Jagoda kamczacka cz. 3
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 28 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Yogibeer701 Dzięki ,zgodzę się z tobą. Zastanawiałem się dlaczego najstarszy krzew ma 0,5mm długości owoce i mało ich. Stwierdziłem, że jest tak stary że będę musiał go odmłodzić albo wymienić bo może przestać owocować i jest nad wykończeniem . Faktycznie jest to logiczne, wielkość owoców zależy od kondycji krzewów. Małe przyrosty i liście to mniejsze owoce. W poprzednim roku jeden z krzewów był niepodlewany , stwierdziłem że duży więc sobie poradzi . Poradził sobie z suszą i przetrwał , ale miał bardzo małe przyrosty 2 do 3 cm i wydał mini jagódki. Przewidywałem że susza może odbić się na owocowaniu ,wiec w tym roku podłączyłem go wczesna wiosną w okresie kwitnienia pod podlewanie . Niestety przyrosty są na nim nawet do 30cm ale owoce ma mizerne . Wychodzi na to że należy zadba o krzew rok wcześniej żeby korzystać z niego w kolejnym roku .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Board4 Wzbogacić podłoże lub przesadzić do lepiej przygotowanego i najlepiej przyciąć mocno w lutym.Wzmocni to system,korzeniowy i jest szansa,że zacznie rosnąć.Czasami problemem są korzenie drzew,które podkradają wodę.Mam takie u siebie i nic tam nie rośnie.Borówka 3 letnia miała 40 cm odizolowałem ją dużą donicą i od razu odżyła.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 28 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Yogibeer701 Krzew ma 170 a w obwodzie ponad dwa, wiec trudno by było go przekopać . W poprzednim roku miałem pod nim obornik ale najwyraźniej z niego nie skorzystał bo była susza i brak śniegu. W tym roku sypnąłem mu dwa razy HYDROCOMPLEX i leję często wodę (mini spryskiwacze) ,dla tego ma spore przyrosty . W wydaje mi się, że w następnym roku będzie co z niego zrywać , zawsze ładnie owocował pomimo tego że nigdy go nie ciąłem.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 28 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Znalazłem bardziej prawdziwą grafikę terminu zbioru jagód z instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Niestety w dużym stopniu w necie jest lansowana nieprawda . Sprzedawcy wystarczy nagiąć prawdę i sprzedaż się zwiększa. Jak już kupi się, to zanim dojdziemy do wniosku że nas okłamano, to jest już za późno i przecież nie będziemy dochodzić swoich praw po roku lub dwóch. W taki sposób zakupiłem w supermarkecie Aszołom, borówkę wysoką o konkretnych odmianach z opisem na zawieszkach .Po pewnym czasie okazało się, że to borówka tarasowa i na dodatek wszystkie są jednej odmiana. Tak samo zakupiłem czereśnie karłowe o pięknych dużych owocach ( Obrazek z zawieszki) które okazały się wiśniami z malutkimi owocami. Zakupy w super markecie i na targowiskach to loteria, przestrzegam przed tym .


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Board 4
Czelabinka to się zgadza jak jest ciepły kwiecień i maj to 16-20 maja można już jeść.Ja kupiłem jagodę w Biedronce.Wtedy jeszcze nie byłem obyty w temacie.Nie wiem jak to odmiana ale ma owoce w kształcie gruszki,średnie i w smaku całkiem dobre.Sadzonki w markecie stoją w cieple i są nieprzystosowane do wczesnowiosennego sadzenia.Przymrozek może ja załatwić.Ta jagoda padła od mrozu ale wypuściła nowe pędy.Mi się kiedyś udało kupić sadzonki prosto z produkcji.Były jak świeże bułeczki,ładne,zdrowe i tanie.Kupiłem je w markecie budowlanym.Zostały szybko wyprzedane.U mnie w ogrodniczym też jest okresowo świeży towar,który świetnie się sprzedaje bo ludzie kupują oczami.Dodatkowo u tego ogrodnika można kupić towar zgodny czyli taką odmianę borówki jak na etykiecie.
Czelabinka to się zgadza jak jest ciepły kwiecień i maj to 16-20 maja można już jeść.Ja kupiłem jagodę w Biedronce.Wtedy jeszcze nie byłem obyty w temacie.Nie wiem jak to odmiana ale ma owoce w kształcie gruszki,średnie i w smaku całkiem dobre.Sadzonki w markecie stoją w cieple i są nieprzystosowane do wczesnowiosennego sadzenia.Przymrozek może ja załatwić.Ta jagoda padła od mrozu ale wypuściła nowe pędy.Mi się kiedyś udało kupić sadzonki prosto z produkcji.Były jak świeże bułeczki,ładne,zdrowe i tanie.Kupiłem je w markecie budowlanym.Zostały szybko wyprzedane.U mnie w ogrodniczym też jest okresowo świeży towar,który świetnie się sprzedaje bo ludzie kupują oczami.Dodatkowo u tego ogrodnika można kupić towar zgodny czyli taką odmianę borówki jak na etykiecie.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3967
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Ten sezon jest inny, jeszcze sporo odmian kwitnie, chociaż mają zawiązane spore owoce.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
board4, możesz podesłać źródło tej tabelki? Wynika z niej, że Indigo Gem jest późna, a u mnie wybarwiła się jako pierwsza (jak co roku zresztą). Może mam coś innego, a nie Indigo Gem? Zaraz za nią dojrzewa mi Wojtek i Tundra (to u mnie najwcześniejsze odmiany), a potem Duet, Honeybee i Borealis.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 953
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Posadziłem sadzonki co przyszły, Aurora obsypana owocem

Piękna i Bestia trochę mniej Blizzard też ma parę owocków Docz Velikana nie ma nic ale na dnie przesyłki sporo opadłych jagód różnej wielkości w przyszłym sezonie się okaże co i jak
piękna
bestia
Docz Velikana
a co do wielkości owoców okaże się w przyszłym sezonie
Pozdrawiam zagiel
-- 31 maja 2020, o 17:43 --
starość nie radość przepraszam za powtórki


Piękna i Bestia trochę mniej Blizzard też ma parę owocków Docz Velikana nie ma nic ale na dnie przesyłki sporo opadłych jagód różnej wielkości w przyszłym sezonie się okaże co i jak




a co do wielkości owoców okaże się w przyszłym sezonie

Pozdrawiam zagiel
-- 31 maja 2020, o 17:43 --
starość nie radość przepraszam za powtórki

Pozdrawiam zagiel
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
zagiel
Ja już próbowałem tych odmian.Wybarwione owoce Blizzarda ważą teraz koło 1.6 g są już zjadliwe ale cały czas nabierają masy i te 2.5 g/+ mogą mieć.Dla porównania wybarwiony owoc Borealis waży początkowo 0.7 g a jak powisi jeszcze tydzień to ma do 1.5 g.Bestia ma owoce podobne do Aurory.Te nowe odmiany powinny sobie wisieć na krzewach z 2 tyg.po wybarwieniu a nawet dłużej bo nie opadają i z każdym dniem są grubsze i smaczniejsze.
Ja już próbowałem tych odmian.Wybarwione owoce Blizzarda ważą teraz koło 1.6 g są już zjadliwe ale cały czas nabierają masy i te 2.5 g/+ mogą mieć.Dla porównania wybarwiony owoc Borealis waży początkowo 0.7 g a jak powisi jeszcze tydzień to ma do 1.5 g.Bestia ma owoce podobne do Aurory.Te nowe odmiany powinny sobie wisieć na krzewach z 2 tyg.po wybarwieniu a nawet dłużej bo nie opadają i z każdym dniem są grubsze i smaczniejsze.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 28 maja 2020, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Proszę bardzo , https://www.ogrodinfo.pl/owoce-jagodowe ... niegotowe/board4, możesz podesłać źródło tej tabelki?
Ja już po troszkę przedwczesnych zbiorach. Ptaszki zaczęły interesować się jagódkami i przyspieszyły otrząśnięcie owoców. Mała ilość zielonych jeszcze na krzakach pozostała. Ze starych 6 krzewów zebrałem nędzne 1.25 kg kwaśno gorzkich małych jagód, nigdy wcześniej nie było gorzej. Po dodaniu 0.5 kg cukru przerobiłem na konfitury i jak zawsze wyszły pyszne. Przyzwyczajałem się do gorzkiego smaku i nowo zakupione jagody nie podchodzą mi. Jedynie wyceniłem wysoko smak Rebeka i Blizzard na bardzo dobry. Aurora i Bestia dobry. Te cztery odmiany mają swoisty i różny posmak. Wojtek i klon 44 to istny kwasek cytrynowy. Natomiast kanadyjskie odmiany musza długo wisieć na krzaku żeby miały dobrą wartość smakową, bo początkowo przypominają smak szczawiu. Jak dłużej po wiszą to są lepsze i tracą ten posmak, tylko czy ptactwo na to pozwoli? Piękna nie zrobiła na mnie wrażenia i sądzę, że była najgorsza w smaku z kanadyjskich odmian. Zojka, Karina i Leningradzkij są średnie. Nie sprawdziłem jedynie Moreny, musiałem przesadzić w trakcie przekwitania i zawiązki opadły, ale wiem, że w smaku są zbliżone do Wojtka, bo w zeszłym roku porównywałem ją do niego. Co do pozostałych odmian, były zbyt małe sadzonki i nie owocowały. Proszę się nie sugerować moim opisem przy wyborze odmian do posadzenia, każdy z nas inaczej czuje smak i jagody różnie smakują zerwane z krzewów, na które ma wpływ wiele czynników pogodowych i glebowych. Każda odmiana jest pyszna i zdrowa, ale nie obejdzie się bez dodatku cukru, bynajmniej u mnie w tym roku

Ostatnio zmieniony 20 cze 2020, o 10:38 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: połączenie postów
Powód: połączenie postów
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 5 sie 2017, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Podasz swoją lokalizację? Jak wcześniej wypadał Wojtek czy Karina? Szukam czegoś dla siebie, nie osypującego się i żeby nie był kwas oraz wielkość łebka od pinezki.
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Lokalizacja - Łódź. Kariny nie mam, ale Wojtek do tego roku sprawdzał się. Jestem już po zbiorze Jugana, Gordost, Jubiliejna, Velikan Bakczarski, Silginka, Czulimska. Owoce duże. Dojrzał już Velikan Leningradzki i Nimfa. Velikany różnią się tym, że Bakczarski ma długie owoce, ok 4 cm a Leningradzki bardziej kulki i to niewielkie. Leningradzki jest słodszy.
Ten rok jest wspaniały. Z 10 krzaków zbieram ok. 1,5 kg. W zeszłym tyle zbierałem z każdego. Zbiór ręczny więc widzę co się stało. Większych owoców jest 1-2 reszta w kącikach listków jest mikroskopijna jakby nie zapylona.
Obecnie dochodzą Dlinoplodna, Czarna, Zielona, Brązowa, Zojka.
Wostorg jest już prawie słodki i zaczyna łatwo opadać. Zwłaszcza w obecności ptaków. Strachliwy jakiś.
Za tydzień będą Jolanta, Wojtek, Iga, HoneyBee, Amphora, 1-17-59.
Aurora, Indigo Gem, Tundra i Borealis będą trochę później. Podobnie Fialka, Blue Velvet, Tola, Rebeka, Ruben i Ice Bear.
Wszystkie odmiany już zaczęły się wybarwiać. Wszystkie odmiany w porównaniu z borówką amerykańską są kwaśne. Trochę to dziwne bo agrest w porównaniu z porzeczką jest słodszy.
Wracając do pytania. Wojtek jest łatwy w zbiorze. Daje się zbierać ręcznie (podstawia się dłoń i lekko ją unosi. Jagody odpadają od gałązek i zostają na ręku.) lub otrząsając.
Dla ciekawych polecam dżem jagodowy z truskawkami. Mogą być poziomki.
Ten rok jest wspaniały. Z 10 krzaków zbieram ok. 1,5 kg. W zeszłym tyle zbierałem z każdego. Zbiór ręczny więc widzę co się stało. Większych owoców jest 1-2 reszta w kącikach listków jest mikroskopijna jakby nie zapylona.
Obecnie dochodzą Dlinoplodna, Czarna, Zielona, Brązowa, Zojka.
Wostorg jest już prawie słodki i zaczyna łatwo opadać. Zwłaszcza w obecności ptaków. Strachliwy jakiś.
Za tydzień będą Jolanta, Wojtek, Iga, HoneyBee, Amphora, 1-17-59.
Aurora, Indigo Gem, Tundra i Borealis będą trochę później. Podobnie Fialka, Blue Velvet, Tola, Rebeka, Ruben i Ice Bear.
Wszystkie odmiany już zaczęły się wybarwiać. Wszystkie odmiany w porównaniu z borówką amerykańską są kwaśne. Trochę to dziwne bo agrest w porównaniu z porzeczką jest słodszy.
Wracając do pytania. Wojtek jest łatwy w zbiorze. Daje się zbierać ręcznie (podstawia się dłoń i lekko ją unosi. Jagody odpadają od gałązek i zostają na ręku.) lub otrząsając.
Dla ciekawych polecam dżem jagodowy z truskawkami. Mogą być poziomki.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2650
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
U mnie już po jagodach. Wojtek, Duet -lekko niedojrzały. Ja i ptaki nie mieliśmy w tym roku szans z moją córeczką, która oskubała krzaczki do zera, nie patrząc nawet kwaśne, czy słodkie 

Pozdrawiam Lucyna
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3967
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
Sezon w pełni. Siatka zdała egzamin, ptaki mijają, chociaż krążą ponad nią. Do tej pory zero uszkodzeń, 100% będzie dla dzieci, jak nie pękną z przejedzenia. Truskawki i poziomki poszły w odstawkę.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 200p
- Posty: 278
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Jagoda kamczacka cz. 3
U mnie już w sumie po jagodach. Krzaczki młode więc dużo tego nie było. Szacuję że połowę zjadły ptaki
.
