Kawon (arbuz) - część 11
- 
				berthold61
 - 200p

 - Posty: 460
 - Od: 3 lis 2017, o 15:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
A mnie 25 szt arbuza wróble tak obdziobały że po arbuzach a 1,5 miesiąca człowiek koło nich chodził , jak nie mróz to dziamble masakra , chyba sosny posadzę na całym ogrodzi bo albo mszyce albo mrówki albo szpaki albo albo albo .załamka.
			
			
									
						
							Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
			
						- BobejGS
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 14068
 - Od: 31 lip 2013, o 17:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Grzybno Wlkp
 - Kontakt:
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Siej może wprost do gruntu jeszcze teraz albo daj nasiona do kiełkowania i dopiero skiełkowane siej po weekendzie w glebe. Nakryj obciętymi butelkami 5l tak by nakrętki były do góry. Dzięki czemu bedziesz mógł wietrzyć bez podnoszenia butelek, a ptaki nie wydziubią.
			
			
									
						
										
						Re: Kawon (arbuz) - część 11
Widziałam w tv jak w Anglii uprawiają maliny, porzeczki w klatkach lub pod siatkami, właśnie jako ochroną przed ptakami
			
			
									
						
										
						- Krzysztof_18
 - 200p

 - Posty: 432
 - Od: 29 mar 2020, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wykroty
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Mój sąsiad takimi siatkami borówkę chroni bo ma plantację a co roku te dziady skubią w ciul tego ;/aria pisze:Widziałam w tv jak w Anglii uprawiają maliny, porzeczki w klatkach lub pod siatkami, właśnie jako ochroną przed ptakami
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
			
						- 
				vanilla81
 - 100p

 - Posty: 199
 - Od: 10 maja 2011, o 20:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Niemcy
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Moje arbuzy już wszystkie w gruncie. U mnie w Niemczech zapowiadają ciepełko 
			
			
									
						
										
						- Krzysztof_18
 - 200p

 - Posty: 432
 - Od: 29 mar 2020, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wykroty
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Ciesz się bo w PL jeszcze ten tydzień tak w kratkę aczkolwiek u mnie w miarę OK 
			
			
									
						
							Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
			
						Re: Kawon (arbuz) - część 11
U mnie w piątek ostatni dzień do 5 stopni w nocy, od soboty 8-10+, pomidory już pójdą w grunt ale czy to wystarczy dla arbuzów?
			
			
									
						
										
						Re: Kawon (arbuz) - część 11
Nie wiem czy wystarczy ale moje będą sobie musiały poradzić, bo dziś wreszcie idą do gruntu  
			
			
									
						
										
						- Krzysztof_18
 - 200p

 - Posty: 432
 - Od: 29 mar 2020, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wykroty
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
JA też na week daje w grunt muszą sobie radzić choć dzisiaj miało być najzimniej choć jak zwykle nie było źle zapowiadali 5 przy gruncie było 8 
 zatem więcej nie ma co czekać tylko w sobotę do ziemi i niech rosną 
			
			
									
						
							Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
			
						- Krzysztof_18
 - 200p

 - Posty: 432
 - Od: 29 mar 2020, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wykroty
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
To cienki drut więc chyba w rękach da się dobrze ukształtować ?
			
			
									
						
							Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
			
						- 
				Lexus456
 - 50p

 - Posty: 77
 - Od: 19 maja 2018, o 21:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Rozdrażew\Wlkp
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Pałąki są z drutu stalowego ocynkowanego od napinania siatki ogrodzeniowej bez problemu w rękach wygniesz ,między pałąki rozciągnięty sznurek.
			
			
									
						
										
						- 
				vanilla81
 - 100p

 - Posty: 199
 - Od: 10 maja 2011, o 20:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Niemcy
 
Re: Kawon (arbuz) - część 11
Moje Złoto Wolicy ma już piersze kwiaty żeńskie 
 Byle nie zaszkodziły im zbliżające się zimne noce. W poniedziałek ma być znów tylko 4C w nocy 
 Co za rok.. A było już przez kilka dni tak pięknie...
Dla pewności dorzuciłam wprost do gruntu kilka nasion Sugar Baby z zeszłorocznej wymiany nasion od Juliana
			
			
									
						
										
						Dla pewności dorzuciłam wprost do gruntu kilka nasion Sugar Baby z zeszłorocznej wymiany nasion od Juliana


 
		
