Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7438
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Tak , masz racje , nie zrywa się owoców ,żeby choroba nie przenosiła
sie na nowe owoce. Ta porażone owoce szybciej dojrzewają i są słodsze.
Ja mam inne doświadczenie z tą choroba.
Nie zrywałam owoców, ale po jakimś czasie musiałam oberwać ,bo zaczęły pleśnieć .
Na razie nie zrywaj ich, zrób oprysk i obserwuj
Asia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Można jeszcze dodać, na przyszłość mniej nawozić azotem. Przyczyna, to zasolenie podłoża i dlatego jest utrudniony pobór wapnia. Jeśli u mnie wystąpi na jakimś owocu taka plamka, to usuwam je, po co je karmić, co nie jest później w pełni jadalne.
Obrazek
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7438
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

A to nie jest tak, ze te porażone owoce są jak by bezpiecznikiem nowych owoców?
aewoman
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 5 lut 2013, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Nieowocujące ale obsychające kwiatostany pomidorów

Post »

Moi Drodzy,
bratowa kupiła mojej mamie 20 krzaków pomidorów różnych odmian. Były sadzone do gruntu jakiś miesiąc temu. Zaczęły kwitnąć dość obficie ale po jakimś czasie kwiaty obsychają nie owocując. Efekt jest taki, że na 20 krzaków mamy tylko 2 (dwa) pomidory. Czy ktoś z Was wie co się dzieje? W środku kwiatostanów niczego nie ma, żadnych plamek ani owadów. Może pomogłyby jakieś opryski?

Pozdrawiam
Agnieszka z Wrocławia
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7438
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Nieowocujące ale obsychające kwiatostany pomidorów

Post »

To może być wszystko, bez zdjęć ani rusz. Mogą być przenawożone, może być szara pleśń ...
C
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1413
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Balbina72 pisze:Asiu bardzo dziękuję za odpowiedź ale bardzo proszę jeśli wiesz jaki środek na to kupić i jak rozrobic pomóż proszę.
Najłatwiej dostać saletrę wapniową. Opryskaj owoce 0,5% roztworem ( 5 gram na 1 litr wody).
Ewa
aewoman
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 5 lut 2013, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nieowocujące ale obsychające kwiatostany pomidorów

Post »

Już za późno na zdjęcie ale foto dołożę jutro.

Pozdrawiam
A
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Bardzo dziękuję. Jeśli chodzi o zasilanie to podlewam je magiczną silą. Robię to codziennie roztworem 1 łyżeczkę na 10 l wody. Nie wiem może robię źle? W ogóle okropne są moje pomidory w tym roku. Poprzednie dwa lata też zasilalam magiczną silą i były piękne krzaki i mnóstwo owoców a teraz coraz więcej krzaków marnieje
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7438
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

A sadzisz je w tym samym miejscu?
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7438
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Nieowocujące ale obsychające kwiatostany pomidorów

Post »

aewoman


Ok , napisz też , jak była gleba przygotowana pod pomidory , chodzi o nawożenie...
Czy było coś dawane do dołka pod pomidory? Jakieś opryski?

Asia
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Tak tylko ziemi bardzo dużo wymienilismy. Nie mam możliwości przenieść w inne miejsce. Zrobiłam kolejne fotki są na nich i ładne krzaczki ale i te które na coś cierpią ale owoce u nich jak na razie nie porazone.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeśli ktoś może pomóc będę baaaardzo wdzięczna.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8131
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Erazm pisze:Przy pomidorze (rośnie przy drzwiach tunelu) Giulietta F1 na jednym liściu zaobserwowałem lekkie więdniecie i zwijanie. Przy drogim przebarwienia przy krawędzi liścia. Jaka to przyczyna. Inne pomidory a jest ich w tunelu 28 są zdrowe
l]
Czy na ten pomidor przy wejściu nie zawiało Ci czasem jakiegoś oprysku?
Lisc z brązowymi brzegami to objaw niedoboru potasu.
Pozdrawiam! Gienia.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7438
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Balbina ,pomidory wyglądają na porządnie nakarmione , może i przekarmione.
Dlatego, tak jak napisał Ludwik , to moze być przyczyną twoich problemów ze suchą zgnilizna wierzchołkową pomidora.
Widziałam tam liście ze zmianami , ja bym je oberwała .
Emejcz
50p
50p
Posty: 79
Od: 22 cze 2019, o 21:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź/Wolbórz

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

gienia1230 pisze:Emejcz, alternarioza to taka choroba z którą najłatwiej sobie poradzić. Jeżeli nie ma dużego nasilenia, ot parę liści ,to zerwać i zutylizowac i można się tak bawić całe lato o ile nie zaatakują inne choroby.
Ja już usunęłam ze szklarni już 5 liści. Ale bywa, że choroba szybko postępuje i może zaatakować owoce - oo, no to już nie ma żartów.
Masz do wyboru na alternariozę:
-amistar (zapobiegawczy) - działa - wgłębnie i systemicznie
-curzate Cu (zapobiegawczo-interwencyjnie) - działa wgłębnie i kontaktowo.+zaraza, septorioza, bakteryjna cętkowatość, (na ogórki- mączniak rzekomy, bakteryjna kanciasta plamistość)
-mildex (zapobiegawczo- interwencyjny,- działa systemicznie + zaraza ziemniaczana. (na ogórki - mączniak rzekomy).
- acrobat (zapobiegawczo - interwencyjny),- działa- wgłebnie i kontaktowo , + zaraza ziemniaczana, antraknoza. (na ogórki - mączniak rzekomy).
- signum (zapobiegawczo - interwencyjny), - działa - systemicznie +zaraza ziemniaczana, szara pleśń, ( na ogórki - mączniak rzekomy).
- tanos (zapobiegawczo interwencyjny), - działa -wgłębnie i kontaktowo, + zaraza ziemniaczana, szara pleśń, (na ogórki - mączniak)
- revus (zapobiegawczo - interwencyjny), -działa - wgłebnie i kontaktowo, +zaraza ziemniaczana.
Może są jeszcze jakieś środki, nie jestem na bieżąco. Ale i tak masz wybór duży!
Moje notatki pochodzą sprzed kilku lat, podobno teraz jest jakiś inny amistar, nie mam go i nie znam szczegółów.
Można to sobie jeszcze uzupełnić z etykiet o substancję czynną przy każdym preparacie .
Będę próbował, tylko, że u mnie ciągle pada i mimo, że pomidory w folii to i tak wilgoć piekielna. Nawet nie wiadomo kiedy to pryskać...
Pojedyncze liście to nie problem, ale jak za dużo poobrywam to nie będzie co miało mi karmić dolnych gron, a codziennie dochodzą nowe plamki.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8131
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Jeśli codziennie masz nowe plamy alternariozy to za szybko atakuje, więc ani amistar, ani curzate Cu , trzeba coś systemicznego o działaniu zapobiegawczo - interwencyjnym (mildex, signum), ewentualnie acrobat, ale ten preparat działa tylko wgłębnie. U siebie zerwałam w sobotę 5 liści z 3 krzaczków, jak nie będzie padało (w co wątpię), to podjedziemy na działkę sprawdzić.
Pozdrawiam! Gienia.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”