Witajcie kochani.
Kasiu, zima nie odpuszcza i mimo że mam szklarnię to przy takich temperaturach nie poszaleję
Dorotko, nie zrobiłam zdjęcia regału, bo nie jest bardzo "pokazowy". Zrobiony z materiałów z odzysku. Pospawane jakieś rurki, profile, a półki z desek ze starych palet. Najważniejsze że spełnia swoją rolę
O rękawicach już wiesz

Zamówiłaś ?
Dorotko, trochę późno odpisuję i nie wiem czy dostaniesz jeszcze gdzieś te ciemierniki. U nas były. A kupowałam je ze dwa czy trzy dni przed napisaniem postu
Witaj Ewelinko. Oj tak, człowiek by już chciał szaleć w ogrodzie a tu pogoda jak na prawdziwą zimę przystało
Aniu, o tej porze roku nic nie poprawi nastroju lepiej od torebeczek z nasionami. No może jeszcze kiełkujące rozsady
U nas też prawdziwa huśtawka pogodowa - na przemian śnieżyce, ulewy i roztopy
Dziś mamy taką śnieżyce, że pies nosa na dwór nie chce wystawić. Temperatury też mają być bardzo niskie i to dosyć długo.
Zima trwa w dalszym ciągu. Po kilku cieplejszych dniach z cudnym słoneczkiem znowu zaczęło sypać i to dosyć mocno. W prognozach na luty wiosny nie widać. Cieżko jest mi już wytrzymać w bezczynności ogrodniczej i zaczęłam już wysiewać.
W szklarni miałam mięciutką, nie zmrożoną ziemię, więc wysiałam szpinak
A na parapecie bakłażany, papryka, cebula, poziomki i lobelia
Podpatrzony na yt sposób wysiewu cebuli w tzw ulitkach
Każdy, kto próbował, chwali, więc i ja eksperymentuję
i jakby mało było mi tej cebuli
dymka musi być
Przez wiele lat cebuę miałam tylko z dymki, bo z siewu mi nie wychodziła. W tamtym sezonie trochę czytałam na temat jej uprawy i postanowiłam spróbować. Pracy przy wysadzaniu rozsady trochę jest, ale efekt może nie jakiś wyśmienity, ale zadowalający. Do tej pory mam jeszcze swoją cebulkę i myślę że na dwa miesiące jeszcze wystarczy
