Ciesz się piękną jesienią i dobrym zdrowiem! Życzę zdrowego i spokojnego tygodnia
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko na początek pochwalę jesień bo śliczna ona! Oczywiście zachwyciłam się zakupami i muszę poczytać o róży, bo w zyciu o takiej nie słyszałam. Lilia himalajska wiąże się ze wspomnieniami, ale to innym razem opiszę może na pw. Barbulę okrywam gałązkami iglakowymi i mam dwie w tym variegatę, ale rok temu bardziej mnie zachwyciły a w tym jakoś marnie i krótko kwitły. Czy Misia ma okrwawiony pyszczek na jednym zdjęciu
Masz bardzo ładne driakwie, bardzo je lubię ale zawsze krótko się nimi cieszę, bo żyją góra 2-3 sezony.
Ciesz się piękną jesienią i dobrym zdrowiem! Życzę zdrowego i spokojnego tygodnia

Ciesz się piękną jesienią i dobrym zdrowiem! Życzę zdrowego i spokojnego tygodnia
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2011
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witaj Lucynko
Zaciekawiła mnie Twoja drakiew zarówno 'Pink Diamond's' jak i ta druga wysoka.
Stokezja też niczego sobie a i kobea taka dostojna.
Wcale nie widać aż tak bardzo jesieni.
Wręcz bym powiedziała widząc wegetację roślin zarówno róż jak i powojników czy innych roślinek, że to jeszcze lato.
Zaciekawiła mnie Twoja drakiew zarówno 'Pink Diamond's' jak i ta druga wysoka.
Stokezja też niczego sobie a i kobea taka dostojna.
Wcale nie widać aż tak bardzo jesieni.
Wręcz bym powiedziała widząc wegetację roślin zarówno róż jak i powojników czy innych roślinek, że to jeszcze lato.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2838
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, ciemierniki potrafią zaskoczyć terminem kwitnienia, wygląda, że buduje się pąk, chociaż nie jestem pewna, bo najlepiej znam ciemierniki białe, one mają pączki w środku kępki u podstawy liści. A Twój to chyba ciemiernik cuchnący, chyba że się mylę
Hosty fajnie się wybarwiły na złoto, tak pięknie kończą swój sezon
Muszę przyznać, że mieszkasz na bardzo ładnym osiedlu w otoczeniu drzew i krzewów. Teraz jesienią wygląda to super
Dobrą decyzję podjęliście z mężem aby udać się na cmentarz w innym terminie niż 1 listopada. Ja tez mam taki zamiar, z tym, że my z M mamy dwa cmentarze do obskoczenia. Więc pewnie będzie to piątek i sobota.
Spokojnej nocki i dobrego tygodnia Ci życzę i dużo zdrówka
Hosty fajnie się wybarwiły na złoto, tak pięknie kończą swój sezon
Muszę przyznać, że mieszkasz na bardzo ładnym osiedlu w otoczeniu drzew i krzewów. Teraz jesienią wygląda to super
Dobrą decyzję podjęliście z mężem aby udać się na cmentarz w innym terminie niż 1 listopada. Ja tez mam taki zamiar, z tym, że my z M mamy dwa cmentarze do obskoczenia. Więc pewnie będzie to piątek i sobota.
Spokojnej nocki i dobrego tygodnia Ci życzę i dużo zdrówka
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Dzięki pięknej słonecznej pogodzie spędziłam poniedziałek na działce.
Poprzycinałam przekwitnięte już marcinki. Wszystkie. Trochę plewiłam, bo zielsko sypnęło się dość gromadnie, a nie chciałabym, by się rozsiało. Tylko liści orzecha włoskiego od sąsiadki nie chciało mi się zgrabiać. Orzechy pozbierałam, ale są takie malutkie, że przerzuciłam je za siatkę do właścicielki. Sąsiad z naprzeciwka ma ładniejsze, duże i sam dla nas nazbierał.
Wcześniej zerwał i przyniósł ponad trzy kilogramy owoców pigwowca, a jeszcze wcześniej kilka kilogramów czereśni. Mając takiego sąsiada, nie trzeba niektórych drzew i krzewów owocowych uprawiać.
Działka pustoszeje coraz to bardziej i - choć rozjaśniona słońcem - nie robi miłego wrażenia. Kwitną wprawdzie jeszcze niektóre rośliny, ale one tylko odrobinę urozmaicają szarobure otoczenie. Nie lubię swojej działki w takiej szacie.
Misia również nie uznaje takiej pustki i nawet nie opuszcza własnego terytorium, nie jest już zainteresowana dalszymi wycieczkami.


Jagusiu - odnoszę wrażenie, że minęły czasy, gdy obecność na cmentarzu 1. listopada traktowano jako pokaz mody czy bogactwa. Już od kilku lat inaczej zachowują się ludzie. Może dlatego, że przeważają młodzi, którzy wyżej cenią sobie spotkanie z rodziną przy mogiłach swoich bliskich niż popisywanie się przed znajomymi. Tak przynajmniej jest w mojej rodzinnej parafii. Wiejskiej.
Kolorową jesień mam w mieście, natomiast na działce liście na drzewach jeszcze w znakomitej większości zielone, gdzieniegdzie tylko dają się dostrzec przebarwione.
Też mi się marzy ciepła jesień, ale jakoś nie wierzę, by to marzenie zostało spełnione. A jeszcze teraz wieczory taaakie długie!
Staramy się dbać o zdrowie, unikamy skupisk ludzkich. Dziękuję
Marysiu - w mieście jesień już bardzo kolorowa, jednak na działce liście jeszcze zielone. Zapewne dlatego, że tam chłodniej.
Bawełniana róża to odmiana hibiskusa. Skusiłam się po przeczytaniu kilku jej opisów.
Zaciekawiła mnie Twoja wzmianka na temat lilii himalajskiej.
To mówisz, że barbulę trzeba osłonić na zimę. Dziękuję
W tym roku większość roślin kwitła marnie, a były i takie, które w ogóle nie zakwitły.
Misia ma zdrowy pyszczek, jakiś czerwony listek leżał za nią, a na zdjęciu wyszło jak wyszło.
U mnie driakwie są bezobsługowe i nawet zimą-niezimą tworzyły pąki. A co jeszcze ciekawsze, ta wysoka zakwitła dopiero, gdy sobie o niej przypomniałam i przeniosłam ze zbyt ciasnego miejsca na luźniejsze.
Dziękuję za dobre życzenia
Ewuniu - driakiew, zwłaszcza ta niska to niezła terminatorka.
Pojedyncze roślinki kwitną, ale ogólny widok działki już, niestety, jesienny.
Halszko - mam kilka odmian ciemierników, a ten to mój nowy nabytek, właśnie cuchnący, którego jeszcze nie miałam, stąd moje pytanie. Dziękuję.
To prawda, że mam szczęście mieszkać w otoczeniu drzew, krzewów i kwiatów. Przed moim blokiem jest duży skwer obsadzony kwitnącymi non-stop różami, a deptak otoczony jest roślinami kwitnącymi w różnych porach, zaś wokół nich rozciągają się zieloniutkie trawniki. Bardzo lubię to swoje miejsce na ziemi.
My też mamy dwa cmentarze, na szczęści położone w niewielkiej odległości od siebie i oba załatwimy w jeden dzień.
Dziękuję pięknie za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam.
Kilka migawek z dzisiejszej działki.

Dzwonek 'Pink Octopus' ma zamiar jeszcze zakwitnąć.
Ostatnie kwiatki białej jarzmianki. Dwie łodygi kwiatowe ścięłam.
Akant buduje piąty pąk. Ciekawe, czy zakwitnie.
Kobea tworzy mnóstwo nowych pąków.
Liliowiec - czekoladowy pajączek też wyprodukował nowe pączki, jednego właśnie rozwija.A teraz idziemy na maliny.

Słodkich snów, Kochani.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Oj malinki, malinki same pyszności.
To kobea spisała ci się świetnie ci ciągle kwitnie i dużo ma jeszcze pąków.
ciekawy masz ten dzwoneczek.Taki zupełnie inny. Nie powiedziałbym ,że to dzwonek.
Zresztą ty zawsze masz jakieś ciekawostki roślinne.
Pozdrowionka zostawiam i słoneczka życzę
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Jak nic ciemiernik cuchnący ma pąk.Tak,tak przypomniałam sobie,że sadziłam od Ciebie driakiew.Przepraszam,gapa ze mnie.
Nie wiem czy mi się zdaje,ale liliowce wypuszczają nowe liście.
Ja swoje malinki ścięłam i ułożyłam na korzeniach,żeby im było ciepło.Twoja Misia jakoś jesiennie zamyślona.
Dużo zdrówka dla Was.
Nie wiem czy mi się zdaje,ale liliowce wypuszczają nowe liście.
Dużo zdrówka dla Was.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witaj Lucynko
Nawet nie będę się starała nadrobić zaległości, a mam ich chyba ze trzy miesiące
Zajrzałam na dwie ostatnie strony wcale jeszcze nie jest tak źle, jak piszesz. Sama mam jednak tak samo, jesień w ogrodzie z resztkami kwitnień mnie jakoś nie zachwyca. Pozostaje nam czekać na wiosnę, będzie na pewno bardziej kolorowa. Kobea się u Ciebie rozszalała, chociaż ona nie zwraca uwagi na otaczającą nas szarzyznę.
Barbulę zaleca się przykryć w pierwszym sezonie, tak na wszelki wypadek. Ona i tak zawsze przymarza, ale odbija od korzeni. Moja, kupiona na wiosnę, ciągle siedzi w donicy. Muszę poprosić eMa, żeby ją przynajmniej zadołował.
Pierwiosnki umilają Ci czas spędzony na działce, to takie szajbuski, które kwitną kiedy im się zamarzy
Życzę zdróweczka i pozdrawiam
Barbulę zaleca się przykryć w pierwszym sezonie, tak na wszelki wypadek. Ona i tak zawsze przymarza, ale odbija od korzeni. Moja, kupiona na wiosnę, ciągle siedzi w donicy. Muszę poprosić eMa, żeby ją przynajmniej zadołował.
Pierwiosnki umilają Ci czas spędzony na działce, to takie szajbuski, które kwitną kiedy im się zamarzy
Życzę zdróweczka i pozdrawiam
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
No i po złotej jesieni. Dzień pochmurny, nostalgiczny, choć dosyć ciepły spędziłam w domu i na balkonie.
Zrobiłam porządek z karpami dalii. Już wszystkie zapakowane w kartony i obsypane torfem. Jutro pojadą do piwniczki.
Jeszcze tylko bulwy ciemnolistnego wilca dosuszają się na balkonie.
Wysiałam na rabacie orlaję od Marysi, wzeszły tylko trzy, ale na wszelki wypadek wysiałam trochę do kuwetki i tu wzeszły wszystkie. Kuwetka stała w tunelu, ale wczoraj przywiozłam ją na balkon, by mieć ją na oku codziennie.
Tym sposobem mam już pod opieką siewki arizemy i orlai. Kawałek działki w domu.
Aniu - teraz malinki tylko wyglądają smakowicie, w konsumpcji już takie nie są.
Kobea w tym roku późno zaczęła kwitnąć, to teraz nadrabia zaległości. Jeśli mróz jej nie zwarzy, to jeszcze długo będzie cieszyła oczy.
Dzwonek 'Pink Octopus' jest niziutki, a kwiatki ma bardzo ciekawe, różniące się od innych dzwonkowatych. Faktycznie jest taką ciekawostką, a ja go bardzo lubię.
Pozdrowionka przygarniam, dziękuję
Danusiu - cieszę się, że Twój - mój ciemiernik zakwitnie.
Jeśli driakiew Ci zmarniała, co mogło się zdarzyć, to tylko daj znać, a dostaniesz następną sadzonkę.
Moje liliowce nie mają nowych liści, ale dość późno je przycięłam. Natomiast jeden z pajączków podarowanych mi przez sąsiadkę sam zgubił liście, a pąki nowe zbudował i zakwitnie po raz trzeci.
Bardzo dziękuję za zdrówko
Iwonko1 - witaj, Kochana! Tak bardzo się cieszę, że jesteś!
Nie próbuj nawet czegokolwiek nadrabiać. Najważniejsze jest to, że się odezwałaś.
Kobea faktycznie sprawuje się wyjątkowo dobrze, tym bardziej że ona jest ciepłolubna, a październik raczej chłodami straszy. Późno zaczęła i jeśli przymrozek jej nie poliże, to jeszcze ma dużo pąków do rozwinięcia.
Jesteś już kolejną osobą, która doradza przykrycie barbuli. Dziękuję.
Pierwiosnkom pościnałam kwiatki, niech raczej zakwitną obficiej wiosną.
Zdrówko przytulam i odwzajemniam.
Migawek z poniedziałkowej działki c.d.

Nie wszystkie chryzantemy już zakwitły. Pokazuję kwitnące.




Driakiew szaleje.
Ciemna trójsklepka kwitnie ostatnim kwiatkiem.
Biała właśnie się rozkręca.
Leżąca rudbekia ma jeszcze kilka pąków.Dobranoc.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12194
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko ale kolorowo, a mówisz, że szara działka.
Chryzantemy cudne,
a kobeą jestem co roku oczarowana. Piękną sesję zdjęciową jej zrobiłaś.
Malinki jeszcze takie apetyczne.
Swoje dzisiaj wycięłam, skorzystałam z pięknej pogody.
Widok z okien masz prześliczny, wspaniałe kory jesieni.
My też już odwiedziliśmy cmentarze, ale jeszcze po niedzieli się wybieramy. U nas chyba rewia mody też mniejsza, ale prześcigają się wszyscy w dekoracji grobów. Sama słyszę od mamy, że wokół po trzy okazałe chryzantemy i sztuczne kwiaty, a u nas tylko niska chryzantema. Znicze wielkością niedługo przebiją latarnie morskie, nazwisk na płytach nie widać.
Chyba się starzeję, bo ten wyścig kwiatowy mi się nie podoba, ale o gustach się rzekomo nie dyskutuje.
Życzę spokojnego wyjazdu i dużo zdrowia.
Widok z okien masz prześliczny, wspaniałe kory jesieni.
My też już odwiedziliśmy cmentarze, ale jeszcze po niedzieli się wybieramy. U nas chyba rewia mody też mniejsza, ale prześcigają się wszyscy w dekoracji grobów. Sama słyszę od mamy, że wokół po trzy okazałe chryzantemy i sztuczne kwiaty, a u nas tylko niska chryzantema. Znicze wielkością niedługo przebiją latarnie morskie, nazwisk na płytach nie widać.
Życzę spokojnego wyjazdu i dużo zdrowia.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2838
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Ale śliczne chryzantemy Lucynko Ci kwitną, one tak pięknie teraz zdobią rabaty, gdy inne kwiaty kończą już kwitnienie. Chociaż u Ciebie jeszcze sporo się dzieje na działeczce
Trójsklepki i drakiew, jarzmanka i kobea, nie wspominając o tej ślicznej różyczce w malinowym kolorze. A na deser czekoladowy pajączek
Malinami też się poczęstowałam
Słoneczka Ci życzę na kolejne dni, niech jeszcze szaruga nie przychodzi

Malinami też się poczęstowałam
Słoneczka Ci życzę na kolejne dni, niech jeszcze szaruga nie przychodzi
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Jaka piękna jesień u ciebie na osiedlu
A na działce kolory lata
To w lutym bedziesz miała już kwitnącą orlaye
Będziesz musiała ją dośwetlać? Oby
było z nami jak najdłużej bo jest tak pięknie!
Ja ciągle mam sporo roboty a u ciebie juz wszystko zrobiione na cymes i już myślisz o prrzyszłym sezonie, to sie nazywa zaradność ogrodnicza

Ja ciągle mam sporo roboty a u ciebie juz wszystko zrobiione na cymes i już myślisz o prrzyszłym sezonie, to sie nazywa zaradność ogrodnicza
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
U mnie też zakwitły chryzantemy od Ciebie.Zakwitła też nowa chryzantema.
Jesień na osiedlu bardzo ładna.Widzę,że macie boisko koło bloków.?
Trójsklepka u mnie w altanie pokazała jeden kwiatek.Różyczek też jeszcze sporu u Ciebie kwitnie.Nie poddają się.
Miłego dnia w zdrowiu.
Jesień na osiedlu bardzo ładna.Widzę,że macie boisko koło bloków.?
Trójsklepka u mnie w altanie pokazała jeden kwiatek.Różyczek też jeszcze sporu u Ciebie kwitnie.Nie poddają się.
Miłego dnia w zdrowiu.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, ślicznie kwitną Ci chryzantemki, to zasługa w miarę ciepłej pogody, bez przymrozków.
Róże, trójsklepki, jarzmianka a nawet ośmiorniczka pragnie się pochwalić ostatnimi dzwonkami.
Kobea terminatorka będzie kwitła do wiosny a wtóruje jej urodziwy liliowiec.
Malinkę skubnęłam, Misię wyczochrałam
A Wam ślę życzenia zdrowia
i jeszcze wielu
dni.
A teraz kilka słów na temat arum italicum, możliwe że te Twoje, miały jeszcze zbyt młode cebulki żeby zakwitnąć, najważniejsze że się ujawniły i nie zdążyłaś ich unicestwić, przez nieostrożność. Tu jest więcej na ten temat ;
https://albamar.pl/byliny/476-obrazki-w ... 53764.html
Ciemiernikowi cuchnącemu właśnie teraz tworzą się pąki, żeby zakwitnąć w styczniu i cieszyć kwiatami prawie do lata. Zobacz ;
https://fajnyogrod.pl/porady/ciemiernik ... iczkowego/ .
Róże, trójsklepki, jarzmianka a nawet ośmiorniczka pragnie się pochwalić ostatnimi dzwonkami.
Kobea terminatorka będzie kwitła do wiosny a wtóruje jej urodziwy liliowiec.
Malinkę skubnęłam, Misię wyczochrałam
A teraz kilka słów na temat arum italicum, możliwe że te Twoje, miały jeszcze zbyt młode cebulki żeby zakwitnąć, najważniejsze że się ujawniły i nie zdążyłaś ich unicestwić, przez nieostrożność. Tu jest więcej na ten temat ;
https://albamar.pl/byliny/476-obrazki-w ... 53764.html
Ciemiernikowi cuchnącemu właśnie teraz tworzą się pąki, żeby zakwitnąć w styczniu i cieszyć kwiatami prawie do lata. Zobacz ;
https://fajnyogrod.pl/porady/ciemiernik ... iczkowego/ .
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko w ostatnich dniach jesień była przepiękna, szkoda że dziś załamanie pogody, mam nadzieję, że nie na długo. Masz fajne widoki z okna, lubię drzewa kolorowe, jesienne barwy mi bardzo pasują.
Piękne chryzantemy, ta żółta bardzo energetyczna.
Misia nadal ma smutne oczka, widać żal jej żegnać się z działką.
Piękne chryzantemy, ta żółta bardzo energetyczna.
Misia nadal ma smutne oczka, widać żal jej żegnać się z działką.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Prześliczne te wszystkie twoje chryzantemki.
Na tą pierwszą już w tym roku polowałam ale nigdzie jej nie spotkałam. Trudno może gdzieś na drugi rok ją upoluję.
Piękna jest.
Trójsklepki też śliczne.
Życzę aby kobea jeszcze długo kwitła.
I zdróweczka.
Pozdrawiam cieplutko
Na tą pierwszą już w tym roku polowałam ale nigdzie jej nie spotkałam. Trudno może gdzieś na drugi rok ją upoluję.
Piękna jest.
Trójsklepki też śliczne.
Życzę aby kobea jeszcze długo kwitła.
I zdróweczka.
Pozdrawiam cieplutko

