Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 2

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Zuziaka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 4 wrz 2020, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

@jokaer - dzięki za info ale nic nie wniosło -regularne zasilanie nawozem z mikroelementami dawało mi nadzieje/ złudzenie że odpowiednio dokarmiam roślinę.

@wolak345 - również bardzo dziękuje za bardzo cenne rady co dalej robić. Niestety nie mogę go przesadzić więc zastosowałem do podlania roztwór kwasku cytrynowego a następnie zebrałem 5-8 cm ziemi i uzupełniłem ubytek kwaśnym torfem. Zobaczę czy to coś pomoże. Nie przypuszczałem że gleba może spowodować że roślina nie będzie przyjmowała pokarmu. Naprawdę podsypywałem 2 krotnie nawozem substralu do Rh z mikroelementami. Jeżeli możecie coś jeszcze podpowiedzieć będą wdzięczny ja i mój Rh. Jeszcze raz dziękuję za które pozwolą mi go uratować. PS podlewam wodą ze studni nie z wodociądów.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Różaneczniki potrzebują kwaśnej ziemi. Twoja woda ze studni nie musi być miękka.
Ja mam wodę z lasu i wcale bardzo miękka nie jest.
Wskazane jest po prostu badanie choćby papierkiem lakmusowym.

Wystarczy jak przeczytasz tę część odnośnie rh i powinieneś sporo się dowiedzieć.
Coś jest nie tak, że ma tak olbrzymią chlorozę.
Może czegoś za dużo, a czegoś za mało.
Jest to takie gdybanie, bo co masz w ziemi to może wykazać tylko jej zbadanie.

Jak chcesz, żeby faktycznie odnieść jakiś sukces to wymień mu kompletnie podłoże,
na kwaśny torf, a nie załatwiaj sprawy 5 cm, bo to trochę niepoważne.

Czy w ogóle wiesz co jest pod jego korzeniami?

Proszę, kilka stron do tyłu
viewtopic.php?p=6262421#p6262421
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

@jokaer - dzięki za info ale nic nie wniosło

A co miało wnieść ? Możesz kilogramami sypać nawóz a krzew i tak będzie zagłodzony.

Te krzewy zaczynają "chorować" kiedy z uwagi na wysokie pH nie są w stanie pobierać pewnych składników odżywczych.
Zebrałeś 5-8 cm ziemi i dałeś torf i chcesz zobaczyć czy pomoże - z mojego doświadczenia zadziała jak kadzidło na umarlaka.
Na 100% masz już "syndrom główki noworodka" czyli bardzo mała bryła korzeniowa bo korzenie zamiast się rozrastać gniją.
Zostały tylko te w środku. Nasypałeś torf na wierzch i masz nadzieję że korzenie zaczną rosnąć w górę ?.
Wykopać ! opłukać bryłę korzeniową, dodatkowo wymoczyć w kwasku, posadzić w mokry !!! torf o pH 4,5 albo kupić kadzidło.
Te krzewy w ziemi umierają czy to z lasu czy ze sklepu z dedykacją dla rododendronów.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
ja_kaja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 8 wrz 2020, o 11:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Dzień dobry, wiem że tu mój pierwszy post i od razu z problemem, ale jestem w rozpaczy, mój największy rododendron umiera. Zastałam go w takim stanie po 2 tygodniach urlopu. Na razie nie umiem mu pomóc :( Czy to wina opuchlaków, suszy, choroby grzybowej czy czego? Jak go ratować? Czy jest nadal co ratować? Dodam, że obok są dwa mniejsze i trzymają się całkiem dobrze.

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
wiridiana
500p
500p
Posty: 529
Od: 1 maja 2017, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Wygląda jakby chciało mu się pić. Kiedy Cię nie było? Ostatnio były upały, dopiero teraz się ochłodziło. Podlany był przed wyjazdem?
ja_kaja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 8 wrz 2020, o 11:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

wiridiana taka była moja pierwsza myśl. Przed wyjazdem nie był podlany jakoś szczególnie, mocno padało. A w trakcie urlopu znów był straszliwy upał i nikt go nie podlewał. Podlewaliśmy go mocno po urlopie, ale nic nie pomaga, więc to chyba nie to :(
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Wg mnie to jest raczej uschnięcie. To podlewanie już nie pomoże, jeśli nastąpiły nieodwracalne zmiany.
Jeśli nie będzie zmiany, to poprzycinaj te pędy.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ja_kaja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 8 wrz 2020, o 11:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Ok, to na razie odczekam. Niczym go nie pryskać? A jak ciąć te pędy ewentualnie?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Jedynie co to zraszać jeśli u Ciebie nie pada.
Nisko raczej ściąć. On ładnie odbije.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ja_kaja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 8 wrz 2020, o 11:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Bardzo dziękuję wszystkim dobrym duszyczkom. Będę teraz pamiętać o regularnym podlewaniu, bo do tej pory kiepsko z tym było. Mam nadzieję, że go odratuję.
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Szczerze wątpię bo co już jest uschnięte nie odżyje.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

No właśnie nie wiadomo.
Ja teraz ususzyłam :cry: takiego bidula, którego usiłuję już chyba trzeci rok wyleczyć.
Wstawiłam go do wody, bo on w doniczce.
No i stał tak z kolei w tej wodzie :roll: , dziś patrzę, ożyła jedna gałązka ;:oj
To tylko dowód jak żywotne są te rośliny.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ja_kaja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 8 wrz 2020, o 11:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Niestety nie widzę żadnej poprawy. Czy rododendrona mogę teraz ciąć czy muszę czekać do wiosny? Jest u nas ciepło , blisko 30 stopni.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

A zimy u Ciebie nie będzie?

Jeśli możesz to wpisz w swoim profilu przybliżoną lokalizację.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ja_kaja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 8 wrz 2020, o 11:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Jestem z okolic Wrocławia, więc u nas zwykle najcieplej.
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”