Witajcie moje kochane. W sobotę pojechałam na działkę i jestem mega zadowolona można powiedzieć, że zrobiłam sobie to co zamierzałam. Przywieźli mi obornik więc rozsypałam przekopałam i przygotowałam już wszystko na przyszły rok, róże mają już kopczyki, stół i ławka przykryta zabezpieczona, a w altanie pozbierane dywany i wyniesione na strych oraz przyniesiony piecyk do grzania bo przypuszczam, że teraz będzie już potrzebny. U mnie pada od soboty wieczora zrobiło się zimno po prostu wstrętnie, ale cóż nadchodzi zima więc byle do wiosny. To takie dobre strony, ale nie byłabym sobą jakby mi się coś nie przytrafiło i nie musiałabym się denerwować po przyjściu na działkę. Mało, że nie można palić ogniska to sąsiad z działki obok wynajął pracowników i teściową która po remoncie dachu paliła chyba wszystko co tylko się dało bo u mnie na działce było tak jakbym posypała go popiołem wszystko, ale dosłownie wszystko było z popiołu taras, ławki, krzewy trawa była biała aż trudno to powiedzieć co zastałam. Od razu zaczęliśmy zamiatać i sprzątać żeby sobie usiąść, ale to była syzyfowa praca bo po kilku minutach to i ja byłam cała z tego popiołu który fruwał nawet w herbacie w kawie w cukrze wszędzie. Kobieta tylko dosypywała do ognia więc zwróciłam uwagę żeby zgasiła ognisko to powiedziała, że się czepiam i że to nie jej wina ze jest wiatr i to roznosi. Sąsiedzi są fajni, ale powinni sobie dopilnować co się dzieje na działce, a nie zostawiać wszystkiego bo w końcu odpowiadają za działkę. Postraszyłam babę, że nie wolno palić i zgasiła to ognisko powiedziała że wieczorem będzie palić, ale przyszedł deszcz i sobie poszli mam nadzieję, że nie uszkodziła mi krzewów które rosą metr od płotu poczekamy zobaczymy. W niedzielę była wysprzedaż garażowa późno się dowiedziałam i jak pojechałam to najlepsze rzeczy mi uciekły fajne regały z drewna rozkładane i z metalu i drabina na 6 stopni, a kilka zastanawiałam się i nie kupiłam, a teraz żałuję

. Mogłam kupić stara wagę z odważnikami i myszkę do komputera też by mi się przydała. Kupiłam tylko aparat do zdjęć cyfrówkę sprawną za 5 zł dla męża bo zabiera mój, materac duży tez za 5 zł i pompkę do materaca. i trochu drobiazgów oczywiście takie na działkę bo jak by inaczej.
Zrobiłam w sobotę kilka zdjęć jesieni na mojej działce.
Witaj
Lucynko oj tak obowiązków sporo, ale obecnie jest ich coraz mniej jeszcze tylko groby, mycie okien i powoli zbierać wszystko z działki do domu potem laby, plany na przyszły rok i spotkania z wami, same przyjemności. Pozdrawiam Cię słoneczko życzę dla Ciebie i całej rodzinki zdrówka, słoneczka i miłego dnia.
Witaj
Danusiu współczuje strefy czerwonej u mnie jak na razie żółta powoli czuje się jak w stanie wojennym te ograniczenia dobijaja. Z różami zrobiłam choć na kilka brakło mi ziemi muszę jeszcze dokupić taka do róż i obsypać ale myślę że z tym jest jeszcze czas. Z nasionek mało pozbierałam w tym roku jakoś tak wyszło tylko trochu aksamitek z dali nic nie miałam zgniły mi przez wiosenne deszcze i zimno myslę żeby posadzic do doniczek w przyszłym roku. Pogoda tez u mnie paskudna pada i zimno dobrze, że kaloryfery ciepłe i miło w domku dlatego nie chce się nigdzie wychodzić. Zachciało mi się gołąbków z sosem muszę sobie zrobić więc plany na popołudniu juz mam. Pozdrawiam Cię serdecznie życzę miłego dnia i zdrówka
Pozdrawiam wszystkich życząc miłego dnia i
