Łąka kwietna,nasiona,przygotowanie,pielęgnacja

[Szczurbobik]

Idealnie było by, gdyby nasze siane łąki były jak najbardziej zbliżone pod względem składu gatunkowego do naturalnych łąk rosnących na danych terenach. Niestety rzadko już widuje się dobrze utrzymane łąki kośne. W moich okolicach, tam, gdzie kilkanaście lat temu były łąki obecnie króluje nawłoć

[Foxowa]

Ale na nawłoć bym nie narzekała bo dla pszczół to raj.
Ja sama jej pozwoliłam na działce się rozpanoszyć, po tym jak zobaczyłam jak się do niej pszczoły kleją.

[Rosacare]

Naszą pierwszą, kwietną łąkę założyłam w zeszłym roku i kwitła tylko kwiatami, które były w składzie. Oczywiście dosiałam jeszcze inne mieszanki ale trafiłam na dobre, więc były prawie same kwiaty i pszczoły miały raj. Jednak kiedy zaczęło wszystko rosnąć nie wiedziałam, które to chwasty a które kwiaty z mieszanek, więc zostawiłam wszystko "samemu sobie". Oprócz kwiatów porosły też chwasty, min nawłoć oraz takie pnącze, które było bardzo ekspansywne. W tym roku już mądrzejsza o doświadczenia , powyrywałam chwasty i zostawiłam kwiaty, które wysiały się same. Trochę pomagam tej mojej łące kwietnej aby była łąką a nie 'chwastnikiem'. Sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądać. Trzymajcie kciuki aby w tym roku było bardziej kwieciście

[Clio1]

Kilka dni temu założyłam moją pierwszą łąkę kwietną. Skuszona ofertą producenta, który obiecuje 52 gatunki roślin oczekuję wraz z pszczołami spektakularnych efektów. Na razie nic się nie dzieje, bo zimno i wietrznie. Podlewałam za to codziennie, bo szybsza była u mnie niemiłosierna do dziś. Spadł na szczęście deszcz i teraz czekam aż moja łąka zacznie wschodzić.

[Szczurbobik]

Nawłoć dobra dla pszczół, ale dla ekosystemu już może nieco gorsza
Sieje się toto na potęgę, a na dokładkę ma rozłogi i kłącza. Pamiętam z dzieciństwa łąki na zboczach Zalewu Włocławskiego, obecnie nawłoć wyparła nawet jeżyny

[sawka]

Całe lato i jesień zbierałam nasionka dzikich kwiatów i trochę ogródkowych. Wczoraj pomieszałam i wysiałam. Akurat popadało. Ciekawe co z tego wyjdzie.

[Foxowa]

To jest łąka kwietna którą nasze dzieciaki dostawały w szkołach. Umiecie na tym etapie coś wyróżnić co może urosnąć? Zaskoczyła mnie ilość nasion i różnorodność, dałyśmy taką malutką doniczkę a będzie śmiesznie jak się okaże, że tam są jakieś mega wysokie kwiaty...

[Rosacare]

Te ze strzępiastymi liśćmi to kosmosy. Co do reszty to bym poczekała

[Rosacare]

U mnie już kolorowo i nadal rosną nowe






Foxowa a jak Twoja mini łączka?

[Foxowa]

A tak się ma. Wyrosło tam dużo różnego czegoś. Jak na taką małą saszetkę to serio zaskakująca iliść, jest koniczyna, lebioda, jakieś mini kwiatuszki i nawet chaber. Pszczoły są dość zadowolone ze składu.

[Foxowa]

Na wiejskiej działce mam też takie pseudo- łączki. Tu przyroda w większosci działa sama i eliminuje większość moich wysiewów a zostawia to co jej pasuje. Mam więc takie fragmenty kwiatowe tam gdzie była pustka. Nie jest jakoś cudownie zachwycająco ale pszczoły się z tego cieszą.







To firletki. Chyba są nie do dobicia. W dodatku bardzo ładnie wyglądają. Marzeniem by było je z czymś zmieszać, np z czymś wcześniejszym żeby zaczynały jedne a kończyły drugie.




Samosiejki groszków stworzyły piękny płat przy wjeździe.







Nie wyszły mi maki, chabry i czarnuszki, ale no cóz. Za to sprowadziłam do ogrodu 3 nowe kwiaty - żywokost, coś żółtego dzikiego jak lwie paszcze ( nie znam nazwy) i ...oset.


Byłam przekonana że hoduję ostropest plamisty. Podlewałam go, celebrowałam, a on tak rósł aż wyrósł na 2 metry i teraz mi go szkoda,więc rośnie dalej.


A to są te rośliny które sprowadziłam sobie z dzikich terenów
Nie mam pojęcia co to ale zakochałam się w nich. Mam nadzieję że się rozsieją nieprzyzwoicie. Też pasują pszczołom.

Zna ktoś może nazwę?

[Rosacare]

To Lnica pospolita - tak mi pokazała Wikipedia

[Foxowa]

Dzięki. Ooo i to roślina lecznicza. Miło wiedzieć, lubię takie. Mam nadzieję że mi się rozsieje sama i zostanie.

[DorotaNik]

Dzień dobry Państwu,
Chciałabym założyć w przyszłym roku łąkę kwietną.
W tym celu zbieram nasiona z osiedlowej łąki kwietnej na moim osiedlu.
Zidentyfikowałam cześć roślin, ale mam wątpliwości.
Czy nasiona roślin takich jak lepnica, złocień , rumain, mak polny, len przed wysianiem wymagają stratyfikacji?
Czyli czy przed wysianiem wiosną przechłodzić je w lodówce?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Dotota

[mar_ko]

Dzień dobry.
Pozbierałem w tym roku dość sporo nasion i planuję samodzielnie przygotować własną łąkę kwietną w składzie:
- kosmos
- chaber
- mak polny i syberyjski
- ostróżka (ta jednoroczna)
- nagietek
- goździk brodaty
Pytanie brzmi: siać to teraz (jesienią), czy poczekać do wiosny?
Oprócz nagietków i chabrów zaobserwowałem, że pozostałe rośliny same już się posiały i wzeszły w okolicy swoich dotychczasowych stanowisk.
To sugerowałoby, że śmiało mogę siać mieszankę teraz, ale wolę się upewnić - może już ktoś przeprowadzał podobne eksperymenty.