Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Rośliny doniczkowe
elusial
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 kwie 2012, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Dzięki. Instrukcja z podziałem na pory roku bardzo mi sie podoba. Problem jest w obserwatorze, który ma problem z określeniem czy to co dotyka jest trochę mokre, lekko wilgotne czy już suche ;)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18781
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Cóż, ocena stanu wilgotności podłoża to podstawa. Można na początku posiłkować się wilgotnościomierzem. Co prawda w większości przypadków to tylko gadżet, który nie daje 100% dokładności pomiaru, ale zawsze jest jakimś wsparciem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
elusial
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 kwie 2012, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Pomyślałam, że fajnie będzie napisać krótki update o stanie moich zainfekowanych difenbachii z postów powyżej. Jedna ma się coraz lepiej :tan Druga wygląda nieciekawie. Pewnie nie da rady.

Mam jednak problem z nową sztuką. Kupiłam jakieś 3 tygodnie temu w dość dobrym stanie. Była ostatnia w sklepie i miała zdrowe korzenia, liście z uszkodzeniami mechanicznymi i jeden brązowy nadgniły liść, który usunęłam. Nie miałam czasu jej od razu przesadzić ale podłoże nie było przelane więc poczekałam 2 tygodnie i w zeszłym tygodniu ją przesadziłam i chyba zrobiłam jej tym źle. Korzenie miła piękne i zdrowe. Bardzo poplątane. Starałam się jak najmniej uszkodzić je podczas oczyszczania ze starego podłoża. Wsadziłam w glinianą doniczkę w mieszaninę ziemi z worka, perlitu i pumeksu, bo to akurat miałam w domu. Podlałam i stała sobie pięknie ze 3 dni a teraz zwiędła. Kiedy sprawdziłam podłoże miała wilgotne, nie mokre. W pierwszym odruchu pomyślałam że może ziemia gdzieś nie wypełniła przestrzeni i odrobinkę ją podlałam ale to nie pomogło. Może wręcz zaszkodziło... Generalnie nic nie zmieniło w wyglądzie .Liście smutno zwisają. Na głównym pędzie zauważyłam teraz brązową plamkę. Nie wiem czy była wcześniej czy teraz się pojawiła. Wygląda jak te zgniliznowe plamy.
Czy jakoś jej mogę pomóc. Opryskać ją czymś? Podlewanie czymkolwiek teraz raczej odpada.
Czy po prostu czekać ? Może to szok po przesadzeniu? Jeszcze nigdy się z taką reakcją nie spotkałam u roślin domowych. W ogrodzie robią tak wysadzane rozsady, ale więdnięcie widać od razu a po 2-3 dniach rośliny wstają.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18781
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Wrzuć zdjęcia.
Jeśli roślina miała zdrowe korzenie, to nie ma opcji żeby po 2 - 3 dniach je uszkodzić wskutek przelania.
Nawet jakby zostały uszkodzone podczas przesadzania, to też infekcja (bakteryjna albo grzybowa) by tak szybko nie weszła. Jedna plamka też nie musi o tym świadczyć.
Najprawdopodobniej to szok po przesadzeniu. Nie można mówić, że przesadzeniem źle się zrobiło, bo gorszą rzeczą jest trzymanie w podłożu produkcyjnym.
Jak swoją ostatnią przesadzałem bezpośrednio po zakupie, to podłoże długo przesychało aż zapomniałem o niej i wyschło mi ono prawie na wiór i liście opadły. Fakt, że od przesuszenia podłoża. Po przesadzeniu nic takiego nie zaobserwowałem, niemniej każda roślina inaczej reaguje.
Ja bym zostawił ją w spokoju i poczekał. Postaw w jasnym miejscu blisko okna albo na ciepłym parapecie jeśli rozmiary pozwalają.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
elusial
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 kwie 2012, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Dzięki za szybką odpowiedź :) Okno w lewym rogu to okno południowe. Przeniosłam ją tam wczoraj. Wcześniej stała naprzeciwko tego okna ale w odległości 3-4 metrów na podłodze. Ogólnie pokój jest jasny. W tym samym miejscu (tym dalej od okna) kwitnie mi skrzydłokwiat na okrągło.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18781
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

3 - 4 metry od okna, to dobre miejsce dla sztucznych kwiatków, a nie dla żywych roślin.
Na pewno to stanowisko nie jest dobre dla Difenbachii. To obecne również - postaw na razie wyżej na parapet.
Późną wiosną, jak już będzie silne słońce przestaw nieco dalej od okna.

Na marginesie doniczka wydaje się trochę za duża, powinna być większa o około 2 cm na średnicy od bryły korzeniowej.

Posyp tą ranę sproszkowanym węglem albo cynamonem.

Ps. Nie jest to wątek o skrzydłokwiacie, ale to że ciągle kwitnie a nie idzie w liście, to też nie jest dobry znak. Każda roślina może się "zakwitnąć". Dla tej rośliny to też za daleko od okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
elusial
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 kwie 2012, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Doniczka chyba jest ok. Góra teraz jak oklapła wygląda na małą ale wcześniej wizualnie nie było aż takiej dysproporcji. Oryginalna doniczka była podobnej wielkości, a korzeni było dużo. Prawie wypełniły tą obecną w całości.
Skrzydłokwiat w liście też idzie. Napisałam o kwiatach bo mam też takie okazy w ciemniejszych miejscach i tam nie kwitną albo kwitną na zielono i wtedy wiem, że im za ciemno.
Trochę się boję tego parapetu. Tam w słoneczny dzień nawet zimą potrafi dopiec. Ostatnio zabierałam stamtąd oklapnięte begonie. Diffenbachia da radę ? Może wystawiać ją tam tylko w pochmurne zimowe dni?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18781
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Słońce w zimie jest słabe i jest go mało. Graniczna odległość od okna to jest około 2 metry. Światło to podstawa rozwoju każdej rośliny. Jeśli będzie dostawać zbyt mało światła będzie gorzej rosła i będzie bardziej podatna na różne choroby.
Poza tym każda roślina wymaga nieco innego stanowiska. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
elusial
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 kwie 2012, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Wygląda coraz gorzej. Zaczęła się przechylać i ma brązowe kruszące się końcówki ... Dwie godziny temu opryskałam ją topsinem.Wyciągnąć ją i zobaczyć korzenie czy czekać? Wsadziłam patyczek do ziemi i jest wilgotny. Może ściąć czubek i do wody?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18781
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

No cóż i tak się dzieje.
Opcja z rozmnożeniem to dobre rozwiązanie. Jak dół przeżyje będziesz miała dwie rośliny. Wodę wymieniaj co 2 dni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
elusial
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 kwie 2012, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Ewidentnie nie mam szczęścia z tymi difenbachiami. Żadna roślina nie stworzyła mi tylu problemów, a te siedemnaście... a tak mi sie podobają. :( Już nawet ze starcem lepiej mi idzie bo przynajmniej w razie awarii sadzonki się udają. :wink:
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18781
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Rozumiem problem z tymi roślinami.
Sam miałem kiedyś kilka, ale zjadły mi swego czasu przędziorki i pomimo oprysków nie udało się uratować. Dopiero w tym roku postawiłem przynajmniej jedną, sobie odkupić. :wink:
D. Reflector
Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
elusial
50p
50p
Posty: 62
Od: 30 kwie 2012, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Diffenbachia - żółknące ,zasychające liście i inne choroby

Post »

Piękna. Zastanawiałam się czy taką kupić. Może kiedyś sie skuszę. Zwłaszcza jeśli ta padnie.
Jedną malutką bezproblemową difenbachię mam, ale kupiłam już w dobrej ziemi i nie przesadzałam.
Tą schorowaną wyjęłam z doniczki i rzeczywiście doniczka za duża. Musiało mnie coś zamroczyć jak przesadzałam, weekend był, ;) ale korzenie białe i ładne. Może dopiero zaczęło je brać. Na "pniu" były jednak miękkie i maślące plamy, więc dekapitowałam ją. Wycięłam najgorszy chory fragment. Korzenie namoczyłam w topsinie i wszystkie podejrzane żółte plamy na głównym pędzie zasypałam węglem. Zmieniłam podłoże. Myślę, że jest chora na jakiegoś grzyba i korzenie nie są problemem o dziwo, ale jak dostaje więcej wody to choroba postępuje, a nowa ziemia chłonie mocno.
Zobaczymy czy coś z tego będzie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”