Marysiu - mar33 dziękuję w imieniu rudbekii. Powoli zaczynają kwitnąć 'Herbstonne' i naga.
Danusiu - danuta z rudbekii mam sporo, a teraz czekam na kwiaty tych najwyższych.
Owadów spotykam w tym roku niewiele, najczęściej są to trzmiele, a pasikoniki widziałam tylko dwa i to malutkie.
Coraz wiecej osób zauważa jesień w swoich ogrodach czyżby tegoroczne, krótkie lato miało się już ku końcowi?
Florianie - Florian Silesia dziękuję. Driakwie kaukaskie w tym roku coś słabo kwitną, prawdopodobnie trzeba bedzie je podzielić, bo to juz dość stare rośliny szczególnie niebieska.
Pysznogłówkę białą miałam kiedyś, ale przetrwała tylko dwa sezony. Ta ze zdjęcia jest właściwie blado różowa i bardzo słabo przyrasta.
Wawrzyna też chętnie wysadziłabym do gruntu, ale nie umiem znależć dla niego odpowiedniego miejsca żeby przezimował. Andrzej wykombinował dla swoich roślin świetne, zimowe schronienie nawet ze szklanym daszkiem.
Małgosiu - clem3 nie wiedziałam, że moja budleja tak Cię zainteresuje, Podpisałam ją główkowata nie będąc przekonana, że to rzeczywiscie ona. Dzisiaj jeszcze sprawdzałam i porównywałam w internecie jej zdjecia i doszłam do wniosku, że to chyba - bo i tu nie mam pewności - budleja x Weyera. Zmieniłam więc podpis zdjęcia. W gruncie rośnie dopiero trzeci sezon, bo przedtem w obawie o mrozoodporność uprawiałam ją w zadołowanej na zimę doniczce. Ponad 20 lat temu podobna budleja nie przeżyła u mnie pierwszej zimy. Teraz nastąpiło ocieplenie klimatu i zimy już nie takie straszne, a więc krzew ma szanse przetrwania. Jest to prawdopodobnie najwyższa z budlei, bo moja posadzona pod jabłonią sprytnie poprowadziła pędy pomiędzy konarami i niedługo wierzchołek jabłoni zakwitnie na żółto.
Pierwsze rudbekie wysiewałam bardzo, bardzo dawno temu. Od tego czasu krzyżują się miedzy sobą i wysiewają na potegę.
Oj ciężkie jest życie podczas upałów w czarnych, grubych futrach, nawet na balkon nie można wyjść, bo słońce świeci tam przez większość dnia. I chociaż koty uwielbiaja ciepło, to najwyraźniej mają już dosyć
Kolejne astry szykują się do kwitnienia.
Słoneczniczek szorstki to dla mnie cenna roślina, bo za nic nie chce zagrzać miejsca na dłużej.
Cdn