Takie małe a ile sprawiło radości
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
Jakiś czas temu pelargonie zimujące na strychu przeniosłam na okno klatki schodowej. Wypuściły jasne cienkie pędy ... takie lichowate i do niczego ...
W skrzynce rośnie kilka odmian, chyba muszę je wykopać i dać do pojedynczych doniczek, które spróbuję upchnąć w mieszkaniu aby dały mi sadzonki. Powoli znoszę wybudzone kanny i sama juz nie wiem jak je upchnąć ... zmora każdego przedwiośnia
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
Iwonko, a Twoje jak przezimowały ?
Pozdrawiam z wciąż z zimowych Mazur
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)