

U mnie też leje, wczoraj wieczorem poszłam opryskac sad i warzywnik niestety też (pomidory, kapusty i ziemniaki Revusem). Maj też miałam mokry, a czerwiec ulewny. Pobliska rzeka przekracza już stany alarmowe.
Jola ja bym nie ryzykowala już o tej porze z śpiewem do gruntu. Posialabym w pierścienie, doniczki z tektury czy papierowe tutki tą fasolkę, a za dwa tygodnie posadzila na grządkę. Jeśli u Ciebie tak pada jak u mnie, to zgnije ta fasolka.
Iga każdy pomidorowy wilk łatwo się ukorzeni, czy to w wodzie, czy w doniczce

Asia nie pamiętam, jakieś 2, moze 3 tygodnie? Tylko trzeba często zmieniać wodę, albo sadzić do ziemi

Pytasz, do kiedy warto. No to już zależy ile masz miejsca. Jak sporo, to możesz sadzić i np oglawiac pomidor za drugim gronem, potem często odwilczac, będziesz mieć szybko plon. Gdy podwiazywalam za późno pomidory w poprzednich latach i np cześć traciła główny pęd, a odwilczałam je jak resztę, to owoce rosły i dojrzewały błyskawicznie. W tym roku wsadziłam sporo wilków do wody, bo grunciaki szybko dostały plam alternariozy. Bałam się, że całkiem padną i chciałam mieć coś na wymianę, żeby tyczki nie stały puste.
Ponoć już niektórzy mają Zz na ziemniakach. To nie jest dobry sezon dla pomidorów gruntowych

Wrzucam moje pierwsze ogoreczki

Im też nie jest za dobrze, bo choć mokro, jak to lubią, to jest zimno i ciężko się zapylają i rosną zamiast 2 dni to przez 10.