Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wado, od czasu gdy zapytałaś mnie czy mam u siebie jakiegoś rododendrona (niestety, nie mam) nie mogę przestać myśleć, że powinnam jednak nabyć jakiegoś ładnego przedstawiciela tego gatunku. Myślałam, że nie mam odpowiedniego miejsca ale już się znalazło
. No a potem zaprezentowałaś swoją kolekcję i się zachwyciłam. Wando, jakie wspaniale masz odmiany!
Na tę chwilę moje serce skradł Calsap ale muszę być rozważna i nie dać się ponieść, bo rododendron będzie tylko jeden, będzie rósł w miejscu reprezentacyjnym więc są wymagania co do pokroju, zdrowia i ładnego wyglądu także po kwitnieniu. Co sądzisz Wando o tym wyborze?
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wando, gratuluję kupna działki, piękna okolica i duży teren do działania. Dobrze mieć zaplecze z nadwyżkami roślin w postaci Ogrodu pod dębowym okapem, dzięki temu w nowym ogrodzie znajdą się rośliny ulubione i sprawdzone. Szczególnie chęć uprawy warzyw wywołała mój entuzjazm, lista wysiewów imponująca. Będę kibicować.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
cyma, ja teraz też dokładnie oglądam korzenie każdej nowej sprowadzonej do domu sadzonki. I całe szczęście, bo zeszłej wiosny znalazlam w donicy larwę opuchlaka. A różanecznik był z renomowanej szkółki. Całkiem możliwe, że gdzieś głębiej w korzeniach też były jakieś mniejsze paskudztwa, ale nie mogłam za bardzo grzebać , bo bym całą roślinę zniszczyła - a dokładnie "wylałabym dziecko z kąpielą".
Że też zawsze muszą na nas gdzieś czyhać te różne szkodniki.
Iwonka, my jemy bakłażany dość często, bo bardzo łatwo się je przyrządza. Ja robię je do drugiego dania. Smażę z cebulką na patelni, z dodatkiem dowolnym - np, papryka, pomidory, cukinia, banan może też być. Potem dolewam troszkę wody i duszę przez paręchwil aż do miękkości. Tylko trzeba dobrze sobie przyprawić wedle uznania. Polecam bardzo.
plocczanka, dorcia7, any57 dziękuję w imieniu rododendronów. Niedługo znów zakwitną, choć nie wszystkie.
korzo, a ja właśnie myślę, że z Rh jest mało pracy. Na zimę to ja w ogóle ich nie zabezpieczam, nic a nic. Wiosną trzeba sypnąć nawozu, a potem to już same rosną. No i zawsze są zielone, a więc nawet gdy nie kwitną, mają swój urok. Zresztą wiadomo, każdy ogród jest inny. U mnie raczej zacisznie, ale jak u Ciebie są silne wiatry, to faktycznie problem może być.
megi1402, witaj
Z warzywkami to ja dopiero zaczynam w tym roku, nic nie wiem na temat ich uprawy, więc chodzę po wątkach i się pilnie uczę. Chęci mam, a jakie będą efekty? Coś tam na pewno wyrośnie, coś padnie, ale zabawa będzie przednia.
kania, absolutnie idealny wybór Kasiu! To naprawdę jeden z piękniejszych Rh. Zgrabny, kwiaty duże, delikatne w pokroju i barwie. Nie ma tak wysokiej mrozoodporności jak królewskie, ale bez przesady, aż takich mrozów u nas nie będzie.
Poza tym ja biorę pod uwagę też inny aspekt, a mianowicie termin kwitnienia. Czym później, tym lepiej. Na przykład odmiana Cunningham White kwitnie wcześnie, pąki ma nabrzmiałe, szykują się do otwarcia, a tu nagle przychodzą wiosenne przymrozki i wszystko szlag trafia. Nie raz tak u mnie było. Tylko siąść i płakać. Natomiast jeśli Rh ma kwitnąć później, to w połowie maja pąki są jeszcze ścisłe i mróz ich nie uszkadza.
A więc Calsap jest pod tym względem jak najbardziej godny polecenia. Kupuj i sadź.

Że też zawsze muszą na nas gdzieś czyhać te różne szkodniki.
Iwonka, my jemy bakłażany dość często, bo bardzo łatwo się je przyrządza. Ja robię je do drugiego dania. Smażę z cebulką na patelni, z dodatkiem dowolnym - np, papryka, pomidory, cukinia, banan może też być. Potem dolewam troszkę wody i duszę przez paręchwil aż do miękkości. Tylko trzeba dobrze sobie przyprawić wedle uznania. Polecam bardzo.
plocczanka, dorcia7, any57 dziękuję w imieniu rododendronów. Niedługo znów zakwitną, choć nie wszystkie.
korzo, a ja właśnie myślę, że z Rh jest mało pracy. Na zimę to ja w ogóle ich nie zabezpieczam, nic a nic. Wiosną trzeba sypnąć nawozu, a potem to już same rosną. No i zawsze są zielone, a więc nawet gdy nie kwitną, mają swój urok. Zresztą wiadomo, każdy ogród jest inny. U mnie raczej zacisznie, ale jak u Ciebie są silne wiatry, to faktycznie problem może być.
megi1402, witaj
kania, absolutnie idealny wybór Kasiu! To naprawdę jeden z piękniejszych Rh. Zgrabny, kwiaty duże, delikatne w pokroju i barwie. Nie ma tak wysokiej mrozoodporności jak królewskie, ale bez przesady, aż takich mrozów u nas nie będzie.
Poza tym ja biorę pod uwagę też inny aspekt, a mianowicie termin kwitnienia. Czym później, tym lepiej. Na przykład odmiana Cunningham White kwitnie wcześnie, pąki ma nabrzmiałe, szykują się do otwarcia, a tu nagle przychodzą wiosenne przymrozki i wszystko szlag trafia. Nie raz tak u mnie było. Tylko siąść i płakać. Natomiast jeśli Rh ma kwitnąć później, to w połowie maja pąki są jeszcze ścisłe i mróz ich nie uszkadza.
A więc Calsap jest pod tym względem jak najbardziej godny polecenia. Kupuj i sadź.

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2839
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu, zastanawiam się jak duży masz ogród, że udało Ci się pomieścić aż tyle rododendronów, a przecież masz i azalie i liliowce, róże i dalie, hortensje i trawy i inne piękności, których nie wymieniłam
Jak Ty to robisz?
Teraz, kiedy masz nową działkę, będziesz znów miała pole do popisu
nie będziesz się ograniczać brakiem miejsca 
Teraz, kiedy masz nową działkę, będziesz znów miała pole do popisu
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wando, dziękuję za cenne informacje o różanecznikach. Niecierpliwie na nie czekałam. Jeszcze jest dużo czasu zanim posadzę ale ponieważ zupełnie nie mam doświadczenia z tymi roślinami, chciałabym dowiedzieć się jak najwięcej już teraz. Nie pomyślałabym, że ważny jest termin kwitnienia ze względu na przymrozki, dziękuję, że zrobiłaś to za mnie
Przecież z tego względu wyeliminowałam jedną z odmian truskawki a nie skojarzyłam, że z różanecznikami może być ten sam problem. Jednak co doświadczenie, to doświadczenie
. Cudny ten Twój Calsap! Bardzo podoba mi się też różanecznik Królowa Jadwiga, może jakimś cudem znajdę i dla niego miejsce
.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wando ja mam przestrzeń otwartą, jesienią, zimą często mocno wieje. Mam 4 rododendrony w najbardziej cienistym miejscu posadzone, na zimę mocno je opatulam, a w sezonie często biegam z konewkami. Azalie radzą sobie lepiej więc ich jest trochę więcej. Nic straconego, mogę te piękności podziwiać u Ciebie 
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu, nic innego nie wymyślę niż poprzedniczki. Po prostu pięknie. Kolekcja różaneczników imponująca. Zawsze podziwiam osoby u których rosną bezproblemowo. Dla mnie to niewykonalne. Nie chcą rosnąć i koniec. Choćbym nie wiem co odczyniała nad nimi, to zamiast rosnąć z roku na rok są mniejsze aż w końcu usychają. Tak mam z wszystkimi kwasolubami.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Powoli zaczynam powiększać kolekcję rodków.
Nie pytaj jakie mam, bo kupuję co jest w marketach, byle były.
Lubie wszystkie.
Nawet dzisiaj kupiłam 2.
Kiedyś nie chciały u mnie rosnąć, ale od jakiegoś czasu, radzą sobie coraz lepiej, stąd moja decyzja o ich zakupie
Nie pytaj jakie mam, bo kupuję co jest w marketach, byle były.
Lubie wszystkie.
Nawet dzisiaj kupiłam 2.
Kiedyś nie chciały u mnie rosnąć, ale od jakiegoś czasu, radzą sobie coraz lepiej, stąd moja decyzja o ich zakupie
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Cześć dziewczyny, dzień dobry weekendowo, choć ten weekend akurat jest zaśnieżony i mroźny. Zima ciągnie się straszliwie długo, przez co mój nastrój nieco siadł, ale nic to, sobotę spędzę pod znakiem przesadzania i pikowania, to może humormi się poprawi. Niektóre siewki pójdą już do doniczek docelowych (torfowych), np. łubin, który nie lubi przesadzania, więc wysadzę go do gruntu razem z doniczkami.
Papryki, bakłażany i poziomki już popikowane jakiś czas temu. Poziomki cały czas są mikroskopijne, w ogóle nie rosną (do kiedy tak ma być?)
Dzisiaj wysieję także cynie i astry.
Nasiona pomidorów wyłożyłam do podkiełkowania na waciki.
Wstrzymuję się z siewem kalarepy, bo dysponuję tylko parapetami i nie chcę siać za wcześnie, żeby siewki zbytnio nie wybiegły.
Może gdy zrobi się trochę cieplej, wyjdę na dwór przycinać róże pnące. Wczoraj udalo mi się już przyciąć Gipsy Boy, ale tak zmarzłam, że darowałam sobie następne i uciekłam do domowego ciepełka.
Przesadzam też kwiaty doniczkowe i to głównie one teraz rządzą.




I uaktualnienie moich zasiewów.
CEBULA BIAŁA w pozycji horyzontalnej

KOCIMIĘTKA nieco zwichrowana

SZAŁWIA OMSZONA jakaś taka delikatna, ale będzie dobrze

ŁUBIN BIAŁY solidne sieweczki, cieszę się, bo bardzo mi na nich zależy

ŁUBIN MIX też porządne

LAWENDA - porażka, z całego pudełka wzeszło tylko 7 siewek

ORLIK dopiero wschodzi, więc jeszcze wszystko małe

JEŻÓWKA, fajne przysadziste.

POZIOMKA, obie odmiany maciupeńkie. Kiedy toto podrośnie?

Papryki, bakłażany i poziomki już popikowane jakiś czas temu. Poziomki cały czas są mikroskopijne, w ogóle nie rosną (do kiedy tak ma być?)
Dzisiaj wysieję także cynie i astry.
Nasiona pomidorów wyłożyłam do podkiełkowania na waciki.
Wstrzymuję się z siewem kalarepy, bo dysponuję tylko parapetami i nie chcę siać za wcześnie, żeby siewki zbytnio nie wybiegły.
Może gdy zrobi się trochę cieplej, wyjdę na dwór przycinać róże pnące. Wczoraj udalo mi się już przyciąć Gipsy Boy, ale tak zmarzłam, że darowałam sobie następne i uciekłam do domowego ciepełka.
Przesadzam też kwiaty doniczkowe i to głównie one teraz rządzą.




I uaktualnienie moich zasiewów.
CEBULA BIAŁA w pozycji horyzontalnej

KOCIMIĘTKA nieco zwichrowana

SZAŁWIA OMSZONA jakaś taka delikatna, ale będzie dobrze

ŁUBIN BIAŁY solidne sieweczki, cieszę się, bo bardzo mi na nich zależy

ŁUBIN MIX też porządne

LAWENDA - porażka, z całego pudełka wzeszło tylko 7 siewek

ORLIK dopiero wschodzi, więc jeszcze wszystko małe

JEŻÓWKA, fajne przysadziste.

POZIOMKA, obie odmiany maciupeńkie. Kiedy toto podrośnie?

- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wando, dużo się dzieje na Twoich parapetach! Lawenda wschodzi z trudnością ale jednak masz aż siedem nowych własnych roślinek i to jest sukces
. Poziomeczki mam może nieco większe ale tylko ciut, ciut i też z niecierpliwością czekam aż urosną.
Chciałabym Ci się Wandeczko pochwalić, że Calsap już zakupiony i czeka na balkonie a ponieważ w sklepie na B były rododendrony w bardzo dobrej cenie, to skusiłam się jeszcze na Peter Alan. Martwię się czy te królewskie kwasoluby dadzą radę na wietrznym stanowisku, bo warunki będą miały takie, jak na Twojej nowej działce. Dałabyś im tam szansę?
Twoje doniczkowe rośliny wyglądają na zadowolone, gęste, zielone, soczyste. Urzekła mnie mała monstera, ślicznie wygląda z tymi dziurkami.
Chciałabym Ci się Wandeczko pochwalić, że Calsap już zakupiony i czeka na balkonie a ponieważ w sklepie na B były rododendrony w bardzo dobrej cenie, to skusiłam się jeszcze na Peter Alan. Martwię się czy te królewskie kwasoluby dadzą radę na wietrznym stanowisku, bo warunki będą miały takie, jak na Twojej nowej działce. Dałabyś im tam szansę?
Twoje doniczkowe rośliny wyglądają na zadowolone, gęste, zielone, soczyste. Urzekła mnie mała monstera, ślicznie wygląda z tymi dziurkami.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu
Gratuluję rozsady
Poziomki tak mają ,potem zaczną szybciej rosnąć.
Fajny garnek gliniany dekorowany motywem kwiatowym - w roli osłonki wypatrzyłam
Takiego nie widziałam jeszcze
Gratuluję rozsady
Poziomki tak mają ,potem zaczną szybciej rosnąć.
Fajny garnek gliniany dekorowany motywem kwiatowym - w roli osłonki wypatrzyłam
Takiego nie widziałam jeszcze
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
kania, gratulacje Kasiu, bardzo się cieszę, że nabyłaś Calsapa, no i jeszcze Petera. Tego ostatniego nie posiadam, ale widzę ze zdjęć, że idealnie wyglądałyby te dwa Rh obok siebie. Kolorystycznie są wręcz wymarzoną parą. Gdybyś je posadziła gdzieś koło swojego drewnianego domku, miałyby osłonę. Może w pobliżu brzózek?
pelagia, oj to mnie pocieszyłaś Agnieszko z tymi poziomkami, bo już myślałam, że to może ziemiórki je podgryzają od dołu i dlatego nie rosną. Mam porozstawiane żółte lepy, ale przecież nie wszystko się wyłapie.
pelagia, oj to mnie pocieszyłaś Agnieszko z tymi poziomkami, bo już myślałam, że to może ziemiórki je podgryzają od dołu i dlatego nie rosną. Mam porozstawiane żółte lepy, ale przecież nie wszystko się wyłapie.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Dom pełen kwiatów!
Wandziu. Pięknie!
Siewki bardzo przyzwoicie się prezentują.
A poziomkom daj jeszcze sporo czasu.
One nie są wyrywne. Siałam poziomki w ubiegłym roku, dopiero późnym latem nadawały się do wysadzenia w gruncie. Mam nadzieję, że w tym roku wydadzą owoce.
Milej niedzieli.
Siewki bardzo przyzwoicie się prezentują.
Milej niedzieli.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu, jak ja się cieszę, że pokazałaś jeszcze dziką działkę. Bardzo jestem ciekawa jakie będą wyglądały postępy prac, jak będzie rozwijała się nowa działka... A Twój przydomowy ogród zachwyca mnie nieustannie 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu zachwyciłam się Twoimi domowymi kwiatami, są cudne i pięknie wyeksponowane
ja też bardzo lubię kwiaty doniczkowe i mam ich sporo, więc wiem ile pracy i troski wymagają, aby wyglądać zdrowo
Mam pytanie czy ten kwiat z dziurami to rodzaj Monstery, ja mam tą olbrzymią w domu ale ten Twój rodzaj bardzo mi się spodobał
Wysiewy masz imponujące
Calsap pięknie się rozrósł, u mnie w tamtym roku powalone drzewo połamało mu sporo gałązek, więc musi się dopiero zregenerować, kwiaty ma śliczne



