st, to trzeba wysadzać i tyle.
Widze że za tydzień temperatury w nocy podskoczą powyżej 10st, to trzeba wysadzać i tyle.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Moje szczepniaki, w tym roku sezon arbuzowy mnie nie ominie
Na 27 przyjęło się 18. Podczas szczepienia tylko 3 zgniło, reszta sie nie zrosła , głównie z powodu wyrośniętych zrazów i zbyt małych podkładek.
Wolkan wie jak kombinowałem by udało się zaszczepić po japońsku




Na 27 przyjęło się 18. Podczas szczepienia tylko 3 zgniło, reszta sie nie zrosła , głównie z powodu wyrośniętych zrazów i zbyt małych podkładek.
Wolkan wie jak kombinowałem by udało się zaszczepić po japońsku




Piotr
- Jonzak
- 200p
- Posty: 279
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Wzorowe, pięknie rosną - duże doniczki.Czy doświetlałeś ?
To w przyszłym roku chyba jakąś filmową relacje wrzucisz. Bo w kraju posucha w tym temacie.
To w przyszłym roku chyba jakąś filmową relacje wrzucisz. Bo w kraju posucha w tym temacie.
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Głównym inicjatorem szczepień jest wokan, i to on ma obecnie największą wiedzę .
Szczepienie arbuzów rozpoczęliśmy około 4 lat temu, a zmusiły nas więdnące krzaki na początku lipca. To wokan wpadł na trop fuzariozy i od tamtej pory zaczęliśmy szczepić. Pierw były podkładki schintozy, potem tykwy tu była klapa bo wszystkie szczepienia mi zgnily, szczepilismy na jeden liscień. W tym roku szczepilem po japońsku z bardzo dobrym skutkiem.
Winowajcą niepowodzenia w poprzednim roku była metoda na jeden liscień i związana z tą metodą wilgoć .
Sporo jest już informacji na forum na ten temat, wystarczy się cofnąć rok, dwa i czytać posty od połowy marca do maja.
Arbuzy doswietlalem ledami 6500k, podkładki również.
Szczepienie arbuzów rozpoczęliśmy około 4 lat temu, a zmusiły nas więdnące krzaki na początku lipca. To wokan wpadł na trop fuzariozy i od tamtej pory zaczęliśmy szczepić. Pierw były podkładki schintozy, potem tykwy tu była klapa bo wszystkie szczepienia mi zgnily, szczepilismy na jeden liscień. W tym roku szczepilem po japońsku z bardzo dobrym skutkiem.
Winowajcą niepowodzenia w poprzednim roku była metoda na jeden liscień i związana z tą metodą wilgoć .
Sporo jest już informacji na forum na ten temat, wystarczy się cofnąć rok, dwa i czytać posty od połowy marca do maja.
Arbuzy doswietlalem ledami 6500k, podkładki również.
Piotr
- Jonzak
- 200p
- Posty: 279
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Też doświetlałem 6500K zimna/ świetlówka Silvania 46W po dwie sztuki. Pomidorom służyło, ale dyniowate nie bardzo. Czyżby miały za gorąco?
W przyszłym roku lepiej się przygotuję. Mam na myśli też szczepienie, w tym roku pierwsza próba. Szczepiłem na Cobrze, dynia Piżmowa mi nie powschodziła. Na Cobrze mam chyba dwa przyjęcia metodą japońską.
To moje początki uprawy dyniowatych. Połowę już wysadziłem i trochę się pospieszyłem, bo dostają w kość . Dzisiaj miałem zakładać agrowłókninę, ale zostawiłem pod słoikami - chyba im lepiej.
Dzisiaj padła mi Galia. Na wszelki wypadek dosiałem, trzy dni na ruterze i już powschodziły .Jakaś nadzieja
się tli, że jednak spróbuję swojego.Rezerwa arbuzów stoi na oknie i czeka na lepsze dni.
Pozdrawiam, lepsze czasy na dyniowate dopiero od 6 czerwca
W przyszłym roku lepiej się przygotuję. Mam na myśli też szczepienie, w tym roku pierwsza próba. Szczepiłem na Cobrze, dynia Piżmowa mi nie powschodziła. Na Cobrze mam chyba dwa przyjęcia metodą japońską.
To moje początki uprawy dyniowatych. Połowę już wysadziłem i trochę się pospieszyłem, bo dostają w kość . Dzisiaj miałem zakładać agrowłókninę, ale zostawiłem pod słoikami - chyba im lepiej.
Dzisiaj padła mi Galia. Na wszelki wypadek dosiałem, trzy dni na ruterze i już powschodziły .Jakaś nadzieja
się tli, że jednak spróbuję swojego.Rezerwa arbuzów stoi na oknie i czeka na lepsze dni.
Pozdrawiam, lepsze czasy na dyniowate dopiero od 6 czerwca

Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11141
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 12
A to ciekawe , na tym hinduskim ( chyba) filmie podają metodę na jeden liścień jako dającą
większy procent skuteczności . Cały czas obawiam się , że zrost
się odłamie . Szkoda , że nie konkretnych reguł jakimi się kierować przy szczepieniu .
Np. trzymać czy nie w ciemności tuż po zaszczepieniu . Oglądałam filmy , na których nawet
doświetlają tuż po .
Moje arbuzy czekają na cieplejsze noce .
większy procent skuteczności . Cały czas obawiam się , że zrost
się odłamie . Szkoda , że nie konkretnych reguł jakimi się kierować przy szczepieniu .
Np. trzymać czy nie w ciemności tuż po zaszczepieniu . Oglądałam filmy , na których nawet
doświetlają tuż po .
Moje arbuzy czekają na cieplejsze noce .

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 967
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Wlasnie pourywałem tunelowym arbuzom zalazki kwiatow
Byly i męskie i żeńskie troche mi szkoda bylo takich tyci arbuzikow ale pamietam ze w tamtym roku zle to poszlo bo blisko korzenia małe owoce
Jak kontrolujecie pierwsze zapylenia?
Jaka odległość pierwszego owocu od korzenia?
Byly i męskie i żeńskie troche mi szkoda bylo takich tyci arbuzikow ale pamietam ze w tamtym roku zle to poszlo bo blisko korzenia małe owoce
Jak kontrolujecie pierwsze zapylenia?
Jaka odległość pierwszego owocu od korzenia?
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Ja czekałem tydzień ponad aż ASAHI wykiełkuje i nic nie było więc wywaliłem może trzeba było zrobić tak samo
Ciekawe co z tego wyrośnie 


Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon (arbuz) - część 12
U mnie też w tym roku niektóre nawet miesiąc potrzebowały na wykiełkowanie.
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Więc może się pospieszyłem
No trudno na przyszłość będę czekał aż zgniją 


Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Re: Kawon (arbuz) - część 12
U mnie niektóre na waciku po 3 dniach kiełkowały, a inne dopiero po wrzuceniu do ziemi.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2871
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Czy jest sens wsadzać taki wyciągnięty arbuz? Siałam 2-krotnie i za każdym razem przychodziły długie tygodnie bez słońca.... A Asahi mi w ogóle nie wzeszedł...


Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2