Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko tak ucieszyły te słoneczne ciepłe dni, ale niestety zima nie chce odpuścić zbyt szybko. Radośnie ruszyliśmy do ogrodów robić porządki
Mam nadzieję, że rozsada będzie udana i z duma będziesz pokazywała kwiatki mówiąc, że wyhodowałaś od nasionka
Z czasem może córeczki dostaną kawałeczek grządki i coś posieją
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2759
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelino, fajnie się zaczyna wiosna w Twoim ogrodzie. Teraz będzie tylko lepiej i piękniej! Dzięki za aktualne zdjęcia!
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Wow warzywnik mnie zachwycił, tak pięknie obsadzony jednorocznymi kwiatami, gustowny płotek i dorodne warzywa. Wykorzystujesz czarnuszkę w kuchni ?
Mam całą masę nasion na kiełki, ale do tej pory nic z nimi nie robiłem. Może czas to zmienić, póki nie ma nowalijek w warzywniku
Mam całą masę nasion na kiełki, ale do tej pory nic z nimi nie robiłem. Może czas to zmienić, póki nie ma nowalijek w warzywniku
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko
Widok warzywnika ujął mnie tak ,że skradłam fotkę
Wykorzystujesz nagietki do celów leczniczych
Mi się bardzo udały właśnie w warzywniku
Fajnie ,że posiałaś tyle kwiatów z niewykorzystanych nasion.
Będzie kolorowo i podejrzewam ,że ''dziury'' po wypadniętych roślinkach będziemy mieć.
Widok warzywnika ujął mnie tak ,że skradłam fotkę
Wykorzystujesz nagietki do celów leczniczych
Mi się bardzo udały właśnie w warzywniku
Fajnie ,że posiałaś tyle kwiatów z niewykorzystanych nasion.
Będzie kolorowo i podejrzewam ,że ''dziury'' po wypadniętych roślinkach będziemy mieć.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko
ale masz cudowny warzywnik
Pięknie ogrodzony i wspaniale obsadzony.
Bardzo mi się spodobało Twoje podejście do wysiewów ubiegłorocznych nasion.
Też mam trochę jeszcze nie otworzonych torebek.
Powodzenia w uprawach i wiosny ciepłej, radosnej i zdrowej.

Pięknie ogrodzony i wspaniale obsadzony.
Bardzo mi się spodobało Twoje podejście do wysiewów ubiegłorocznych nasion.
Też mam trochę jeszcze nie otworzonych torebek.
Powodzenia w uprawach i wiosny ciepłej, radosnej i zdrowej.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, wiosna się ociąga, ale jej pierwsze oznaki już u Ciebie widać
Ile czasu rosną u Ciebie wrzośce, które pokazałaś na zdjęciach? Rozumiem, że już zimowały w ogrodzie? Ciekawa jestem, czy te moje, świeżo zakupione, też przezimują i będą kwitły w kolejnym roku...
Słoneczka na weekend
Ile czasu rosną u Ciebie wrzośce, które pokazałaś na zdjęciach? Rozumiem, że już zimowały w ogrodzie? Ciekawa jestem, czy te moje, świeżo zakupione, też przezimują i będą kwitły w kolejnym roku...
Słoneczka na weekend
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ostatnimi czasy Twój warzywnik bije rekordy popularności, ale nie ma co się dziwić. W takim wydaniu jest jak marzenie każdego ogrodnika
Tulipany na rabatach cisną się do słońca, szkoda, że po kilku ciepłych dniach znowu przyszło zimno i wszystko wstrzyma oddech w oczekiwaniu na ciepło. Z Lady of Shalot będziesz zadowolona. W pierwszym roku jest raczej nieśmiała, skromnie spuszcza główki do ziemi, ale już w następnym jest dużo lepiej. Po dwóch, trzech latach staje się królową rabaty. Potrzebuje dużo miejsca, bo to rozłożysta panienka
Pamiętaj, że kiełki nasion strączkowych trzeba zblanszować. Przynajmniej tak trzeba było w przypadku fasolki mung, dlatego myślę, że dotyczy to wszystkich. Ale mogę się mylić, oprócz mung, nie kiełkowałam innych strączkowych. To bogactwo witamin i nie kosztuje wiele pracy.
Pozdrawiam

Tulipany na rabatach cisną się do słońca, szkoda, że po kilku ciepłych dniach znowu przyszło zimno i wszystko wstrzyma oddech w oczekiwaniu na ciepło. Z Lady of Shalot będziesz zadowolona. W pierwszym roku jest raczej nieśmiała, skromnie spuszcza główki do ziemi, ale już w następnym jest dużo lepiej. Po dwóch, trzech latach staje się królową rabaty. Potrzebuje dużo miejsca, bo to rozłożysta panienka
Pamiętaj, że kiełki nasion strączkowych trzeba zblanszować. Przynajmniej tak trzeba było w przypadku fasolki mung, dlatego myślę, że dotyczy to wszystkich. Ale mogę się mylić, oprócz mung, nie kiełkowałam innych strączkowych. To bogactwo witamin i nie kosztuje wiele pracy.
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
A co jest na tym pagórku posadzone bo nie kojarzę.
ładnie wschodzą cebulowe.
Ja nawet nie wiem co u mnie wschodzi.
Nie chce mi się wychodzić do ogrodu.
ładnie wschodzą cebulowe.
Ja nawet nie wiem co u mnie wschodzi.
Nie chce mi się wychodzić do ogrodu.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, jestem pewna, że kwitnąca skarpa będzie wyglądała zjawiskowo. To bardzo ciekawy element w ogrodzie, który mogę tylko podziwiać u Ciebie, bo u mnie równiutko i skarpy niet.
Pogoda taka, że wszystko w miejscu stoi i czeka na lepsze czasy, choćby z odrobiną słońca. Życzmy sobie cierpliwości w oczekiwaniu na prawdziwą wiosnę
.
Pogoda taka, że wszystko w miejscu stoi i czeka na lepsze czasy, choćby z odrobiną słońca. Życzmy sobie cierpliwości w oczekiwaniu na prawdziwą wiosnę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie
.
Przez pogodę powoli popadam w niechęć do wszystkiego. Od dwóch tygodni wiosna nie posunęła się nawet o milimetr do przodu
. W nocy mamy przymrozki albo mróz , w dzień zimno i wietrznie a dzisiaj nawet spadł śnieg . Całe szczęście, że miałam przez ostatni czas mnóstwo spraw na głowie i jakoś ten czas zleciał. W międzyczasie przyszły do mnie irysy, które siedzą na razie zadołowane w donicy w nieogrzewanym pomieszczeniu gospodarczym. Dzisiaj dostałam informację, że spakowali do mnie lilie i piwonie więc na dniach na pewno przyjdą . Czekam na poprawę pogody i wszystko wskazuje na to, że od środy nie będzie już minusów w nocy a w dzień będzie około 10 stopni. Oby tak było bo dostanę kręćka od tego wszystkiego. Pracy jest ogrom a czas tak szybko ucieka
.

Stasiu kiepska ta wiosna tego roku
. Póki co u mnie wszystko stoi w miejscu. W tamtym roku o tej porze kwitły już krokusy a teraz ani myślą. Kilka kępek pokazało kilka kwiatków ale pozostałe stoją jak zahibernowane . Denerwuje mnie już ta pogoda ale nic na to nie poradzę, muszę czekać cierpliwie. Dziękuję i również pozdrawiam i zdrówka życzę
.
Wiolu z kiełków , które próbowałam najlepiej smakują mi właśnie te z rzodkiewki i brokuła. Dodatkowo mam wrażenie, że robią się najszybciej . Niestety spleśniały mi kiełki kapusty czerwonej więc nie mogłam spróbować
. Szkoda, że Tobie wszystkie pleśnieją , może faktycznie nie odpowiadają im warunki w Twoim domu. Wiosna na razie nie może się zebrać i zaczyna mnie denerwować ta pogoda. Całe szczęście, że prognozy na ten tydzień są całkiem optymistyczne więc liczę, że od środy będę mogła działać . Pozdrawiam serdecznie .
Aniu te kiełki tulipanów i całej reszty na razie stoją w miejscu. Pogoda jest u nas do niczego i nie mają ochoty rosnąć. Zapowiadają, że od połowy tygodnia ma być już bez przymrozków i może rośliny w końcu ruszą. Mam wrażenie, że tego roku wiosny nie będzie, że od razu zrobi się lato . Pozdrawiam
.

Beatko tak, kiełki to doskonały i zdrowy dodatek
. Tego roku nie mam weny no wysiewów. Aksamitki pewnie tylko przepikują bo na pewno się wysiały . Zamiast aksamitek będą po prostu rabaty. Chcę , żeby warzywnik był zasłonięty bo niestety nie zawsze wygląda ładnie. Z jednej strony posadziłam jesienią kilka róż , z przodu też będą jakieś róże i byliny. Niestety nie będzie to tworzyło takiego swojskiego klimatu jak w tamtym roku no ale trudno
. Pozdrawiam .
Marysiu pogoda jest jaka jest ale nie ukrywam, że zaczyna mnie już powoli drażnić. Gdzie te ciepłe i słoneczne dni ?? W połowie tygodnia ma przyjść poprawa pogody więc czekam z niecierpliwością. Roboty mam sporo i teraz będę miała więcej wolnego czasu więc tylko pogody mi brakuje . Moje wysiewy kiepsko póki co, chyba brak słońca im nie sprzyja. Pozdrawiam
.
Florianie na razie wiosna gdzieś się zapodziała i dominuje zima. Od połowy tygodnia zapowiadają zmianę na lepsze więc mam nadzieję, że teraz to już pójdzie z górki . Pozdrawiam
.

Seba czarnuszkę wysiałam tylko do celów ozdobnych
. Kiełki sobie zrób bo na te nowalijki tego roku poczekamy trochę dłużej . Pozdrawiam .
Agnieszko nagietki wysiałam na prośbę córki, która koniecznie chciała mieć kwiaty, które można jeść
. No i faktycznie je jadła . Nie wykorzystywałam ich w inny sposób
. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt wiele strat tego roku . Na razie ciężko to stwierdzić więc czekam cierpliwie . Pozdrawiam .
Krysiu ten warzywnik to taki aksamitkowy tylko w tamtym roku. Tego roku będzie już zupełnie inny. Podejrzewam, że wyjdzie gorzej, no ale cóż . Zależy mi na tym by jednak nie było go widać bo nie zawsze wygląda dobrze. Wysiewy jak na razie idą kiepsko. Będę musiała ratować się siewkami z ogrodu i roślinami, które wysieję prosto do gruntu . Pozdrawiam serdecznie .

Dorotko wrzośce sadziłam w tamtym roku. Kupiłam kilka ładnych dużych sadzonek w szkółce a potem dokupiłam sporo sadzonek przez internet. Były bardzo małe ale z tego co widzę, większość przetrwała zimę. Kilka z nich nie wygląda najlepiej ale dam im jeszcze czas. Na piękne dywany muszę jednak jeszcze trochę poczekać. Myślę, że Twoje wrzośce też dadzą radę i będą cieszyły Twoje oczy . Pozdrawiam serdecznie
.
Iwonko trochę mnie to martwi , że tak chwalicie mój warzywnik bo tego roku będzie wyglądał całkiem inaczej . Na pewno nie zrobi takiego wrażenia jak ten ubiegłoroczny
. Nie będzie wyglądał już tak " swojsko" . Czytałam o tym blanszowaniu ale dziękuję za przypomnienie
. Póki co najlepiej smakują mi jednak kiełki rzodkiewki i brokuła. W dodatku robią się szybko i bez problemu. Mam nadzieje, że Lady of Shalot ładnie się przyjmie i będzie piękną ozdobą ogrodu za kilka lat . Pozdrawiam cieplutko .
Małgosiu na tej skarpie posadziłam jesienią kilka irg przy przejściu a dalej już same róże okrywowe. Pod skarpą posadzę kocimiętki, szałwie a wyżej lawendy i coś tam jeszcze wymyślę. Ciekawa jestem efektu w tym roku. Na pewno szału jeszcze nie będzie ale jako taki zarys zobaczę. Od zawsze marzyła mi się taka skarpa z okrywowymi i niebieskimi bylinami i będę ją mieć
. Pogoda jest byle jaka więc nie dziwię się, że Ci się nie chce. Mi też w ostatnim czasie nic się nie chce. Od dzisiaj mam ładne słońce ale śnieg leży od rana i zimno jest . Cierpliwie czekam na połowę tygodnia. Pozdrawiam .
Aż jeden mi zakwitł
.

Kasiu dzisiaj mam słoneczko ale co z tego skoro od rana leży śnieg i jest zimno. Niestety musimy jeszcze chwilę poczekać na cieplejsze dni. Zapowiadają, że od środy nie będzie już nocnych mrozów i będzie cieplej - zobaczymy. Skarpy jestem bardzo ciekawa i czekam na jej tegoroczny debiut . Pozdrawiam serdecznie
.
Pozdrawiam serdecznie i ciepłego tygodnia Wam życzę .
Przez pogodę powoli popadam w niechęć do wszystkiego. Od dwóch tygodni wiosna nie posunęła się nawet o milimetr do przodu

Stasiu kiepska ta wiosna tego roku
Wiolu z kiełków , które próbowałam najlepiej smakują mi właśnie te z rzodkiewki i brokuła. Dodatkowo mam wrażenie, że robią się najszybciej . Niestety spleśniały mi kiełki kapusty czerwonej więc nie mogłam spróbować
Aniu te kiełki tulipanów i całej reszty na razie stoją w miejscu. Pogoda jest u nas do niczego i nie mają ochoty rosnąć. Zapowiadają, że od połowy tygodnia ma być już bez przymrozków i może rośliny w końcu ruszą. Mam wrażenie, że tego roku wiosny nie będzie, że od razu zrobi się lato . Pozdrawiam

Beatko tak, kiełki to doskonały i zdrowy dodatek
Marysiu pogoda jest jaka jest ale nie ukrywam, że zaczyna mnie już powoli drażnić. Gdzie te ciepłe i słoneczne dni ?? W połowie tygodnia ma przyjść poprawa pogody więc czekam z niecierpliwością. Roboty mam sporo i teraz będę miała więcej wolnego czasu więc tylko pogody mi brakuje . Moje wysiewy kiepsko póki co, chyba brak słońca im nie sprzyja. Pozdrawiam
Florianie na razie wiosna gdzieś się zapodziała i dominuje zima. Od połowy tygodnia zapowiadają zmianę na lepsze więc mam nadzieję, że teraz to już pójdzie z górki . Pozdrawiam

Seba czarnuszkę wysiałam tylko do celów ozdobnych
Agnieszko nagietki wysiałam na prośbę córki, która koniecznie chciała mieć kwiaty, które można jeść
Krysiu ten warzywnik to taki aksamitkowy tylko w tamtym roku. Tego roku będzie już zupełnie inny. Podejrzewam, że wyjdzie gorzej, no ale cóż . Zależy mi na tym by jednak nie było go widać bo nie zawsze wygląda dobrze. Wysiewy jak na razie idą kiepsko. Będę musiała ratować się siewkami z ogrodu i roślinami, które wysieję prosto do gruntu . Pozdrawiam serdecznie .

Dorotko wrzośce sadziłam w tamtym roku. Kupiłam kilka ładnych dużych sadzonek w szkółce a potem dokupiłam sporo sadzonek przez internet. Były bardzo małe ale z tego co widzę, większość przetrwała zimę. Kilka z nich nie wygląda najlepiej ale dam im jeszcze czas. Na piękne dywany muszę jednak jeszcze trochę poczekać. Myślę, że Twoje wrzośce też dadzą radę i będą cieszyły Twoje oczy . Pozdrawiam serdecznie
Iwonko trochę mnie to martwi , że tak chwalicie mój warzywnik bo tego roku będzie wyglądał całkiem inaczej . Na pewno nie zrobi takiego wrażenia jak ten ubiegłoroczny
Małgosiu na tej skarpie posadziłam jesienią kilka irg przy przejściu a dalej już same róże okrywowe. Pod skarpą posadzę kocimiętki, szałwie a wyżej lawendy i coś tam jeszcze wymyślę. Ciekawa jestem efektu w tym roku. Na pewno szału jeszcze nie będzie ale jako taki zarys zobaczę. Od zawsze marzyła mi się taka skarpa z okrywowymi i niebieskimi bylinami i będę ją mieć
Aż jeden mi zakwitł

Kasiu dzisiaj mam słoneczko ale co z tego skoro od rana leży śnieg i jest zimno. Niestety musimy jeszcze chwilę poczekać na cieplejsze dni. Zapowiadają, że od środy nie będzie już nocnych mrozów i będzie cieplej - zobaczymy. Skarpy jestem bardzo ciekawa i czekam na jej tegoroczny debiut . Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie i ciepłego tygodnia Wam życzę .
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelino
Zdjęcie niebieskiego irysa przebiło wszystko
Powiesz ,jakie irysy trzymasz w doniczkach ,holenderskie
Zdjęcie niebieskiego irysa przebiło wszystko
Powiesz ,jakie irysy trzymasz w doniczkach ,holenderskie
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Jeszcze chwilkę i ruszymy do ogrodu. Już tupię nóżkami, bo rzeczywiście w tym roku dłuuuugo każe na siebie czekać wiosna radosna
Wczoraj z nosem przy ziemi spacerowałam po ogrodzie i szukałam budzących się bylin. Ileż radości z tych małych kiełeczków, prawda?
Wczoraj z nosem przy ziemi spacerowałam po ogrodzie i szukałam budzących się bylin. Ileż radości z tych małych kiełeczków, prawda?
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2759
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Przepięknie wykadrowane zdjęcie z kępą szafranów! 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko i mi się dłuży, wyczekuję wiosny
Wczoraj u mnie było słonko i krokusy się nareszcie otworzyły, widok cudny.Jednak dziś znów pada deszcz ech
Irysek granatowy cudny i pierwszy jaki ważny
Pozdrawiam
Irysek granatowy cudny i pierwszy jaki ważny
Pozdrawiam
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, w Twoim ogrodzie mimo śniegu czy mrozu jednak coś kwitnie i masz na co popatrzeć.
Ze mną jest trochę gorzej, bo siedzenie w czterech ścianach, gdy dodatkowo wokół sąsiedzi remont uskuteczniają, to dopiero wariacji można dostać.
A jeszcze perspektywa świąt we dwoje... Ech, ciężki żywot.
Mimo wszystko jednak trzeba szukać weselszych sytuacji i cieszyć się tym, co jest miłe.
Dla mnie są to siewki, które jak dotąd bardzo mnie cieszą.
No i optymistyczne patrzenie w przyszłość, a ta przyszłość to jednak już coraz bliższe spotkanie z wiosną.
Trzymaj się, kochana, jeszcze będzie pięknie i to już bardzo niedługo.

Ze mną jest trochę gorzej, bo siedzenie w czterech ścianach, gdy dodatkowo wokół sąsiedzi remont uskuteczniają, to dopiero wariacji można dostać.
Mimo wszystko jednak trzeba szukać weselszych sytuacji i cieszyć się tym, co jest miłe.
Trzymaj się, kochana, jeszcze będzie pięknie i to już bardzo niedługo.

