Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Wygląda na to,że oni to robią specjalnie.Coś nowego wymyślili.Ciekawe co z tym mają zamiar zrobić.
Też współczuję tych remontów.Na szczęście u nas jak na razie cisza.
Miłego dnia bez hałasów.
			
			
									
						
										
						Też współczuję tych remontów.Na szczęście u nas jak na razie cisza.
Miłego dnia bez hałasów.
- 
				plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
 Witajcie!
 Witajcie!Piękną mam zimę tej wiosny!


Śnieg sypał nieprzerwanie kilka minut. Teraz świeci słoneczko i taka to dzisiaj pogoda w kratkę.
Planowałam jechać na działkę, jednak moje plany poszły wniwecz. M miał urzędowe sprawy, a ja chciałam zawieźć przysłane i umieszczone w doniczkach sadzonki. Siedzą w tych doniczkach na balkonie, nic złego im się nie dzieje, to mogą jeszcze trochę sobie posiedzieć.
A na parapecie zaczynają pokazywać się pomidorki. Jeszcze nierówno, jeszcze maleństwa, ale już cieszą.
Dorotko - wyobraź sobie, że dzisiaj jest cisza. Nawet sobie nie wyobrażasz, jaka to ulga!
 
 Ja będę pikowała jutro, bo mam do pikowania siewki kwiatów, a jutro jest właśnie dzień kwiatowy.
Synek wybaczy, nie może być inaczej.
 
 Dziękuję ślicznie za dobre życzenie i Tobie również dużo słonecznych chwil życzę.
 
 Halszko - przede wszystkim z całego serca dziękuję Ci za pomoc.
 
 Dziękuję również za piękne zdjęcie sasanki i dobre życzenia.
 
 Dzisiaj remontowa przerwa, a może koniec... Już odpukałam w niemalowane, bym w złą godzinę nie pochwaliła.
 
 Misia wygłaskana wymruczała słodkie podziękowanie.
 
 Asiu iwwa - współczuję Ci hałasów remontowych.
 Ja w tym roku szkołę życia przechodzę. Na szczęście dzisiaj cichy dzień. Mam nadzieję, że nie ostatni.
 Ja w tym roku szkołę życia przechodzę. Na szczęście dzisiaj cichy dzień. Mam nadzieję, że nie ostatni.Ze stronki fotosikowej otrzymałam taki sam komunikat. Raczej nie będę już korzystała z jego usług.
 
 U mnie na weekend nie zapowiada się lepiej pod względem pogodowym. Trudno, trzeba czekać, bo nic innego zrobić się nie da.
 
 Pozdrawiam cieplutko.
 
 Danusiu - już nie będę korzystała z usług fotosika.
 Straciłam doń zaufanie.
  Straciłam doń zaufanie.  
 W remontowej działalności mam dzisiaj przerwę i błogą ciszę w domu.
 Ciekawa jestem, jak długo to potrwa.
  Ciekawa jestem, jak długo to potrwa.Krótko mówiąc, Twoje życzenie spełnione, dziękuję.

Dobrego popołudnia, Kochani.
 
  
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Witaj Lucynko u mnie podobne widoki śnieg deszcz nic dobrego nie zapowiadają. Oby do wiosny i oby jak najwcześniej. Pozdrawiam miłego popołudnia  
  
			
			
									
						
							 
  
Pozdrawiam Alicja 
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
			
						Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- 
				Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
U mnie pogoda podobna, było dzisiaj już wszystko. Tylko śniegu mniej, ledwie poprószone. Liczyłam, że w niedziele pojadę na działkę, ale chyba nic z tego, znowu zmienili prognozę  Chyba, że namówię synusia przynajmniej na rekonesans, ale to chociaż słoneczko by się wtedy przydało. Na razie nic nie robię z fotosikiem, nie chce mi się za to zabrać. Może już będzie normalnie?
 Chyba, że namówię synusia przynajmniej na rekonesans, ale to chociaż słoneczko by się wtedy przydało. Na razie nic nie robię z fotosikiem, nie chce mi się za to zabrać. Może już będzie normalnie?
Lepszej pogody, Lucynko, żebyśmy wreszcie mogli zanurzyć łapki w ziemi i zdrówka, tego ostatniego jak najwięcej
			
			
									
						
										
						 Chyba, że namówię synusia przynajmniej na rekonesans, ale to chociaż słoneczko by się wtedy przydało. Na razie nic nie robię z fotosikiem, nie chce mi się za to zabrać. Może już będzie normalnie?
 Chyba, że namówię synusia przynajmniej na rekonesans, ale to chociaż słoneczko by się wtedy przydało. Na razie nic nie robię z fotosikiem, nie chce mi się za to zabrać. Może już będzie normalnie?Lepszej pogody, Lucynko, żebyśmy wreszcie mogli zanurzyć łapki w ziemi i zdrówka, tego ostatniego jak najwięcej

- 
				plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
 Witam ponownie! Cały dzień spokoju, cisza aż w uszach dzwoni, dzięki czemu odpoczęłam i chandra sobie poszła precz.
 Witam ponownie! Cały dzień spokoju, cisza aż w uszach dzwoni, dzięki czemu odpoczęłam i chandra sobie poszła precz.Z białej pokrywy śnieżnej niewiele już zostało, a w nocy ma przymrozić. Na szczęście jutro cały dzień będę pikowała, dzięki czemu nawet nie zauważę, że wiosny ani widu, ani słychu.
Koleusy nierówno rosną, jednak jutro już wyprowadzę je z mini szklarenki, gdzie ich miejsce zajmą młodsze sadzonki.


Alu - tak bardzo mi się ta zima dłuży.
 A lubiłam tę porę roku.
  A lubiłam tę porę roku.  Czy będę ją w dalszym ciągu lubiła?
  Czy będę ją w dalszym ciągu lubiła?   Trudno powiedzieć. W tym roku mnie mocno wkurza.
 Trudno powiedzieć. W tym roku mnie mocno wkurza. 
Pozdrawiam wzajemnie.
 
 Iwonko1 - ja dzisiaj chciałam na działkę. Nie wyszło.
 
 Cierpliwie czekam dogodnej chwili, choć i cierpliwości coraz mniej.
Fotosik wrócił z dalekiej podróży, ale ja już nie mam doń pełnego zaufania
 i częściej będę korzystała z innego hostingu.
  i częściej będę korzystała z innego hostingu.   
 Dziękuję, kochana, za dobre życzenia,
 
   które z całego serca odwzajemniam.
  które z całego serca odwzajemniam.  
   
 Dobrej nocy, kochani, kolorowych snów i dużo słoneczka w piątek.
 
   
   
  

- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko widzę, że zima do Ciebie  znowu wróciła, miejmy nadzieję, że tylko na chwilkę  
   
 
Sieweczki koleusów bardzo ładne i już mają tyle kolorków Cieszę się, że macie chwilę odpoczynku od tych hałasów
 Cieszę się, że macie chwilę odpoczynku od tych hałasów  
 
Pozdrawiam cieplutko i życzę 
  
			
			
									
						
							 
   
 Sieweczki koleusów bardzo ładne i już mają tyle kolorków
 Cieszę się, że macie chwilę odpoczynku od tych hałasów
 Cieszę się, że macie chwilę odpoczynku od tych hałasów  
 Pozdrawiam cieplutko i życzę
 
  
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
			
						Przydomowy ogród emerytki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko jcnm, ale zima u Ciebie  Wczoraj co prawda tez ranek obudził mnie na biało ale do godziny nie było już śladu i mogłam ochoczo ruszyć do ogrodu. Sprzątałam, sadziłam, rozpakowywałam przysłane skarby i rozrzuciłam znaczna część kurzeńca pod moje kwiatuszki. Wieczorem wróciłam prawie na czworaka ale zadowolona i to najważniejsze.
  Wczoraj co prawda tez ranek obudził mnie na biało ale do godziny nie było już śladu i mogłam ochoczo ruszyć do ogrodu. Sprzątałam, sadziłam, rozpakowywałam przysłane skarby i rozrzuciłam znaczna część kurzeńca pod moje kwiatuszki. Wieczorem wróciłam prawie na czworaka ale zadowolona i to najważniejsze.  
Śliczne masz te koleusy, przede wszystkim ważne że różne kolorki z wzorki 
 
Dzisiaj ostatni dzień zimy ale chyba nie będzie chciała się tak łatwo z nami rozstać więc życzę ciepło, słoneczka, odporności na odgłosy zza ściany.
Lucynko a może audiobooki...słuchawki na uszy, na oczy kompresy z rumianku i pełnia szczęścia 
  
			
			
									
						
										
						 Wczoraj co prawda tez ranek obudził mnie na biało ale do godziny nie było już śladu i mogłam ochoczo ruszyć do ogrodu. Sprzątałam, sadziłam, rozpakowywałam przysłane skarby i rozrzuciłam znaczna część kurzeńca pod moje kwiatuszki. Wieczorem wróciłam prawie na czworaka ale zadowolona i to najważniejsze.
  Wczoraj co prawda tez ranek obudził mnie na biało ale do godziny nie było już śladu i mogłam ochoczo ruszyć do ogrodu. Sprzątałam, sadziłam, rozpakowywałam przysłane skarby i rozrzuciłam znaczna część kurzeńca pod moje kwiatuszki. Wieczorem wróciłam prawie na czworaka ale zadowolona i to najważniejsze.  Śliczne masz te koleusy, przede wszystkim ważne że różne kolorki z wzorki
 
 Dzisiaj ostatni dzień zimy ale chyba nie będzie chciała się tak łatwo z nami rozstać więc życzę ciepło, słoneczka, odporności na odgłosy zza ściany.
Lucynko a może audiobooki...słuchawki na uszy, na oczy kompresy z rumianku i pełnia szczęścia
 
  
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2838
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
O, jakie śliczne koleuski Lucynko  
 
A zaraz pewnie nam pokażesz efekty dzisiejszych prac parapetowo-balkonowych Mam nadzieję, że i dzisiaj sąsiedzi oszczędzili Twoje skołatane nerwy. A może już  etap destrukcji skończyli i rozpoczęli ten spokojniejszy etap tworzenia
 Mam nadzieję, że i dzisiaj sąsiedzi oszczędzili Twoje skołatane nerwy. A może już  etap destrukcji skończyli i rozpoczęli ten spokojniejszy etap tworzenia  Życzę Ci tego z całego serca
 Życzę Ci tego z całego serca   
 
Miłego wieczoru Kochana
			
			
									
						
										
						 
 A zaraz pewnie nam pokażesz efekty dzisiejszych prac parapetowo-balkonowych
 Mam nadzieję, że i dzisiaj sąsiedzi oszczędzili Twoje skołatane nerwy. A może już  etap destrukcji skończyli i rozpoczęli ten spokojniejszy etap tworzenia
 Mam nadzieję, że i dzisiaj sąsiedzi oszczędzili Twoje skołatane nerwy. A może już  etap destrukcji skończyli i rozpoczęli ten spokojniejszy etap tworzenia  Życzę Ci tego z całego serca
 Życzę Ci tego z całego serca   
 Miłego wieczoru Kochana

- 
				plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
 Witajcie!
 Witajcie!Kilka godzin pikowałam i pikowałam, a jeszcze nie skończyłam. Jutro ciąg dalszy flancowania, a z dzisiaj jestem bardzo zadowolona. Miałam czym łapki zająć, głowę zresztą też i dzień minął jak z bicza strzelił. A i zza ściany nie dobiegały żadne hałasy.
Za oknami trochę słońca, trochę śniegu, przewaga chmur. Temperatura już spadła poniżej zera, w nocy ma przymrozić sześcioma stopniami. Gdzie ta wiosna?!
Nie robiłam fotek pikowanym roślinkom, jedynie heliotropy utrwaliłam na zdjęciach po ścięciu im wierzchołków wzrostu. A była już najwyższa pora to zrobić, by zaczęły rozrastać się na boki, bo dotąd rosły wyłącznie w górę.


Halinko - oby Twoje słowa stały się faktem,
 bo już nie mogę doczekać się rozstania z zimnem.
  bo już nie mogę doczekać się rozstania z zimnem.Koleusy rosną bardzo nierówno, ale rzeczywiście są różne, co cieszy.
 
 Chwila odpoczynku od hałasu wydłużyła się i mam nadzieję, że już tak zostanie.
 Zupełnie inne życie.
  Zupełnie inne życie.Pozdrawiam wzajemnie i również słoneczka życzę.
 
 Marysiu - no widzisz, daleko mi do gór, a pogoda jak na południu.
 Dzisiaj jeszcze zimniej ma być, choć śnieg stopniał.
  Dzisiaj jeszcze zimniej ma być, choć śnieg stopniał.  
 Trochę Ci zazdraszczam tego raczkowania.
 Też bym już chciała na czworakach wracać z działki.
  Też bym już chciała na czworakach wracać z działki.Gdyby jeszcze te moje koleuski zechciały w miarę równo rosnąć....
 Ale i tak dają mi sporo radości.
  Ale i tak dają mi sporo radości.Maryś, a może tegoroczna zima zostanie z nami na stałe i nie odejdzie aż do następnej zimy?
 Przez kilka lat w ogóle jej nie było, to teraz chce sobie odbić.
  Przez kilka lat w ogóle jej nie było, to teraz chce sobie odbić.   
 Za ścianą już dwa dni cicho, trzymaj kciuki, by tak już zostało.
Audiobooki dla mnie nie istnieją.
 Ja muszę mieć w ręce książkę papierową z szeleszczącymi kartkami i pachnącą farbą drukarską.
  Ja muszę mieć w ręce książkę papierową z szeleszczącymi kartkami i pachnącą farbą drukarską.  
 Pięknie dziękuję za dobre życzenia,
 z których jedno spełniło się w pełnym tego słowa znaczeniu, drugie częściowo, ale jutro pewnie słoneczka też będzie więcej
  z których jedno spełniło się w pełnym tego słowa znaczeniu, drugie częściowo, ale jutro pewnie słoneczka też będzie więcej  
 Pozdrawiam i życzę słonecznego weekendu,
 byś mogła znowu pochwalić się raczkowaniem.
  byś mogła znowu pochwalić się raczkowaniem. 
Halszko - dziękuję w imieniu koleusków.
 Gdybyż jeszcze zechciały równo rosnąć....
 Gdybyż jeszcze zechciały równo rosnąć....Sąsiedzi zachowują się cicho, dziękuję, a zdjęć pikowanym nie zrobiłam. Poprawię się jutro, bo jeszcze nie skończyłam tej żmudnej, aczkolwiek przyjemnej roboty.
 
 Ślicznie dziękuję za dobre życzenie, które się spełniło i pozdrawiam cieplutko.

Życzę Wam wszystkim udanego weekendu i wspaniałego pierwszego wiosennego dnia pełnego słoneczka.

- dorotka350
- -Moderator Forum-. 
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko, bardzo się cieszę, że masz lepszy humor. Jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba. Wystarczy tylko odrobina spokoju i ciszy i już świat jawi się w lepszych barwach   
 
Koleusy masz śliczne. Zresztą wszystkie Twoje siewki wyglądają książkowo A propos książek...
  A propos książek...
Miłego i spokojnego weekendu
			
			
									
						
										
						 
 Koleusy masz śliczne. Zresztą wszystkie Twoje siewki wyglądają książkowo
 A propos książek...
  A propos książek...Wypisz, wymaluj, mam tak samo. Też muszę książkę poczuć. Nie tylko sam papier, ale właśnie ten druk, okładkę.Audiobooki dla mnie nie istnieją.Ja muszę mieć w ręce książkę papierową z szeleszczącymi kartkami i pachnącą farbą drukarską.
Miłego i spokojnego weekendu

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Dawno nie byłam, bo fotosik się zbiesił, a że lubię oglądać co u Was się dzieje, to odłożyłam odwiedziny na czas, kiedy będzie coś widać.
No i widzę może siewek.
Ja nawet nie zaczęłam.
Może jutro coś posieję. Na pewno muszę pomidorki.
Pogodę mamy straszną. Mimo, że ogród mam przy domu, to nawet nie próbuję wychodzić.
Jestem zmarzlak. Podziwiam, że w ogóle chodziłaś z kijkami.
Popracowałam jedynie godzinkę w zeszłą sobotę.
Widząc prognozy raczej jutro też nie wyjdę.
Teraz wracałam od sąsiadki i tylko przez króciutką chwilę, a zmarzłam jak nie wiem co.
			
			
									
						
										
						No i widzę może siewek.
Ja nawet nie zaczęłam.
Może jutro coś posieję. Na pewno muszę pomidorki.
Pogodę mamy straszną. Mimo, że ogród mam przy domu, to nawet nie próbuję wychodzić.
Jestem zmarzlak. Podziwiam, że w ogóle chodziłaś z kijkami.
Popracowałam jedynie godzinkę w zeszłą sobotę.
Widząc prognozy raczej jutro też nie wyjdę.
Teraz wracałam od sąsiadki i tylko przez króciutką chwilę, a zmarzłam jak nie wiem co.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko, u nas też zimowo   . Wołanie o wiosnę nie przynosi skutku, cierpliwości już brakuje.
 . Wołanie o wiosnę nie przynosi skutku, cierpliwości już brakuje. 
Ładnie, zdrowo wyglądają Twoje sadzonki, dobrze, że możemy chociaż w ten sposób podłubać w ziemi.
			
			
									
						
										
						 . Wołanie o wiosnę nie przynosi skutku, cierpliwości już brakuje.
 . Wołanie o wiosnę nie przynosi skutku, cierpliwości już brakuje. Ładnie, zdrowo wyglądają Twoje sadzonki, dobrze, że możemy chociaż w ten sposób podłubać w ziemi.
- 
				plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P. 
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
 Witajcie!
 Witajcie!Dzisiaj dokończyłam pikowanie, przesadzanie i wysiewanie.
Teraz czekam na 24 i 25 marca, bo pomidorki pięknie powschodziły i będą wymagały pikowania. Mam nadzieję, że do dwudziestego czwartego wyrobią się na tyle, że będą gotowe do flancowania.
Słoneczko pięknie oświetlało siewki przez cały dzień, jednak na dworze było zimno, a w nocy znowu ma przymrozić.
A to efekty mojej wczorajszej i dzisiejszej roboty. Oczywiście, nie wszystkie kuwety czy też doniczki obfociłam. Część siewek jest tak maleńkich, że trzeba poczekać aż podrosną, by coś konkretnego na zdjęciach było widać.
Dalie.

Driakiew purpurowa.

Kraspedia i Wielosił błękitny.

Dziwięćsił łodygowy.

Ratibida.

Niecierpek Waleriana.

Rudbekia 'Charry Brendy'.

Jeżówka żółta.

Dorotko - nawet sobie nie wyobrażałam, że cisza może mieć aż tak zbawienny wpływ na nastrój.
Od kilku dni mam spokój, a w tyle głowy pytanie, czy to już naprawdę koniec?
 
 Koleusy, heliotropy i pelargonie wysiewałam bardzo wcześnie, jeszcze w styczniu, dlatego już ładnie się prezentują.
 Później wysiane roślinki jeszcze malutkie, jednak mam nadzieję, że do połowy maja zdążą dorosnąć.
  Później wysiane roślinki jeszcze malutkie, jednak mam nadzieję, że do połowy maja zdążą dorosnąć.Okazuje się, że jest nas dużo takich, którzy lubią czytać książki, a nie słuchać, jak ktoś do uszu nadaje. Młodzi coraz częściej wybierają audiobooki, niestety.
 Spośród trzech moich synów tylko jeden wybiera książkę.
  Spośród trzech moich synów tylko jeden wybiera książkę.  
 Dziękuję za dobre życzenie, które odwzajemniam.
 
 Gosiu - zdenerwował mnie fotosik i teraz głównie korzystam z innego hostingu.
 W sumie to będę korzystać trochę tu, trochę z fotosika. Jeśli jeden nawali, to drugi go zastąpi.
  W sumie to będę korzystać trochę tu, trochę z fotosika. Jeśli jeden nawali, to drugi go zastąpi.Nasiałam tak dużo, że mam problem z miejscem dla pikowanych roślinek. Jednak po to ma się głowę na karku, by nią ruszyć i coś wykombinować. No to ruszam i już mam pomysła.
 
 Z kijkami chodzę tylko wówczas, gdy nie jest zbyt zimno. Zresztą podczas takiego spaceru wszystkie mięśnie się rozgrzewają. A w ogóle to ja wolę chłód, nie znoszę upału.
 
 Moja działka też czeka na lepszą pogodę. Zresztą ziemia co noc marznie, to i robić nie ma co.
Kasiu - oj, brakuje cierpliwości i nerwa człowieka ponosi.
 
 Chciałoby się ostro wziąć za robotę, ale aura blokuje wszelkie zapędy.
Gdyby nie parapetowe wysiewy, byłoby jeszcze trudniej.
Dziękuję w imieniu moich sadzonek.

Wszystkim Wam życzę ładnej słonecznej pogody na niedzielę.
 
   
  
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko piękne efekty Twojej pracy  a większość roślin o których pierwszy raz słyszę , taka to ze mnie ogrodniczka
 a większość roślin o których pierwszy raz słyszę , taka to ze mnie ogrodniczka  Ja wczoraj dopiero posadziłam to co dostałam ze ŚK, a ciemiernik Bollonze szok
 Ja wczoraj dopiero posadziłam to co dostałam ze ŚK, a ciemiernik Bollonze szok  , ale tak to jest jak kupuje się w ciemno
, ale tak to jest jak kupuje się w ciemno  
 
Pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli 
  
			
			
									
						
							 a większość roślin o których pierwszy raz słyszę , taka to ze mnie ogrodniczka
 a większość roślin o których pierwszy raz słyszę , taka to ze mnie ogrodniczka  Ja wczoraj dopiero posadziłam to co dostałam ze ŚK, a ciemiernik Bollonze szok
 Ja wczoraj dopiero posadziłam to co dostałam ze ŚK, a ciemiernik Bollonze szok  , ale tak to jest jak kupuje się w ciemno
, ale tak to jest jak kupuje się w ciemno  
 Pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli
 
  
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
			
						Przydomowy ogród emerytki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko kochana,  dziękuję za Twoją szczodrobliwość   niestety, zbyt wiele kilometrów nas dzieli.
 niestety, zbyt wiele kilometrów nas dzieli.  
 
Te remonty u wielu sąsiadów, wynikają też z przymusowego siedzenia w domu. Każdy liczy, że gdy epidemia minie a domek będzie wyremontowany, to można będzie ruszyć w świat do ludzi, na wczasy itp. Twoi sąsiedzi już się z tym uporali a Ty, spójrz na nich łaskawszym okiem. 
 
Foteczki na forum powróciły, co cieszy nas wszystkich. A u Ciebie jest co podziwiać, zwłaszcza że wszystkie sieweczki i sadzoneczki, zdrowe i wigorne, dopingowane słoneczkiem, ochoczą pną się w górę. 
   
   
   
 
Zdrowego i cieplutkiego tygodnia Wam życzę a Misi drapanko posyłam. 
   
   
   
  
			
			
									
						
										
						 niestety, zbyt wiele kilometrów nas dzieli.
 niestety, zbyt wiele kilometrów nas dzieli.  
 Te remonty u wielu sąsiadów, wynikają też z przymusowego siedzenia w domu. Każdy liczy, że gdy epidemia minie a domek będzie wyremontowany, to można będzie ruszyć w świat do ludzi, na wczasy itp. Twoi sąsiedzi już się z tym uporali a Ty, spójrz na nich łaskawszym okiem.
 
 Foteczki na forum powróciły, co cieszy nas wszystkich. A u Ciebie jest co podziwiać, zwłaszcza że wszystkie sieweczki i sadzoneczki, zdrowe i wigorne, dopingowane słoneczkiem, ochoczą pną się w górę.
 
   
   
   
 Zdrowego i cieplutkiego tygodnia Wam życzę a Misi drapanko posyłam.
 
   
   
   
  








 - Kasia
 - Kasia
 
 
		
