Mój ogród niepokazowy
Re: Mój ogród niepokazowy
Fajny sposób na dżemik.
A co to za trawka tak ładnie kwitnie??
Chryzantemy też masz bardzo ładne.
A co to za trawka tak ładnie kwitnie??
Chryzantemy też masz bardzo ładne.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Danusiu, to powidełka ze śliwek
Ta trawka to trzcinnik krótkowłosy. Chryzantem dużo jeszcze w pączkach, nie wiem czy w ogóle zdążą zakwitnąć
Dziś nareszcie był dzień bez deszczu. Wyszłam do ogrodu, wsadziłam część tulipanów i inne cebulowe ale na razie do koszyków - ziemia jest tak mokra, że przy próbie wykopania dołka przykleja się do łopatki, maże się
Wykopałam też już mieczyki, może to za wcześnie, bo liście jeszcze zielone, ale stwierdziłam, że jak będą siedzieć dłużej w tym błocie to w końcu zgniją.




Ta trawka to trzcinnik krótkowłosy. Chryzantem dużo jeszcze w pączkach, nie wiem czy w ogóle zdążą zakwitnąć

Dziś nareszcie był dzień bez deszczu. Wyszłam do ogrodu, wsadziłam część tulipanów i inne cebulowe ale na razie do koszyków - ziemia jest tak mokra, że przy próbie wykopania dołka przykleja się do łopatki, maże się




- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2871
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród niepokazowy
jarha piękny masz ogród i taki różnorodny!
Spodobał mi sie twój sposób na powidła. Napsz dokładniej jak to robisz; ile cukru wkładasz, w jakiej temp je smazysz i jak długo i na jak długo wyłączasz piekarnik czyli jaki masz cykl cały 


Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj Igo w moim wątku
Fajnie, że wpadłaś, miło mi, że Ci się podoba mój ogród.
Jeśli chodzi o powidla to ja zwykle robię bez cukru. O tej porze śliwki są już dojrzałe i słodziutkie. Czasem jak trafiłam na mniej słodkie dodawałam trochę cukru, tak mniej wiecej od pół do 1 kg na pełny garnek śliwek. W moim garnku mieści się 8 - 9 kg. Ustawiam temperaturę w piekarniku na 120? i smażę na początek kilka godzin. Jak sie zacznie gotować to można zmniejszyć temp. do 100?. Dopóki garnek jest pełny trzeba dopinować żeby sok nie wykipiał (trochę zmniejszyć temp.), poźniej gdy się zredukuje nie ma już takiej obawy. Po kilku godzinach wyłączam piekarnik i przy zamkniętych drzwiczkach czekam aż masa ostygnie (np. przez noc). Przed ponownym włączeniem ogarniam z brzegów garnka zaschnietą warstwę powideł, która przy wyłączonym piekarniku ładnie odparowuje. Jeśli by tego nie zrobić, mogłaby sie przypalić na brzegu garnka.Ten cykl powtarzam dopóki powidła nie uzyskają odpowiedniej konsystencji i barwy. Ja lubię dość gęste i brązowe. Trwa to ok 2 dni, czasem 2 i pół. Zależy od długości przerw. Mam nadzieję, że jasno to opisałam.
Pozdrawiam i życzę smacznych powidełek

Fajnie, że wpadłaś, miło mi, że Ci się podoba mój ogród.
Jeśli chodzi o powidla to ja zwykle robię bez cukru. O tej porze śliwki są już dojrzałe i słodziutkie. Czasem jak trafiłam na mniej słodkie dodawałam trochę cukru, tak mniej wiecej od pół do 1 kg na pełny garnek śliwek. W moim garnku mieści się 8 - 9 kg. Ustawiam temperaturę w piekarniku na 120? i smażę na początek kilka godzin. Jak sie zacznie gotować to można zmniejszyć temp. do 100?. Dopóki garnek jest pełny trzeba dopinować żeby sok nie wykipiał (trochę zmniejszyć temp.), poźniej gdy się zredukuje nie ma już takiej obawy. Po kilku godzinach wyłączam piekarnik i przy zamkniętych drzwiczkach czekam aż masa ostygnie (np. przez noc). Przed ponownym włączeniem ogarniam z brzegów garnka zaschnietą warstwę powideł, która przy wyłączonym piekarniku ładnie odparowuje. Jeśli by tego nie zrobić, mogłaby sie przypalić na brzegu garnka.Ten cykl powtarzam dopóki powidła nie uzyskają odpowiedniej konsystencji i barwy. Ja lubię dość gęste i brązowe. Trwa to ok 2 dni, czasem 2 i pół. Zależy od długości przerw. Mam nadzieję, że jasno to opisałam.
Pozdrawiam i życzę smacznych powidełek

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Piękne masz chyzantemki.
Nam ogrodnikom to wszędzie coś urośnie. Lepiej gorzej ale rośnie.
Fajną rabatę pod tujka masz.
Marcinki, akasamitki śliczne.
Pozdrawiam cieplutko
Nam ogrodnikom to wszędzie coś urośnie. Lepiej gorzej ale rośnie.
Fajną rabatę pod tujka masz.
Marcinki, akasamitki śliczne.
Pozdrawiam cieplutko

Re: Mój ogród niepokazowy
Pytałam o tą trawkę bo jest taka zwiewna i delikatna.
Ja już przestałam sadzić cebulowe do koszyków.Miałam potem z nimi problem.Zapominałam gdzie są,przerastały trawą i w końcu dałam sobie spokój.Została cała góra koszyków.
Pogody dziś u nas nie ma .Jest chłodno i pochmurno.
Ja już przestałam sadzić cebulowe do koszyków.Miałam potem z nimi problem.Zapominałam gdzie są,przerastały trawą i w końcu dałam sobie spokój.Została cała góra koszyków.

Pogody dziś u nas nie ma .Jest chłodno i pochmurno.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Aniu chryzantemy zajmują szczególne miejsce w moim ogrodowym serduchu, choć przyznam, że i porażki nie są mi obce. Niektóre odmiany zniknęły po zimie, chyba korzenie zgniły, bo mrozów ostatnio nie ma dużych. Mam nadzieję, że znajdę je u znajomych, z którymi się kiedyś podzieliłam
od Izy
i te też


Danusiu u mnie ziemia w ogrodzie jest zwięzła, długo wilgotna, po deszczu wręcz błotnista, dlatego zawsze wykopuję tulipany po kwitnieniu. W przeciwnym razie z pewnością by zgniły. Koszyki mi to znacząco ułatwiają, podważam łopatką koszyk i wyciągam całość. Wynoszę pod wiatę i zapominam do sierpnia, września. Jesienią wymieniam ziemię, oddzielam drobnicę i sadzę cebulki. W tym roku dość solidnie podsypałam pod cebule nawozem jesiennym z małą zawartością azotu. Zobaczymy jaki będzie efekt na wiosnę



Trzymajmy się zdrowo - od soboty wszyscy jesteśmy w żółtej strefie







Danusiu u mnie ziemia w ogrodzie jest zwięzła, długo wilgotna, po deszczu wręcz błotnista, dlatego zawsze wykopuję tulipany po kwitnieniu. W przeciwnym razie z pewnością by zgniły. Koszyki mi to znacząco ułatwiają, podważam łopatką koszyk i wyciągam całość. Wynoszę pod wiatę i zapominam do sierpnia, września. Jesienią wymieniam ziemię, oddzielam drobnicę i sadzę cebulki. W tym roku dość solidnie podsypałam pod cebule nawozem jesiennym z małą zawartością azotu. Zobaczymy jaki będzie efekt na wiosnę




Trzymajmy się zdrowo - od soboty wszyscy jesteśmy w żółtej strefie

Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko my niestety jesteśmy w strefie czerwonej.
Ja też wykopywałam tulipany , powiedziałam ostatni raz.W tamtym roku miałam prawie pół wiaderka małych cebulek a działka niestety nie jest z gumy.Skoro masz ziemię gliniastą to faktycznie pozostaje wykopywanie.Sadziłam też do donic,ale to też nie bardzo mi odpowiadało.
Moja ziemia jest gliniasto-piaszczysta.Na szczęście dobrze trzyma wilgoć.

Ja też wykopywałam tulipany , powiedziałam ostatni raz.W tamtym roku miałam prawie pół wiaderka małych cebulek a działka niestety nie jest z gumy.Skoro masz ziemię gliniastą to faktycznie pozostaje wykopywanie.Sadziłam też do donic,ale to też nie bardzo mi odpowiadało.
Moja ziemia jest gliniasto-piaszczysta.Na szczęście dobrze trzyma wilgoć.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Czasami tak jest że jakieś rośliny mam wypadają.
Mi tez jedna chryzantema po zimie przepadła.
Zawsze jakieś rotacje w roślinach są.
Twoje śliczne chryzantemy.
I marcinki piękności
I dalijka jaka śliczna.
Oj cieszą jeszcze te te różne kwitnienia. Oj cieszą.
Mi tez jedna chryzantema po zimie przepadła.
Zawsze jakieś rotacje w roślinach są.
Twoje śliczne chryzantemy.
I marcinki piękności

Oj cieszą jeszcze te te różne kwitnienia. Oj cieszą.

Re: Mój ogród niepokazowy
Świetne marcinki,tak ładnie lśnią jak gwiazdki.
Chryzantemki też masz bardzo ładne.Ciekawe,może moje też kwitną?
Różyczka ma takie zdrowe listki i ładnie jeszcze kwitnie.No właśnie z tymi tulipanami to tylko kłopot,ale jak pięknie zakwitną to się zapomina o kłopotach z ich dziećmi i dlatego nie będę wykopywać niech się rozrastają.

Chryzantemki też masz bardzo ładne.Ciekawe,może moje też kwitną?
Różyczka ma takie zdrowe listki i ładnie jeszcze kwitnie.No właśnie z tymi tulipanami to tylko kłopot,ale jak pięknie zakwitną to się zapomina o kłopotach z ich dziećmi i dlatego nie będę wykopywać niech się rozrastają.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko u mnie też pada już od kilku dni, dzisiaj przenikliwe zimno że psa z kulawą kitą nie wolno wypuszczać na dwór.
Zakupiłam 2 kg. tulipanów w Lidlu i nie mam ich kiedy wsadzić, jak nie deszcz to zimnica i czekam.
Tulipany sadze prosto do gruntu bo nie chce mi się z doniczkami biegać, ostatnio widziałam jak ktoś wsadzał tulipany w kobiałki po jajkach .....może odgapię i będą rosły w szeregu jak wojska terytorialne Maciarewicza
.
Moje chryzantemy już pomaleńku zaczynają się rozwijać ale dzisiejszy poranek u mnie to 4 stopnie więc kwitnienie przychamuje.
Halszko chryzantemy moje też mogę dzielić jak coś wypatrzysz to pisz.
Zakupiłam 2 kg. tulipanów w Lidlu i nie mam ich kiedy wsadzić, jak nie deszcz to zimnica i czekam.
Tulipany sadze prosto do gruntu bo nie chce mi się z doniczkami biegać, ostatnio widziałam jak ktoś wsadzał tulipany w kobiałki po jajkach .....może odgapię i będą rosły w szeregu jak wojska terytorialne Maciarewicza

Moje chryzantemy już pomaleńku zaczynają się rozwijać ale dzisiejszy poranek u mnie to 4 stopnie więc kwitnienie przychamuje.
Halszko chryzantemy moje też mogę dzielić jak coś wypatrzysz to pisz.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Już mam dosyć tego deszczu
Woda stoi na rabatach i na trawniku
nie wiem co będzie z roślinami jak nie przestanie padać, a prognoza jeszcze do weekendu przewiduje opady. Mam nadzieję, że się nie sprawdzi.
Aniu, żeby to jedna wypadła ... na przestrzeni lat straciłam kilka ładnych okazów, które miały być mrozoodporne. Dziękuję za miłe słowa
Danusiu, teraz po tych deszczach pewnie już wiele kwiatów padnie, cóż taka kolej rzeczy. Ta róża jest faktycznie zdrowa, nigdy nie miała żadnych chorób. To pnąca Compassion.
Krysiu, też mam jeszcze do wsadzenia trochę tulipanów, irysków cebulowych i lilii. Ja używam koszyków do sadzenia, bo muszę je wykopywać na lato, zwłaszcza tulipany ze względu na gliniastą zwięzłą glebę, która po deszczu długo jest mokra a nawet błotnista. Kiedyś tego nie robiłam i wtedy sporo cebulek gniło
Dzięki za propozycję, też chętnie podzielę się swoimi chryzantemami
Dziś w przerwie między jednym a drugim deszczem udało mi się cyknąć kilka fotek.




Supertunia mimo deszczu jeszcze nieźle się trzyma.
Pozdrawiam serdecznie, nie dajcie się wirusom



Aniu, żeby to jedna wypadła ... na przestrzeni lat straciłam kilka ładnych okazów, które miały być mrozoodporne. Dziękuję za miłe słowa

Danusiu, teraz po tych deszczach pewnie już wiele kwiatów padnie, cóż taka kolej rzeczy. Ta róża jest faktycznie zdrowa, nigdy nie miała żadnych chorób. To pnąca Compassion.
Krysiu, też mam jeszcze do wsadzenia trochę tulipanów, irysków cebulowych i lilii. Ja używam koszyków do sadzenia, bo muszę je wykopywać na lato, zwłaszcza tulipany ze względu na gliniastą zwięzłą glebę, która po deszczu długo jest mokra a nawet błotnista. Kiedyś tego nie robiłam i wtedy sporo cebulek gniło

Dzięki za propozycję, też chętnie podzielę się swoimi chryzantemami

Dziś w przerwie między jednym a drugim deszczem udało mi się cyknąć kilka fotek.





Pozdrawiam serdecznie, nie dajcie się wirusom



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
O to szkoda, że więcej roślin straciłaś.
Piękne hortensje.
Surfinie, czy petunie bardzo ładnie ci się trzymają.
Hosty ładnie przebarwiają się jesiennie. Nie wszystkie już ładnie wyglądają.
Piękne hortensje.
Surfinie, czy petunie bardzo ładnie ci się trzymają.
Hosty ładnie przebarwiają się jesiennie. Nie wszystkie już ładnie wyglądają.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12099
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko begonia prześliczna,
nawet zimno jej nie przeszkadza w kwitnieniu. Fioletowy marcinek piękny, moje już przekwitły.
Wspaniała rabata z hortensjami i trzcinnikiem.
U Ciebie ciężka gleba, to napracujesz się z cebulkami.
U mnie piaski, ale też posadziłam prawie wszystkie cebulowe w koszykach, żeby nie straszyły na rabatach usychające liście.
Podziwiam i gratuluję pomysłu na powidła w piekarniku.
Robiłam tym sposobem sosy z pomidorami.
Pozdrawiam serdecznie.


Wspaniała rabata z hortensjami i trzcinnikiem.

U Ciebie ciężka gleba, to napracujesz się z cebulkami.

Podziwiam i gratuluję pomysłu na powidła w piekarniku.

Pozdrawiam serdecznie.
