Ja bulwy wysadzam do dość małych doniczek, więc miejsce zawsze gdzieś znajdę. Te stoją po prostu na podłodze przy wyjściu na taras. Zresztą nie tylko one
Zakwitła fuksja, którą prowadzę na drzewko:

Muszę jej oberwać kwiaty, bo musi się jeszcze dużo piąć w górę. Mam nadzieję, że wszystkie rośliny, które tak bardzo chcą kwitnąć zapowiadają rychłe nadejście wiosny, nie tylko tej kalendarzowej
A to pelargonia ukorzeniona na jesień, którą prowadzę właśnie w taki sposób, bo zwariowałam na punkcie roślin na pniu i w formie drzewka

ona też chce kwitnąć...powariowało wszystko. Jak tak dalej pójdzie, to w maju wszystko rośliny, które mam będą już kwitły:
