Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Witam ;:196

Po niedzielnym armagedonie mamy trzeci dzień ciszy, jest pochmurno, od czasu do czasu mży leciutki deszczyk, jest całkiem przyjemnie.
Z prognoz wynika, że ma się zrobić wręcz upalnie i burzowo, czyli znowu może być bardzo dynamicznie i niebezpiecznie ;:224 .
Nic na to nie poradzę, niech się dzieje wola nieba....
Dziękuję za słowa otuchy ;:167 .


Ewo, nie mamy wpływu na pewne rzeczy i trzeba to wziąć na klatę ;:333 , pewnie, że szkoda róż, bo krzaczki były naprawdę ładne, może jednak im to na drowie wyjdzie, jeszcze bardziej się wzmocnią. Na pewno żal, bo czekamy na te panny tak długo a cieszyć możemy się nimi raptem kilka miesięcy, jak dobrze pójdzie.

Jadziu,
na szczęście wszystkie wielkie drzewa, które rosły koło domu zostały wycięte kilka lat temu, po wielkiej wichurze.
Pod siekierę poszła wówczas wierzba, która zniszczyła nam ogrodzenie i rozchwiana sosna i modrzew. Mirabelka rosłą kilka metrów od domu, była jednak stara i okazało się spróchniała w środku, pod wpływem deszczu po prostu się rozłupała prawie na pół.
Fatalnie tylko, że korona przewróciła się na rabatę z różami. Na szczęście, uszkodziła tylko 2 róże, reszta ma się dobrze.
Teraz została tylko część po której wspina się hortensja pnąca. Zobaczymy jak długo jeszcze staruszka da radę.
Teraz młodzi są wygodni dla nich ma być wokół czysto i betonowo, żadnych roślin, a jeżeli już to tylko takie przy których nic nie trzeba robić. Mijam domy, gdzie stoi dom, wokół wszystko wyłożone kostką a działka obwiedziona wokół żywopłotem, to teraz tzw. ogród nowoczesny ogród formalny ;:224 .

Andrzeju, taki mamy klimat ;:224, trzeba się pogodzić z takimi sytuacjami. I tak mieszkamy w dobrej okolicy, większość burz nas mija, wszystko kieruje się do zbiorników wodnych, u nas najbliższy to kilkanaście kilometrów płynąca Pilica i Zalew Sulejowski.
Nie jesteśmy też na tzw. szlaku burzowym ale jak widać od czasu do czasu i coś do nas trafi ;:224
Masz rację F.Juranville nie trzyma długo kwiatów, szczególnie kiedy jest gorąco, ona jednak woli chłodniejszą pogodę.
Zrobiłam dzisiaj kilka zdjęć, możesz sobie jeszcze porównać ze swoją., tak dla pewności :) .

Ado,
witam Cię ;:167 . Nie, to jest Neva Masquarade, bardzo spokojna rasa i mocno przywiązująca się do właściciela. Polecam nawet tam gdzie są dzieci, koty lubiące towarzystwo. Więcej przeczytasz tutaj https://www.koty.pl/rasa/kot-neva-masquarade/
Cieszę się, że rabata się podoba, też ją lubię, prawie zawsze coś tam kwitnie, później róże będą tam wiodły prym, teraz czas bylin.
Troszkę robi się tam ciasno, ale za to nie widać chwastów ;:306

Gosiu czasem tak bywa, na takie zjawiska niestety nie mamy wpływu. Cała sytuacja trwała może z 10 minut a uszkodziła nam dach na budynku gospodarczym, daszek nad wiatą i to chyba najpoważniejsze straty, ale to zobaczyliśmy dopiero po 2-ch dniach.
Róże dadzą radę, zakwitną po prostu później i tyle. Wielkie dzięki ;:180 za pochwałę ;:196 , powiem nieskromnie, mnie się też podoba :oops:
Możesz mi wierzyć pachnie niesamowicie, na mojej rabacie jest ich 8 szt./4 Nevady i 4 M.Hilling/, rosną w takiej zamkniętym miejscu, nagrzewający się żwirek i mały ruch powietrza powoduje, że zapach długo się tam utrzymuje.
Niestety po gradzie już nie wyglądają tak atrakcyjnie, wielkie ale delikatne płatki zostały stłuczone, został tylko zapach i pełno bzykających owadów.

Kilka aktualnych zdjęć

Pierwszy kwiat Louis Odier
Obrazek

Bajazzo coraz więcej rozwija kwiatów, rozgościła się na 2-ch pergolach
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jenny Duvall , coś muszę z nią zrobić ;:131 , róża nie do ujarzmienia
Obrazek

Obrazek

Zbierające się do kwitnienia Doktorek i Variegata
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Charles Austin
Obrazek

Barock
Obrazek

F.Juranville, kobieta zmienną jest ;:333

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ściśnięta Ilse Krohn Superior
Obrazek

Obrazek

Etiude
Obrazek


I takie tam różności
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"NOrki łowców"

Obrazek

Obrazek

Do miłego ;:196
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Super kropelkowe foty łowców ;:333 uwielbiam robić fotki pajęczym sieciom czasem wyglądają bardzo ciekawie, a jak jeszcze zaświeci słonko to skrzą się w nim. Mam nadzieje Daysy ze dachy zbyt mocno nie ucierpiały i da sie je szybko załatać .Ochhh zaczyna sie różany szał ;:167 ;:167
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daysy współczuję straty, strasznie boję się tych żywiołów. Dobrze, ze to tylko 2 róże, ale zastanów się, czy nie lepiej ściąć drugą część mirabelki, bo przy większym wietrze może się obłamać, a szkoda żeby coś uszkodziła. Niestety śliwy mają tak często. Cudownie kwitną u Ciebie róże ;:167 Ach... jak ja lubię ten czas w naszych ogrodach.
A powiedz mi proszę, bo może mi coś umknęło, albo nie doczytałam.... Miałaś taką piękną, porcelanową różę, Princess of Infinity (aż cofnęłam się do początku Twojego wątku, żeby sobie przypomnieć jej nazwę), co z nią? Masz ją jeszcze? Bo w ub. roku mało bywałam i nie mogę nic o niej doczytać :oops: A zachwycona jestem tym cudem ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Monnia445
200p
200p
Posty: 283
Od: 8 gru 2017, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: sandomierz

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Od niedawna zaczęłam zaglądać do róż i widzę, że straszne rzeczy działy się ostatnio w Twoim ogrodzie Daysy...

Szkoda róż, mirabelki i innych kwiatków. No, ale nic nie da się poradzić. Czasem po prostu musi tak być i już. Bywają takie sytuacje, na które nie mamy wpływu i choćbyśmy nie wiem, co robili, nic z tego wszystkiego...

Mam nadzieję, że takie żywioły nie nawiedzą już Twojego ogrodu, a za te wszystkie biedaczynki będę trzymała kciuki żeby się jakoś odbudowały i w górę, górę szły :wink:

Na pocieszenie chyba Jenny Duvall tak pięknie zakwitła ;:167 Rozrośnięta to ona jest i do tego ma dużo kwiatków.
F. Juranville faktycznie jest prawdziwą i zmienną kobietą. Zupełnie jakby dwie inne róże.


A teraz będę sobie czekała na następne piękne kwitnienia ;:196
Pozdrawiam Monia :)
Storczyki Moni
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daysy, przykro mi z powodu nawałnicy.Krótkie anomalie pogodowe,potrafią zrobić wiele szkód.
Twoje cudne róże, szybko się pozbierają i będą cieszyć długim kwitnieniem.Serdeczności ;:167
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Oj dawno mnie nie było. Bardzo mi przykro mi Daysy z powodu strat wyrządzonych w Twoim ogrodzie. Nigdy nie wiadomo w jakim rejonie co będzie i jakie anomalia wystąpią. Człowiek jest bezsilny przy takich żywiołach, a ostatnio coraz częściej różne anomalia nas dosięgają.
U mnie dzisiaj była taka ulewa chyba przez 2 godziny tak lało, że wszystko stało w wodzie, na szczęście gradu nie było, jutro rano pójdę sprawdzić jak to wszystko wygląda.
Twoje róże mają mnóstwo pąków więc na pewno rozweselą ogród. Czekamy na nie z utęsknieniem.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daisy
Patrzę na Twój piękny różany ogród i serce mi się kraje po tym co napisałaś o burzy gradowej. :cry:
Kiedyś miałam podobną sytuację z mirabelką, obcięłam złamaną część , resztę związałam mocno i żyje do dziś ,nic nie znać. :D
Mam nadzieję ,że ogród się odrodzi :)
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daysy, przykro czytać o stratach poniesionych w ogrodzie ;:4 Wystarczy kilka, czy kilkanaście minut i takie szkody :( Na szczęście Wam się nic nie stało. Dach i dom cały, a to najważniejsze. Roślinek szkoda, ale się odbudują, bo chcą żyć. U mnie tylko połamało kilka pędów na różanych krzaczkach i spadła duża gałąź z dębu od sąsiada. Poza tym obyło się bez większych strat.
Pięknie kwitnie Jenny Duvall ;:167 Musi być jej bardzo dobrze w tym miejscu, bo rozrosła się do niesamowitych rozmiarów ;:oj
DzonaK

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Witaj
Zajrzałam i podziwiałam cudny ogród, współczuję strat , róże na pewno się zregenerują i będą jeszcze zachwycać swoja urodą . Dobrze , że to tylko tak się skończyło ja w 2002 roku na własnej skórze odczułam co potrafi zrobić trąba powietrzna i to co pozostawia po sobie. Trauma do dziś po tym została i współczuję tym ludziom z powodu strat.
;:196
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Witam ;:167 przemiłych stałych oraz nowych gości

Troszkę czasu zeszło od ostatniej wizyty, na szczęście niewiele się zmieniło w ogrodzie, tak, że nie macie czego żałować ;:108
Cały ubiegły tydzień usuwaliśmy skutki gradu, mąż naprawiał dach na domku gospodarczym. Okazało się, że papa była podziurawiona i lało się w kilku miejscach, tak, że trzeba było jeszcze raz kryć dach nie tylko na wiacie ale i na domku.
Usunęliśmy oderwany konar, trzeba było zrobić porządek, poobcinałam połamane gałązki róż a patyczki poszły do ukorzenienia /jak bym miała mało róż ;:306 /. No cóż, to już weszło w krew ;:131 .
Poobcinałam kwiatostany na bzach, przycięłam forsycję, wyczyściłam warzywnik, foliaczki i część rabat. Większa część nie ruszona ;:131
Przejrzałam róże, wiele pąków wygląda bardzo dziwnie,podejrzewam, że sprawcą może być ostatni majowy przymrozek. Pąki były już mocno nabrzmiałe. Oberwałam kilka by sprawdzić, czy nie ma tam jakichś "lokatorów", nic jednak nie znalazłam.
Teraz kiedy zaczynają się rozwijać, widać czarne końcówki na płatkach a inne są skarłowaciałe.
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy ;:196 ;:167


Jadziu osobiście bardzo boję się pająków i za nimi nie przepadam, natomiast wiem, że w ogrodzie spełniają rolę łowców, więc ich nie ruszam, a pajęczyny na roślinach wyglądają pięknie, zwłaszcza o poranku pokryte rosą jak i ozdobione kropelkami deszczu.
Tak jak pisałam we wstępie, okazało się, że dach domku gospodarczego też był podziurawiony ;:222 w kilku miejscach. Dobrze, że dom nie ucierpiał. ;:222
Popatrz Jadziu, pierwszy kwiatuszek Elżbietki i kwitnąca Bright as a Button
Obrazek

Obrazek

Basiu, nie bardzo mogę usunąć całą mirabelkę, po niej pnie się hortensja pnąca, muszę ją ratować jak długo się da.
Większość róż jeszcze nie kwitnie, dopiero zaczynają, na razie tylko te wcześniejsze. Jest bardzo sucho, kwiaty są małe, część uszkodzona przez prawdopodobnie późny, majowy przymrozek.
Princess of Infinity to róża dość późno kwitnąca, zawsze każe na siebie czekać. Jeśli chcesz mogę ją w tym roku ukorzenić, nie powinno być z nią problemu. To niewysoka róża i nie zajmuje dużo miejsca. W ubiegłym roku bardzo słabo sobie radziła z upałami i suszą, ale kilka fotek powinnam mieć

Księżniczka dla Ciebie ;:196
Obrazek

Obrazek

Moniko, witam w wątku ;:196 , Nie powiem troszkę było strasznie, na szczęście nikomu nic się nie stało. Powtórki bym jednak nie chciała, patrzyłam jak lodowe kulki dziurawiły i strącały kwiaty, owoce a myśmy stali i bezradnie patrzyli na żywioł.
Na Jenny nie ma silnych, tej chyba żaden żywioł nie da rady, szkoda, że kwitnie tylko raz.
Dla Ciebie Jenny i F.Juranville w duecie z Flammentanz
Obrazek

Obrazek

Lodziu wielkie dzięki ;:167 , masz rację przyroda szybko sobie poradzi, gorzej z nami. Dzisiaj, kiedy szła burzowa chmura bałam się powtórki z przed tygodnia i chyba to już ze mną zostanie. Różom postrącało trochę pąków, dwie przygniotło drzewo. Okazało się, że najbardziej ucierpiał William Morris, troszkę mniej Darcey Bussell. Rany jednak szybko się zagoją, może ich drugie kwitnienie wynagrodzi praktyczny bak pierwszego. Przesadzam, troszkę przecież gałązek z kwiatami zostało ;:333 .

Irenko nie na wszystko mamy wpływ a już na pewno nie na pogodę, na nią nie ma silnych. U Ciebie pada a u mnie dalej sucho, troszkę dzisiaj popadało,zdecydowanie za mało. Róże w tym roku jakieś takie małe. Sporo kwiatów uszkodzonych, na szczęście jest ich dużo, więc chyba nie będzie źle. Porównując z Waszymi kwitnieniami, moje róże daleko w tyle, większość jeszcze w pąkach.
Tylko te sprinterki wystrzeliły ;:333

Agnieszko
, witam nową koleżankę ;:196 .Swoją mirabelkę też muszę utrzymać przy życiu, pnie się po niej hortensja. Nam kilka lat temu rozłamała się katalpa tzn u syna. Związaliśmy ją linami, posmarowaliśmy maścią ogrodniczą i żyje do tej pory. Odwdzięczyła nam się wysiewając się w różach :;230 . Od ubiegłego roku coś w różach rosło, nie bardzo kojarzyłam co to jest, teraz wypuściła liście i okazało się, że takie same jak katalpa u syna. Jesienią muszę ją wykopać i wsadzić w dobre miejsce.

Dorotko wiem, że przyroda znakomicie sobie poradzi, gorzej ze mną. Nigdy nie bałam się burzy, teraz z niepokojem patrzę na każdą, która się zbliża. Jenny, Jenny cóż mam z nią zrobić, to dopiero żywioł nie do ujarzmienia. Zostawiłam jej tyle miejsca a jej ciągle mało, boję się pomyśleć co będzie w przyszłym roku. Jej potrzeba wielkiego parku a nie rabaty. Zastanawiam się, czy nie wywieźć jej do ogrodu teściowej, tam miałaby miejsca skolko godno.

Joasiu, mnie też cierpnie skóra na widok zbliżającej się burzy, nie chciałabym jednak przeżyć podobnych do Twoich. Tego nawet nie można porównać. Nie straciłam dobytku całego życia i to jest najważniejsze. Rośliny szybko się zregenerują, z psychiką sobie poradzić znacznie trudniej.

Teraz zapraszam Was do swojego ogrodu.
Zagadka, której nie rozwikłałam do dnia dzisiejszego która jest która, więc podpiszę Tuscany/ Souvenir du dr Jamain
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Variegata di Bologne
Obrazek

Obrazek

Barock, ściśnięta pomiędzy Variegatą i Bajazzo
Obrazek

Obrazek

Bajazzo
Obrazek

Obrazek

Totalny chaos inaczej tego nazwać nie umiem
Obrazek

Obrazek

Golden Celebration i La Villa Cotta
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Munstead Wood i W.Shakespeare
Obrazek

Geisha
Obrazek

Parfum F.C. maleńki krzaczek zakwitł 2 kwiatuszkami
Obrazek

Garden of Roses zaczyna nieśmiało
Obrazek

Strawberry Hill na takich wiotkich gałązkach a tyle kwiatów, na szczęście wypuściła jedną już gruba gałązkę zakończoną pakami, jest nadzieja ;:333 . Kwiaty w porównaniu z łodyżkami niesamowicie wielkie, wszystkie przyczepione do patyczka a i tak musiałam się schylać by zrobić zdjęcie, Będę chyba z niej zadowolona
Obrazek

The Poet' Wife cudna róża niska, ale szeroka i kwiatów ma sporo jak na 1-latkę
Obrazek

Obrazek

Wollerton old Hall, bardzo ładnie się rozkrzewił, to będzie wielki krzew, haha już jest wyższy ode mnie
Obrazek

Obrazek

Dioresence, przesadzona w ubiegłym roku na nową rabatę nazwałam ją "rabata Alicji" bo 9 róż tam wsadzonych mam właśnie od Niej ;:167
Obrazek

Obrazek

Rhapsody in Blue
Obrazek

Chyba nie wszystkie kwitnące pokazałam, na resztę zapraszam jutro
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daysy, Princess of Infinity mi cały czas chodzi po głowie, bardzo piękna jest. Jeśli udałoby Ci się ukorzenić, to chętnie przyjmę ją pod swoje skrzydła ;:167 W takim razie ratuj mirabelkę, może jakaś podpora potrzebna jej?
Totalny chaos? Cuuuudoooowny! ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Witaj Daysy przepiękne kwitnienie róż , Variegata di Bologna przepiękna moja kupiona wiosną nie ruszyła , kupię na jesieni jeszcze raz , nie wspomnę o Twojej Infinitty cudna , czym masz je podsadzone , ładne tworzą krzaczki. pozdrawiam ;:3 ;:168
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daysy - Variegata ma śliczny kolorek z ciapkami. Jenny zakwitła niesamowitą ilością kwiatów. A Parfum S.C. ma fajny kolorek. U Ciebie zaczyna Garden of Roses, dziękuję za jej polecenie bo to fajna, chętna do kwitnienia różyczka.
Moja Strawberry Hill też ma dużo kwiatków , jak na roczniaka. Ale najbardziej jestem zdziwiona obfitością kwiatów na Poet's Wife. Kupiona wiosną tego roku i ma kwiat za kwiatem i ten żółty. Cudowna.
Pozdrawiam :wit
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8931
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daisy
Powaliła mnie oszałamiająca ilość i uroda Twoich róż ;:oj
Nie wiem co pod nie dajesz i jak czarujesz ,że taki efekt jest. :D
Doktorek i u mnie też szaleje w tym roku to chyba efekt łagodnej zimy.
Jak tak lubisz ukorzeniać i potrafisz mi nie wychodzi ,Formowicze na pewno się znajdą chętni.
A co to za roślinka podobna do gaury u stóp róż :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Witajcie

Wreszcie po długim okresie suszy i do mnie zawitał deszcz, szkoda, że opady wypadły w czasie kwitnienia róż. Na szczęście nie wszystkie jeszcze rozwinęły kwiaty, jest więc nadzieja, że jeszcze nacieszę się kwitnieniem pozostałych.
Wczoraj lało okrutnie, nad ranem również, teraz chwila spokoju. Panny smętnie poopuszczały główki, widok nieciekawy.
Już przyzwyczaiłam się, że pogoda płata figle w najmniej oczekiwanym momencie ;:131

Zdążyłam jednak wyczyścić wszystkie rabaty, może więc padać do woli ;:333

Tereniu
przed Infinity rośnie jakaś drobniutka różowa serduszka. Krzaczki są szczupłe i dobrze jest posadzić kilka razem.
Variegata w tym roku miała drobniejsze kwiaty niż zwykle, sądzę, że na skutek ciągnącej się od ubiegłego roku suszy, teraz kiedy mogłabym cieszyć się jej obfitym kwitnieniem, deszcz zmaltretował ją dokładnie.
Kwiaty się posklejały i wyglądają nieciekawie.

Basiu, nie ma sprawy po kwitnieniu patyczki pójdą do ziemi ;:215 . Myślimy z mężem jak ją wzmocnić, w środku cała spróchniała.
Może warto ją oczyścić z próchna i czymś "zaklajstrować" aby jeszcze parę lat pożyła. Nie bardzo cudowny, róża zasłania różę i w sumie niewiele widać tak naprawdę. Barock tak pięknie w tym roku kwitła, a wcale nie było jej widać, to samo i Charlsem Austinem.
Na pewno coś będę przesadzała w tym roku. Nie pierwszy i nie ostatni. ;:131

Irenko
Variegata pięknie pachnie, kwiaty też ma ładne, w tym roku jakby mniejsze ale też było ich bardzo dużo, no i potrafi zaszaleć.
W tym roku nie trafiła z pogodą, byłaby jeszcze zdobiła ogród gdyby nie deszcz, to samo z Jenny, deszcz skutecznie zakończył jej kwitnienie. Ona kocha słońce. Parfum FC jest maleńka ale śliczna, myślę, że fajnie wyglądałaby w donicy, kolor ma rzeczywiście fajny.
Garden of Roses to moja miłość, która trwa nieprzerwanie od 2012 roku,mogłabym mieć tylko ją w ogrodzie, na pewno by mi się nie znudziła. Prawdziwy cud natury, ma wszystko za co kocham róże, no może oprócz zapachu. Radzi sobie w każdych warunkach, nawet mszyce ją nie atakują. Przy każdej pogodzie doskonale sobie radzi.
Myślę, że Strawberry Hill, to strzał w 10-tkę, tak samo jak The Poet's Wife, mam podobne spostrzeżenia co do niej, krzaczek niski ale szeroki i kwiatów ma naprawdę wielką ilość. Mam ją od ubiegłego roku, czyli 2-gi rok w ogrodzie. Rośnie w półcieniu, ale dobrze sobie z tym radzi.

Agnieszko bardzo dziękuję, przyrzekam, nie stosuję ani czarów, ani żadnej magii :;230 .
Z karmieniem też nie przesadzam, za bardzo też na nich się nie znam. Chyba po prostu się kochamy miłością wzajemną.
One wybaczają mi popełnione błędy a ja staram się kochać je takimi jakimi są.
Doktorek i Tuscany /tak naprawdę ich nie rozróżniam ;:131 / w tym roku rzeczywiście pięknie zakwitły, niestety najpierw słońce mocno je przypaliło a resztę załatwiły ostatnie deszcze. Teraz już nie ma co oglądać.
Na pewno pytasz o gilenię trójlistną, piękny krzew, bardzo lubię jej delikatne kwiaty ;:167

Zapraszam na obiecane zdjęcia

Pierwszy kwiat Chandos Beauty
Obrazek

krzaczek Lemon Rokoko
Obrazek

LD Braithwaite ;:167
Obrazek

Obrazek

Eiude
Obrazek

Lustige

Obrazek

Obrazek

Za chwilkę cd
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”