U mnie bielutko dookoła i nadal pada.Duże i gęste płatki spadają z nieba
Z jednej strony to dobrze, bo przed mroźnym weekendem kołderka puchowa zabezpieczy rośliny przed bestią ze wschodu.
Wczoraj wyszłam spod koca i opatuliłam włókniną zimową dwie róże co rosły w donicy i jednego klonika.I jeszcze Rusarium U na pniu.
Lubię jak wkoło wszędzie, ale już jako kierowca to inaczej patrzę i nie do końca zachwycam się urokami białej zimy

.Dopóki mieszkałam w mieście to nie było potrzeby zamartwiania się o dojazd.Teraz jest inaczej.Ostatnio było tak ślisko, że nawet opony zimowe nie dały rady i nie mogłam podjechać
Alicjo witaj:) Dziękuję za życzenia i również życzę zdrówka w Nowym Roku:)
Grażynko o to Ty zdajesz sobie sprawę z tego co ja czuję

.Mam nadzieję, że wiosną nie będzie problemu, aby zabrać ze sobą kilka róż i parę bylin?
Wiolu witaj:) Liczę na to, że ten rok będzie bardziej znośny i przychylny.
No fakt przez kilkanaście lat nazbierałam kolekcję róż i bylin oraz hortensji.
Żal mi tych roślin, które miały już wygląd i są rozrośnięte.No ale cóż począć? Liczę na to, że w marcu coś jeszcze wykopię
Też tak pomyślałam, że będę miała więcej czasu na przydomowy, ale nigdzie nie znajdę takiego spokoju jak na działce.
Mój cel przyszłościowy to jak przejdę na emeryturę, wtedy kupię działkę

i będę uprawiała swoje warzywa tak jak Wandzia:) A na razie muszę się zadowolić malutkim areałem.
Kasiu tak działka już nie nasza, ale na szczęście mam przydomowy, choć ,malutki ogród w porównaniu z działką
Dobrze, że wtedy nie sprzedałaś działki, masz teraz swoje miejsce na ziemi
Aniu niestety życie czasami samo weryfikuje i musisz się dostosować
Nie wiem dlaczego jedni użytkownicy widzą zdjęcia, a inni nie?
Podobno zależy to od tego jakiej używasz przeglądarki?
Iwonko tak dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że wiosną już nie będę mogła podziwiać roślinek tam rosnących?nawet łzy mi poleciały
Ciągle sobie powtarzam ,że nie dałabym rady i tu i tam dbać .Doba jest za krótka, a żeby raz w tygodniu jechać na dwie godziny to się nie uda.
Róże obecnie przykryte białym puchem, zobaczymy ,czy wytrwają te mrozy siarczyste.Też na moich różach są liście.
Ściskam również Iwonko:)
Karmnik ciągle pusty, czekam na sikorki:)
Gabo zadowolony
Tęsknię za takimi kolorami
