
Różana hacjenda Anego
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2427
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Różana hacjenda Anego
Pięknie u ciebie Andrzejku ja na razie wasze podziwiam ale może niebawem wyjdę troszkę popstrykać tylko poplewione nie będzie bo jeszcze sił nie będzie podobają mi się bardzo te szpalerki ale ta ćma zeżarła mi 2 duże krzaki bukszpanu i ja bym nie zdołała tak dopilnować jak ty,super 
			
			
									
						
										
						
- any57
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4653
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Choć dziś burza była i deszczu dużo było,
to na pół dnia się wypogodziło.
Słońce w końcu wyjrzało i kolorami szarość pomalowało.

Aniu, ćma była ale się zmyła, a jej dzieci żarłoczne wyszukaliśmy i unicestwiliśmy.
Wiosną wykonałem jeden oprysk i przez miesiąc był spokój - przeglądaliśmy codziennie i zaczęliśmy ręcznie eliminować nowe z kolejnych wylęgów - na początku po kilkanaście sztuk dziennie a potem po kilka, aż w końcu nie mogliśmy żadnej znaleźć.
Dzisiaj z okazji słońca zacząłem już strzyżenie szpalerów ale kręgosłup szwankuje - dokończę jak będzie sucho i będę mógł na kolanach się przemieszczać 
 
 
No to dołożyłaś do pieca Jagodo tym tytułem 
 
Róże elegancko się prezentują? Tu na zdjęciu wypatrzysz akurat te wyższe reszta do ziemi cięta.
  reszta do ziemi cięta.

Borówki nie przesadzane - nałożyłem na krzewy obręcze z plastikowej rury ponad 40cm średnicy, przeciętych by było łatwo nasunąć, bo krzewy spore i by się nie dało nałożyć od góry. Na zdjęciu widzisz kolejne obręcze - tu z dużej donicy plastikowej, obcięte dno i tak samo przecięta (co akurat widać.) Teraz łatwiej dawkować nawozy no i oczywiście podlewać - woda nie ucieka na boki.

A dlaczego dereń nie ma owoców a kwitnie? .... może są odmiany które potrzebują zapylacza (innego derenia) ?
U nas rósł jeden i dosadziłem drugiego usłyszawszy o problemach z zapylaniem. Niepotrzebnie, bo ten pierwszy kwitł i owocował dwa lata, zanim temu drugiemu zachciało się zakwitnąć. Do tego ten drugi rośnie z drugiej strony ogrodu.
A może brak owadów zapylających - dereń bardzo wcześnie kwitnie. Ja akurat mam pszczoły murarki i te zasuwają aż miło.
A ja Jolko zamęczyłem plecy strzyżeniem niskich bukszpanów i przesadzaniem jesienią wysianych goździków brodatych. Odpocząłem chwilkę i ... wypieliłem jedną rabatę - nawet żona mnie nie utrzymała 
 
Z bukszpanów nie zrezygnuję, a ćmie się nie dam 
 

No i nacieszyłem się pogodą prognozują opady, spadek temperatury i przymrozki
  prognozują opady, spadek temperatury i przymrozki   
 
Na pocieszenie ... w tym roku zakwitnie goryczka, którą malusią dostałem od Jadzi 
 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających 
 

			
			
									
						
										
						to na pół dnia się wypogodziło.
Słońce w końcu wyjrzało i kolorami szarość pomalowało.

Aniu, ćma była ale się zmyła, a jej dzieci żarłoczne wyszukaliśmy i unicestwiliśmy.
Wiosną wykonałem jeden oprysk i przez miesiąc był spokój - przeglądaliśmy codziennie i zaczęliśmy ręcznie eliminować nowe z kolejnych wylęgów - na początku po kilkanaście sztuk dziennie a potem po kilka, aż w końcu nie mogliśmy żadnej znaleźć.
Dzisiaj z okazji słońca zacząłem już strzyżenie szpalerów ale kręgosłup szwankuje - dokończę jak będzie sucho i będę mógł na kolanach się przemieszczać
 
 
No to dołożyłaś do pieca Jagodo tym tytułem
 
 Róże elegancko się prezentują? Tu na zdjęciu wypatrzysz akurat te wyższe
 reszta do ziemi cięta.
  reszta do ziemi cięta.
Borówki nie przesadzane - nałożyłem na krzewy obręcze z plastikowej rury ponad 40cm średnicy, przeciętych by było łatwo nasunąć, bo krzewy spore i by się nie dało nałożyć od góry. Na zdjęciu widzisz kolejne obręcze - tu z dużej donicy plastikowej, obcięte dno i tak samo przecięta (co akurat widać.) Teraz łatwiej dawkować nawozy no i oczywiście podlewać - woda nie ucieka na boki.

A dlaczego dereń nie ma owoców a kwitnie? .... może są odmiany które potrzebują zapylacza (innego derenia) ?
U nas rósł jeden i dosadziłem drugiego usłyszawszy o problemach z zapylaniem. Niepotrzebnie, bo ten pierwszy kwitł i owocował dwa lata, zanim temu drugiemu zachciało się zakwitnąć. Do tego ten drugi rośnie z drugiej strony ogrodu.
A może brak owadów zapylających - dereń bardzo wcześnie kwitnie. Ja akurat mam pszczoły murarki i te zasuwają aż miło.
A ja Jolko zamęczyłem plecy strzyżeniem niskich bukszpanów i przesadzaniem jesienią wysianych goździków brodatych. Odpocząłem chwilkę i ... wypieliłem jedną rabatę - nawet żona mnie nie utrzymała
 
 Z bukszpanów nie zrezygnuję, a ćmie się nie dam
 
 
No i nacieszyłem się pogodą
 prognozują opady, spadek temperatury i przymrozki
  prognozują opady, spadek temperatury i przymrozki   
 Na pocieszenie ... w tym roku zakwitnie goryczka, którą malusią dostałem od Jadzi
 
 
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających
 
 
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju
Piękne te kępy pierwiosnków, tulipanów czy hiacyntów.
Masz już rozwinięte tulipany, u mnie dopiero nieśmiało wystawiają główki.
Jak zwykle wzorcowe grządeczki u Ciebie, ja o takich marzę i choć robię porządki jak mi tylko czas pozwala to do doskonałości mi daleko.
			
			
									
						
										
						Piękne te kępy pierwiosnków, tulipanów czy hiacyntów.
Masz już rozwinięte tulipany, u mnie dopiero nieśmiało wystawiają główki.
Jak zwykle wzorcowe grządeczki u Ciebie, ja o takich marzę i choć robię porządki jak mi tylko czas pozwala to do doskonałości mi daleko.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju zapowiada sie obfite kwitnienie goryczki  .Nawet nie wiem czy moja ma pąki. Wszystko cudownie rozkwitło po mimo niewybrednej pogody .Każda pora roku ma swoje uroki ,ale biel już nam sie znudziła, bo nie brakowało jej w tym roku teraz przyszedł czas na kolorową wiosnę cudne kolorystycznie te tulipany uwielbiam czerwień  ale to taka oranżowa czerwień
  .Nawet nie wiem czy moja ma pąki. Wszystko cudownie rozkwitło po mimo niewybrednej pogody .Każda pora roku ma swoje uroki ,ale biel już nam sie znudziła, bo nie brakowało jej w tym roku teraz przyszedł czas na kolorową wiosnę cudne kolorystycznie te tulipany uwielbiam czerwień  ale to taka oranżowa czerwień  Pozdrawiam i zdrówka życzę
 Pozdrawiam i zdrówka życzę  bo i mnie kręgosłup odmówił posłuszeństwa
 bo i mnie kręgosłup odmówił posłuszeństwa  
			
			
									
						
										
						 .Nawet nie wiem czy moja ma pąki. Wszystko cudownie rozkwitło po mimo niewybrednej pogody .Każda pora roku ma swoje uroki ,ale biel już nam sie znudziła, bo nie brakowało jej w tym roku teraz przyszedł czas na kolorową wiosnę cudne kolorystycznie te tulipany uwielbiam czerwień  ale to taka oranżowa czerwień
  .Nawet nie wiem czy moja ma pąki. Wszystko cudownie rozkwitło po mimo niewybrednej pogody .Każda pora roku ma swoje uroki ,ale biel już nam sie znudziła, bo nie brakowało jej w tym roku teraz przyszedł czas na kolorową wiosnę cudne kolorystycznie te tulipany uwielbiam czerwień  ale to taka oranżowa czerwień  Pozdrawiam i zdrówka życzę
 Pozdrawiam i zdrówka życzę  bo i mnie kręgosłup odmówił posłuszeństwa
 bo i mnie kręgosłup odmówił posłuszeństwa  
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Różana hacjenda Anego
Ależ ładnie i kolorowo   Śliczne kępy kwiatów. U mnie jeszcze biało.
 Śliczne kępy kwiatów. U mnie jeszcze biało.
			
			
									
						
										
						 Śliczne kępy kwiatów. U mnie jeszcze biało.
 Śliczne kępy kwiatów. U mnie jeszcze biało.- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różana hacjenda Anego
 No  faktycznie  słońce  ci  kwatuchy  na  kolorowo  pomalowało. Piękne  kolory  pierwiosnków  i  hiacyntów.
  No  faktycznie  słońce  ci  kwatuchy  na  kolorowo  pomalowało. Piękne  kolory  pierwiosnków  i  hiacyntów. Bukszpany widzę łanie się trzymają. Nie chorują ?
- any57
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4653
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Czy się żalić, czy się chwalić ...
Pewnie macie tak samo - takiego zimnego kwietnia nie pamiętam.
Straciłem pelargonie, dalie i kalie 
 
Cała altana zastawiona doniczkami z roślinami, które w ub. latach już były na zewnątrz - no bo jako wyrywny już sporo zakupów dokonałem.
I tak można narzekać w nieskończoność.
Oprócz kilku róż pnących, wszystkie są wycięte do gruntu - Hendel na 100% już się nie obudzi - za to jej podkładka puściła 5 dzikich pędów 
 
Jeden plus tego przemarznięcia - starą już sypiącą się pergolę wymieniłem na nową, oczywiście robioną samodzielnie.
No i jak wspominałem - dokończyłem strzyżenie bukszpanów.


Jadziu, mimo zimna rośliny, tak jak i my rwą do przodu.

Joanno, nie żartuj że jeszcze biało u ciebie mimo zimnych nocy słońce już mocno grzeje - rośliny cieszą się tak i ja.
  mimo zimnych nocy słońce już mocno grzeje - rośliny cieszą się tak i ja.

Aniu, bukszpany nigdy nie chorowały - pewnie chodzi ci o ćmę a raczej jej gąsienice, a z tym nie ma problemu - jak każde robale raz traktuję chemią a innym razem ręcznie likwidujemy. Bukszpany są czyste i przez to zimno jeszcze ani jednej gąsienicy nie widzieliśmy.
W tym kółeczku, w doniczkach mam z patyczków wychowane bukszpany variegata o jasnych przebarwieniach liści.

Kawa wypita, więc mogę iść na ogród - czas załączyć kosiarkę. Trójka moich sąsiadów ma już trawniki wykoszone.
I to jest dowód na to, że mimo chłodu sezon mamy rozpoczęty 
 
Pozdrawiam, życząc dobrej pogody i miłych chwil na ogrodach 
 

			
			
									
						
										
						Pewnie macie tak samo - takiego zimnego kwietnia nie pamiętam.
Straciłem pelargonie, dalie i kalie
 
 Cała altana zastawiona doniczkami z roślinami, które w ub. latach już były na zewnątrz - no bo jako wyrywny już sporo zakupów dokonałem.
I tak można narzekać w nieskończoność.
Oprócz kilku róż pnących, wszystkie są wycięte do gruntu - Hendel na 100% już się nie obudzi - za to jej podkładka puściła 5 dzikich pędów
 
 Jeden plus tego przemarznięcia - starą już sypiącą się pergolę wymieniłem na nową, oczywiście robioną samodzielnie.
No i jak wspominałem - dokończyłem strzyżenie bukszpanów.


Jadziu, mimo zimna rośliny, tak jak i my rwą do przodu.

Joanno, nie żartuj że jeszcze biało u ciebie
 mimo zimnych nocy słońce już mocno grzeje - rośliny cieszą się tak i ja.
  mimo zimnych nocy słońce już mocno grzeje - rośliny cieszą się tak i ja.
Aniu, bukszpany nigdy nie chorowały - pewnie chodzi ci o ćmę a raczej jej gąsienice, a z tym nie ma problemu - jak każde robale raz traktuję chemią a innym razem ręcznie likwidujemy. Bukszpany są czyste i przez to zimno jeszcze ani jednej gąsienicy nie widzieliśmy.
W tym kółeczku, w doniczkach mam z patyczków wychowane bukszpany variegata o jasnych przebarwieniach liści.

Kawa wypita, więc mogę iść na ogród - czas załączyć kosiarkę. Trójka moich sąsiadów ma już trawniki wykoszone.
I to jest dowód na to, że mimo chłodu sezon mamy rozpoczęty
 
 Pozdrawiam, życząc dobrej pogody i miłych chwil na ogrodach
 
 
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4147
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Różana hacjenda Anego
Witaj Any tez masz już kolorowo co to za kwiatki na trzecim zdjeciu niskie fioletowe przy żonkilach
			
			
									
						
										
						- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różana hacjenda Anego
Wiosna w pełni u Ciebie,a u mnie noce z przymrozkami 
			
			
									
						
										
						
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju sezon masz pełną gębą, szkoda jednak tych dalii i innych które podmarzły.Ja miałam w altance swoje dalie już w donicach i nic im się nie stało. Niech już wreszcie ta pogoda się ustabilizuje ,ale chłody mają tez dobre strony ,bo możemy dłużej  cieszyć się  kwiatkami 
			
			
									
						
										
						
- any57
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4653
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Witajcie   
 
Ależ piękny był dzisiaj dzień - nie będzie nowiną, że od 10tej do 19tej byłem na ogrodzie 
 
Halino, te roślinki o które pytasz, to pierwiosnki gruzińskie (jak to je nazwał Florian)

Tak Doroto - wiosna w pełni ale aktualnie dwie noce mieliśmy z przymrozkami. Dzień zaczynam od wynoszenia donic z altany i kończę ich chowaniem. Dzisiaj po takim upalnym dniu (21 stopni) zostawiłem je na zewnątrz.

Nie upilnowałem Jadziu tych ciepłolubnych roślin 
 
Dzisiaj wyrzuciłem kalie z 4 koszów (uchowała się tylko biała odmiana) wszystkie dalie, mieczyki i pelargonie też padły. Z dwóch fuksji przeżyła jedna, 3 szałwie amistad też zmarzły - na szczęście dałem sadzonkę p. prezes i powiedziałem jak ma przechować .... teraz oddała mi sadzonkę 
 
Po niedzieli ruszamy do szkółki po rośliny bo zwolniło się dużo koszów i donic 
 

Skalniak zaczyna okrywać się kwieciem

A ten pierwiosnek już od 5 lat nas zachwyca - kupiony w markecie i po kwitnieniu wkopany w ogrodzie.

Warczało w górze i warczało cały cały dzień, w końcu i nad nami, przez chwilę myślałem, że na grilla do nas chcą wpaść
Od wczoraj jednostka AGAT ma ćwiczenia w pobliżu (ponoć przez tydzień) i dzisiaj gdy zmienił się kierunek wiatru wypuszczali ich niemal nad nami by mogli wrócić na lotnisko.

Tak się zapatrzyłem w niebo, że udało mi się zobaczyć zaloty myszołowów 
 


Pozdrawiam was wszystkich wiosennie i radośnie 
 


			
			
									
						
										
						 
 Ależ piękny był dzisiaj dzień - nie będzie nowiną, że od 10tej do 19tej byłem na ogrodzie
 
 Halino, te roślinki o które pytasz, to pierwiosnki gruzińskie (jak to je nazwał Florian)

Tak Doroto - wiosna w pełni ale aktualnie dwie noce mieliśmy z przymrozkami. Dzień zaczynam od wynoszenia donic z altany i kończę ich chowaniem. Dzisiaj po takim upalnym dniu (21 stopni) zostawiłem je na zewnątrz.

Nie upilnowałem Jadziu tych ciepłolubnych roślin
 
 Dzisiaj wyrzuciłem kalie z 4 koszów (uchowała się tylko biała odmiana) wszystkie dalie, mieczyki i pelargonie też padły. Z dwóch fuksji przeżyła jedna, 3 szałwie amistad też zmarzły - na szczęście dałem sadzonkę p. prezes i powiedziałem jak ma przechować .... teraz oddała mi sadzonkę
 
 Po niedzieli ruszamy do szkółki po rośliny bo zwolniło się dużo koszów i donic
 
 
Skalniak zaczyna okrywać się kwieciem


A ten pierwiosnek już od 5 lat nas zachwyca - kupiony w markecie i po kwitnieniu wkopany w ogrodzie.

Warczało w górze i warczało cały cały dzień, w końcu i nad nami, przez chwilę myślałem, że na grilla do nas chcą wpaść

Od wczoraj jednostka AGAT ma ćwiczenia w pobliżu (ponoć przez tydzień) i dzisiaj gdy zmienił się kierunek wiatru wypuszczali ich niemal nad nami by mogli wrócić na lotnisko.

Tak się zapatrzyłem w niebo, że udało mi się zobaczyć zaloty myszołowów
 
 

Pozdrawiam was wszystkich wiosennie i radośnie
 
 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Zapomniałeś dodać Andrzeju i kwieciście.Wczoraj też było ciepło nawet w swetrze siedziałam .Co innego jak się pracuje to człekowi ciepło ,ale jak siedzisz to jest chłodniej .Niestety na razie mogę tylko siedzieć żadnych parterowych  prac, bo boję się ze nie umiałabym się podnieść wiec tylko siedzę na powietrzu wśród moich kwiatków.Moje poduszkowce tez powoli zaczynają kwitnienie to będzie cudowny widok oczywiście nie taki jak u Ciebie 
			
			
									
						
										
						
- any57
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4653
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Różana hacjenda Anego
Ależ majówka   
 
A sąsiad z ogrodu ma urodziny i .... domówka zamiast pleneru 
 
Leje! Wiatr zimy i mokro.
Wczoraj też padało ale jak zwyczaj nakazuje my kiełbaski piekliśmy 
 
Dla poprawy nastroju zdjęcia przedwczorajsze gdy było 21 stopni 
 






Odpoczywaj Jadziu i nabieraj sił 
 

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających kwiatami świdośliwy - choć zdjęcia nie odzwierciedlają tego pięknego widoku.


			
			
									
						
										
						 
 A sąsiad z ogrodu ma urodziny i .... domówka zamiast pleneru
 
 Leje! Wiatr zimy i mokro.
Wczoraj też padało ale jak zwyczaj nakazuje my kiełbaski piekliśmy
 
 Dla poprawy nastroju zdjęcia przedwczorajsze gdy było 21 stopni
 
 





Odpoczywaj Jadziu i nabieraj sił
 
 
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających kwiatami świdośliwy - choć zdjęcia nie odzwierciedlają tego pięknego widoku.


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różana hacjenda Anego
Cudne widoki teraz zaczyna sie walka ze ślimakami podlewanie z nieba super ale nie taka zimnica i te wstrętne ślimory .Nawet grila nie można zrobić bo tak zimno.Masz Andrzeju cudnie kolorowo .Z dnia na dzień czuję sie lepiej wiesz rozchorujesz sie w sekundzie tylko potem to dochodzenie do normalności trwa i trwa .Zdróweczka dla Was  i   U sąsiada też cudnie kwitną drzewka owocowe  i pigwowce wygląd bajeczny
 U sąsiada też cudnie kwitną drzewka owocowe  i pigwowce wygląd bajeczny
			
			
									
						
										
						 U sąsiada też cudnie kwitną drzewka owocowe  i pigwowce wygląd bajeczny
 U sąsiada też cudnie kwitną drzewka owocowe  i pigwowce wygląd bajeczny- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Różana hacjenda Anego
Andrzeju
No rozkwitło Ci grono roślinne, że ho ho. 
 
U mnie dopiero pojedyncze tulipany się rozwinęły, reszta w pączkach.
Żonkile u mnie się bardzo w tym roku ociągają a te , które wyszły jako pierwsze dostały ażurków od jedzących je ślimaków.
Zanim u mnie będzie tak jak u Ciebie to troszkę sobie popatrzę.
			
			
									
						
										
						No rozkwitło Ci grono roślinne, że ho ho.
 
 U mnie dopiero pojedyncze tulipany się rozwinęły, reszta w pączkach.
Żonkile u mnie się bardzo w tym roku ociągają a te , które wyszły jako pierwsze dostały ażurków od jedzących je ślimaków.
Zanim u mnie będzie tak jak u Ciebie to troszkę sobie popatrzę.








 
 
		
