Witajcie wieczorową porą
Soniu, te kwitnące chryzantemy to wczesne odmiany. Najwcześniej u mnie zakwita
Solar - bywa, że i w końcu czerwca, choć w tym roku przez uszczyknięcie im czubków znacznie opóźniłam kwitnienie. Mam też dużo odmian jeszcze w pączkach, niektóre zakwitają pod koniec października, mam nadzieję, że zdążą w tym roku.
Krysiu, widzisz i to był mój błąd, że takie małe sadzoneczki wsadziłam wprost na rabatę na pastwę tych bezdomnych paskud, a w tym roku bylo ich wyjątkowo dużo

Człowiek uczy się całe życie...

Moje niektóre chryzantemy należą do niskich samokrzewiących i tym nie trzeba uszczykiwać czubków a inne rosną jak chcą, bo sie boję, że nie zdążą zakwitnąć. Muszę przyznać, ze chryzantemy to moja wielka miłość od kilku lat. Pierwsze kupowałam u Teresy (
jatra) jednej z dwóch forumowych specjalistek chryzantemowych. A potem już poszło - wymiany, darowizny sąsiedzkie, próby zimowania cmentarnych. Każdy sposób dobry na zdobycie nowej odmiany
W ogrodzie już coraz bardziej jesiennie
