Sezon skończony, więc czas na podsumowanie. Totalna porażka jeżeli chodzi o ogórki, zimne noce w lipcu już na samym początku załatwiły sezon. Podobnie z owocami na drzewach, kolejny rok przymrozki wymroziły kwiaty brzoskwini, w 90% czereśni i ponad połowę jabłoni i gruszy. Pomidory obrodziły dość dobrze jednak mniej jak w zeszłym roku (zaraza ziemniaczana w gruntowych), podobnie z papryką. Narzekać nie mogę, ale obfitości nie było.
Bardzo dobrze obrodziły buraki, marchew, groszek i rekordowo fasolka szparagowa, tyle fasolki nigdy nie mieliśmy jeszcze.
Na początku września zasiałem ponownie buraki, tak na próbę. Urosły do rozmiarów pięknej botwiny buraczki miały średnicę ok 4-5 cm
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
tak że na początku listopada jedliśmy chłodnik
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
.
Ostatni plon w tym roku. Koper i nać pietruszki. Teraz już tylko zbieranie liści i pomoc naszym małym przyjaciołom.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/447/6f7ca4f02a9a3011.jpg)