Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16299
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
To ja wtrącę słowo o groszku cukrowym. Niby można siać od razu do gruntu, ale na filmiku babka mówiła, że sobie groszek podkiełkowuje w paletce, bo myszy bardzo lubią te groszki chrupać, więc często wyżerają nasiona z ziemi. Ja się tym zasugerowałam i też w sobie w domu posieję, ale dopiero po połowie marca.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Wando dobry pomysł
nie tylko przeciw nornicom, ale i przeciwnościom pogodowym 


- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Zięciunio mówił ,że u nich śnieg...
U nas okrutnie wieje i pada deszcz.
Groszki - białe ,bladoniebieskie i fioletowo - wiśniowe.
Do gruntu albo do doniczek w szklarnio - budzie posieję jeszcze mix groszków.
No właśnie też z powodu myszowatych i ptaków posieję do pojemników groszek jadalny.
Moje wcześniejsze wysiewy domowe słabo ,tylko jeden groszek wykiełkował.
A rzodkiewki w szklarni pewnie zamarzły
Wando
Mi wiele razy zgniły groszki ,jak za szybko do ziemi posiałam
Oglądałam ostatnio Kasię Buckingham i pokazywała ,że nawet dymkę i małe marchewki do paletek sieje w szklarni a potem wysadza do gruntu.
Ja przetestowałam ,że wszystkie praktycznie warzywka można z rozsady sadzić.
Łącznie z marchewką i pietruszką. Przyjmują się pięknie
Nie trzeba przerywać.
Ajjj u nas wyjątkowo paskudna pogoda a ja mam upragnione i wyczekane brateczki do posadzenia.
Jak na razie jednego fiołko - bratka do koszyka z żurawiną posadziłam ,ale nie wiem ,jak ten wiatr i mróz przetrwał.
W ogrodzie są przebiśniegi i małe iryski pokazują noski
Jednak i u nas sypie to paskudne białe...
Zięciunio mówił ,że u nich śnieg...

U nas okrutnie wieje i pada deszcz.
Groszki - białe ,bladoniebieskie i fioletowo - wiśniowe.

Do gruntu albo do doniczek w szklarnio - budzie posieję jeszcze mix groszków.

No właśnie też z powodu myszowatych i ptaków posieję do pojemników groszek jadalny.
Moje wcześniejsze wysiewy domowe słabo ,tylko jeden groszek wykiełkował.
A rzodkiewki w szklarni pewnie zamarzły

Wando
Mi wiele razy zgniły groszki ,jak za szybko do ziemi posiałam

Oglądałam ostatnio Kasię Buckingham i pokazywała ,że nawet dymkę i małe marchewki do paletek sieje w szklarni a potem wysadza do gruntu.
Ja przetestowałam ,że wszystkie praktycznie warzywka można z rozsady sadzić.
Łącznie z marchewką i pietruszką. Przyjmują się pięknie

Nie trzeba przerywać.

Ajjj u nas wyjątkowo paskudna pogoda a ja mam upragnione i wyczekane brateczki do posadzenia.
Jak na razie jednego fiołko - bratka do koszyka z żurawiną posadziłam ,ale nie wiem ,jak ten wiatr i mróz przetrwał.
W ogrodzie są przebiśniegi i małe iryski pokazują noski

Jednak i u nas sypie to paskudne białe...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Trzeba będzie spróbować wysiać pietruszkę, a potem popikować już podrośnięte roślinki. Dzięki Agusiu za cenne wskazówki zawsze myślałam ze pikowana pietruszka raczej sie nie przyjmie. Ciekawe czy i koper w ten sam sposób można sadzić albo już raczej z z niego nic nie będzie.U mnie też chłodno i prace przystopowały
Udanego tygodnia i 


- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
Też miałam obawy ,ale spoko można pikować korzeniowe warzywa wszystkie ,tylko małe muszą być i pilnuję bardzo kalendarza biodynamicznego.
Nawet buraczki tak sadzę i bywało ,że w suszę wsadzałam i przyjęły się.
U mnie jest tak wygodniej bo wszędzie włóknina - rozcięcia na rośliny i wróg czaić się tam może.
Koper źle się przyjmuje ,lepiej posiać na miejsce stałe.
Zresztą ,jak wiesz on najlepiej lubi się sam siać i tam ,gdzie sobie wybierze najlepiej wzrasta.
.
Och niech ta wiosenka przybędzie już na stałe.

Też miałam obawy ,ale spoko można pikować korzeniowe warzywa wszystkie ,tylko małe muszą być i pilnuję bardzo kalendarza biodynamicznego.
Nawet buraczki tak sadzę i bywało ,że w suszę wsadzałam i przyjęły się.

U mnie jest tak wygodniej bo wszędzie włóknina - rozcięcia na rośliny i wróg czaić się tam może.

Koper źle się przyjmuje ,lepiej posiać na miejsce stałe.
Zresztą ,jak wiesz on najlepiej lubi się sam siać i tam ,gdzie sobie wybierze najlepiej wzrasta.

Och niech ta wiosenka przybędzie już na stałe.


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
No tak Agusiu tylko potem w sezonie gdy zacznie buszować mszyca to po koprze jak miałam w ubiegłym roku .Tak podoba mi się koper przy liliach ,a w ubiegłym roku nawet jednej łodyżki nie zebrałam, a wczesną wiosna było mnóstwo drobnicy .Ciekawe co przyniesie ten sezon pietruszka też mocno mi się wysiała, bo zawsze zostawiam kwiatostany, a potem jeszcze robię siała baba mak
Jednak na razie nie widać ani jednej siewki pietruszki czy selera nawet szczypiorek jeszcze nie wychodzi
dni życzę i oby pogoda się wreszcie poprawiła 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, i ja kocham kamionkowe gary
Mam już w każdym możliwym rozmiarze, a najbardziej cieszy mnie taki wielki, z odzysku ( piwnica śp cioci) do kiszenia kapuchy
A z groszkiem też miałam zawsze pod górkę. Ten ozdobny to już całkiem mnie nie lubi, a zielony jadalny znikał z gruntu na etapie ziarna. Podejrzewałam gołębie sąsiada, ale to chyba nornice


A z groszkiem też miałam zawsze pod górkę. Ten ozdobny to już całkiem mnie nie lubi, a zielony jadalny znikał z gruntu na etapie ziarna. Podejrzewałam gołębie sąsiada, ale to chyba nornice

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
Kiedyś dostałam koper od Marysi - maski.
Sam mi się sieje ,ale dosiewam jeszcze inne odmiany.
Mszyca też była - bo susza ogromna miała miejsce.
W szklarni chyba najlepiej się udał i samosiejki na rabatach Zbyszka.
Posiałam pietruszkę korzeniową do doniczek ,ale jest tak mroźno ,że stoją w budynku gosp.
Rzodkiewki w szklarni są za pewne zamrożone razem z ziemią w skrzynkach
Małgosiu
To super
A dało by się Ciebie namówić na pokazanie fotek
Ja jestem zboczeńcem kamionkowo - koszykowo - doniczkowym.
Oj z odzysku też mam ,ale tu chodzi o taki odzysk z miejsca ,gdzie ludzie kładą niepotrzebne rzeczy
Zresztą teraz jest moda na odzysk i recykling
Groszek często gnije ,jak za szybko się posieje.
Nornice mogą zżerać ,czasem też małe obgryzają.
U nas gołębie jeszcze nic nie zniszczyły - o dziwo.
Dzikie ptaki też mogą skubać.
U nas są chyba kosy ,które grzebią w mchu i korze.

Bratki od Z.
Czekają.

Moje ulubione odcienie.


Pierwsze iryski Danforda.


Tu kiełki irysów reticulata.

Hiacynty Z. ze Stonki.

Ciemiernik nieco smagnięty mrozem.
Kiedyś dostałam koper od Marysi - maski.
Sam mi się sieje ,ale dosiewam jeszcze inne odmiany.
Mszyca też była - bo susza ogromna miała miejsce.
W szklarni chyba najlepiej się udał i samosiejki na rabatach Zbyszka.

Posiałam pietruszkę korzeniową do doniczek ,ale jest tak mroźno ,że stoją w budynku gosp.

Rzodkiewki w szklarni są za pewne zamrożone razem z ziemią w skrzynkach

Małgosiu
To super

A dało by się Ciebie namówić na pokazanie fotek


Ja jestem zboczeńcem kamionkowo - koszykowo - doniczkowym.


Oj z odzysku też mam ,ale tu chodzi o taki odzysk z miejsca ,gdzie ludzie kładą niepotrzebne rzeczy

Zresztą teraz jest moda na odzysk i recykling

Groszek często gnije ,jak za szybko się posieje.
Nornice mogą zżerać ,czasem też małe obgryzają.
U nas gołębie jeszcze nic nie zniszczyły - o dziwo.
Dzikie ptaki też mogą skubać.
U nas są chyba kosy ,które grzebią w mchu i korze.

Bratki od Z.


Moje ulubione odcienie.


Pierwsze iryski Danforda.


Tu kiełki irysów reticulata.

Hiacynty Z. ze Stonki.

Ciemiernik nieco smagnięty mrozem.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko
śliczne bratki, też lubię takie kolory.
Moje ciemierniki jeszcze bardziej w pąkach a Twoje już pokazują kwiatki.
Chyba rzeczywiście trzeba siać , co się da do doniczek i do gruntu wysadzać podrośnięte okazy.
Kiedy ostatnio posiałam do ziemi bezpośrednio takie słoneczniki na kwiaty,
wszystkie ziarna wykiełkowały ale nim się spostrzegłam tylko dwie rośliny uratowałam przed ślimakami.
Kiedy podrosły , ślimaki już straciły na nie apetyt.
Pozdrawiam cieplutko i słonka życzę.


śliczne bratki, też lubię takie kolory.
Moje ciemierniki jeszcze bardziej w pąkach a Twoje już pokazują kwiatki.
Chyba rzeczywiście trzeba siać , co się da do doniczek i do gruntu wysadzać podrośnięte okazy.
Kiedy ostatnio posiałam do ziemi bezpośrednio takie słoneczniki na kwiaty,
wszystkie ziarna wykiełkowały ale nim się spostrzegłam tylko dwie rośliny uratowałam przed ślimakami.
Kiedy podrosły , ślimaki już straciły na nie apetyt.
Pozdrawiam cieplutko i słonka życzę.


- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3707
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś trochę Ci tych bratków zazdroszczę. U nas w szklarni ma ale muszę jeszcze poczekać bo straszna zimnica. Kiedyś pikowałam pietruszkę, pięknie się przyjęła. Kopru już nie posieję bo go mszyce zjedzą,tego co sam się wysiewa jakoś nie ruszają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7182
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agusia, to tak jak japelagia72 pisze:
Małgosiu
To super![]()
A dało by się Ciebie namówić na pokazanie fotek![]()
![]()
Ja jestem zboczeńcem kamionkowo - koszykowo - doniczkowym.![]()
![]()
.

Fotki gliniakom porobię, jak znajdę chwilkę

Bratki cudne, bardzo ładne sadzonki.
Wczoraj obsadzałam donice na tarasie takimi mini brateczkami, ale do donic przed domem poszły żółte z okiem. Muszę widzieć energię koloru o tej porze.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Krysiu
Z. udało się trafić w mój gust
A powiedziałam ,żeby brał co tylko zobaczy w sklepie bo taka jestem spragniona kwitnących sadzonek.
Najpierw przywiózł mini bratki a te tradycyjne ,żeby było ciekawie nabył w kwiaciarni obok Jagody - Jagis
Co roku tam ruszamy po pierwsze bratki.
Kasiu
Sadzonki czekają schowane bo jest paskudnie.
W nocy spory mróz a do tego spadł śnieg i okrutnie wieje.
Chyba do mis posadzę i będę chować.
Małgosiu
Maniacy się rozumieją
Mnie zaraziła moja Ciocia Chrzestna ,jeszcze mam trochę gratów z Jej zbiorów.
A masz jakieś Westerwaldy
Siwe kamionki z kobaltowymi maziajami 
Z. udało się trafić w mój gust

A powiedziałam ,żeby brał co tylko zobaczy w sklepie bo taka jestem spragniona kwitnących sadzonek.
Najpierw przywiózł mini bratki a te tradycyjne ,żeby było ciekawie nabył w kwiaciarni obok Jagody - Jagis

Co roku tam ruszamy po pierwsze bratki.

Kasiu
Sadzonki czekają schowane bo jest paskudnie.
W nocy spory mróz a do tego spadł śnieg i okrutnie wieje.
Chyba do mis posadzę i będę chować.

Małgosiu
Maniacy się rozumieją


Mnie zaraziła moja Ciocia Chrzestna ,jeszcze mam trochę gratów z Jej zbiorów.

A masz jakieś Westerwaldy


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko aż mi się zachciało brateczków, byłam na targu i niestety jeszcze nie było, a z kwiaciarni nie chciałam kupować, bo w domu nie mam miejsca a na polu zmarzłyby na bank. Rano mam -6, -5 czyli nocą może być niżej, a wiatr mroźny też robi swoje. Rok temu już miałam ich całą gamę. Widzę śliczne hiacynty w takim mocno niebieskim kolorze
Iryski u Ciebie już wychodzą, a moje coś milczą
Już pisałam w innym miejscu, ale widzę że masz hiacynty z podwójnymi pędami
Koło bratków widzę ładną donicę


Już pisałam w innym miejscu, ale widzę że masz hiacynty z podwójnymi pędami


Koło bratków widzę ładną donicę

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2702
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Ciemiernik piękny! U mnie też dziś zagościły bratki. Mama się domagała więc przywiozłem jej z pracy i już hartują się na tarasie 

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Bratki czekają w domu i budynku gospodarczym.
Może dziś coś posadzę choć do mis.
Fiołko - bratek w wiszącym koszu żyje
Pogoda jest zdradliwa ,raz leje a zaraz potem mróz.
Wczoraj w nocy pranie wieszałam na mrozie a dziś leje i wieje.
Uwielbiam mocno niebieskie odcienie
Hiacynty muszę właśnie do donicy większej dać.
Te w gruncie dopiero zaczynają ziemię noskami rozchylać.
Donica to jest przewiercona osłonka kupiona niegdyś w kwiaciarni w Starogardzie Gd.
Kiedyś jeździliśmy tam co miesiąc ,był superancki ogrodniczy i kwiaciarnia ,gdzie sporo fajnych rzeczy i roślin nabyłam
Florianie
Dzięki
U Was wiosna bardziej zaawansowana.
Muszę zrobić zdjęcia purpurowych ciemierników z siewek od Marysi oraz korsykańskiego.
Moja Mama też lubi bratki ,pewnie już sobie sprawiła na działkę leśną.
Bratki czekają w domu i budynku gospodarczym.
Może dziś coś posadzę choć do mis.

Fiołko - bratek w wiszącym koszu żyje

Pogoda jest zdradliwa ,raz leje a zaraz potem mróz.
Wczoraj w nocy pranie wieszałam na mrozie a dziś leje i wieje.

Uwielbiam mocno niebieskie odcienie

Hiacynty muszę właśnie do donicy większej dać.
Te w gruncie dopiero zaczynają ziemię noskami rozchylać.

Donica to jest przewiercona osłonka kupiona niegdyś w kwiaciarni w Starogardzie Gd.
Kiedyś jeździliśmy tam co miesiąc ,był superancki ogrodniczy i kwiaciarnia ,gdzie sporo fajnych rzeczy i roślin nabyłam

Florianie
Dzięki

U Was wiosna bardziej zaawansowana.
Muszę zrobić zdjęcia purpurowych ciemierników z siewek od Marysi oraz korsykańskiego.

Moja Mama też lubi bratki ,pewnie już sobie sprawiła na działkę leśną.
