Witaj
Wandziu w moich skromnych progach
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa o moich rabatkach i wątku

Przyznam się, że też zdarza mi się coś przegapić, zaniedbać nie odpisać komuś na czas, np. Tobie

Przeczytałam w Twoim wątku sugestie na temat Laguny i wzięłam je pod uwagę, ale z roztargnienia nie wspomniałam o tym ani słowem, mam nadzieję, że mi to wybaczysz

Lagunę posadziłam w pobliżu balkonu i zamierzam jej pędy umocować do barierki, która ma metalową konstrukcję. Zobaczymy jak to się sprawdzi

Chryzantemy uwielbiam, o tej porze roku to u mnie jedyne kwiaty, które wnoszą trochę koloru na rabaty. Dalie mam tylko dwie i to pierwszy raz po latach i tradycyjnie już je zniszczył przymrozek. Właśnie dlatego przed laty z nich zrezygnowałam, u mnie pierwsze przymrozki zdarzają się już na przełomie września i października

tak więc nie mam co na nie liczyć. Chryzantemom poza wyjątkami te pierwsze niewielkie przymrozki nie szkodzą. Bardziej szkodzi im nadmiar opadów, co miało miejsce w tym roku. Niektóre musiałam ratować przesadzając je z rabatki do doniczek. Dużo szkód narobiły mi też ślimaki, z którymi próbowałam walczyć, ale nie zawsze skutecznie
Dziś dzień sie pięknie rozpoczął

więc skorzystałam z okazji aby pospacerować po ogrodzie.
Borówki jeszcze nie zrzuciły wszystkich liści
Hortensja ogrodowa popisała się jedynym mini kwiatkiem
Ognik pyszni się czerwonymi koralami
Na rabacie pod świerkiem zostały żurawki i brunery
Chryzantemy dzielnie się trzymają

nn

Red

Isabella Rose

Ines

młodziutka Flawia

Alexander
Niektóre dopiero zaczynają

jakaś ratowana w doniczce, może Fabien

Sara próbuje pierwszy raz zakwitnąć, w zeszłym roku przemarzły jej pączki
Pozdrawiam serdecznie
Milutkiej, słonecznej niedzieli
