Moja mała dżungla

[norbert76]

Rośliny z lokatorami to nic dziwnego. W ten sposób przywlokłem sobie wełnowce, z którymi walczyłem potem przez jakiś czas.
Rzadko, a praktycznie w ogóle nie kupuje już w marketach, po pierwsze często nie ma po prostu roślin, które mnie interesują, po drugie przez internet można kupić ciekawsze egzemplarze. I tylko raz trafiły mi się roślina z przędziorkami - Monstera adansonii.

[daraxus]

I właśnie tą paproć kupiłem w internecie, w jednym z lepszych sklepów.

-- 22 lut 2021, o 13:32 --

Dlatego ja Wam przyznam, nie kupuje już kwiatów w supermarketach czy nawet sklepach budowlanych :/
Tyle co sobie świństwa naprzynosiłam to mało powiedziane. Skupiam się na tych doniczkowych które mam,
mam tylko jedno marzenie już do spełnienia i tych kilkanaście mi zupełnie wystarczy. Teraz taka moda się zrobiła
i zastanawiam się czy to nie bardziej wyścigi kto ma więcej...

Narzekasz na to, że ludzie kupują coraz więcej roślin? Dla mnie to super sprawa, przez pandemię wiele osób odkryło w sobie pasję do uprawy roślin. A pomieszczenie z dużą ich ilością wygląda po prostu niesamowicie.

[norbert76]

Teraz taka moda się zrobiła
i zastanawiam się czy to nie bardziej wyścigi kto ma więcej...

Również nie zgadzam się z powyższym. Mam w domu ponad około 200 roślin i nigdy nie brałem udziału w jakichś wyścigach. Mam tak dużo, bo po prostu lubię rośliny. Wg mnie niefajnie jest oceniać innych nie wiedząc, że to jest dla kogoś pasja. Jeśli ktoś lubi mieć dużo roślin, to nic negatywnego.

[daraxus]

Norbert dokładnie im więcej roślin tym lepiej, bo zieleniej w domu i wtedy mam wrażenie że człowiek jest bliżej natury, co w dzisiejszych czasach jest niełatwe. Nawet w mieście dzięki roślinom można stworzyć sobie dżunglę

[Foxowa]

Ale heca. To możesz śmiało zrobić reklamację. O ile chcesz, bo z tym więcej zabawy niż to jest konieczne i przeważnie się to odpuszcza i leczy.
Myślę że na mszyce lepszy byłby oprysk z szarego mydła jeśli już chcesz naturalnie lub tytoniowy. Ocet może zrobic krzywdę paprotce chyba ( nie wiem jaka ona wytrzymała, ale niektóre roślinki sa wrażliwe mniej lub bardziej ).

Z tym im więcej tym lepiej to też jest pojęcie względne, bo jak to mowią nie liczy się ilość tylko jakość ;)
Niektórzy faktycznie mają roślin tyle jakby je mieli dla statystyk i to nie jest wtedy piękna dżungla a bezkształtna masa. W każdej dziedzinie wart jest umiar.
Ja po kilku latach doszłam do wniosku że lepiej się oddać mniejszej ilości roślin niż mieć kwiatek na kwiatku i to w kiepskim stanie gdzie tylko się da tylko po to żeby mieć ich dużo. Ale to sa chyba lata segregacji i dobierania się z kwiatkami 'chatakterem', poznawania go i uczenia się na własnych blędach ;)

[daraxus]

Nie chce mi się bawić w reklamację, nie była to droga roślina więc jakoś przeżyję. Mam nadzieję że oprysk pomoże, a jutro rzeczywiście popsikam rozpuszczonym szarym mydłem.

[norbert76]

Tylko jeśli chodzi o stworzenie dżungli w domu, to właśnie oto chodzi, żeby wyglądało to mniej więcej jak w naturze. I może to wyglądać całkiem uporządkowane, kwestia odpowiedniego poustawiania roślin.
Jak to się mówi, co kto lubi.

[Sukulencik36]

Oj ja tez przywlokłam wełnowca z marketu spożywczego.. Męczyłam się z nim aż się poddałam i wydałam roślinki ja kupuje w markecie budowlanym bo w takim pracuje i roślinki są pod moją opieką mam też możliwość zamówienia pod siebie, czego akurat potrzebuje gdy kupuje w innym miejscu bacznie oglądam rośliny ,chyba już takie zboczenie zawodowe

[Marmarelka]

Norbert dokładnie im więcej roślin tym lepiej, bo zieleniej w domu i wtedy mam wrażenie że człowiek jest bliżej natury, co w dzisiejszych czasach jest niełatwe. Nawet w mieście dzięki roślinom można stworzyć sobie dżunglę

Tak myślę, że to moje nastawienie wynika trochę z niektórych postów na grupach roślinnych na FB, gdzie osoby prześcigały się we wrzucaniu
kto bardziej nie jest w stanie przejść przez pokój, bo ma tyle roślin. Nie chciałam Wam tu sprawić przykrości, przepraszam.



Ja mam 29 w tym momencie, dla mnie i tak sporo. I bardzo bym chciała mieć większe mieszkanie, gdzie nie czułabym się
przytłoczona większą ilością.

[daraxus]

Idzie wiosna, więc bluszcz dostał nową doniczkę i odpowiedniejszą ziemię, mieszankę podłoża na bazie torfu dla paproci i perlitu.



Epipremnum pociąłem i wsadziłem do wody, jak wypuści korzenie to wsadzę je do ziemi.

[Foxowa]

Ale jest ładny lśniący zieloniutki. Aż miło popatrzeć.

[daraxus]

Foxowa dziękuję
Liście monstery się rozwijają, na razie są małe ale już latem wiem że będą ogromne

[Nikola123]

Ładniutkie, chociaż co do tego że latem będą wielkie, nie byłabym taka pewna. Czasem przez 2 lata puszczają liście małe, czasem puszczają dwa liście rocznie, czasem zachorują (oby nie)... Co do roślin nigdy niczego się nie jest pewnym. Oczywiście życzę im szybkiego i zdrowego rośnięcia, ale nie przewidzisz.

[daraxus]

Przyszedł czas na przesadzenie mojej monstery znalazłem w pobliskim sklepie wielką ceramiczną donicę, użyłem gotowej ziemi do roślin, mieszanki do paproci i epifitów i odrobiny perlitu. Na dno keramzyt. Dałem też palik kokosowy, chociaż wiem że monstera w niego nie wrośnie, ale chociaż ją przywiązałem tak żeby nie rosła na bok.



Dałem też do podłoża pałeczki nawozowe, bo od pierwszego razu minęło niecałe 3 miesiące.

[Sukulencik36]

Piękna ta monstera ,powiedz na jakim jest stanowisku?