Mam problem z moją zielistką, nagle zaczęły w dziwny sposób usychać jej młode liście i nie mam pojęcia co może być przyczyną.
Usychanie postępuje nie od końcówki liścia, ale od brzegów. Do tego zauważyłam, że liście w okolicach środka rozety nie wybarwiają się prawidłowo na zielono, ale są bardzo jasne i mają taką jakby żółtą siateczkę.
Zielistkę mam już kilka miesięcy i do tej pory rosła wzorowo, a warunki się jakoś specjalnie nie zmieniły (poza tym, że rozpoczął się sezon grzewczy).
Nie sądzę, żeby to było przelanie, bo podlewam ją dopiero jak mocno przeschnie, a potem pilnuję by woda nie zalegała w osłonce.
Czy możliwe, że mojej zielistce zaszkodził zimny przeciąg? Stoi niedaleko okna i może ją "przewiało"? Pomocy!!!



