Ależ masz piękne kwiaty; takie dorodne;widać że są szczęśliwe u ciebie
W ogrodzie Doroty cz. 11
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2917
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Ja tez dzisiaj kompostowałam część arbuzowiska i pokrzywy;jutro dodam skoszonej trawy i podleje starterem -gnojówką mieszaną,
Ależ masz piękne kwiaty; takie dorodne;widać że są szczęśliwe u ciebie
Co to jest na dwóch 1-szych zdjeciach; bardzo dekoracyjne 
Ależ masz piękne kwiaty; takie dorodne;widać że są szczęśliwe u ciebie
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Piękny kolorowy, bogaty wrześniowy ogród
Rudbekiowe słoneczka takie energetyczne. Perowkie cudne.Zachwycam się nimi , bo ich nie mam.
Śliczne różne jeżówki.
Przegorzan piekny. On sie sam rozrasta ??
Pytam, bo ja dostał w ubiegłym roku na jesieni kawałek.W tym roku zakwitł mi 3 kwiatami.Ale daleko mu do wizerunku twojego.
Floksy śliczne.Nic dziwnego,że wzięło. cie na nie.
Piękny karawanik,.Swój ( taki sam ) muszę przesadzić.Ale to chyba lepiej na wiosnę ??
Nno dalijki tez piękne
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Siedzę sobie teraz na tarasie, laptopa mam na kolanach, mam nadzieję że mi nie spadnie. Rankiem, bo tylko wtedy coś można zrobić, wyplewiłam na szybko dwie rabatki. Później słońce mocno zaczęło prażyć. Na obiad zrobiłam ziemniaczki prażone z ogniska, każdego sezonu po wykopkach tak ucztowaliśmy. Ziemniaki wykopane ponad tydzień temu, a ja o tradycji zapomniałam. W sobotę sąsiadka miała gości, robiła prażonki i jak ten cudny zapach doleciał do mnie wiedziałam muszę zrobić. Przy okazji spaliliśmy suche patyki. Nadal suszę moje warzywka na wegetę, mieszanki ziołowe do mięs już zrobione, wypróbowane, są pyszne. Cieszę się bardzo bo ja też potrafię je wykonać, dziś wiem żadna to sztuka, tylko potrzebne chęci i zioła
Igo do moich kompostowników też dodaję kompostera, warstwy przekładam tekturą, dodaję gołębiego guamo. Wczorajsze przekładanie kompostu było wymuszone brakiem miejsca, a ponieważ był jeszcze nie rozłożony, niezbyt ciekawie pachniał. Tak w dwóch komorach poleży do wiosny wtedy go przesiejemy i rozłożymy na rabatki i warzywnik. Nie lubię osobiście przerzucania kompostu, na szczęście teraz mam pomoc mężowskie mocne ręce
Zastanawiam się kto jest bardziej szczęśliwy kwiaty czy ja
i napiszę -chyba ja
Tak pięknie długo kwitnącego ogrodu nie miałam do tej pory, zawsze letnie susze mi wszystko szybko dziesiątkowały. Chyba kwiaty chcą mi wynagrodzić zeszły marny i ciężki dla mnie rok. Może usłyszały rabatki jak wiosną zapowiadałam to ostatni sezon, jak się nie uda likwiduję warzywnik, zmniejszam ilość nasadzeń i pójdę w trawniki.
Na pierwszym zdjęciu jest odętka, drugie -na pierwszym planie to jeżówka w tyle floks.
Aniu dziękuję w imieniu mojego kwiecia
Przegorzan sadziłam z sadzonki on mi się mocno rozrasta, kiedyś znalazłam siewki, ale je tępię. Ścinam go jak jeszcze ma ładne kolory, daję koleżance do kwiaciarni, ona wykorzystuje go do różnych bukietów. Aniu poczekaj na pewno Twój się mocno rozrośnie, moja kępa ma ponad 10 lat, a jak posadziłam to też przez kilka lat kwitł bardzo skromnie.
3Żółty krwawnik mam w dwóch miejscach, bardzo go lubię, ale on nie za bardzo lubi moje piaski, co jakiś czas po zimie mroźnej nie odbija i muszę szukać nowych sadzonek
Jak masz go zamiar przesadzić to poczekaj do wiosny.
Kilka dalii mi ładnie zakwitło, mam zdjęcia, ale na razie wklejam te zaległe.

tą szkarłatkę już wykopałam tak się rozszalała i obawiałam się jej inwazyjności

moja jedyna dalia o bordowych liściach ma taki nie za ciekawy kwiat jego kolorystyka zlewa się z liśćmi









takiego gościa miałam kilka dni w ogrodzie, jednak źle skończył ku mojej rozpaczy

Igo do moich kompostowników też dodaję kompostera, warstwy przekładam tekturą, dodaję gołębiego guamo. Wczorajsze przekładanie kompostu było wymuszone brakiem miejsca, a ponieważ był jeszcze nie rozłożony, niezbyt ciekawie pachniał. Tak w dwóch komorach poleży do wiosny wtedy go przesiejemy i rozłożymy na rabatki i warzywnik. Nie lubię osobiście przerzucania kompostu, na szczęście teraz mam pomoc mężowskie mocne ręce
Zastanawiam się kto jest bardziej szczęśliwy kwiaty czy ja
Na pierwszym zdjęciu jest odętka, drugie -na pierwszym planie to jeżówka w tyle floks.
Aniu dziękuję w imieniu mojego kwiecia
3Żółty krwawnik mam w dwóch miejscach, bardzo go lubię, ale on nie za bardzo lubi moje piaski, co jakiś czas po zimie mroźnej nie odbija i muszę szukać nowych sadzonek
Kilka dalii mi ładnie zakwitło, mam zdjęcia, ale na razie wklejam te zaległe.

tą szkarłatkę już wykopałam tak się rozszalała i obawiałam się jej inwazyjności

moja jedyna dalia o bordowych liściach ma taki nie za ciekawy kwiat jego kolorystyka zlewa się z liśćmi









takiego gościa miałam kilka dni w ogrodzie, jednak źle skończył ku mojej rozpaczy

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko jakie piękne, świeżutkie jeżówki.
Moje już w większości wycięte. Majesty pięknie się wykłosiła i w duecie ze złocieniem świetnie wygląda.
Dziękuję, że chcesz się podzielić irysami, ale u mnie nie rosną dobrze i kwitną słabo, choć się staram zapewnić im dobre warunki.
Pozdrawiam słonecznie.
Dziękuję, że chcesz się podzielić irysami, ale u mnie nie rosną dobrze i kwitną słabo, choć się staram zapewnić im dobre warunki.
Pozdrawiam słonecznie.
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko czy ja się mylę?czy Ty hodujesz mydlnicę?To jest straszne ziele.Co prawda ładnie pachnie ale rozrasta się kłączami jak nie wiem co.
Teraz nie mogę się jej pozbyć.Ciągle gdzieś mi wyrasta.Tępię jak tylko wypatrzę.
U mnie niestety szkarłatka ginie.Coś jej się nie podoba,ale skoro taka inwazyjne to i dobrze,jeden kłopot z głowy.
Ojej szkoda króliczka.
Teraz nie mogę się jej pozbyć.Ciągle gdzieś mi wyrasta.Tępię jak tylko wypatrzę.
U mnie niestety szkarłatka ginie.Coś jej się nie podoba,ale skoro taka inwazyjne to i dobrze,jeden kłopot z głowy.
Ojej szkoda króliczka.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, tyle zdjęć mi się nazbierało do przeglądania!
A wszystkie prezentują pięknie kwitnące roślinki.
Pieczone w popiele ziemniaczki to smaki mojego dzieciństwa, teraz jakoś nie mam cierpliwości czekać na zakończenie obróbki termicznej.
Sama robisz przyprawy i mieszanki ziołowe, gratulacje!
Mój kompostownik już pluje nadmiarem składników, a jeszcze pół działki na upchanie w nim czeka, a jest dwukomorowy, tylko jedna komora musi być wolna od dokładek. Pewnie będziemy dużo palić.
Szkarłatki faktycznie szaleją, ale ja je bardzo lubię, szczególnie za koraliki, które i tak trzeba wcześnie ścinać, bo sieją się w miliony młodych sadzonek.
Widzę piękne hortensje
, a króliczka żal.

Pieczone w popiele ziemniaczki to smaki mojego dzieciństwa, teraz jakoś nie mam cierpliwości czekać na zakończenie obróbki termicznej.
Sama robisz przyprawy i mieszanki ziołowe, gratulacje!
Mój kompostownik już pluje nadmiarem składników, a jeszcze pół działki na upchanie w nim czeka, a jest dwukomorowy, tylko jedna komora musi być wolna od dokładek. Pewnie będziemy dużo palić.
Szkarłatki faktycznie szaleją, ale ja je bardzo lubię, szczególnie za koraliki, które i tak trzeba wcześnie ścinać, bo sieją się w miliony młodych sadzonek.
Widzę piękne hortensje
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dzień bez internetu, już podjęta decyzja zmieniamy operatora, bo ten znikający internet jest wkurzający
Wczorajszy dzień bardzo ciężki, duchota, upał, wczesnym rankiem udało mi się jedynie uporządkować pomidory, powyrywałam część krzaków, pozostałym usunęłam brzydkie liście. Po południu zadzwonił kolega, że ma dla nas kurzeniec, pojechaliśmy z mężem po niego, na razie 8 worków przywiezione, jutro jak pogoda pozwoli pojedziemy pakować następny dobrobyt.
Dziś temperatura znacznie spadła, cały dzień chmury wisiały, ale żadna kropla deszczu nie spadła, jedynie w nocy przeszła 10 min burza. Zabraliśmy się za kompost, mąż przesiewał, a ja rozkładałam go na rabatkę, jeszcze czeka nas jeden dzień tej pracy.
Soniu jeżówki pięknie kwitły w sierpniu, teraz tylko szpecą, ale ich nie ścinam bo chcę pozbierać nasionka. Sadząc złocienie z majesty nawet nie przypuszczałam, że fajny duecik powstanie, to przypadek. Tak jest, że irysy nie na każdej ziemi rosną.
Dziękuję za pozdrowionka
wzajemnie.
Danusiu dobrze wypatrzyłaś na skalniaku mam mydlnicę, ileż ja jej w zeszłym roku wyrzuciłam, tak mi się rozsiała. Zostawiłam tylko 3 kępki z dużym postanowieniem, że wszystkie siewki od razu wyrzucam
Te jej korzenie są okropne trzeba się namęczyć, aby wykopać.
Szkarłatkę sadziłam dwukrotnie tak mi się podobała, teraz ją nie zaproszę, rozsiewając się jest bardzo inwazyjna. Gdyby rosła tam gdzie ja chcę nie ma problemu, ale ona chciała zająć cały ogród, to jej widłami pokazałam gdzie jej miejsce.
Hortensji mam sporo, ten sezon pięknie kwitły.
Króliczka też mi było bardzo szkoda, został nocą zagryziony przez kunę. Królik był własnością mojego nieodpowiedzialnego sąsiada, ale na jego temat wolę się nie rozpisywać.
Lucynko nawet nie wiesz ile ja mam zdjęć pocykanych, miesiąc nieobecności na forum to są spore zaległości w pokazywaniu.
Ja nie robiłam pieczonych ziemniaczków w popiele, choć takie bardzo lubię, to były ziemniaczki prażone w garnku. Tu gdzie mieszkam jest to potrawa regionalna pod nazwą -ziemniaki po cabańsku.
Sama robię przyprawy, rok temu na jednym ze spotkań forumowych poczęstowano nas pyszną zupą pomidorową o fajnym smaku, zapytałam czym jest przyprawiona. Dowiedziałam się że dodano do niej własne przyprawy. Stwierdziłam, że też spróbuję zrobić, przecież jakieś zioła mam. Rok temu zrobiłam dwie mieszanki do zup i mięs, wyszły znakomite. Tego sezonu robię więcej, eksperymentuję, mieszam, na razie mam dwie mieszanki do mięs i jedną do zup.
Lucynko mam 4 kompostowniki 1100l, 3 są zapełnione na max, jesienią ten ostatnio opróżniony na pewno też będzie pełny.
Króliczka było mi bardzo żal, ale miał właściciela głupiego
dwa razu mu mówiłam, że królik jest w moim ogrodzie, reakcji jakiejkolwiek.
















Wczorajszy dzień bardzo ciężki, duchota, upał, wczesnym rankiem udało mi się jedynie uporządkować pomidory, powyrywałam część krzaków, pozostałym usunęłam brzydkie liście. Po południu zadzwonił kolega, że ma dla nas kurzeniec, pojechaliśmy z mężem po niego, na razie 8 worków przywiezione, jutro jak pogoda pozwoli pojedziemy pakować następny dobrobyt.
Dziś temperatura znacznie spadła, cały dzień chmury wisiały, ale żadna kropla deszczu nie spadła, jedynie w nocy przeszła 10 min burza. Zabraliśmy się za kompost, mąż przesiewał, a ja rozkładałam go na rabatkę, jeszcze czeka nas jeden dzień tej pracy.
Soniu jeżówki pięknie kwitły w sierpniu, teraz tylko szpecą, ale ich nie ścinam bo chcę pozbierać nasionka. Sadząc złocienie z majesty nawet nie przypuszczałam, że fajny duecik powstanie, to przypadek. Tak jest, że irysy nie na każdej ziemi rosną.
Dziękuję za pozdrowionka
Danusiu dobrze wypatrzyłaś na skalniaku mam mydlnicę, ileż ja jej w zeszłym roku wyrzuciłam, tak mi się rozsiała. Zostawiłam tylko 3 kępki z dużym postanowieniem, że wszystkie siewki od razu wyrzucam
Szkarłatkę sadziłam dwukrotnie tak mi się podobała, teraz ją nie zaproszę, rozsiewając się jest bardzo inwazyjna. Gdyby rosła tam gdzie ja chcę nie ma problemu, ale ona chciała zająć cały ogród, to jej widłami pokazałam gdzie jej miejsce.
Hortensji mam sporo, ten sezon pięknie kwitły.
Króliczka też mi było bardzo szkoda, został nocą zagryziony przez kunę. Królik był własnością mojego nieodpowiedzialnego sąsiada, ale na jego temat wolę się nie rozpisywać.
Lucynko nawet nie wiesz ile ja mam zdjęć pocykanych, miesiąc nieobecności na forum to są spore zaległości w pokazywaniu.
Ja nie robiłam pieczonych ziemniaczków w popiele, choć takie bardzo lubię, to były ziemniaczki prażone w garnku. Tu gdzie mieszkam jest to potrawa regionalna pod nazwą -ziemniaki po cabańsku.
Sama robię przyprawy, rok temu na jednym ze spotkań forumowych poczęstowano nas pyszną zupą pomidorową o fajnym smaku, zapytałam czym jest przyprawiona. Dowiedziałam się że dodano do niej własne przyprawy. Stwierdziłam, że też spróbuję zrobić, przecież jakieś zioła mam. Rok temu zrobiłam dwie mieszanki do zup i mięs, wyszły znakomite. Tego sezonu robię więcej, eksperymentuję, mieszam, na razie mam dwie mieszanki do mięs i jedną do zup.
Lucynko mam 4 kompostowniki 1100l, 3 są zapełnione na max, jesienią ten ostatnio opróżniony na pewno też będzie pełny.
Króliczka było mi bardzo żal, ale miał właściciela głupiego
















Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Co to jest na drugim zdjęciu???
Twoja biała hortensja ma fajne kwiaty,takie delikatne i powiewające.
Przynajmniej ja mam takie wrażenie.Wygląda jak moja różowa wiązówka.
Dorotko ta mydlnica bardziej się rozrasta przez rozłogi.Ja wyrwałam wszystko a i tak ciągle znajduję nowe.Kwiaty u mnie nie zawiązywały nasion bo szybko wycinałam.Szkarłatkę sadziłam dwa razy,ale u mnie chyba klimat dla niej za ostry.
Twoja biała hortensja ma fajne kwiaty,takie delikatne i powiewające.
Dorotko ta mydlnica bardziej się rozrasta przez rozłogi.Ja wyrwałam wszystko a i tak ciągle znajduję nowe.Kwiaty u mnie nie zawiązywały nasion bo szybko wycinałam.Szkarłatkę sadziłam dwa razy,ale u mnie chyba klimat dla niej za ostry.
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, kwitnie ci obecnie jeszcze jakiś liliowiec?
Co to za roślinka? Śliczny ma kolor

Jak tak patrzę na twoje słoneczne zdjęcia to aż przyjemniej. U nas wczoraj było cieplutko a dzisiaj zimno i szaroburo.
Co to za roślinka? Śliczny ma kolor

Jak tak patrzę na twoje słoneczne zdjęcia to aż przyjemniej. U nas wczoraj było cieplutko a dzisiaj zimno i szaroburo.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Rankiem było dość zimno, na szczęście słońce szybo się obudziło i swoimi promieniami ogrzewało. Ostro zabraliśmy się z mężem za prace, kompost został przesiany i rozłożony na rabatkę. Później pojechaliśmy po kurzeniec, kolejne 10 worków naładowane. Chyba czeka nas jeszcze jeden kurs po ten dobrobyt. A po wszystkim znalazłam jeszcze trochę siły i skosiłam trawniki.
Danusiu na drugim zdjęciu jest kłosowiec anyżowy, ładnie pachnie anyżem. Mam dwie odmiany o kwiatach fioletowych i białych. Hortensje bardzo lubię, mam sporo odmian o różnym ułożeniu i wyglądzie kwiatów. Tego roku również szybko ścięłam kwiaty mydlnicy, mam nadzieję że zdążyłam i nasionka się nie rozsiały. Szkarłatki więcej nie chcę
Olu liliowce to już dawno wspomnienie, pokazuję kwiaty z sierpnia. Roślinka ze zdjęcia to heliotrop o pięknym zapachu, kolor kwiatu naprawdę ładny.
Miło mi, że zdjęciami poprawiłam Ci humor
na szczęście wczorajszy dzień był chłodny, dziś dużo cieplej

to moja tegoroczna nowość daliowa




posiałam wiosną nasionka z torebek gratisowych o nazwie chryzantemy, takie kwiatki zakwitły












Danusiu na drugim zdjęciu jest kłosowiec anyżowy, ładnie pachnie anyżem. Mam dwie odmiany o kwiatach fioletowych i białych. Hortensje bardzo lubię, mam sporo odmian o różnym ułożeniu i wyglądzie kwiatów. Tego roku również szybko ścięłam kwiaty mydlnicy, mam nadzieję że zdążyłam i nasionka się nie rozsiały. Szkarłatki więcej nie chcę
Olu liliowce to już dawno wspomnienie, pokazuję kwiaty z sierpnia. Roślinka ze zdjęcia to heliotrop o pięknym zapachu, kolor kwiatu naprawdę ładny.
Miło mi, że zdjęciami poprawiłam Ci humor

to moja tegoroczna nowość daliowa




posiałam wiosną nasionka z torebek gratisowych o nazwie chryzantemy, takie kwiatki zakwitły












- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko rutewka śliczna.
Perowskia ma taki ładny, zwarty pokrój.
Moje w tym roku chyba miały za dużo wody, porosły wielkie i się pokładały.
Hortensje szczególnie popodziwiałam, to moje ulubione krzewy.
Zazdroszczę dostępu do kurzeńca.
Dajesz na rabaty, czy do kompostownika?
Spokojnego weekendu.
Hortensje szczególnie popodziwiałam, to moje ulubione krzewy.
Zazdroszczę dostępu do kurzeńca.
Spokojnego weekendu.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Ależ kolorowo w Twoim ogrodzie, Dorotko!
Te śliczne kolorowe kwiatki, co to miały być chryzantemami, to złocień trójbarwny.
Wysiewałam go kilka razy i ani jedna siewka się u mnie nie pokazała.
Widać nie było mi pisane wyhodować tych pięknych roślinek.
Barometr idzie na pogodę, powoli bo powoli, ale zbliża się bardzo ciepłe babie lato, jeszcze podziałamy w ogrodach i na działkach.
Dobrego, słonecznego weekendu życzę.

Te śliczne kolorowe kwiatki, co to miały być chryzantemami, to złocień trójbarwny.
Wysiewałam go kilka razy i ani jedna siewka się u mnie nie pokazała.
Barometr idzie na pogodę, powoli bo powoli, ale zbliża się bardzo ciepłe babie lato, jeszcze podziałamy w ogrodach i na działkach.
Dobrego, słonecznego weekendu życzę.
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Jak u Ciebie pięknie,kolorowo,a te kwiatki takie ładne kolorowe.Złocień trójbarwny podoba mi się.Taki trochę podobny do gazanii.
Kłosowiec anyżowy ładna roślinka i jeszcze ten ciekawy zapach.
Ja mam trzy hortensje,ale ta Twoja mi się podoba.Znasz może nazwę.??
Miłej,pracowitej soboty.
Kłosowiec anyżowy ładna roślinka i jeszcze ten ciekawy zapach.
Ja mam trzy hortensje,ale ta Twoja mi się podoba.Znasz może nazwę.??
Miłej,pracowitej soboty.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Co to za hortensja między pięknym floksem a pięknymi liliowcami ?Piękna jest.
Jeżówki jak malowane. Śliczne.
Pod aksamitkami to dzielżany czy kosmosy takie kolorowe piękne ??
Rudbekie, słoneczniki, wszystko pięknie się u ciebie Dorotko prezentuje .I takie energetyczne. Miło popatrzeć na piękne kwiecia.
pozdrawiam
Jeżówki jak malowane. Śliczne.
Pod aksamitkami to dzielżany czy kosmosy takie kolorowe piękne ??
Rudbekie, słoneczniki, wszystko pięknie się u ciebie Dorotko prezentuje .I takie energetyczne. Miło popatrzeć na piękne kwiecia.
pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Pogoda nas rozpieszcza kolejny słoneczny dzień, choć poranki, noce, wieczory są już chłodne, jak dla mnie to wyśmienita pogoda. Cały czas coś działamy w ogrodzie. Pomidory z tzw. pola zostały wyrwane, zielone leżą w skrzynkach, może dojrzeją. Daszek, który był nad nimi rozmontowany. Zostawiłam jeszcze pomidory w foliaku, ale nie wiem czy się uchowają, weszła tam ZZ, a żeby było do kompletu coś zaczęło mi pomidory zjadać. Wczoraj dopiero zauważyłam w zielonym pomidorze dwie małe zielonkawe gąsieniczki, co to jest nie wiem, toż nigdy mi do tej pory się nie zdarzyło
Gąsienice bielinka rozwiązały mi problem z jarmużem, w ciągu dwóch dni pożarły wszystko, cieszy mnie, że nie zaatakowały kapusty
tego roku mi wyrosła bardzo ładna.
Na ogrodzie w kwiatowych rabatkach już panują jesienne widoki, wiele pajęczyn rozłożonych, śliczne są te obrazki.
Soniu dwa lata szukałam tej rutewki, tak spodobała mi się w ogrodach forumek. Szukałam wszędzie, a znalazłam tak blisko, pojechałam do ogrodniczego po co innego, a przywiozłam rutewkę.
Perowskie wyjątkowo tego sezonu stoi prosto, nie musiałam jej wiązać jak w poprzednich sezonach. Lubię ją za delikatność, kolor, mniej za zapach, który dla mnie jest dziwny
Hortensji mam sporo też je lubię, na szczęście tego sezonu nie musiałam je tak często podlewać.
Kurzeniec pójdzie pod orkę warzywnika, udało nam się bo kolega nam go sprezentował, 3 razy jeździliśmy z M pakować do worków, czeka ich aż 24 szt. Do kompostownika co jakiś czas rzucam nawóz gołębi, który też mam od dobrych ludzi.
Lucynko już nie jest tak kolorowo, zdjęcia cały czas z sierpnia. Teraz królują jesienne widoki.
Dziękuję za rozpoznanie złocieni, są bardzo ładne, myślałam że nic mi nie wykiełkuje bo to nasionka z gazet, a tu miłe zaskoczenie.
Pogodę mamy przepiękną, zapowiadają opady na koniec tygodnia, ja jak najbardziej jestem za bo jest już sucho i muszę biegać z konewkami. Na pewno będą jeszcze ładne dni nacieszymy się jesienią. Mój ogród na razie musi iść w odstawkę czeka nas w tym tygodniu zmiana pieca gazowego przeniesienie go do piwnicy, więc będzie się działo, mam też pana umówionego do malowania pokoju, ale kiedy do mnie dojdzie nie wiadomo, miał być w tym tygodniu i przełożył na kiedyś......
Danusiu tak ładnie kolorowy było w sierpniu, ten sezon dla mojego ogrodu bardzo udany, chyba wszystkie kwiatki chciały mi wynagrodzić zeszłoroczną suszę.
Masz rację złocień ma kwiaty kształtem podobne do gazanii, kwitnie cały czas, ale to chyba roślinka jednoroczna.
Kłosowiec jest bardzo ładny, u mnie sam się rozsiewa, spróbuję zebrać nasionka, to z chęcią się podzielę, jak chcesz to pisz. Hortensji mam sporo, ta akurat co Ci się podoba to prezent od Wioli- tulipanki, nie znam nazwy, wiem że ona sama ją ukorzeniła.
Sobota była bardzo pracowita, nie tylko ogrodowo, ale przede wszystkim domowo.
Aniu hortensja o którą pytasz to Phantom, tego sezonu obfitością kwitnienia mnie zaskoczyła, rośnie u mnie chyba już 8 lat i takiego kwiecia w ilości i wielkości nigdy nie miała
Jeżówki pokochałam, to z Waszych ogrodów takie chciejstwo mną ogarnęło
Większość mam własnego wysiewu. Pod aksamitkami to złocień trójbarwny, dzięki dziewczynom wiem co mam, bo na opakowaniach nasion pisało "chryzantemum"
Dziękuję za pochwałę mojego kwiecia
Nadal męczę Was sierpniowymi widokami















Na ogrodzie w kwiatowych rabatkach już panują jesienne widoki, wiele pajęczyn rozłożonych, śliczne są te obrazki.
Soniu dwa lata szukałam tej rutewki, tak spodobała mi się w ogrodach forumek. Szukałam wszędzie, a znalazłam tak blisko, pojechałam do ogrodniczego po co innego, a przywiozłam rutewkę.
Perowskie wyjątkowo tego sezonu stoi prosto, nie musiałam jej wiązać jak w poprzednich sezonach. Lubię ją za delikatność, kolor, mniej za zapach, który dla mnie jest dziwny
Hortensji mam sporo też je lubię, na szczęście tego sezonu nie musiałam je tak często podlewać.
Kurzeniec pójdzie pod orkę warzywnika, udało nam się bo kolega nam go sprezentował, 3 razy jeździliśmy z M pakować do worków, czeka ich aż 24 szt. Do kompostownika co jakiś czas rzucam nawóz gołębi, który też mam od dobrych ludzi.
Lucynko już nie jest tak kolorowo, zdjęcia cały czas z sierpnia. Teraz królują jesienne widoki.
Dziękuję za rozpoznanie złocieni, są bardzo ładne, myślałam że nic mi nie wykiełkuje bo to nasionka z gazet, a tu miłe zaskoczenie.
Pogodę mamy przepiękną, zapowiadają opady na koniec tygodnia, ja jak najbardziej jestem za bo jest już sucho i muszę biegać z konewkami. Na pewno będą jeszcze ładne dni nacieszymy się jesienią. Mój ogród na razie musi iść w odstawkę czeka nas w tym tygodniu zmiana pieca gazowego przeniesienie go do piwnicy, więc będzie się działo, mam też pana umówionego do malowania pokoju, ale kiedy do mnie dojdzie nie wiadomo, miał być w tym tygodniu i przełożył na kiedyś......
Danusiu tak ładnie kolorowy było w sierpniu, ten sezon dla mojego ogrodu bardzo udany, chyba wszystkie kwiatki chciały mi wynagrodzić zeszłoroczną suszę.
Masz rację złocień ma kwiaty kształtem podobne do gazanii, kwitnie cały czas, ale to chyba roślinka jednoroczna.
Kłosowiec jest bardzo ładny, u mnie sam się rozsiewa, spróbuję zebrać nasionka, to z chęcią się podzielę, jak chcesz to pisz. Hortensji mam sporo, ta akurat co Ci się podoba to prezent od Wioli- tulipanki, nie znam nazwy, wiem że ona sama ją ukorzeniła.
Sobota była bardzo pracowita, nie tylko ogrodowo, ale przede wszystkim domowo.
Aniu hortensja o którą pytasz to Phantom, tego sezonu obfitością kwitnienia mnie zaskoczyła, rośnie u mnie chyba już 8 lat i takiego kwiecia w ilości i wielkości nigdy nie miała
Dziękuję za pochwałę mojego kwiecia
Nadal męczę Was sierpniowymi widokami

















