Ogródek doktora Lokiego ? cd...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Podziwiam twoją piękną kolorową wiosnę. Ciekawe kwitnienia. I zawsze szybsze niż w Polsce.
A ja mam deko zawsze później niż na zachodzie czy Południu Polski.
Śliczne odmiany narcyzków.
I najbardziej spodobał mi się szczodrzeniec. Śliczny, oryginalny , ciekawy.
Pozdrówki zostawiam.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Marta ? obawiam się, że nie trafiłaś z tym złotokapem. Właśnie na jednej gałęzi pojawiło się tak może z osiem kwiatów w jednym skromnym kwiatostanie ? i to wszystko na co mogę liczyć tego roku. A miało być tak pięknie? Dzięki za imieninowe życzenia!
@ Madziagos ? czy te przebrzydłe sierściuchy, których pełno się pałęta po dzielni i po przejściu których ogród czasami wygląda jak po przejściu armii czerwonej, nie mogłyby chociaż raz zrobić coś bardziej pożytecznego niż wygniatanie kwiatów na rabatach i zeżreć te gryzonie?
@ Anabuko ? i tak w tym roku wszystkie kwitnienia u mnie opóźnione względem lat ubiegłych o dwa do czterech tygodni? Moje narcyzki kazały przekazać Ci podziękowania, podobnie jak żarnowce. I jedne i drugie uwielbiam, ale jako osoba zboczona cokolwiek na punkcie bobowatych, szczególnie czuję się urzeczony jednak szczodrzeńcami ? tyle motylkowych kwiatów nagromadzonych w jednym miejscu to coś niesamowitego i widywanego raz do roku tylko?
Pozdrawiam!
LOKI
@ Madziagos ? czy te przebrzydłe sierściuchy, których pełno się pałęta po dzielni i po przejściu których ogród czasami wygląda jak po przejściu armii czerwonej, nie mogłyby chociaż raz zrobić coś bardziej pożytecznego niż wygniatanie kwiatów na rabatach i zeżreć te gryzonie?
@ Anabuko ? i tak w tym roku wszystkie kwitnienia u mnie opóźnione względem lat ubiegłych o dwa do czterech tygodni? Moje narcyzki kazały przekazać Ci podziękowania, podobnie jak żarnowce. I jedne i drugie uwielbiam, ale jako osoba zboczona cokolwiek na punkcie bobowatych, szczególnie czuję się urzeczony jednak szczodrzeńcami ? tyle motylkowych kwiatów nagromadzonych w jednym miejscu to coś niesamowitego i widywanego raz do roku tylko?
Pozdrawiam!
LOKI
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Loki, może koty wygniatają rośliny właśnie polując i gdyby nie one, to miałbyś pogrom wśród roślin przez gryzonie?
A koty podobno odstrasza zapach cytrynowych skórek i octu. Zamierzam to wypróbować przy drzwiach wejściowych, obsikiwanych namiętnie przez kocury.
A ze złotokapem, nie trać nadziei, całe lato przed nim!
A koty podobno odstrasza zapach cytrynowych skórek i octu. Zamierzam to wypróbować przy drzwiach wejściowych, obsikiwanych namiętnie przez kocury.
A ze złotokapem, nie trać nadziei, całe lato przed nim!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
He, he, kot zrobi to, co sam uzna za stosowne.
Ale zgadzam się z przedmówczynią, że wygniecione miejsca po kotach mogą świadczyć właśnie o odbywających się polowaniach.
Żaden kot nie pójdzie tam, gdzie nie ma czegoś atrakcyjnego.
Coś je ciągnie do Twojego ogrodu i zapewne nie jest to wyłącznie piękne i spokojne otoczenie.
Ale zgadzam się z przedmówczynią, że wygniecione miejsca po kotach mogą świadczyć właśnie o odbywających się polowaniach.
Żaden kot nie pójdzie tam, gdzie nie ma czegoś atrakcyjnego.
Coś je ciągnie do Twojego ogrodu i zapewne nie jest to wyłącznie piękne i spokojne otoczenie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Marta ? A gdzie tam. Przyłapałem je już parokrotnie jak bezczelnie wylegiwały się pośrodku rabaty w słoneczku, uwalone na łóżeczku z eszolcji czy innych kwiatów? Na razie stosuję czosnek ? pełno pokrojonych ząbków rozrzucam po rabatach, gdzie coś wysiałem? Bo już miałem tak, że w miejsach zasiewów mi się koteczek sfajdał, po czym pieczołowicie swój prezent zakopał, niszcząc zupełnie zasiew? Co do złotokapa ? on nie powtórzy już kwitnienia. Poniżej na jednej z fotek prezentuję zatem jedyne jego kwiaty, jakie będzie mi dane zobaczyć w tym roku.
@ Madziagos ? Ja wiem, co je ciągnie do mojego ogrodu. Mój ogród graniczy z ogrodem sąsiadki, którą wraz z żoną nazywamy ?Kotkową?, bo dokarmia wszystkie koty z całej dzielni, jak trzeba, zawozi je do weterynarza, etc? Jednym słowem mam tu kocią autostradę do koryta? I to mimo tego, że staram się tym przebrzydłym kociszonom utrudnić życie (dowiesiłem na ogrodzeniu dzielącym mnie od Kotkowej siatkę o gęstych okach ? bo była siatka o okach tak wielkich, że koty się przez nie przeciskały)?
Aquilegia vulgaris
Cerastium tomentosum
Clematis montana
Convallaria majalis
Fritillaria pallidiflora
Geranium phaeum
Hyacinthoides hispanica
Laburnum anagyroides
Phlox subulata
Primula acaulis
Symphytum grandiflorum
Syringa vulgaris
Tulipa sp.
Fotki poglądowe:
Wirtualny spacer po moim ogrodzie:
https://drive.google.com/file/d/1Z_iLJw ... sp=sharing
Pozdrawiam!
LOKI
@ Madziagos ? Ja wiem, co je ciągnie do mojego ogrodu. Mój ogród graniczy z ogrodem sąsiadki, którą wraz z żoną nazywamy ?Kotkową?, bo dokarmia wszystkie koty z całej dzielni, jak trzeba, zawozi je do weterynarza, etc? Jednym słowem mam tu kocią autostradę do koryta? I to mimo tego, że staram się tym przebrzydłym kociszonom utrudnić życie (dowiesiłem na ogrodzeniu dzielącym mnie od Kotkowej siatkę o gęstych okach ? bo była siatka o okach tak wielkich, że koty się przez nie przeciskały)?
Aquilegia vulgaris
Cerastium tomentosum
Clematis montana
Convallaria majalis
Fritillaria pallidiflora
Geranium phaeum
Hyacinthoides hispanica
Laburnum anagyroides
Phlox subulata
Primula acaulis
Symphytum grandiflorum
Syringa vulgaris
Tulipa sp.
Fotki poglądowe:
Wirtualny spacer po moim ogrodzie:
https://drive.google.com/file/d/1Z_iLJw ... sp=sharing
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Kocia autostrada do koryta, piękne określenie
Cóż, w tej sytuacji nie pozostaje Ci nic innego, jak zaakceptować towarzystwo kotów i spojrzeć na nie jako na mini tygrysy w dżungli.
Zresztą patrząc na Twój ogród określenie dżungla samo się ciśnie na usta.
Nie dziwię się kotom, że się u Ciebie wylegują.
Ale może dzięki temu jednak masz mniej myszorów, niż gdyby kotów nie było?
Piękny judaszowiec, po ilu latach zakwitł pierwszy raz?
Cóż, w tej sytuacji nie pozostaje Ci nic innego, jak zaakceptować towarzystwo kotów i spojrzeć na nie jako na mini tygrysy w dżungli.
Zresztą patrząc na Twój ogród określenie dżungla samo się ciśnie na usta.
Nie dziwię się kotom, że się u Ciebie wylegują.
Ale może dzięki temu jednak masz mniej myszorów, niż gdyby kotów nie było?
Piękny judaszowiec, po ilu latach zakwitł pierwszy raz?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Judaszowiec zakwitł mi jakoś tak w dwa lata po posadzeniu bodajże? Może w trzy? W każdym razie długo nie czekałem... No ale jego mam z sadzonki, nie od nasionka?
...z drugiej strony glicynię też mam z sadzonki, pień ma jak moje udo, wielka że ho-ho, a od dziewięciu lat ani myśli zakwitnąć?
Pozdrawiam!
LOKI
...z drugiej strony glicynię też mam z sadzonki, pień ma jak moje udo, wielka że ho-ho, a od dziewięciu lat ani myśli zakwitnąć?
Pozdrawiam!
LOKI
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Glicynię trzeba ostro przyciąć latem.
Usuń wszystkie wijące się latorośle.
Drugie cięcie wykonuje się wiosną, ale tylko korekcyjnie.
Usuwa się to, co zdążyło wybić przed zimą.
Dodatkowo podsyp roślinę w lipcu nawozem potasowym.
Musi zakwitnąć po takich zabiegach.
Usuń wszystkie wijące się latorośle.
Drugie cięcie wykonuje się wiosną, ale tylko korekcyjnie.
Usuwa się to, co zdążyło wybić przed zimą.
Dodatkowo podsyp roślinę w lipcu nawozem potasowym.
Musi zakwitnąć po takich zabiegach.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jurku
Zainteresowała mnie szachownica błotna.
Wegetacje masz na poziomie naszej czerwcowej.
Nawet bez - lilak już kwitnie
Współczuję kociarni.
Sama lubię te zwierzaki ,ale ''prezencików'' już nie.
Mam taki sposób ,że kładę zużyte połówki cytryn w miejscach oznaczonych i to pomaga.
One wracają i sr... w te same lub bliskie miejsca ,trzeba zamaskować zapach.
Pamiętam w starym ogrodzie miałam nie raz taki walec kotowy jeżdżący po rabatach.
Przeważały rośliny jednoroczne ,wszędzie patyki ,sznurki i gałązki.
Kiedyś pogniotły rabatę pełną aksamitek , te rośliny też przyciągają futrzaki ,jak kocimiętka.
Zainteresowała mnie szachownica błotna.
Wegetacje masz na poziomie naszej czerwcowej.
Nawet bez - lilak już kwitnie
Współczuję kociarni.
Sama lubię te zwierzaki ,ale ''prezencików'' już nie.
Mam taki sposób ,że kładę zużyte połówki cytryn w miejscach oznaczonych i to pomaga.
One wracają i sr... w te same lub bliskie miejsca ,trzeba zamaskować zapach.
Pamiętam w starym ogrodzie miałam nie raz taki walec kotowy jeżdżący po rabatach.
Przeważały rośliny jednoroczne ,wszędzie patyki ,sznurki i gałązki.
Kiedyś pogniotły rabatę pełną aksamitek , te rośliny też przyciągają futrzaki ,jak kocimiętka.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Madziagos ? dzięki za porady, pani moderator (nawiasem: gratuluję objęcia nowej funkcji na forum). Problem w tym, że do przycięcia glicynii potrzebowałbym podnośnika z wysięgnikiem? Oplata ona pergolę o średnicy jakichś czterech metrów i wysokości trzech, przełazi przez nią i włazi na szczyt złotokapa?
@ Pelagia ? szachownica błotna? A która to? W chwili obecnej jestem posiadaczem pięciu gatunków szachownicy, z czego w tym roku zakwitły mi trzy ? hermońska (Fritillaria amana), ostropłatkowa (Fritillaria acmopetala) oraz bladokwiatowa (Fritillaria pallidiflora), a dwa pozostałe ? perska (Fritillaria persica) oraz Siewiercowa (Fritillaria sewerzowii) ? tylko bujne listowie wykształciły? Co do wegetacji ? mam ją na poziomie tej z połowy kwietnia roku ubiegłego. Wszystko mocno opóźnione. Dzisiaj przypominajka na fejsie pokazała mi fotki z lat ubiegłych tego samego dnia (ósmego maja) ? i jak zobaczyłem wielkie kolby łubinów w pełnym rozkwicie, to po prostu parsknąłem śmiechem. Co do sierściuchów ? czosnek najwyraźniej też pomaga? Przyznam szczerze, że w pewnym momencie już kupiłem drut kolczasty i chciałem zasieki nad rabatami rozkładać, ale jakoś nie bardzo mi to wychodziło, więc spasowałem?
Pozdrawiam!
LOKI
@ Pelagia ? szachownica błotna? A która to? W chwili obecnej jestem posiadaczem pięciu gatunków szachownicy, z czego w tym roku zakwitły mi trzy ? hermońska (Fritillaria amana), ostropłatkowa (Fritillaria acmopetala) oraz bladokwiatowa (Fritillaria pallidiflora), a dwa pozostałe ? perska (Fritillaria persica) oraz Siewiercowa (Fritillaria sewerzowii) ? tylko bujne listowie wykształciły? Co do wegetacji ? mam ją na poziomie tej z połowy kwietnia roku ubiegłego. Wszystko mocno opóźnione. Dzisiaj przypominajka na fejsie pokazała mi fotki z lat ubiegłych tego samego dnia (ósmego maja) ? i jak zobaczyłem wielkie kolby łubinów w pełnym rozkwicie, to po prostu parsknąłem śmiechem. Co do sierściuchów ? czosnek najwyraźniej też pomaga? Przyznam szczerze, że w pewnym momencie już kupiłem drut kolczasty i chciałem zasieki nad rabatami rozkładać, ale jakoś nie bardzo mi to wychodziło, więc spasowałem?
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jurku
Fritillaria pallidiflora - pomięszało mi się z palustre ,widać moja łacina pozostawia wiele do życzenia
Ciekawe masz odmiany.
Wysięgnik i do tego piła motorowa
Fritillaria pallidiflora - pomięszało mi się z palustre ,widać moja łacina pozostawia wiele do życzenia
Ciekawe masz odmiany.
Wysięgnik i do tego piła motorowa
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Moja glicynia też raz wysoko i szeroko wybujała.
Na szczęście zrobiłam z nią porządek zanim zagniotła rynny i porozwalała dachówki.
Nie trzeba było żadnego wysięgnika, starczyło przyciąć z drabiny na pewnej wysokości równo, jak leciało, a potem wszystko ściągnąć w dół.
Cały zabieg nie zajął więcej niż godzinę.
Od tamtego czasu pilnuję regularnego cięcia latorośli, a glicynia zaczęła kwitnąć co roku.
Na szczęście zrobiłam z nią porządek zanim zagniotła rynny i porozwalała dachówki.
Nie trzeba było żadnego wysięgnika, starczyło przyciąć z drabiny na pewnej wysokości równo, jak leciało, a potem wszystko ściągnąć w dół.
Cały zabieg nie zajął więcej niż godzinę.
Od tamtego czasu pilnuję regularnego cięcia latorośli, a glicynia zaczęła kwitnąć co roku.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Judaszowiec ze starymi strąkami i świeżymi kwiatami robi wrażenie.
Cenne rady co do glicynii - muszę zastosować, bo mi też kwitnie himerycznie.
Cenne rady co do glicynii - muszę zastosować, bo mi też kwitnie himerycznie.