Zakupy jak się patrzy
Przydomowy ogród emerytki
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogród emerytki
Kanny idą jak burza
Siewki to już całkiem spore panny. Heliotrop wysiewałaś? Miałaś swoje nasiona, czy kupne? Jakoś nie trafiłam na ich nasiona, a też bym chętnie spróbowała.
Zakupy jak się patrzy
Zakupy jak się patrzy
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witajcie
Przez dwa dni cieszyliśmy się piękną pogodą, na którą z utęsknieniem znowu przez tydzień będziemy czekać
U mnie nic ciekawego się nie dzieje, przesadziłam osiem piwonii,dwie chyba zginęły, bo nie mogę dogrzebać się kiełków
Tulipany,hiacynty,narcyzy jeszcze nie kwitną ,jedynie jest trochę jeszcze krokusów i dały pokaz przylaszczki
Alu wiosna wpadła na 2 dni i znowu odchodzi
Z paczuszki jestem zadowolona, szkoda tylko że te co chciałam musiałam zamówić w innej szkółce na które jeszcze czekam 
Danusiu dziękuję
Na canny coś mnie wzięło na jesieni,zawsze miałam ze dwie,trzy ze względu na liście.
Kobea faktycznie, a jeszcze trochę to wyjdzie za okno
Żółte kwiatuszki to miłki, które zakwitły jednym kwiatkiem, a jeden każe jeszcze na siebie czekać. Rodki w szkółce stały w szklarni, ale u mnie na polu i czekają 
Dorotko rodki zawsze lubiłam, a azalie mam dopiero trzeci sezon. Jedne i drugie tej zimy bardzo ucierpiały i musiałam zamówić nowe. Zamiana spowodowała to, że będzie ich więcej.
Masz rację, że Lucynka jest mistrzynią w wysiewach i nie tylko
Marysiu ja tą szkółkę już znałam, wcześniej kupowałam od nich azalie, gdzie byłam bardzo zadowolona. Królewskich bardzo mało dostali, nawet tylko po 12 szt z każdej odmiany, a ja byłam już któraś tam w kolejce
Ja za swoje miłki zapłaciłam też niemało, dwa niezgodne odmianowo i zakwitły jednym kwiatkiem. Na jeden jeszcze czekam i mam nadzieję, że będzie taki jak zamówiłam
Krysiu dziękuję za życzenia i z sercem odwzajemniam
Moje siewki wczoraj pierwszy raz wygrzewały się na polu, a tymi z piwnicy w tym tygodniu muszę się zająć i przesadzić je w donice z ziemią, gdyż są tylko w torfie.
Muszę zdobyć się na odwagę i w końcu uszczypnąć te moje heliotropy i kobeę. Boję się, bo to moje pierwsze
Andrzeju dziękuję, ale w tym roku nie szaleję
Małgosiu dziękuję
a heliotrop wysiałam z nasionek od naszej kochanej forumowej koleżanki, ale teraz to już raczej za późno











Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego tygodnia

Przez dwa dni cieszyliśmy się piękną pogodą, na którą z utęsknieniem znowu przez tydzień będziemy czekać
U mnie nic ciekawego się nie dzieje, przesadziłam osiem piwonii,dwie chyba zginęły, bo nie mogę dogrzebać się kiełków
Tulipany,hiacynty,narcyzy jeszcze nie kwitną ,jedynie jest trochę jeszcze krokusów i dały pokaz przylaszczki
Alu wiosna wpadła na 2 dni i znowu odchodzi
Danusiu dziękuję
Kobea faktycznie, a jeszcze trochę to wyjdzie za okno
Dorotko rodki zawsze lubiłam, a azalie mam dopiero trzeci sezon. Jedne i drugie tej zimy bardzo ucierpiały i musiałam zamówić nowe. Zamiana spowodowała to, że będzie ich więcej.
Masz rację, że Lucynka jest mistrzynią w wysiewach i nie tylko
Marysiu ja tą szkółkę już znałam, wcześniej kupowałam od nich azalie, gdzie byłam bardzo zadowolona. Królewskich bardzo mało dostali, nawet tylko po 12 szt z każdej odmiany, a ja byłam już któraś tam w kolejce
Ja za swoje miłki zapłaciłam też niemało, dwa niezgodne odmianowo i zakwitły jednym kwiatkiem. Na jeden jeszcze czekam i mam nadzieję, że będzie taki jak zamówiłam
Krysiu dziękuję za życzenia i z sercem odwzajemniam
Moje siewki wczoraj pierwszy raz wygrzewały się na polu, a tymi z piwnicy w tym tygodniu muszę się zająć i przesadzić je w donice z ziemią, gdyż są tylko w torfie.
Muszę zdobyć się na odwagę i w końcu uszczypnąć te moje heliotropy i kobeę. Boję się, bo to moje pierwsze
Andrzeju dziękuję, ale w tym roku nie szaleję
Małgosiu dziękuję











Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego tygodnia
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko to się podzielimy spostrzeżeniami jak dostaniemy przesyłki. Śliczny zakwitły Ci pierwiosnki, przylaszczki, ciemierniki i krokusy, a czy dwa ostatnie zdjęcia to przylaszczki? Wycinasz im liście, kiedy?
Miłego tygodnia i pozdrawiam
Miłego tygodnia i pozdrawiam
Re: Przydomowy ogród emerytki
Jak u Ciebie niebiesko.
Ja mam rododendrony na balkonie,ale mój tylko jeden.Jeden właśnie rozkwita na czerwono.Zmartwił mnie mój na działce,ma mało
liści ,prawie wszystkie opadły.
.Nie wiem czy miał za sucho czy o co mu chodzi.

Ja mam rododendrony na balkonie,ale mój tylko jeden.Jeden właśnie rozkwita na czerwono.Zmartwił mnie mój na działce,ma mało
liści ,prawie wszystkie opadły.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2843
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Przydomowy ogród emerytki
Pięknie zakwitły kępy przylaszczek, czy jakoś specjalnie je traktujesz? Nawozisz? Moje całkiem stare kępki ciągle małe, owszem pojawiają się siewki to tu, to tam, ale nie rozrastają się w większe kępy.
Pozdrawiam, milego dnia Halinko
Pozdrawiam, milego dnia Halinko
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witaj Halinko ależ piękne te piwonie cudowne juz wyobrażam sobie jak wszystkie zakwitną. Ja nie mam miejsca niestety i szkoda mam tylko z tych co pokazałaś tę żółtą i dwie czerwone, a miały być czerwona i różowa. Pozdrawiam życzę zdrówka 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Marysiu moja następna dostawa ma być po 20-tym i już nie mogę się doczekać
Tak, te dwa ostatnie zdjęcia to przylaszczki.Staram się im obcinać stare liście jak wypuszczają pąki kwiatowe, ale tym razem mało gdzie wyrwałam ze względu na tą zimową pogodę. Pomyślałam sobie, że może trochę ochronią kwiaty, chociaż te stare liście brzydko wyglądają
Pozdrawiam i miłego dnia
Danusiu dziękuję
Moje rodki też czekają , aż przyjdą następne i wtedy będę myślała gdzie je posadzić
Jeden mój stary rododendron też ginie w oczach i nie wiem co się stało, chociaż jak zginął śnieg to miał pod sobą kopiec
Prawdopodobnie był w powietrzu i zmarzł, albo ma zjedzone korzenie przez karczownika
Halinko dziękuję
Przy przylaszczkach to wyjątkowo nic nie robię, tylko obrywam stare liście jak zawiązują pąki kwiatowe, ale w tym sezonie i tego nie zrobiłam
Jesienią większość musiałam przesadzić, jak usuwałam dzikie wino z płotu, ale raczej nie ucierpiały
Pozdrawiam cieplutko
Witaj Alu i dziękuję w imieniu piwonii
Sama nie mogę się doczekać kiedy zakwitną i czy w ogóle zakwitną przy takiej pogodzie
Osiem, które teraz przesadziłam to też wielki znak zapytania, oby się nie obraziły na kilka lat
Pomyłki się zdarzają wszędzie i chyba już każdy z nas się przekonał na własnej skórze
Pozdrawiam cieplutko

Tak się mają moje siewki piwonii



Taką wczoraj kupiłam tak na wszelki wypadek



Tak, te dwa ostatnie zdjęcia to przylaszczki.Staram się im obcinać stare liście jak wypuszczają pąki kwiatowe, ale tym razem mało gdzie wyrwałam ze względu na tą zimową pogodę. Pomyślałam sobie, że może trochę ochronią kwiaty, chociaż te stare liście brzydko wyglądają
Pozdrawiam i miłego dnia
Danusiu dziękuję
Halinko dziękuję
Przy przylaszczkach to wyjątkowo nic nie robię, tylko obrywam stare liście jak zawiązują pąki kwiatowe, ale w tym sezonie i tego nie zrobiłam
Pozdrawiam cieplutko
Witaj Alu i dziękuję w imieniu piwonii
Pozdrawiam cieplutko

Tak się mają moje siewki piwonii



Taką wczoraj kupiłam tak na wszelki wypadek



Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3714
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko a te zawilce nie rozrastają się zbyt mocno? Kobrę możesz i teraz uszczknąć i ten czubeczek włożyć do ziemi, jest szansa że się ukorzenią . Moja to maleństwo przy Twojej .
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko, przylaszczki cudne
, ogromne bukiety kwiatów
U mnie w tym roku kwitną na raty, niektóre kwiatki w krzaczku już przekwitły, a niektóre dopiero się rozwijają. Chyba ta pogodowa huśtawka tak na nie wpływa, że nie mogą się zdecydować kwitnąć czy nie kwitnąć
Pewnie mają tak samo jak ja, ciągle ta pogoda niepewna i niewiadomo czy odkrywać czy okrywać? Dużo host pokazało kły, może dlatego wiosna znów ucieka?
Piękne siewki piwonii, a ta w doniczce, to już zakwitnie przed "majówkami" chyba.
Ale na razie musisz ją schować do domku
Swoje kobee uszczknęłam zaraz za pierwszą parą liści właściwych, tylko jedną zostawiłam, żeby przekonać się, czy uszczykiwanie opóźnia kwitnienie. Teraz już nie uszczykuję, tylko zawijam wokół patyczków, w dół, bo robi się za wysoka. Bałam się trochę dotykać tych wąsów, ale nic się nie dzieje, to chyba jej nie szkodzi takie zaplatanie?

Piękne siewki piwonii, a ta w doniczce, to już zakwitnie przed "majówkami" chyba.
Swoje kobee uszczknęłam zaraz za pierwszą parą liści właściwych, tylko jedną zostawiłam, żeby przekonać się, czy uszczykiwanie opóźnia kwitnienie. Teraz już nie uszczykuję, tylko zawijam wokół patyczków, w dół, bo robi się za wysoka. Bałam się trochę dotykać tych wąsów, ale nic się nie dzieje, to chyba jej nie szkodzi takie zaplatanie?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko ja tez czekam na kwitnienie Twoich piwonii, wiem jak będzie pięknie, szkoda że zapachu nie będzie można poczuć. Masz siewki piwonii, jaka to odmiana.
Czytam, że paczki roślinne jeszcze do Ciebie przyjadą, to będzie się działo, oby roślinki które otrzymasz były ładne, zdrowe.
Przylaszczki mnie zachwycają.
Czytam, że paczki roślinne jeszcze do Ciebie przyjadą, to będzie się działo, oby roślinki które otrzymasz były ładne, zdrowe.
Przylaszczki mnie zachwycają.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Kasiu u mnie nie za bardzo, gdzie nie gdzie są pojedyncze sztuki
Kobeę ze cztery sztuki już uszczypałam, a ze cztery zostawiłam, aby przekonać się co będzie :?:Zastanawiam się jeszcze czy przesadzić do większych doniczek, czy też lepiej od razu do gruntu
Kasiu kilka też mam całkiem małych, wszystkie stoją na jednym oknie i jednakowo są traktowane
Marto moje przylaszczki też kwitną na raty, te co maja więcej słońca zakwitły wcześnie, w cieniu nieco później.W weekend kwitło ich najwięcej
Dobrze by było, aby ta piwonia zakwitła tym jednym kwiatkiem, aby się przekonać czy to ona
Połowę siewek kobei wczoraj uszczknęłam, a połowę zostawiłam w tym samym celu co Ty
Dorotko dziękuję w imieniu moich kwiatuszków
W tym sezonie dałam sobie na wstrzymanie
Nie wiem z jakiej piwonii są te siewki, ale prawdopodobnie z tej

Moje hiacynty z cebulek poprzednich sezonów



I z cebulek sadzonych na jesieni do doniczek


Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witaj
. Widzę u Ciebie kolejne piwonie
. Super będzie jak zakwitną
. Ja też kupiłam sobie kilka sztuk ale takie w formie kłącza
. Poczekam na efekt ze 3 lata ale warto
. Hiacynty masz bardzo ładne a moje spałaszowane przez nornice
. Muszę spróbować sadzić cebule do doniczek albo koszyczków ,czy to cokolwiek zmieni. Czytałam gdzieś, że niektóre nornice są tak uparte, że i plastikowe koszyczki pogryzą by dostać się do cebul
. Pozdrawiam serdecznie
.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogród emerytki
Niebieściuchno się zrobiło za sprawą przylaszczek. Ślicznie kwitną i kwiatów mają ogrom
Moja nie chce się rozsiewać za nic. Jest już spora, to chyba ja podzielę i będę miała przynajmniej dwie. Miłek cudownie wygląda, jakby z mchu się wyłaniał. Gdyby ten mój nie był taki oporny w kwitnieniu, to może zamówiłabym sobie jeszcze jednego, a tak, to nie będę ryzykować. Widać, że im u Ciebie pasuje
To prawdziwa paka, a nie paczuszka. Oj, będzie pięknie
Swoim kobeom przycinam stożek wzrostu, zaraz po pierwszych liściach właściwych. Wtedy lepiej się rozkrzewiają. W jedno miejsce możesz wsadzić dwie sztuki, trzy to już tłok. One różnie rosną, ale jak miejsce im podpasuje, to są ogromne.
Nigdy nie próbowałam wysiewać piwonii, zresztą nie mam miejsca na więcej, ale Twoje siewki podziwiam
Pozdrawiam i ciepełka życzę
To prawdziwa paka, a nie paczuszka. Oj, będzie pięknie
Swoim kobeom przycinam stożek wzrostu, zaraz po pierwszych liściach właściwych. Wtedy lepiej się rozkrzewiają. W jedno miejsce możesz wsadzić dwie sztuki, trzy to już tłok. One różnie rosną, ale jak miejsce im podpasuje, to są ogromne.
Nigdy nie próbowałam wysiewać piwonii, zresztą nie mam miejsca na więcej, ale Twoje siewki podziwiam
Pozdrawiam i ciepełka życzę
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko, jak ładnie budzą się Twoje hiacynty!
Pięknie kwitną ciemierniki, pierwiosnki, nie mówiąc o przylaszczkach
a siewki piwonii to już majstersztyk prawdziwy!
Eksperymentowałam z nasionami piwonii i zawsze kończyło się klęską absolutną.
Choć może to i dobrze, bo gdzie ja bym je wsadziła ...
U mnie pogoda nie najgorsza, choć mogłoby być bardziej wiosennie, tj. cieplej.
Na działce nie byłam, czego dość szybko zaczęłam żałować, jednak nie czas żałować róż, gdy płoną lasy.
Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie kwitną ciemierniki, pierwiosnki, nie mówiąc o przylaszczkach
Eksperymentowałam z nasionami piwonii i zawsze kończyło się klęską absolutną.
U mnie pogoda nie najgorsza, choć mogłoby być bardziej wiosennie, tj. cieplej.
Pozdrawiam cieplutko.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2021
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko
Dokładnie takiego samego Karla R. w 2019 r. i w następnym sezonie mi pokazał jednego kwiatuszka.
Bardzo lubię hiacynty. Fajnie się patrzy jak najpierw wychodzą z ziemi główki, potem robią się duże szyszki a następnie kwitną i pachną.
Piwonia ma ciekawy kolorek, ładniutka.
Dokładnie takiego samego Karla R. w 2019 r. i w następnym sezonie mi pokazał jednego kwiatuszka.
Bardzo lubię hiacynty. Fajnie się patrzy jak najpierw wychodzą z ziemi główki, potem robią się duże szyszki a następnie kwitną i pachną.
Piwonia ma ciekawy kolorek, ładniutka.

