Pozdrawiam zagiel
MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
-
zagiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 957
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Popieram i jeszcze do tego cena z kosmosu
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
- alette
- 100p

- Posty: 179
- Od: 11 kwie 2013, o 17:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie& Niemcy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
zagiel pisze:alette to domek zrobiony ze starej szafki przykryty taflą pleksi![]()
wierzby najlepsze dla murarek to mieszańce tak gdzieś czytałem ,teraz na działce szaro i buro wszystko śpi na wiosnę to jest fajnie jak pojadę w tym tygodniu to Ci przyślę kilka zdjęć![]()
Pozdrawiam zagiel
zagiel No niestety nie mam drewnianej szafki do wyrzucenia, Twoja jest boska, i na dodatek Ty trzymasz rurki w plastikowych butelkach po wodziezagiel pisze:alette to domek zrobiony ze starej szafki przykryty taflą pleksi![]()
Pozdrawiam zagiel
Zagiel, Ty ten ulik z szafy, jak długo już masz na działce? Albo, co roku masz nowe genialne pomysły
I takie pytanie jeszcze, o co chodzi w tych tabelkach o wydajnościach pyłkowych i miodowych? Która wartość dla murarek i innych pszczół ma znaczenie? Wg tych tabelek, czereśnie są smaczne, ale pszczółki nie maja z nich pożytku.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Marcin Luter
-
Puszczykot
- 100p

- Posty: 106
- Od: 28 sty 2017, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Murarki kochają Słońce. Te co mieszkają w łodygach na trzcinowisku raczej nie mają styropianu pod łapką więc nie dramatyzowałbym. Jak dla mnie to domek drewniany z zadaszeniem krytym papą (pomalowaną ewentualnie na biało) i jedną ścianą z siatki spokojnie wystarczy. Masz jakieś drzewko na działce? To można pod nim postawić i odrobina cienia będzie. Moje ule są zrobione z desek z palet. Mają może centymetrową ściankę i nigdy nie zaobserwowałem problemów. Bardziej bałbym się o umocowanie tego wszystkiego by nie huśtało się na wietrze i deszcz nie zacinał zbyt mocno. Rurki mogą zmoknąć ale nie mogą leżeć w wodzie bo spleśnieją. Pozdrawiam.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Szyszki, w tych praktycznie bezdaszkowych chatkach zawsze mnie zadziwiały. Szyszki pracują - jak jest sucho to się otwierają, jak mokro, to się zamykają z nieprawdopodobną siłą. (Taka tam ewolucja - sucho wysypujemy nasiona, bo mają szansę daleko zalecieć - mokro nie wysypujemy, bo polecą pod pień i g...z tego będzie.) Czyli jak zamokną, wszystko co tam wlazło zamienia się w dżemik z "robaczka" . Życzę sukcesów szyszkownikom, zwłaszcza z komercyjnych chatek.Puszczykot pisze:...taki ogrodowy to w środku dwie szyszki trochę suchej trawy i powiercony tępym wiertłem kawałek drewna. Otwory pełne zadziorów i śmieci........... Jak już mamy mieć to w ogrodzie i jednocześnie ma działać i wyglądać to lepiej chyba zrobić to samemu zgodnie z tym co piszą tutaj ludzie z sukcesami na koncie...
Zadziory, to osobny problem. Wiele razy pszczoły mnie zadziwiały - właziły tam gdzie zadziory, a tam gdzie było gładko nie chciały, czyli bywa różnie.
alette
Była dyskusja o wierzbach: namówiłem żagielka na iwopodobne wierzby w kontekście rogatej. Dla ogrodowej są mało przydatne - przekwitną zanim wygryzą się samice.
Tabele wydajności pyłkowej/miodowej odnoszą się do zwartych połaci porośniętych jednym gatunkiem. Czyli jak piszą, że wydajność pyłkowa wynosi 100 kg, to znaczy że na jednym hektarze (100 na 100 metrów) porośniętym wyłącznie przez tą konkretną roślinę pszczoły teoretycznie będą miały do dyspozycji 100 kg pyłku. Teoretycznie, bo przyjmuje się że pszczoły są w stanie zebrać około 75% tego co dają im rośliny itp. itd.
-
zagiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 957
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
alette bo to jest dziadostwo ale jest już 4 sezon i spełnia swoje zadanie czyli cały czas powiększa ilość pszczół, a to najważniejsze a wygląd dla mnie nie jest taki istotny
Pozdrawiam zagiel
-- 6 gru 2020, o 18:36 --
A co do styropianu to nie używam dechy wystarczą i dach ważne by było sucho a z temperaturą sobie poradzą
Pozdrawiam zagiel
-- 6 gru 2020, o 18:36 --
A co do styropianu to nie używam dechy wystarczą i dach ważne by było sucho a z temperaturą sobie poradzą
Pozdrawiam zagiel
- alette
- 100p

- Posty: 179
- Od: 11 kwie 2013, o 17:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie& Niemcy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Puszczykot Takie domki są ładne dla oka, i mnóstwo ludzi, który nie zgłębiają tematu, traci pieniądze. Ja straciłam tylko raz, kupiłam jeden domek z allegro, no i żadna murarka nic nie zabudowała, szerokość tego domku to ok 9 cm, dziurki były wywiercone, w jakimś drewnie, nie wiem, może miejsce im nie odpowiadało. Szyszek jest w tym "hotelu dla owadów" ze 3 zdaje się, i są małe, jakieś miejsce jest z kawałkami drewienek, koszt ok 90 zł z dostawąPuszczykot pisze:Witam. Zadziwia mnie logika w wykonywaniu przez producentów tych domków. Jak już domek ładny....taki ogrodowy to w środku dwie szyszki trochę suchej trawy i powiercony tępym wiertłem kawałek drewna. Otwory pełne zadziorów i śmieci. Żal patrzeć. Ja rozumiem , że przy plantacji borówek czy porzeczek to wystarczy zadaszenie i "rurki" i wszystko będzie ok no ale . Jak już mamy mieć to w ogrodzie i jednocześnie ma działać i wyglądać to lepiej chyba zrobić to samemu zgodnie z tym co piszą tutaj ludzie z sukcesami na koncie...
Ale domki dla biedronek i złotooków kupiłam ( jak na zdjęciach), są odpowiednio duże, tylko mam problem z domkiem dla złotooków - wszędzie czytam, że taki domek powinien być na zimę w ciepłym miejscu


Drzewa mamy, ale ja nie mogę ulików postawić, od strony południowej, bo deszcze lecą od tej strony prawie zawsze. Spróbuję tym razem ustawić uliki od strony zachodniej , tam jest zawsze dużo słońca, drzewa, zobaczymy, zamocowanie będzie takie, jak na tym filmikuPuszczykot pisze:Murarki kochają Słońce. Te co mieszkają w łodygach na trzcinowisku raczej nie mają styropianu pod łapką więc nie dramatyzowałbym. Jak dla mnie to domek drewniany z zadaszeniem krytym papą (pomalowaną ewentualnie na biało) i jedną ścianą z siatki spokojnie wystarczy. Masz jakieś drzewko na działce? To można pod nim postawić i odrobina cienia będzie. Moje ule są zrobione z desek z palet. Mają może centymetrową ściankę i nigdy nie zaobserwowałem problemów. Bardziej bałbym się o umocowanie tego wszystkiego by nie huśtało się na wietrze i deszcz nie zacinał zbyt mocno. Rurki mogą zmoknąć ale nie mogą leżeć w wodzie bo spleśnieją. Pozdrawiam.
tylko nie na jednym palu a na 4.
Zagiel Twój ulik jest może nie najpiękniejszy, ale solidny i spełnia swoją rolę, i wg mnie wygląda dobrze, to tylko mój tato musi mieć wszystko takie cacy cacy, eleganckie, ładne - w Jego mniemaniu, bo gusta się różnią
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Marcin Luter
-
zagiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 957
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Ja dzisiaj byłem zobaczyć swoje miejsce z trzciną jest i czeka na mnie
A to efekt wycięcia przez kilka minut

a dolne części dla rogatej

Pozdrawiam zagiel
-- 7 gru 2020, o 21:01 --
coś nie pykło

To 2 zdjęcie z rozmiarem otworów
A to efekt wycięcia przez kilka minut

a dolne części dla rogatej

Pozdrawiam zagiel
-- 7 gru 2020, o 21:01 --
coś nie pykło

To 2 zdjęcie z rozmiarem otworów
Pozdrawiam zagiel
- alette
- 100p

- Posty: 179
- Od: 11 kwie 2013, o 17:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie& Niemcy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Zagiel, Ty jesteś bardzo szczęśliwym człowiekiemzagiel pisze:Ja dzisiaj byłem zobaczyć swoje miejsce z trzciną jest i czeka na mnie![]()
A to efekt wycięcia przez kilka minut
a dolne części dla rogatej![]()
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Marcin Luter
- alette
- 100p

- Posty: 179
- Od: 11 kwie 2013, o 17:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie& Niemcy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
klik
Dzięki ogromne za te informacje o szyszkach. Bardzo mi się przydały, ponieważ, teraz muszę zastanowić się gdzie postawić domek który kupiłam, wypełniony szyszkami, tak, żeby nie zamokły, i raczej wybór ma tylko jeden - na półce 1,5 m nad ziemią, pod wiatą. Tam nigdy nie dostaje się deszcz. Nie mam innego pomysłu, tak, żeby budka ciągle była sucha, na ogrodzie, częste deszcze, jeśli śnieg to też ryzyko. Zawaliłam w tym roku, bo biedronki już teraz tam sie nie schronią, chyba, że kupię biedronki ;) Myślę, że większość ludzi, kupujących te domki, z allegro np. nie ma takiej wiedzy, jak Ty. Ciekawe, jak to jest z tymi dużymi budkami, dla wielu owadów pożytecznych, na pewno w jakimś stopniu np. 20 szyszek, podczas silnych deszczów trochę podmoknie... Wybacz mi Klik, poczytałam o obu, tyle, że w sieci w w różnych artykułach, i jedyna różnica jest taka, że rogata jest większa, i występuje tylko na pewnym obszarze Polski. Jest to jakiś ewenement ta rogata, jakaś szczególna murarka? Widać czytam, nie to,co trzeba
O matko, chyba zacznę więcej czytać lepszej lektury o tych murarkach, tak myślałam o zakupie wierzby, ale aż do teraz nie wiedziałam, że jedne są lepsze tzn. dłużej kwitną? Klik z tego co mi napisałeś rozumuję, ze dla murarek wartość pyłkowa jest bardzo ważna, im większa tym lepiej, zaś miodowa nie jest aż tak ważna, czy tak to jest? Dzięki za wytłumaczenie łopatologiczne, jeśli możesz
W niektórych tabelkach np. wydajność pyłkowa jest mała a miodowa duża...
Pozdrawiam, Basia
P.s Złotooki to pożeracze mszyc, jednak na zimę potrzebują ciepłego miejsca, orientujecie się, w jakim terminie złotooki chowają się do budek i czy można je przenieść do piwnicy np, jeśli jest tam ciepło, tzn, nie ma mrozu, tak z 10 st.C? Czy budkę pełną słomy można jednak pod wiata postawić?? Niestety strych ze słomą rodzice mieli kiedy się urodziłam, a takie miejsca one wybierają na przezimowanie.
Dzięki ogromne za te informacje o szyszkach. Bardzo mi się przydały, ponieważ, teraz muszę zastanowić się gdzie postawić domek który kupiłam, wypełniony szyszkami, tak, żeby nie zamokły, i raczej wybór ma tylko jeden - na półce 1,5 m nad ziemią, pod wiatą. Tam nigdy nie dostaje się deszcz. Nie mam innego pomysłu, tak, żeby budka ciągle była sucha, na ogrodzie, częste deszcze, jeśli śnieg to też ryzyko. Zawaliłam w tym roku, bo biedronki już teraz tam sie nie schronią, chyba, że kupię biedronki ;) Myślę, że większość ludzi, kupujących te domki, z allegro np. nie ma takiej wiedzy, jak Ty. Ciekawe, jak to jest z tymi dużymi budkami, dla wielu owadów pożytecznych, na pewno w jakimś stopniu np. 20 szyszek, podczas silnych deszczów trochę podmoknie... Wybacz mi Klik, poczytałam o obu, tyle, że w sieci w w różnych artykułach, i jedyna różnica jest taka, że rogata jest większa, i występuje tylko na pewnym obszarze Polski. Jest to jakiś ewenement ta rogata, jakaś szczególna murarka? Widać czytam, nie to,co trzeba
W niektórych tabelkach np. wydajność pyłkowa jest mała a miodowa duża...
Pozdrawiam, Basia
P.s Złotooki to pożeracze mszyc, jednak na zimę potrzebują ciepłego miejsca, orientujecie się, w jakim terminie złotooki chowają się do budek i czy można je przenieść do piwnicy np, jeśli jest tam ciepło, tzn, nie ma mrozu, tak z 10 st.C? Czy budkę pełną słomy można jednak pod wiata postawić?? Niestety strych ze słomą rodzice mieli kiedy się urodziłam, a takie miejsca one wybierają na przezimowanie.
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Marcin Luter
-
kenaj5389
- 200p

- Posty: 218
- Od: 11 cze 2018, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie Białystok
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
A po co przenosić do ciepłego miejsca w naturze zimują na dworze w różnych otworach u mnie zimują w ulikach w rurkach ,rurki otwieram w marcu.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
alette do takiego równego cięcia trzciny wystarczy nożyk do tapet i ewentualnie zapasowe wymienne ostrza. Nożyk tnie bardzo dobrze i równo trzcinę gdy jest zielona jak i już wysuszona. Oczywiście trzeba trzcinę ciąć pod skosem
-
zagiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 957
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
alette nie mogę narzekać mam rodzinę Żonkę dwie córcie kota pracę i parę złotych zdrowie działkę radochę z rozdawania ogrodowej
sadzenia wędzenia mięcha i ryb które łapie wieloletni przyjaciel spore grono znajomych robię nalewki z owoców mojej ziemi
no i jeszcze rogatą (zobaczymy czy w przyszłym sezonie będzie przyrost mam 100 kokonów) oby tak trwało jak najdłużej bo do emerytury daleko
tylko żyć i żyć
A to nóż do tapet tylko droższy nie plastik z wymiennym ostrzem a ciąć trzeba zdecydowanym ruchem to się ni strzępi

trochę ćwiczeń i cięcia ładne wychodzą
Pozdrawiam zagiel
-- 9 gru 2020, o 21:42 --
ernownik sorki nie doczytałem Twojej wiadomości o nożyku;:304
Pozdrawiam zagiel
A to nóż do tapet tylko droższy nie plastik z wymiennym ostrzem a ciąć trzeba zdecydowanym ruchem to się ni strzępi

trochę ćwiczeń i cięcia ładne wychodzą
Pozdrawiam zagiel
-- 9 gru 2020, o 21:42 --
ernownik sorki nie doczytałem Twojej wiadomości o nożyku;:304
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
W uproszczeniu:alette pisze:rozumuję, ze dla murarek wartość pyłkowa jest bardzo ważna, im większa tym lepiej, zaś miodowa nie jest aż tak ważna, czy tak to jest?
Pyłek to białko - niezbędne do wzrostu pszczoły,
Nektar to węglowodany - energia niezbędna do pracy
Zasadniczo pszczoły samotnice nie zbierają nektaru - konsumują go bezpośrednio z kwiatów, jeżeli są głodne (podobnie wodę). Natomiast zbierają pyłek niezbędny do wzrostu i rozwoju potomstwa.
Ps. Miód to przetworzony nektar - rośliny nie wydzielają miodu
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
zagiel - wiadomo że metalowy nóż do tapet jest trwalszy ale solidniejszy plastikowy z wymienialnymi ostrzami też się sprawdzi.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
alette Basiu , po pierwsze wyluzuj, wyluzuj i to mocno!!! (Już ktoś Ci to radził, zdaje się) Rozumiem lęki, stresy początkującej, ale zrozum:
1. "Robactwo" przez nas uwielbiane żyje w tym klimacie od dziesiątek tysięcy lat.
2. Im mniejsza ingerencja w ich sposób życia tym lepiej. Przekonasz się z czasem na 100%.
3. Przenoszenie naszych owadów do "ciepła" na zimę skończy się ich śmiercią.
4. Ogrodowa wytrzymuje spadki temperatury w fazie kokonu poniżej minus 30 stopni. Inne owady też mają podobną tolerancję termiczną Bardziej im szkodzi ciepło niż mróz.
5. Mszycożernych owadów jest mnóstwo, załóż chatkę ze zróżnicowaną średnicą rurek, a same się pojawią. Np.niektóre czarne grzebacze - tzn. takie oski mikro milusie. Żaden nie jest antidotum na plagę mszyc. Mogą je tylko redukować.
Murarka rogata nie jest żadnym ewenementem. W PL żyje około 500 gatunków pszczół. Niektóre da się "hodować" tak jak my to robimy.
Teraz do Luck i trochę do Ciebie Basiu-większość pszczół samotnic , które założyły u mnie gniazda dodawały do tzw. "chlebka" nektar. Chlebek, to zdaje się fachowa nazwa tego co samice składają w komórce dla larwy. U Osmia, tylko u ogrodowej spotkałem się z dosyć suchym "chlebkiem". Niektóre Osmia też lubią podobno suchy prowiant (zdaje się O. brevicornis- nie mam jej, więc nie wiem dokładnie) , ale O już cornuta robi lekką breję , O, caerulescens mocną. U Colletidae zawartość komórki spływa po palcach od wielkiej zawartości nektaru, więc Luck zmień przekonania.
1. "Robactwo" przez nas uwielbiane żyje w tym klimacie od dziesiątek tysięcy lat.
2. Im mniejsza ingerencja w ich sposób życia tym lepiej. Przekonasz się z czasem na 100%.
3. Przenoszenie naszych owadów do "ciepła" na zimę skończy się ich śmiercią.
4. Ogrodowa wytrzymuje spadki temperatury w fazie kokonu poniżej minus 30 stopni. Inne owady też mają podobną tolerancję termiczną Bardziej im szkodzi ciepło niż mróz.
5. Mszycożernych owadów jest mnóstwo, załóż chatkę ze zróżnicowaną średnicą rurek, a same się pojawią. Np.niektóre czarne grzebacze - tzn. takie oski mikro milusie. Żaden nie jest antidotum na plagę mszyc. Mogą je tylko redukować.
Murarka rogata nie jest żadnym ewenementem. W PL żyje około 500 gatunków pszczół. Niektóre da się "hodować" tak jak my to robimy.
Teraz do Luck i trochę do Ciebie Basiu-większość pszczół samotnic , które założyły u mnie gniazda dodawały do tzw. "chlebka" nektar. Chlebek, to zdaje się fachowa nazwa tego co samice składają w komórce dla larwy. U Osmia, tylko u ogrodowej spotkałem się z dosyć suchym "chlebkiem". Niektóre Osmia też lubią podobno suchy prowiant (zdaje się O. brevicornis- nie mam jej, więc nie wiem dokładnie) , ale O już cornuta robi lekką breję , O, caerulescens mocną. U Colletidae zawartość komórki spływa po palcach od wielkiej zawartości nektaru, więc Luck zmień przekonania.


