
Gieniu , przed dyskusją , że partenokarpiczne są nietrwałe w przetworach zbierałam
je razem z gruntowymi i razem przetwarzałam . Następnie z obawy o tę właśnie trwałość ,
zaczęłam zbierać je i przetwarzać osobno . Słoiki stawiam z brzegu by zjadać je wcześniej .
Dodaję chlorek wapnia do kiszonych , może dzięki temu nie mam problemu
z miękkimi ogórami .
Tego Sv3506 cv , mam raptem trzy krzaczki , ale moim zdaniem jest najlepszy i jako roślina i
do zjedzenia .W przyszłym roku sieję maksymalnie 3 no może 4 odmiany , żeby nie było jak
w tym roku .
