Aguś ale masz zbiory
U mnie najpierw było zimno, teraz mokro i wszystko opóźnione. A kapustę zjadły mi mrówki. Z piętnastu rozsad mam dwie kapusty.

Aguś
Chryste Ty chyba czarujesz te warzywa
Kapusta gotowa i cebula o tej porze
U nas tylko buraczki bez wstydu do porównania z Twoimi.
No i pomidory wielkie , jak u nas we wrześniu będą.
Pięknie
Deszcze i ślimaki dokuczają wszystkim.
Tylko u nas co ciekawe sucho pod spodem.
Ja też jeszcze dosiewam fasolki karłowej bo tyczne tylko ...dwie wyrosły.
Wszystko z rozsady.

Agnieszko podpisuje się pod stwierdzeniem Pelasi !!!

Coś sobie przypominam, że w tym sezonie odpuszczasz ogrodowi??? co by było jakbyś poszła na całość

Gosia przykro mi zawsze coś wypada, nauczyłam się zupełnie tym nie przejmować, tylko cieszyć tym co urosło. W zeszłym roku z rzędu kapusty do zbiorów urosły dwie. Obie zjedliśmy na jeden obiad nie kupiłam rozsad, tylko się z nimi pieściłam od stycznia... Takie życie. Resztę wykosila śmietka. Pierwszy raz od lat cokolwiek kapustne go ładnie mi urosło.
Aguś dzięki, nie czaruje, samo rośnie kapusta, którą miałam, była opisana jako superwczesna i po prostu tak się ją zbiera, jako młodą wczesną kapustę. Sporo jej wyszło do przerobienia, mimo że ktoś podjadał


Marysiu no tak to już jest, trzeba być bardzo elastycznym w swoich planach, miało być inaczej, miały być zajęcia, plenery letnie, a nie ma i nie będzie. Warzywnik mam większy niż zwykle, żeby nie umrzeć z nudów

Córka zażyczyła sobie kukurydzy, poszłam bez przekonania, ale już się kilka znalazło wartych gotowania.



Bób też jest już dojrzały.



Ta fasolka tyczna jest bardzo wczesna i ma bardzo długie strąki. Muszę poszukać, jaką to mogła być odmiana.



Słonecznik zaczyna interesować ptaki. Chyba go czymś owinę




Dosadzam ogórki na miejsce po kapuscie

Kukurydza piękna na kapustę chyba w tym roku dobra pogoda. Taka kiszona wczesna świetna na surówki. Fasolki tyczne warto sadzić tez mam w tym roku ale dopiero zaczyna kwitnąć. Niestety u mnie wszystko później niż zwykle późno sadzone przez te zimne noce. Dopiero kilka ogórków zerwałam ale jeszcze trochę lata jest to mam nadzieje zrobić kiszonych na zimę.

Z tych tycznych to owocują dosłownie dwie odmiany, reszta w kwiatach. Ale tyczne często są późniejsze. Muszę je zbierać z kilku dni, dopiero wtedy warto je gotować




Co dwa dni przynoszę sobie z ogrodu ziemniaczki, ogórki, cukinie, kukurydzę i bób. W szklarni zapalają się pomidorki, prawie na każdym krzaku

Agusiu
Brawa za ''przyspieszony'' warzywnik.
Słoneczniki i cukinie ,kapusta już zakiszona
To tak ,jak by wrzesień był.
U nas część słoneczników ,cukinii i fasola jeszcze nie posadzone na miejsce stałe.
Jajeczka też piękne
Słoneczniki koniecznie zawiń włókniną czy firanką ,tylko szczelnie bo ptaki potrafią sobie rozpakować .
U nas udane i szybkie będą papryki ,również od Ciebie z nasionek.
Pomidory też ładnie rosły , ale jakoś przystopowały przez zimno.

Aga, u mnie słonecznik jeszcze nie kwitnie nawet A cukinię uwielbiam, mam w tym sezonie żółtą, zielona nie wzeszła.
Co robisz z nadmiarem cukini?

Aga, jestem w szoku
Już masz kapustę kiszoną, kukurydzę i słonecznik !
Niesamowity ten twój przyśpieszony warzywnik
Ty wsadzasz już kolejną rozsadę ogórków a ja kilka dni temu dopiero wysiałam. Ciekawe czy coś z nich wyjdzie

Oto zalety lokalizacji w południowo-zachodniej części Polski, nic dodać, nic ująć.

Niedługo mi ktoś będzie musiał przypomnieć, do czego służą sklepy bardzo lubię ten czas, kiedy po wszystko można wyjść na ogród, nabieram zdrowia na cały rok.
Kukurydza ramondia jest bardzo ładna po ugotowaniu, ma dwukolorowe ziarna. Jednak smak jest moim zdaniem przeciętny.

Fasolki w końcu plonują, pomieszaly mi się odmiany i nie wiem do końca, co mi tu urosło. Bardzo dobra jest ta żółta typu mamut, tylko dłużej się gotuje.



Ziemniaki mogłyby być większe ;) ale nie narzekam. To chyba Lilly.

Marchewka poszła w nać, ale niektórzy się cieszą




Pierwsze pomidory dojrzewają w szklarni, a dziś zebrałam kilka malinówek z gruntu.

Aguś, wszystko co wymienisz posadzilam z rozsady, słonecznik i kukurydzę, kapustę miałam wczesną. Ukisiła się doskonale, jest chrupiąca i mam nadzieję, że taka zostanie. Za to papryki chyba w tym roku nie doczekam, krzaki nie chcą nic wiązać, mało kwitną, podobnie bakłażany. Trudno, nie to nie.
Gosiu z cukinii robię głównie keczup i leczo, czasem placki, ale moja córka nie przepada. Nadwyżki rozdaję w rodzinie i oddaję kurom. Jak przestałam je wkładać do lodówki, tylko trzymam na szafkach, to potrafią poleżeć i z 5 tygodni.
Wiola tak wyszło jakoś, wszystko z rozsady, dlatego takie wczesne ogórki jeszcze zaowocują, teraz będą rosły bardzo szybko. Ja już nie wysadzam reszty ogórków, szkoda czasu i pracy, i tak mam już dużo kiszonych. Nawet słoików nie mam więcej moje ogórki już trochę plam dostały, ale pewnie ze dwa tygodnie będą jeszcze plonowały.
Madzia taki klimat, co zrobić i takie akurat wczesne odmiany.

I pomidory już czerwone wow. Przypomnij kiedy je siałaś?

Wow pięknie wyglądają warzywka Tylko pozazdrościć i życzyć smacznego. Ja walczę ze ślimakami. Weszły nawet do szklarni i zajadają się jeszcze zielonkawymi pomidorami. Raczą się również ostrą papryczką chili

Aga niezmiennie podziwiam Twoją pracowitość. Własne warzywa cieszą wyjątkowo, ale taki duży warzywnik wymaga dużo pracy. Pomidorów czerwonych zazdroszczę, u mnie dziś wypatrzyłam jeden dojrzewający.
Jajka śliczne i smak na pewno znakomity.
Pomocnica słodka.
Posiałam pierwszy raz tyczną fasolę szparagową Neckardgold. Jestem nią zachwycona, piękne, długie strąki. Smak bardzo dobry, a plonuje bez porównania lepiej niż karłowa.
Życzę smakowitych potraw i przetworów.

Witam się po dłuższej przerwie Ala, Marta, Sonia, dziękuję Wam za ciepłe słowa. Z tą pracą w warzywniku to bym nie przesadzała, raczej jest puszczony samopas i jakoś sobie radzi Ala pomidory siałam na początku marca, chyba 8 albo 9.

Wrzucę trochę zdjęć tegorocznych plonów, żebyście nie pomyśleli, że w lipcu warzywnik wyleciał w powietrze i już nic nie rodził ;) Z resztą sama lubię zaglądać później, co się w którym roku udało i gdzie rosło.





























Przeczytałam, że warto zostawić łodygi wczesnej kapusty i że może z nich wyrosnąć kilka mniejszych główek. I owszem, wyrosły.



Zaczęliśmy wykopki, potem pokaże ile worków ziemniaków wykopaliśmy (choć używam je od lipca i rozdaję rodzinie, więc należałoby dodać kilka, worków)

W tym roku co jakiś czas strzelają sznurki i pomidory lądują na ziemi

Część fasoli zostawiłam na nasiona.

Szparagi są ogromne w tym roku. W przyszłym na pewno już się wiosną nimi poczęstuję

Mam też super wielkie buraki, te z rozsady. Pojedyncze sztuki mają grubość 1,5 literówek butelki wody i są od niej nie duży krótsze Ale to jeszcze nie czas, żeby je wykopać niech sobie czekają w ziemi, moze jeszcze coś urośnie.

Strzelające sznurki miałam w zeszłym roku.
W tym sezonie dopilnowałam, aby użyć mocniejszego i jak na razie wszystkie pomidory są na miejscu.