
Ogród zielonej
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2428
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród zielonej
Soniu ..wspaniała nowina..gratulacje
ja jeszcze nie mam wnusi.może i ja kiedyś się doczekam..
mnie tez już zachciało się przycinać..i nie wytrzymałam dwie hortensję przycięłam z resztą czekam ..bo trochę te mrozy mnie wystraszyły...dzisiaj znowu -8..szkoda mi tych wiosennych bo tak ładnie już wychodziło wszystko..ranniki mam w pakach ale takie biedy dzisiaj zmarznięte
odrobina ciepła i zacznie się:))
mnie tez już zachciało się przycinać..i nie wytrzymałam dwie hortensję przycięłam z resztą czekam ..bo trochę te mrozy mnie wystraszyły...dzisiaj znowu -8..szkoda mi tych wiosennych bo tak ładnie już wychodziło wszystko..ranniki mam w pakach ale takie biedy dzisiaj zmarznięte
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu, ja również gratuluję wnusi. Ogród jak zawsze mnie zachwycił.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12201
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję za gratulacje.
Wnusia ma na imię Iga, już jest księżniczką tatusia.
Jak zobaczyłam prognozę na dziś zaplanowałam pracę na rabatach.
Wnusiowie zawiedzeni, że babcia nie zaprosiła w sobotę, tylko pracowała w ogrodzie.
Część rabat oporządziłam, przycięte perowskie, część traw, wyczyszczone niektóre byliny i uzupełniona kora.

Przywiozłam z zaprzyjaźnionej piwnicy karpy niskich dalii. Przechowały się ładnie i już posadziłam do doniczek, będą rosły w donicach na tarasie.
Karpy wysokich też w dobrym stanie, jędrne. Mycie im nie zaszkodziło, zostały w piwnicy .

Seba kupiłam piwonie pod koniec grudnia i już bałam się sadzić, bo było mokro i zimno. Stoją przy oknie w zimnym garażu i nie rosną.
Halinko kupiłam piwonie już po świętach i zapowiadane zimne dni, jakoś mnie zniechęciły do sadzenia w gruncie. Stoją w temperaturze 4-5 stopni i na razie mają się dobrze.
Ranniki wysiały się w ogromnej liczbie, mam nadzieję za rok, dwa zobaczyć piękny kobierzec.
Karol skusiłam się na piwonie właśnie z powodu 6-7 oczek w karpie. Stoją przy oknie w zimnym garażu i wzmacniają pędy. Były po 19 zł, synowa potrzebuje ich kilka.
Ranniki podarowane z serca, więc wspaniale się rozmnażają, maluchów chyba ze sto wokół obu kępek. Musze rozgęścić jak zaczną zamierać, bo rosną jedne na drugich.
Lucynko dziękuję, tak mało wiosny jeszcze widać, że kilka kwiatów na rabacie cieszy wyjątkowo. Zimno dobrze służy rannikom, cały czas mają ładne kwiaty.
Cieszę się bardzo, że Misia wyzdrowiała, ale na działkę pewnie jeszcze nie pojedzie.
Wandziu z krokusów nadal tylko te dwie kępki na południowej wystawie kwitną. Kolejne niestety nie pokazują koloru i chyba długo tak pozostanie, bo znowu zimno prognozują.
Kretowiska sprzątnięte, ale czy na nowo kopców nie zobaczę.
Cięcie hortensji dziś poprawiłam, śnieg już stopniał.
Anido dziękuję.
Nie miałam córki, więc wnusią cieszymy się bardzo.
Aniu na szczęście poród trwał 4 godziny i po trzech dniach Iga była w domu.
Mama chorowała w ciąży, więc pobierali wnusi przeciwciała i obserwowali jeden dzień. Okazało się, że ma przeciwciała przeciwko Covid.
Iwonko mam nadzieję, że zdrowie pozwoli mi doczekać plecenia warkoczy u Igi.
Podglądałam wysiewy Cherry Brandy u Ciebie i Lucynki i jestem pełna podziwu.
Mnie jakoś nie chcą kiełkować. Mam dziewięć sztuk i tyle już mnie satysfakcjonuje. Mam nadzieję, że wszystkie dotrwają do wysadzenia na rabaty.
Dzisiaj popracowałam i pozaglądałam w różne zakątki w ogrodzie. Ranniki nadal ładnie kwitną i wspaniale się wysiały. Irysy stoją w fazie szczypioru, tylko kilka fioletowych kwitnie. Niestety oba moje aparaty widzą je na niebiesko.
Ewelinko marazm zimowy jeszcze mi nie minął. Zimno niestety nie pozwala na kwitnienia. Poza rannikami i kilkoma krokusami, jeszcze pięć irysów pokazało kwiaty.
Karol na początku był zachwycony siostrą, asystował rodzicom przy wszystkich czynnościach i obcałowywał nieustannie. Jednak w poprzednią sobotę oznajmił mi, że fajna siostra, ale się nie umie bawić z nimi, ani się nie odzywa.
Antoś niespecjalnie zainteresowany Igą.
Halszko często jestem odważna w traktowaniu roślin,
ale piwonie pod koniec grudnia bałam się sadzić w mokrej ziemi. Myślę, że nic im nie będzie. W zimnym garażu, przy dużym oknie mają się dobrze.
Ewuniu dzięki.
W rodzinie same chłopaki, więc syn uszczęśliwiony księżniczką. Wnusiowie kochają pieczenie ciasteczek i chleba, więc dziewczynka pewnie też będzie zainteresowana.
Jolu dziękuję, tak piękny bukiet lilii upiększa wątek.
Reni miło Cię znowu powitać.
Późno zostałam babcią, więc tym bardziej jestem szczęśliwa, że po dwu chłopakach, doczekałam też wnusi.
W ubiegłym roku ranniki i ciemierniki kwitły w styczniu, 2 marca wszystkie krokusy, irysy, a ciemierniki były obsypane kwiatami. Ciepła nie widać, więc pewnie w kwietniu zakwitną kolejne drobnocebulowe.
Małgosiu jak miło Cię gościć po długiej przerwie.
Mam nadzieję, że zdrowie dopisuje i pracujesz w ogrodzie. Wiosnę masz już ładną, a wysiewy imponujące.
U mnie tylko kilka poziomek i pietruszka naciowa się zieleni.







Jak zobaczyłam prognozę na dziś zaplanowałam pracę na rabatach.
Wnusiowie zawiedzeni, że babcia nie zaprosiła w sobotę, tylko pracowała w ogrodzie.
Część rabat oporządziłam, przycięte perowskie, część traw, wyczyszczone niektóre byliny i uzupełniona kora.

Przywiozłam z zaprzyjaźnionej piwnicy karpy niskich dalii. Przechowały się ładnie i już posadziłam do doniczek, będą rosły w donicach na tarasie.
Karpy wysokich też w dobrym stanie, jędrne. Mycie im nie zaszkodziło, zostały w piwnicy .

Seba kupiłam piwonie pod koniec grudnia i już bałam się sadzić, bo było mokro i zimno. Stoją przy oknie w zimnym garażu i nie rosną.
Halinko kupiłam piwonie już po świętach i zapowiadane zimne dni, jakoś mnie zniechęciły do sadzenia w gruncie. Stoją w temperaturze 4-5 stopni i na razie mają się dobrze.
Ranniki wysiały się w ogromnej liczbie, mam nadzieję za rok, dwa zobaczyć piękny kobierzec.
Karol skusiłam się na piwonie właśnie z powodu 6-7 oczek w karpie. Stoją przy oknie w zimnym garażu i wzmacniają pędy. Były po 19 zł, synowa potrzebuje ich kilka.
Ranniki podarowane z serca, więc wspaniale się rozmnażają, maluchów chyba ze sto wokół obu kępek. Musze rozgęścić jak zaczną zamierać, bo rosną jedne na drugich.
Lucynko dziękuję, tak mało wiosny jeszcze widać, że kilka kwiatów na rabacie cieszy wyjątkowo. Zimno dobrze służy rannikom, cały czas mają ładne kwiaty.
Cieszę się bardzo, że Misia wyzdrowiała, ale na działkę pewnie jeszcze nie pojedzie.
Wandziu z krokusów nadal tylko te dwie kępki na południowej wystawie kwitną. Kolejne niestety nie pokazują koloru i chyba długo tak pozostanie, bo znowu zimno prognozują.
Kretowiska sprzątnięte, ale czy na nowo kopców nie zobaczę.
Cięcie hortensji dziś poprawiłam, śnieg już stopniał.
Anido dziękuję.
Aniu na szczęście poród trwał 4 godziny i po trzech dniach Iga była w domu.
Iwonko mam nadzieję, że zdrowie pozwoli mi doczekać plecenia warkoczy u Igi.
Podglądałam wysiewy Cherry Brandy u Ciebie i Lucynki i jestem pełna podziwu.
Dzisiaj popracowałam i pozaglądałam w różne zakątki w ogrodzie. Ranniki nadal ładnie kwitną i wspaniale się wysiały. Irysy stoją w fazie szczypioru, tylko kilka fioletowych kwitnie. Niestety oba moje aparaty widzą je na niebiesko.
Ewelinko marazm zimowy jeszcze mi nie minął. Zimno niestety nie pozwala na kwitnienia. Poza rannikami i kilkoma krokusami, jeszcze pięć irysów pokazało kwiaty.
Karol na początku był zachwycony siostrą, asystował rodzicom przy wszystkich czynnościach i obcałowywał nieustannie. Jednak w poprzednią sobotę oznajmił mi, że fajna siostra, ale się nie umie bawić z nimi, ani się nie odzywa.
Halszko często jestem odważna w traktowaniu roślin,
Ewuniu dzięki.
Jolu dziękuję, tak piękny bukiet lilii upiększa wątek.
Reni miło Cię znowu powitać.
W ubiegłym roku ranniki i ciemierniki kwitły w styczniu, 2 marca wszystkie krokusy, irysy, a ciemierniki były obsypane kwiatami. Ciepła nie widać, więc pewnie w kwietniu zakwitną kolejne drobnocebulowe.
Małgosiu jak miło Cię gościć po długiej przerwie.







- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu:)
Na początku gratuluję zostania babcią
To wspaniałe ,że możesz się cieszyć zdrowymi wnukami, to największy skarb.
Porządkujesz rabaty, pogodę miałaś dobrą? U mnie wiatr porywisty, nie ma jak wyjść do ogrodu
Dalie moje wszystkie musiałam wyrzucić, Twoje widać, że krzepkie
Czekam na dostawę nowych.Pogoda dopiero ma być ładna pod koniec kwietnia.Słabo to widzę, będę miała donice z daliami w domu na święta
Oj jakie masz piękne ranniki cudne słoneczka
Buziaki
Na początku gratuluję zostania babcią
Porządkujesz rabaty, pogodę miałaś dobrą? U mnie wiatr porywisty, nie ma jak wyjść do ogrodu
Dalie moje wszystkie musiałam wyrzucić, Twoje widać, że krzepkie
Oj jakie masz piękne ranniki cudne słoneczka
Buziaki
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, gratulacje
Całuski dla wszystkich wnucząt
Wiosna u Ciebie wybuchła na całego, u mnie powoli się skrada.
Jeszcze jest nawet śnieg w cienistych miejscach. 
Wiosna u Ciebie wybuchła na całego, u mnie powoli się skrada.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród zielonej
Soniu teraz dopiero doczytałam, gratuluję Babci
Porządków na wiosnę mamy sporo, jak pokazujesz zdjęcia po ścięciu, oczyszczeniu rabatek od razu lepiej wszystko wygląda
Przyroda fajnie budzi się, każdy kwitnący kwiatuszek cieszy ogromnie. Oby pogoda nam dopisywała i w końcu się na dobre ustabilizowała.
Porządków na wiosnę mamy sporo, jak pokazujesz zdjęcia po ścięciu, oczyszczeniu rabatek od razu lepiej wszystko wygląda
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Soniu, patrzę i oczom nie wierzę.
W Twoim ogrodzie już prawdziwa wiosna!
Tyyyle kwiatów!
Czytam też, że robisz porządki wiosenne,
a ja jeszcze sobie poczekam, jeszcze ziemia zmarznięta albo tonie w błocie. Tak w kratkę.
Bardzo ładnie przechowały się daliowe karpy.
Niech Ci słoneczko rozjaśnia świat i dopieszcza wiosenne kwitnienia.

W Twoim ogrodzie już prawdziwa wiosna!
Czytam też, że robisz porządki wiosenne,
Bardzo ładnie przechowały się daliowe karpy.
Niech Ci słoneczko rozjaśnia świat i dopieszcza wiosenne kwitnienia.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród zielonej
Soniu gratuluję wnusi i niech zdrowo rośnie
Cieszę się, że karpy piwonii ładnie Ci się przechowały i trafiłaś na tak tanie i duże karpy
Wiosna też do Ciebie już zawitała i pięknie kwitną wiosenne kwiatki, ale u Ciebie zawsze było cieplej w stosunku do mego regionu
U mnie na szczęście też już śnieg wczoraj zginął to powoli też coś zacznę robić 
Pozdrawiam cieplutko i dużo

Cieszę się, że karpy piwonii ładnie Ci się przechowały i trafiłaś na tak tanie i duże karpy
Wiosna też do Ciebie już zawitała i pięknie kwitną wiosenne kwiatki, ale u Ciebie zawsze było cieplej w stosunku do mego regionu
Pozdrawiam cieplutko i dużo
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12201
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Aniu w sobotę miałam dobrą pogodę do prac ogrodowych. Świeciło słońce i było ponad 10 stopni. Bardzo dobrze się sprzątało.
Dziękuję,
wnusia już ma ponad miesiąc i grzeczna z niej dziewczynka.
Nie wierzę w prognozy długoterminowe, wolę myśleć, że jednak będzie ciepło.
Mam w garażu blat przy dużym oknie i sporo miejsca na posadzce, jakoś rośliny poupycham w razie potrzeby.
Małgosiu rośliny bardzo się śpieszą z wegetacją. Tulipany mają po 15 cm w gruncie, a byliny dziś podczas sprzątania przysypywałam korą lub ziemią.
Dziękuję,
chłopcy już duzi, więc mam laleczkę do niańczenia.
Dorotko moje byliny za bardzo się śpieszą. Wszystkie jeżówki, zawilce, szałwie mają młode liście. Mam nadzieję, że nadchodzące chłody nie uszkodzą przyrostów.
Tulipany i czosnki też w większości na wierzchu.
Dziękuję,
jestem zwariowaną babcią, zajmuję się wnusiami tylko w weekendy lub w razie problemów zdrowotnych. Iga cały czas z mamą, więc ja czasem tylko do polulania.
Lucynko dziękuję.
Ogrodomaniacy, czy wiosna przychodzi w lutym, czy w kwietniu to i tak przebierają nogami, żeby grzebać w ziemi.
Właśnie słońca wyczekuję, mam setki krokusów, ale nie rozchylają płatków, bo pochmurno.
Dziś też trzy godziny porządkowałam rabatę pod oknami. Wiatru nie było, więc temperatura szybko rosła i przyjemnie się pracowało na mojej piaskowej ziemi.
Daliom mycie nie zaszkodziło, drobne i wysokie ładnie przetrwały w zaprzyjaźnionej piwnicy.
Halinko dziękuję,
Iga wyśniona przeze mnie i tatusia.
Z piwoniami trochę dałam ciała,
mogłam zadołować, ale poza tym, że wyciągnięte, to dobrze się czują w zimnym garażu. Jak u syna położą trawnik, to zaczniemy sadzić, a mamy sporo przygotowanych roślin.
Kwiaty ciągle takie same pokazuję, tylko w słonecznych miejscach zakwitły.
Niestety nie mogę wstawiać zdjęć. Znowu problemy z hostingiem.
Dziękuję,
Nie wierzę w prognozy długoterminowe, wolę myśleć, że jednak będzie ciepło.
Małgosiu rośliny bardzo się śpieszą z wegetacją. Tulipany mają po 15 cm w gruncie, a byliny dziś podczas sprzątania przysypywałam korą lub ziemią.
Dziękuję,
Dorotko moje byliny za bardzo się śpieszą. Wszystkie jeżówki, zawilce, szałwie mają młode liście. Mam nadzieję, że nadchodzące chłody nie uszkodzą przyrostów.
Tulipany i czosnki też w większości na wierzchu.
Dziękuję,
Lucynko dziękuję.
Właśnie słońca wyczekuję, mam setki krokusów, ale nie rozchylają płatków, bo pochmurno.
Dziś też trzy godziny porządkowałam rabatę pod oknami. Wiatru nie było, więc temperatura szybko rosła i przyjemnie się pracowało na mojej piaskowej ziemi.
Daliom mycie nie zaszkodziło, drobne i wysokie ładnie przetrwały w zaprzyjaźnionej piwnicy.
Halinko dziękuję,
Z piwoniami trochę dałam ciała,
Kwiaty ciągle takie same pokazuję, tylko w słonecznych miejscach zakwitły.
Niestety nie mogę wstawiać zdjęć. Znowu problemy z hostingiem.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród zielonej
Soniu nadchodzące chłody, nocne przymrozki na pewno spowolnią wzrost roślin. U mnie też coś już wystartowało, ale jeżówek jeszcze nie widać, poczekam cierpliwie.
Nie ma jak dobra kochająca babcia, która mądrze rozpieszcza wnuki.
Fotosik się zbuntował, szkoda bo nasze wątki są puste bez zdjęć
Nie ma jak dobra kochająca babcia, która mądrze rozpieszcza wnuki.
Fotosik się zbuntował, szkoda bo nasze wątki są puste bez zdjęć
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Soniu u mnie ostatnio hosting też nie działał przez kilka dni, ale już jest ok:)
Czekam na Twoje zdjęcia, muszę zobaczyć Twoje tulipany 15 cm?
Moje nie są takie wyrywne.
Miłego dzionka
Czekam na Twoje zdjęcia, muszę zobaczyć Twoje tulipany 15 cm?
Miłego dzionka
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej
Soniu gratuluje wnusi
Wiosna się do Ciebie wkradła
pięknie, u mnie zimnica i choć jakieś krokusowe noski są na wierzchu to jednak wszystko stoi w miejscu, ale też już przycięłam Hortensje
Piwonie dotrzymaj w garażu aż minie groźba jakiś większych przymrozków, później spokojnie możesz je posadzić. W tamtym roku jak przyszedł ten niespodziewany atak zimy w maju wszystkie moje Piwonie biedne leżały na ziemi i już myślałam że po nich a one się podniosły i pięknie kwitły to bardzo odporne rośliny. Jednak nie wiem jak by się zachowały już takie wyrośnięte jak u Ciebie jakby doznały szoku zimna, więc dobrze ze siedzą w garażu. Sama mam trzy w donicach od tamtego roku bo przez zawirowania zdrowotne nie zdążyłam ich wsadzić, siedziały całą zimę na zewnątrz od południowej strony i już mają noski na wierzchu
Soniu pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej pogody na prace ogrodowe 
Wiosna się do Ciebie wkradła
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zielonej
Gratuluję wnusi
U mnie też zimno i marazm. Błoto przysłania urodę ogrodu, nie widać końca tej zimy
.
Widzę, że u Ciebie dużo już roślin gotowych czeka tylko na wsadzenie do ziemi, oby nam szybko zleciał ten czas do prawdziwej wiosny
U mnie też zimno i marazm. Błoto przysłania urodę ogrodu, nie widać końca tej zimy
Widzę, że u Ciebie dużo już roślin gotowych czeka tylko na wsadzenie do ziemi, oby nam szybko zleciał ten czas do prawdziwej wiosny



